Karty graficzne AMD zaczęły się psuć po aktualizacji
No to mamy chyba odpowiedź:
Na początku nie wiedzieliśmy o tym, ale wiele z uszkodzonych kart zostało sprzedanych przez tego samego sprzedawcę w ciągu dwóch tygodni, z silnym podejrzeniem, że jednostki te były wcześniej używane do... kopania kryptowalut.
O ile post-miningowe karty graficzne nie są w ostatnim czasie czymś wyjątkowym (w końcu wiele takich układów z powodzeniem służy dziś do grania), to jednak zakłada się, że omawiane Radeony musiały być w przechowywane w niewłaściwych miejscach o wysokiej wilgotności.
https://www.purepc.pl/amd-radeon-rx-6000-rozwiazano-tajemnice-pekajacych-rdzeni-niektorych-modeli-to-jednak-nie-wina-sterownikow
Poproszę o aktualizację artykułu gdyż wielu użytkowników założyło że winne jest samo AMD co jest krzywdzące dla firmy i jej produktów, a także mając na uwadze dzisiejszy artykuł który promuje kartę AMD z serii RX 6000.
Pomimo, że od dawna kupuję tylko nVidię, to takie potknięcia AMD mnie martwią, bo monopol zielonych rośnie.
Ostatniego Radka (9800) kupiłem w 2004 pod Doom'a 3. Rok później wymienili mi na gwarancji na X800, bo chłodzenie padło.
Pytanie czy to brak limitów termicznych a właściciele wbrew opisom nie zostawiali kart bezczynnie tylko loili w gry na pełnym obciążeniu, czy problem z kontrolą napięć skoro spalone jest tyle elementów
To teraz gracz ma ponosić konsekwencję za to, że ustawił za wysokie detale w grze i mu się przez to karta spaliła? :)
Może głównym inżynierem AMD został kret "zielonych"? Coś strasznie dużo tych fuszerek technicznych odwalają w ostatnim czasie...
Reasumując - na zieloną trzeba zaciągać hipotekę, w czerwonej sterowniki - niezmiennie od ~20 lat.
Spaniałe czasy nastali dla peceta. Kiedyś to jednak było.
Mam RX6600. Nie został on wymieniony w arytykule, ale cholera wie. Mam same problemy z tą kartą od początku :(
Dlatego stety, niestety, ale nvidia jest na czele. Sam wole dopłacić te parę stówek żeby mieć spokój, a tak jest od 2011 roku, kiedy kupiłem gtx 460. Padł po 6 latach bezawaryjnej pracy. W 2017 kupiłem 1060 od evga, tego małego pizdzika z single core. 2 miechy temu został z szacunkiem włożony do pudełka, nadal w pełni sprawny. Zastąpiłem go 3060 ti. Jak narazie wszystko dobrze. Nie wiem, ale naprawdę AMD nie umie w karty/sterowniki. Szkoda, bo monopol zielonych wcale nie wyjdzie nikomu na dobre. Intel też ssie z tym swoim ARC i jego ceną, zwłaszcza za nowy, raczkujący w branży kart produkt.
Karta ma chłodzenie półpasywne. I tu jest ciekawy myk. Często gdy wiatraki zaczynają pracować komputer ma sekundowe czy dwu przycięcie na chwilę i rusza. Dzieje się to nawet podczas przeglądania netu. Jest to denerwujące. No chyba, że to nie jest wina karty, ale ewidentnie słychać szum startujących wiatraczków. Nie jest to głośnie, bo ogólnie karta jest cicha i chłodna. Ale jest i przeszkadza.
