Nie grałem w The Last of Us, ale serial HBO jest też dla mnie
Recenzja po obejrzeniu jednego odcinka? Chyba se jaja robicie?
Inne polskie strony widziały cały sezon a największy serwis o grach w Polsce widział tylko pierwszy odcinek? WTF? xD
Ło jezu, jeszcze nie oglądałem, ale jeżeli A.l.e.X ocenił pierwszy odcinek na 5, to realnie ma 10 - bo zgodnie z podstawowymi prawami fizyki, do wszystkich jego ocen filmów i seriali należy dodać 5 (a jeżeli ocena przekracza 10, liczymy od początku, czyli np. coś co ma 10 dla Alexa, dla przeciętnego zjadacza chleba ma ocenę 5).
Recenzja po jednym odcinku nie jest niczym nowym w środowisku "dziennikarskim", bo nawet w grach piszą recenzje nie przechodząc jej, bo liczy się czas i żeby było przed lub w dniu premiery. Inaczej postępują bardziej niszowe i niezależne strony.
Polecam zapoznac sie z recenzja Olafa Szewczyka w najnowszej Polityce.
Piotr.
Polecał bym bardziej wyraźnie zaznaczyć że to recenzja pierwszego odcinka nie całego sezonu bo pewnie tutaj niektórzy nie przeczytają nawet nagłówka
Wnioski i opinia po jednym odcinku już? Brzmi jak by od razu po jednym odcinku całość została oceniona.
Obrazek nie powinien mieć napisu "Recenzja" a i oceny nawet wstępnej też nie powinno być
Ewentualnie "Recenzja Pierwszego Odcinka" na obrazku/w tytule.
Ale widzę to samo zagranicą, jeden odcinek i pianie z zachwytu, skonstruowane w taki sposób że ci ludzie dają do zrozumienia jakby już cały sezon widzieli :D
Oczywiście dostali się na pokaz to trzeba miło gadać i pisać, to samo jest z innymi serialami i filmami.
Tak na marginesie, skoro redakcyjny kolega który też był na pokazie i tak dobrze zna grę, to należało by jeszcze obniżyć ocenę o koloryzowanie i casting np. Czekotubka Sarah ;)
Inni widzieli całość:
Czytam "Ludzkość została zainfekowana pewnym grzybem",
a potem "Dziecko jest odporne na wirusa".
Moja nie rozumieć co ten grafoman pisać.
To obecnie popularne rozwiązanie - często pojawiają się "recenzje" oparte na pierwszym odcinku. Cóż, liczy się to, kto pierwszy coś napisze, a nie jak.
Recenzja po obejrzeniu jednego odcinka? Chyba se jaja robicie?
Inne polskie strony widziały cały sezon a największy serwis o grach w Polsce widział tylko pierwszy odcinek? WTF? xD
Recenzja po jednym odcinku nie jest niczym nowym w środowisku "dziennikarskim", bo nawet w grach piszą recenzje nie przechodząc jej, bo liczy się czas i żeby było przed lub w dniu premiery. Inaczej postępują bardziej niszowe i niezależne strony.
podlinkujesz mi te strony rzetelne? bo znam tylko tą i ppe i obu mam dosyć bo ta jest kierowana bardziej do młodzieży a na ppe tylko artykuły dla klików i gównoburzy.
Nie gram , na konsroli , ale wiem z portalu gry online że
spoiler start
tam ta gówniara, czemu nie dociekałem zabiła mandaloriana , bardzo nieładnie uważam i nie mam zamiaru oglądać bo lubie Pedro Pascala.
spoiler stop
Przepraszam
A po polsku da radę?
Gra mu się z serialem pomyliła, i myśli że
spoiler start
Abby (którą chyba myli z Ellie) która zabije Joela czyli postać Pascal, bo tak w grze było.
spoiler stop
A wszystkiego dowiedział się z informacji (choć wydaje mi się, że głównie nagłówki) zamieszczonych na tym serwisie.
Ten serwis nie ma nic wspólnego z jego elementarnymi brakami w pisowni i logicznego składania zdań.
A może kolega ma dysleksje? No tak konewko, że wcześniej na to nie wpadłem nabijanie postów.
Zanim cokolwiek napiszesz to spójrz na siebie, bo zrobiłeś dokładnie to samo.
