Dead Space Remake na zwiastunie premierowym, to godny rywal Callisto Protocol
Super premiera stycznia. To będzie świetny powrót po kilku latach od pierwszego grania.
Czekam:)
Zamówione, nigdy nie grałem to chyba dobry moment by spróbować.
Callisto skończyłem ale mam mieszane uczucia.
Patrząc na oceny ze steama to Callysto protocol nie zawiesił poprzeczki zbyt wysoko. Lepiej żeby Dead Space nie był "godnym" rywalem, dla gry mającej 61% pozytywnych opinii, a był dobrą grą.
Przecież te pseudo oceny na Steam nie są za samą grę tylko za jej stan techniczny na premierę. Ja nigdy nie biorę pod uwagę takich bzdur i sam też nie oceniam gier na Steam, itp.
Był?
Przecież to jest STARA gra, każdy już dawno wie jaką grą jest dead space, to nie tajemnica.
Nie patrz na oceny, tylko na gameplay'e. Callisto może sobie mieć najpiękniejszą grafikę na świecie, ale gameplay jest tam straszny. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak szybko straciłem zainteresowanie po zobaczeniu jak rozgrywka faktycznie wygląda.
Marder - Zdecydowałem się tej gry nie kupować i nie bardzo mam ochotę utwierdzać się w przekonaniu, że jednak mi się nie podoba. Po prostu to, co zobaczyłem nie spotkało się z moim entuzjazmem. Pooglądałem jeszcze trochę jak gra wygląda w późniejszych etapach i nadal zero zachwytu. Taak, animacje ciosów wyglądają nieźle i "czuć" w nich siłę, ale walka wygląda zbyt monotonnie i męcząco jednocześnie. Innymi słowy, wydaje się bardziej irytująca niż ekscytująca.
Nawet nie ma się co rzucać. Z dwa, trzy tygodnie i cena spadnie do 200 jak nie niżej :D
Callisto Protocol po tygodniu już się dało dorwać za 200zl… Chwała za używki :p
Już zrobiono downgrade grafy, więc gra faktycznie jest blisko premiery. Wygląda jakby mocno uproszczono oświetlenie, no i twarze też znacznie gorzej niż w Calisto wyglądają. No ale przy fajniejszej fabule i lepszemu modelowi walki to bez dwóch zdań będzie lepsza gra niż CP.
Śmieszny jesteś, Callisto Protocol to żaden rywal i to nawet przed premierą widać i czuć.
A ja Dead Space ograłem na XSX I jestem syty. A remake kupie na promocji lub jak stanieje. A DEAD SPACE 2 ogram na PC bo są tam polskie napisy. A DS3 podobno lepiej wogóle do tego nie podchodzić...
Co do DS3. Dlaczego?
Owszem gra jest nastawiona bardziej na akcję i dodano co-op, który niestyty blokuje dwie albo trzy opcjonalne miejscówki, ale gra nadal jest przyjemna (dla mnie, dwa przejscia i zaliczenie jednej lokacji co-op).
Dlaczego żona Isaaca wygląda teraz jakby była jego babcią?
Isaac w pierwszym DS ma 47 lat. Można zgadywać, że Nicole jest mniej więcej w podobnym wieku, chociaż chyba nie jest dokładnie sprecyzowany.
Wiem że odkopuję, ale temat wieku Nicole nie tylko nurtuje naszego kolegę Qverty. Masa wpisów na Zgredzicie czy na YT.
https://www.reddit.com/r/DeadSpace/comments/zdppwg/has_anybody_else_noticed_that_nicole_has_aged_by/
https://www.youtube.com/watch?v=4LApehCZ_C0
Graficznie duża zmiana na plus, wygląda jak remake praktycznie , na pewno będzie miała lepszy ogień niż ta śmieszna animacja w Callisto. Fabula no cóż, gorsza od Callisto kamień zamieniający w potwory mehh głupota, wole jednak fabułę Callisto gdzie wszystko jest ładnie wyjaśnione pod koniec.
No w Callisto za to pod koniec z tyłka pojawia się to i owo
Fabuła Dead Space ma więcej sensu
Ja jestem ciekaw jak EA to pociągnie dalej, bo ja nadal nie zabrałem się za ogranie trylogii, a nie chciałbym ogrywać najpierw Remake 1 żeby potem wrócić do 2 i 3 z 7 generacji konsol
Obstawiam że jeżeli się sprzeda to remake DS2 dostaniemy szybko, aaa jeżeli nie no to nie dostaniemy, ale jeżeli się sprzeda i dostaniemy remake DS2 który też się sprzeda to co w takim razie z DS3? Bo jemu w sumie remake mógłby najbardziej poprawić sytuacje bo mogliby sporo zmienić rzeczy na które gracze narzekali, chociaż z drugiej strony słyszałem głosy gdzie ludzie chwalili pewne sceny w DS3, więc może nie musieliby zmieniać wszystkiego?
