To już koniec, Microsoft urządza pogrzeb Windowsa 7 i 8.1
Ja mam dalej Windows 7 jako dodatkowy system i tak zostanie
Jednak są problemy przez obsarane zabezpieczenia w grach które wymagają włączenia SecureBot i przez to system się nie włancza bo musi być te gówno włączone
Tak jest na przykład FIFIE 23 nie odpali wywali błąd.
Gdyby nie to, że Windows 10 a tera 11 przyjmuje stare klucze i się na aktywuje na kluczu win7/8/10 to na trzech komputerach już bym miał Linuxy.
Microsoft wie o tym, że gdyby nie pozwalał updatowac za darmo Windowsa to jego monopol by runął jak domek z kart.
Swoją drogą wciąż za szybko te Windowsy Microsoft zmienia. Uważam, że nowy OS częściej ni 5 lat to zwykła głupota. Pecety nie mają niemal żadnych nowych technologii wymagających nowych OSow.
Ale przy 11 odcięli starsze kompy i trzy mi zostaną na windows10, a jak go uśmierca to pewnie będzie musiał wleciec Linux. Ta 11 jest zupełnie zbędna, mam na piątym komputerze i stwierdzam, że to Windows 10 dla obrazkowych dzieci, które nie lubią czytać tekstu, jest całkowicie zbędny, do 2030 spokojnie Windows 10 bu wystarczył.
Już widzę, jak tłumy ludzi biegną instalować Linuxa, po usunięciu możliwości darmowego przejścia na nowszego windowsa, by móc własnoręcznie wpisać komendę do odpalenia jednego z 20 tytułów dostępnych na tym systemie.
Wow, czyli coś się w temacie ruszyło, jestem pod wrażeniem. Nadal jest to promil gier dostępnych na Windowsie i raczej trzeba będzie poczekać jeszcze wiele lat, szczególnie że oczekiwałoby się takich ułatwiających programów w różnych rejonach użytkowania systemu.
Mówienie o tym, że przejdzie się na Linuxa, bo Windows dostaje nową wersję co jakiś czas jest bardzo ironiczne, bo większość głównych dystrybucji dostaje nową wersję do kilku razy w roku i musisz się liczyć z różnymi typami modeli aktualizacji
Nie muszą, zwyczajnie nie mają aktualizacji. Można to uznać za zaletę.
Nie aktualizuje 7 od wielu lat, nie zmienię systemu nigdy do zakupu nowego komputera, a jako że gram na konsoli to raczej nie prędko. Może dla Diablo 4 jakby okazało się dobre, bo bez myszki w takie coś to nie da rady.
Z drugiej strony, korzystanie z Internetem jest mniej bezpieczny.
Można siedzieć na Windows 7, co tylko zechcemy, ale to tylko kwestia czasu, aż podzieli ten sam los co WinXP. Przeglądarki internetowe i programy bezpieczeństwo PC później czy prędzej przestaną otrzymywać aktualizacji z myślą o Win7. Na WinXP nie da się aktualizować Firefox, ani Chrome do nowsze wersji, ani inne, a przez to niektóre strony nie da się otworzyć z powodu braku obsługi nowsze skrypty.
No, starsze systemy nie wspierają nowoczesne technologii PC takich jak nowsze procesory od 12 gen. z podwójne rodzaje rdzeni (wydajne i ekonomiczne). O sterowniki nie wspomnę.
Żaden z systemów nie jest wieczny, jeśli nie ma odpowiednie wsparcie przez fanów-programiści.
No, spróbuj zainstalować Windows 7 na nowszy PC z nowsze płyty główne i CPU, o ile jeśli system nie jest odpowiednio zmodyfikowany i zaktualizowany przez fanów.
Łatwo pisać.
Owszem, nadal można siedzieć na WinXP i korzystać z tym. Win7 też. Ale nie unikniemy pewne problemy i utrudnienie w przyszłości, jak chcemy uruchomić nowe gry i programy i nowsze podzespoły PC i sprzęty.
Windows 7 jeszcze pożyje przez długi czas. Ale co potem?
No w końcu umrze śmiercią naturalną. Natomiast pisanie, ze trzeba się przesiąść, bo MS kończy wsparcie, to wypisywanie bzdur. Jeśli ktoś ma podstawowe obeznanie w internetach i nie klika w linki z mamuśkami w okolicy, to będzie zupełnie bezpieczny. Powiedziałbym nawet, że to bez znaczenia, bo jeśli ktoś wchodzi tam, gdzie go nie trzeba, to i tak ściągnie wirusa, czy ma aktualnego defendera, czy też nie. Jak pojawi się faktyczna bariera uniemożlwiająca komuś dalsze funkcjonowanie na swoim systemie, to wtedy się z niego przesiądzie gdzie indziej, a nie wtedy, kiedy MS przestanie mu wydawać łatki.