Gość w miarę wygląda dobrze, ale ta dziewuszka to normalnie psuje mi cały odbiór. Może dla kogoś kto nie grał to nie będzie aż tak istotne ale dla mnie Ellie to dziewczyna z gry i taką postać oczekiwałem. A przynajmniej bardzo zbliżoną urodą. Nie wiem może zagra jakoś oszałamiająco że mnie przekona ale póki co to ciężko to przetrawić.
na to samo zwróciłem uwagę, ona zbytnio się różni od młodej Ellie przez co psuje wszystko, juz nawet zachowaniem momentami od niej odbiega
XD
Chcesz literalnie tego samego co w grze, tylko w formie filmu?
Istotową częścią tej postaci jest jej fizis?
Oturz to.
nie wiem, czy jej sens w dużej mierze nie opera się właśnie na możliwości trafienia z historią do nowych odbiorców
Nie wiem (bo nie gralem) ale sie wypowiem ;)
"Nie grałem w The Last of Us, ale serial HBO jest też dla mnie" - i chyba wyłącznie dla Ciebie. Ja grałem i nawet nie mam zamiaru tego ssać z torrentów, nie mówiąc o kupowaniu abonamentu dla niego.
A czemu takie podejście ?
To, że gra jest słabiutka gameplayowo to słyszałem od znajomych osób grających na konsolach. Ale historia chyba jest całkiem ciekawa, tak mówią.
To, że gra jest słabiutka gameplayowo to słyszałem od znajomych osób grających na konsolach
Lubię takich naiwnych młodzieńców. Coś gdzieś uslyszał i od razu przyjął za prawdę. A na judupcu ludzie takie akcje z gry wrzucają że głowa mała. A teraz wyobraź sobie że to wszystko możesz zrobić sam w czystym gameplayu bez sktyptowanych akcji.
Gameplayowo to najwyższa liga,. O slabym gameplayu możesz mówić o Elder Ringu, gdzie też nie ma fabuły
A czemu ta dziewczynka jest odporna na wirusa? W grę nie grałem, bo nie mam konsoli i nie znam kompletnie historii. Jest to jakoś fabularne uzasadnione? Czy po prostu jest odporna , bo jest?
1. To grzyb, a nie wirus.
2. Tak działa odporność. Na każdą chorobę jakiś procent populacji jest odporny sam z siebie, bez przechodzenia jej.
TLoU jest wybitną grą, ale to taka papka grająca na emocjach. Strasznie to brudne, dołujące, nijakie.
Oglądając recenzję na tvfilmy mam trochę obawy. Recenzent mówi, że serial to prawie 1:1 z grą, stąd moje obawy, bo jak to można wtedy rozwinąć na kilka sezonów skoro godzina serialu, to godzina gry. Mam nadzieję, że pójdą trochę własną ścieżką. Chyba, że wkrótce będzie zapowiedź the last od us 3
Ale pierścieni władzy to nie można było krytykować po pierwszym odcinku...
Dobry czy nie....nie ważne. Trzeba po prostu obejrzeć zanim HBO skasuje ten serial ze swojej platformy (jak inne swoje "dzieła")
Porównując serial początek do gry to można zauważyć jaka przepaść obecnie artystyczna dzieli deweloperów od filmowców. W grze mamy idealnie dobrane postacie oraz zagrane emocje. Mimo że HBO się starało to :
- totalnie niepasujące postacie z Sarą i Elle na czele
- totalnie brak emocji które były w grze
- bezsensowne dodane dialogi na siłę
- ograniczenia technologiczne
Reasumując w dev growym obecnie pracują prawdziwi artyści i wizjonerzy. Pierwszy odcinek oceniam na mocne 5/10
Jak na 10 baniek to te 80 minut było zajebiste. Widziałem gorsze filmy które kosztowały 10 a może nawet 20 razy tyle.
spoiler start
Scena z upadającym i wybuchającym samolotem kozak. Ogolnie sceny kręcone z auta z popłochem ludzi były całkiem spoko
spoiler stop
Ogólnie efekty pierwsza klasa, jedyne co mi jakoś nie pasuje to początek czołówki. Serial z każdą minutą robi się dla mnie coraz ciekawszy, a końcówka...
spoiler start
dokładnie tak zapamiętałem te przewrócone wieżowce
spoiler stop
Ło jezu, jeszcze nie oglądałem, ale jeżeli A.l.e.X ocenił pierwszy odcinek na 5, to realnie ma 10 - bo zgodnie z podstawowymi prawami fizyki, do wszystkich jego ocen filmów i seriali należy dodać 5 (a jeżeli ocena przekracza 10, liczymy od początku, czyli np. coś co ma 10 dla Alexa, dla przeciętnego zjadacza chleba ma ocenę 5).