Proponuję Dead Space Remake Collection, coś jak z ME.
Marny remaster kopiuj wklej godnym rywalem czego? Nowej gry AAA na miarę 2022/23 roku?
I nie ważne jak oceanicie Callisto, to nadal nowa gra AAA vs marny remaster starej gry za PEŁNĄ CENĘ nowej gry AAA
Marny i remaster, bo bardzo malutko zmienili, grafika przy Callisto wygląda mega biednie, Callisto wygląda jak remake tej gry LOL tak olali, a pięknie pierdzielili jak oni to wszystko od zera zrobili i nadal Callisto wygląda znacznie lepiej.
A pozmieniali jakieś pierdoły i grafikę głównie i cyk, cena jak nowa gra, żałosne, jestem pewien, że nadal będą te same bugi jak w oryginale tak jak było w mass effect...
To po co robić nową grę, jaka jest różnica między nową grą, a tym skoro cena ta sama... absurd
Wiesz, dla mnie gdyby to było tylko odświeżenie graficzne, nieważne jak piękne to nazywałbym Dead Space Remasterem podobnie jak TLOUP1, szczęśliwie UV mnie skorygował ilość zmian jest dużo większa, czasem większych, czasem mniejszych, już sam fakt, że Ishimura będzie otwarta bardzo dużo zmienia.
A że nie będzie tak ładne jak Callisto? I co z tego. Ja gram w gry nie grafikę.
Po pierwsze dead space był pierwszy, wiec to calisto powinno być godnym rywalem i się uczyć od dead space ... gdy ds już śmigała w sieci to o calisto nie bylo żadnej mowy
I po co ten hype-train skoro ja już tę gierę z 20 razy skończyłem i znam ją na wylot ale i tak skończe bo będzie w XKLOCEK GAMER PAS
Graficznie coś tyłka nie urywa, postacie wygladaja kiepsko. Dziwne, ze nie bedzie na PS4, bo w porównaniu do Callisto grafika jest duzo gorsza
Ja jedynke ogrywałem niedawno, wiec rimejk poki co mnie zbytnio nie interesuje
Dziwne te zmiany w postaciach... Isaac wyglada zupelnie inaczej, Nicole jak jego matka...
Graficznie CP będzie trudno przebić. Natomiast ciężko mówić, że CP ma klimat. Jest piękna, mega piękna gra, ale żeby niby straszyła? :)
Death Space zawsze spoko, ale zagram jak woadnie do EA Play/GP.
Zesraliby się przecież jakby nie zmienili jakiegoś faceta w kobietę, albo białego w murzyna. xD
(Piję tu do Johnstona, którego zmienili w pannę, jakby ktoś nie wiedział o co cho)
Musiałem poszukać dokładniejszych informacji, bo nawet z wyjaśnieniami nie wiedziałem o co cho ;P
Ale niech sobie mają taką zmianę. Niczego to nie zmieni a i wiadomo jak ta postać kończy więc może im się to nawet odbić czkawką.
Kran - oczywiście, że mają coś nie tak z głową, ale wytłumaczyć sobie nie dadzą, że szkodzą społeczeństwu. Pozostaje więc tylko czekać aż oficjalnie uzna się to za chorobę psychiczną.
Ja też nie wiedziałem o co chodzi więc sprawdziłem i myślę, że to już podpada pod rejony psychiatryczne bo te zmiany muszą być naprawdę tworzone przez ludzi którzy mają coś z głową.
W serię nie grałem, lecz widziałem kilka pozytywnych komentarzy tu i ówdzie odnośnie ścieżki dźwiękowej do niniejszego "rimejku". Lubię niepokojące i powodujące dreszcze utwory, więc naturalnie musiałem go przesłuchać.
Dali radę i to w naprawdę dobrym stylu. Ścieżka dostarcza nie tylko świetnych kompozycji przełamanych rozmaitymi, niepokojącymi dźwiękami, lecz stoi także na wysokim poziomie technicznym. Osoby z lepszym sprzętem, który cechuje się bardzo dobrą przestrzennością i separacją dźwięku nie będą narzekać na monotonność - wybornie zniuansowany spektakl.