Niezle bredzisz z tym bezpieczenstwem, stare routery czy drukarki maja dziury pozwalajace sporo namieszac co dopiero system.
Nie bredzę. Nie pisałem, że na nowszy Windows jest 100% bezpieczny. Po prostu będzie MNIEJ bezpieczny niż zwykle. To tak jakby używasz bardzo stary hasło, a nie zmienisz hasło co miesiąca, aż haker później czy prędzej tak rozszyfruje z pomocą narzędzie.
Natomiast pisanie, ze trzeba się przesiąść, bo MS kończy wsparcie, to wypisywanie bzdur.
Tu się zgodzę.
Lubiłem ósemkę i 8.1 i uważam, że ten system miał potencjał, który został zmarnowany jedną durną decyzją projektową, czyli bezkrytyczne stwierdzenie, że nikt nie będzie miał problemu ze zrobieniem z Metro głównego interfejsu dla każdego użytkownika. Interfejs tabletowy ósemki najlepszy jaki Windows posiadał i dziesiątka była strasznym regresem pod tym względem. Ale przez to, że Sinofsky za wszelką cenę chciał pokazać jakim jest wizjonerem i uznał, że każdy musi doświadczyć nowego UI nawet jeśli nie używa dotyku to wyszło jak wyszło
Ja mam wciąż W7 od 2007 roku i w sumie to przeskoczyłem na nim W10 a nawet jakby zrobić sobie challenge jeszcze to W11 i poczekać na W12. Tyle, że przejście będzie musowe bo nowy komp w tym, lub przyszłym roku muszę nabyć. Tzn w sumie nie muszę, wciąż wolę nadrabiać starocie niż grać w nowości ale kiedyś trzeba to zrobić i tak. Jednak W11 póki co nie chcę więc bedzie to W10.
Ja Win 10 używam od początku istnienia niejako z konieczności, gdyż mniej więcej w tym czasie kupiłem nowego lapka z dziesiątką na pokładzie, później kupiłem następnego, oczywiście też z Win 10, rok temu następnego, tym razem Legiona z możliwością aktualizacji do jedenastki. I co jakiś czas wyskakuje okienko z "zachętą" do aktualizowania, ale ja za tę aktualizację serdecznie dziękuję, jakoś mi do jedenastki nieśpieszno. Na dziesiątce jadę, dopóki się da.
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ktoś nie chce zaktualizować sobie Windowsa z 7 na 10?
z 10 na 11 to jeszcze rozumiem, bo 11 wyszła niedawno i może być niestabilna, ale jaki ktoś może mieć powód aby nie przenieść się za darmo z 7 na 10?
Via Tenor
W moim serduszku i tak na zawsze pozostanie tylko jeden Windows, Windows 2000
spoiler start
Siódemka i Ósemka mogą umrzeć
spoiler stop
A czy ktoś sprawdził do kiedy jest Windows 10 wspierany?? Bo ze stron microshitu wsparcie jest do 2025 z aktualizacjami zabezpieczeń 2027. Więc pany teraz win 11 i za chwilę czyli max w 2024-2025 win 12 wita a wszystko poto by stare komputery max 2016 roczniki na złom bo już nie będą spełniały wymagań systemowych.
To ja napiszę coś ciekawego.
Złożyłem bardzo dawno temu z 15 lat no może 14 mojej mamie komputer z tego co mi zostało po upgradeach plus domupiony z płytą Tualatin
Na kolejnym systemie była zapora Zone Alarm z modułem antywiarusowym xD, bo już znacznie mocniejszy sprzęt, z racji iż siedział tam C2D 6400
Dziękuję.
Ps. ok. 6 lat bangla dalej na E8400, Ssd 128GB Sandyska bez cache ramu i 4GB RAM i jeszcze daje radę do netu. Może już YT 1080P/ 60 klatek nie ciągnie ale reszta czyli to co tam sobie potrzebuje sprawdzić rodzicielka działa. I co zabawne, na moich kondensatorach (średniej klasy ale na ciut wyższe napięcie), które wymieniłem płyta działa dłużej niż z fabryki. W gotowym zestawie ledwo 4 lata podziałało i z sekcji zasilania wszystkie wysadzone..
Więc jak ktoś nie instaluje cracków do lewego softu czy gierek, nie łazi po dziwnych stronach to router i ukrycie przed światem PC, plus jakaś tam zapora spokojnie wystarczają. Oczywiście taki PC w żadnym wypadku nie nadaje się do bankowości czy innych wrażliwych działań.