Dlaczego fizyki?
Jest naprawdę dobrze, oprócz fatalnie dobranej aktorki grającej Ellie. Cała reszta na duży plus.
Obejrzałem. Daje radę gdyby tylko inna aktorka grała Ellie to byłoby już bardzo dobrze. Na końcu miły akcent w postaci Depeche Mode.
z tym Depeche mode odebrałem jako znak, że są kłopoty z jego przyjacielem. W Never Let Me Down Again śpiewa o przyjacielu i utwór jest z 87r. ;)
Szok ale się udało. Wizualnie super, aktorsko nieźle i odcinek ma klimat. Lata temu kupiłem ps3 dla rdr1 i TLOU właśnie. Mimo wad gra była genialna. O serial się bałem a tu oglądało się nad podziw dobrze. Córka nietrafiona (tak, bo afro a nie bo słaba aktorka i za bardzo przekombinowane sceny), Pedro elegancko i inne npce też. Ellie - na skrinach też myślałem że będzie tragedia ale w akcji daje radę i jakoś jej specyficzna 'uroda' nie kole w oczy jak niektórzy zarzucają. Dałbym 7/10 za ep1 oraz laurkę że w tych czasach można pominąć aiwokescipt i zrobić coś dla widzów a nie tylko bulletpointow w Excelu.
Świetny pierwszy odcinek. Dodatkowe sceny wpisane idealnie, bez poczucia że było coś na siłę. Sam motyw przewodni w openingu +5 do oceny, Gustavo Santaolalla zrobił kapitalną muzę do pierwszej części :)
Solidne 9/10
Mam nadzieję, że utrzymają poziom przez resztę odcinków.
Liczylem na lepszy klimat, ciekawsze akcje. Początek był dobry, potem nuda. Reżyseria nie dla mnie. Za dużo osób w tym odcinku, panuje bałagan na planie, nie czuje realizmu.
Brak pomysłów a przecież jest tu tyle możliwości. Zabrakło mi też technik pokazujących że pomysł oparty jest na grze. Szkoda.
Dam jeszcze szanse serialowi, może wyjdzie z dołka.
Oczywiście, to moje odczucie. Szerszej widowni serial podchodzi, więc chyba jest ok.
Licze że gra na PC będzie ciekawsza, z klimatem
Mnie osobiście nie pasuje:
Czołówka, która jest gorsza od tej z gry
Pierwsze sceny w mieście moglyby byc troche bardziej dynamiczne
Zachowanie Ellie jest za wulgarne i ogólnie nie pasuje mi aż taka agresja.
Sara była bardzo fajna i generalnie nawet bym się nie obraził na jej większą rolę.
- świetnie przedstawiony początek gry z rozwiniętymi scenami i wątkami,
- genialnie przedstawiony świat po wybuchu pandemii,
- klimat wylewa się z ekranu,
- bardzo dobre aktorstwo dwójki głównych bohaterów, reszta dobrze lub przeciętnie,
- choć z wyglądu Ellie może komuś nie pasować to charakterystyka tej postawi idealnie w punkt,
- ciekawe rozwinięcia historii z gry, musiano dodać jakiś kontent, który zastąpiłby gameplay z growego oryginały i imo zrobiono to na plus,
- mnóstwo smaczków wręcz wyjętych żywcem z gry, bardzo dobre puszczanie oczka do fanów.
Dla mnie mocny początek i czekam na więcej.
A pierwsze 3 minuty i wywiad, miazga, musiałem wyrzucić pieczarki z lodówki :D
Taki serial na 7 się zapowiada.
A że grałem w obie części w ogóle mnie nie porywa.