Od 2011 do 2016 miałem GTX 590 mimo wysokich temperatur (Dwa układy graficzne w jednej karcie) i intensywnego korzystania w grach działał idealnie, ale w 2016 już średnio sobie radził szczególnie że od tego czasu coraz mniej gier wspierało SLI, potem od 2016 do 2022 miałem GTX 980 Ti (Można go porównać z GTX 1070), znowu świetnie się sprawdza do dziś i również mam ją w pudełku do dziś idzie na niej we wszystko pograć ale już na niższych detalach, a parę miesięcy temu wymieniłem na RTX 3070 Ti z jakiegoś powodu naprawdę wolę dopłacić kilka stów więcej i kupić kartę Nvidii niż AMD, chciałbym żeby AMD szło lepiej bo dominacja Nvidii jest niepokojąca szczególnie że z cenami to już odlecieli, pomimo tego co robi Nvidia w kwestii cen kart to jednak oni bardzo mocno ciągną technologie, Nvidia zapoczątkowała popularyzację Ray Tracing w grach można się spierać czy ta technologia jest rewolucyjna czy nie ale to inny temat, na pewno RT ma swoje plusy i minusy ale chyba ważniejszą technologią którą spopularyzowali to skalowanie obrazu przy pomocy DLSS który według mnie jest rewelacyjną i rewolucyjną technologią, pierwsze wersję oczywiście były mocno niedoskonałe, ale DLSS 2.X jest już świetne, w zasadzie w każdej grze korzystam z DLSS nawet jeśli mam masę FPS-ów, w 1440P ustawiając DLSS na jakość w większości gier widzę poprawę w jakości obrazu, specjalne rdzenie i sztuczna inteligencja potrafi poprawić krawędzie i dokładność renderowania dalszych obiektów lepiej niż natywny obraz, oczywiście nie w każdej grze ale w większości w które grałem tak właśnie to wygląda, wole DLSS niż inne metody wygładzania krawędzi, a przy tym opcja jakości w 1440P nie rozmazuję obrazu, ta technologia Nvidii niesamowicie wyszła, dodatkowe FPS-y minimalnym a wręcz zerowym wpływem na obraz i to właśnie DLSS spopularyzowało technologie skalowania taką jak FSR które w wersji 2.X też daje radę, albo XeSS od intela czy też TSR od Epic, więc czego by nie mówić o Nvidii to spopularyzowali sporo technologii, ale mam ogromną nadzieje że AMD i Intel wywrą na Nvidii jakąś presję by ta nie traktowała swoich klientów tak jak obecnie :/
No niestety taki już urok AMD. Za lepszą wydajność trzeba płacić niestabilnymi sterownikami. Problem o którym piszesz to akurat konflikt sterowników z windowsem, który co chwile uporczywie zmienia sterowniki amd na jakieś swoje. Z wyjściem sterownika 22.11.2 się to uspokoiło, ale całkiem możliwe, że w twoim przypadku trzeba będzie przeinstalować sterowniki na czysto programem DDU.
Miałem ten sam problem na RX 6700 XT, ale w grudniu został rozwiązany i od tamtej pory odpukać nic nie crashuje. Jedyne lekarstwo to nigdy nie aktualizować żadnych sterowników oraz windowsa bez wcześniejszego sprawdzenia opinii ludzi np na reddicie.
Jak występują jakiekolwiek problemy ze sterownikami to za pomocą DDU usuwasz całkowicie sterownik wraz z wszelkimi pozostałościami i instalujesz na czysto najnowszą wersją, lub wersję wcześniejszą jeśli ustalisz, że to ta konkretna wersja powoduje problemy.
Mam 6700XT, zero problemów z adrenaline, czy sterownikami. Teraz działam na 22.11.1.
Miałem kilka kart AMD, nigdy nie miałem żadnych problemów ze sterownikami (5770, 7870).
A ten przedpotopowy panel z ustawieniami nvidii to ja nie wiem co to jest, nie ma masy funkcji, które adrenaline ma, i też nie wszystko działa (resizable bar).
AMD wyraźnie mniej obciąża procesor, więc na wolniejszym CPU karty AMD będą lepiej działać, niż karty nvidii. Tego nie widać na benchmarkach na topowych procesorach.
Kibicuję amd, ale moim jedynym radeonem był sapphire rx470, który miał od początku usterkę z brzęczącym wentylatorem. Dostałem nowy od sapphire do samodzielnej wymiany, po tygodniu znowu brzęczał. W końcu karta padła całkowicie, odpuściłem temat i nabyłem gtx 1060 6gb, który służy do dzisiaj. Nowe radeony, nowe usterki. Szkoda, bo procesory mają znakomite.