Jest dobrze, ale nie spodziewałem sie niczego innego po Mazinie. Zastanawiam sie jedynie o te 9 odcinków i konieczny dodatkowy content do wypełnienia tego zamiast growego „give me a boost” po 15 razy na odcinek. Ale jak sie czyta recenzentów to kolejne odcinki są równie dobre, wiec nie mam specjalnych obaw.
Spośród tych wszystkich młodych aktorek do roli Ellie musieli wybrac akurat potworkowatą Ramsey. Można by przeboleć ten wygląd, ale ona czasem zachowuje się jak lekko opóźniona, do tego aktorsko gorzej niż miernie. To jest katastrofa.
Obsada mocno w kratkę. Sarah zagrana super, ale Tess to też nieporozumienie jak narazie. Pascal mistrz.
Nie wiem co się musi zadziac w kolejnych odcinkach, żeby Ellie przypasowała do tej roli. Wstrzymywałem się do 1 odcinka, ale po obejrzeniu jest gorzej niż myślałem :(
Klimat gry póki co fajnie utrzymany, Pascal super. Zapowiada się dobry, poprawny serial.
Oczywiście spodziewam się wepchnięcia jakiejś srogiej propagandy do przeforwardowania, ale takie czasy. Kolorowanie postaci już od pierwszego odcinka, ale pewnie "najlepsze" tęczowe jazdy przed nami.
Nie gralem w gre i po obejrzeniu dzisiaj 1 odcinka boje sie, ze to bedzie kolejne nudne postapo jak np walking dead.
Akcja serialu toczy sie 20 lat po wybuchu pandemii czyli znowu pomijamy najlepsza akcje :-(
Wolalbym serial o tym jak rozprzestrzenia sie wirus i jak walczy z nim wojsko ale latwiej i duzo taniej jest zrobic kolejny dramat o lazeniu paru osob po zgliszczach
To nie jest serial o pandemii ani o zombie. To ma być serial o relacjach międzyludzkich, zreszta tak jak the walking dead tylko tam scenarzyści zaczęli brać narkotyki w późniejszych sezonach.
Dokładnie. Skoro to serial to nie powinni gonić fabuły. Ten odcinek powinien przez 1.5h skupić się na rozwoju epidemi. Najlepsza okazja byla na groze w serialu. Zatracono to. Najciekawsza w odcinku to była rozmowa w studiu przed napisami.
Niestety popieram powyższy post A.L.E.X'a. Wpierw myślałem też że przesadził, jednak nie.
Przecież to najsilniejszy punkt samej gry, więc jeżeli takie coś jest w serialu i tobie się to nie podoba, to nie oglądaj dalej. Tak to jest, gdy za serial zabierają się ci, co nie znają gry
Nie gralem w gre. Ogladalem na YT jak Sarge przechodzil, ale tak dawno, ze nie za wiele pamietam. Lubie te klimaty, ogladalo mi sie dobrze. Jak bedzie do kupienia wersja na PCta, na pewno kupie i zagram. Odcinek pierwszy bardzo fajny, ogladnalem z przyjemnoscia. Na reszte poczekam jak beda juz dostepne wszystkie. Jak ktos tutaj pisal wczesniej, lubie maratony :) Generalnie wydaje mi sie, ze z Days Gone bylby lepszy film, ale mi ta gra strasznie podeszla, wiec to mocno subiektywna ocena. Na razie nie podejmuje sie oceny, bo jednak uwazam, ze nalezy oceniac calosc.
Piotr.
Grałem około 5h w grę - znudziła mi się. Może i fabularnie jest nieprzeciętnie to przez to, że grałem dużo po premierze bo exclusive to już pomysły były zjedzone przez inne serie i gier i serialów. 0 zaskoczenia i emocji i w dodatku forma gry jest raczej filmowa, a liczyłem na jakiś solidny gameplay. Może nie lubię ogólnie form przypominających Resident Evil i nie wiem czy kiedykolwiek polubię.
Netflix w końcu dał porządny powód do zmiany platformy na początek tego roku, żebym zmienił na HBO Max. Jest cała masa seriali do nadrobienia, ale Last Of Us nie jest najsmaczniejszym serialem z listy w kolejności i chyba spróbuję wczesniej dooglądać wreszcie tego Keagana z Walking Deada, żeby kiedykolwiek to obejrzeć. Tak już przynudnawe bywają wątki w tych apokaliptycznych serialach, że nie mogę.