Zgadza się, procesory są świetne. Drugi komputer który z rzędu mam i drugi jest na procesirze AMD(wcześnie były intele) . Mój procek jest ze zintegrowana kartą, która w sumie taka zła nie jest. Jeśli padnie mi 6600 to zanim coś kupię, będę mógł przeczekać. Kupował RTX będę pewnie w połowie lutego, bo z wymianą tego radeona noszę się już od dawna.
Zmieniaie sterowników "bo wyszły" nie zawsze jest najlepszym pomysłem... One zwykle niewiele zmieniają... A jak widać na obrazku, mogą popsuć.
No tak, bo gracze dzisiaj powinni zrezygnować z automatycznych aktualizacji i zamiast tego Googlować czy są ok czy też nie.
A zawsze wydawało mi się, że to firma dostarczająca oprogramowanie powinna je przetestować zanim opublikuje...
Tyle, że to nie wina sterowników. Żaden sterownik ci dzisiaj nie rozsadzi rdzenia, bo nie ma on dostępu do wewnętrznych zabezpieczeń. Cała ta sytuacja raczej świadczy o winie użytkownika i to sporej.
W konsolach rozwiązania AMD zdają egzamin. Trochę szkoda, bo karty czerwonych nie są aż tak bardzo agresywnie wycenione, jak u Nvidii. Za 1300 zł można kupić RX6600 a zieloni w tej cenie nie mają niczego, bo 3050 to żadna alternatywa i w dodatku droższa.
Jeśli zepsute karty zostaną wymienione to nie wstrzymywałbym się w kupowaniu lepiej wycenionego sprzętu od AMD.
Seria RTX 4000 spalała wtyczki PCI-E jeśli dobrze nie kontaktowały i o tym już zapominamy?
Zalezy gdzie ..ja RX 6600 za 1000 zł znalazłam i kupiłam.
Choć racja to racja co do problemów.
Na gt 1030 MC 1.4.7 mi działał fajnie.
po zmianie tylko gpu i sterowników - wycieki pamięci.
Od lat w każdej półce cenowej oprócz najwyżej amd jest bardziej opłacalne. Sam niedawno kupiłem RX 6700 XT za niecałe 2k. W tej cenie Nvidia nie ma nic ciekawego. Albo nieco słabszy RTX 3060Ti w podobnej cenie, albo dopłata aż 1000zł do RTX 3070, który jest jakieś 10% lepszy. Niestety obie te karty Nvidii mają jedynie 8GB VRAMu, podczas gdy AMD ma 12GB, co od razu skreśla zielonych do grania w 1440p.
A jak tam z RT i DLSS w tym 6700 XT?
Chcemy czy nie, to nowy standard branży...
od kiedy RT i DLSS są standardem? XD W wielu grach RT to tylko pokaz do robienia screenshotów, do grania się nie nadaje. W takim Cyberpunku, mimo że mogę spokojnie grać na tej karcie z RT w 1440p powyżej 60fps, to z niego nie korzystałem bo różnice są niewielkie, a miejscami jest nawet gorzej (odbicia w kałużach). Zdecydowanie wolę więcej fps, za wodotryskami graficznymi nie przepadam.
Kupiłem kartę od AMD w pełni świadomie, że rezygnuję z tych funkcji. Z resztą mając kartę Nvidii RayTracingu również bym nie używał, bo również zżera masę klatek. DLSS bywa przydatne, to fakt ale AMD ma FSR, które od wersji 2.0 jest świetne, do tego dostępne szerzej niż DLSS za sprawą modów. FSR nie wymaga oficjalnego wsprarcia jak DLSS.
Kupiłem tego Radeona RX 6600 i póki co nic się nie dzieje. Inna kwestia że nie mam zamiaru za bardzo aktualizować sterowników no i nie obciążam tej karty cholera wie czym.
Ja od wielu lat nigdy nie instaluje najnowszych driverów, upów do windowsa etc., czekam aż armia userów-testerów odkruje wszystkie błędy :D
Śmieszne, że to dotyczy większości czego się aktualizuje regularnie. Windows, gry, now ciul tego jest.
Może to sposób na to żeby zniechęcić ludzi do poprzedniej serii i napędzić popyt na nowe Radki? Tylko zielonym wolno postarzać sprzęt sterownikami?!
No nazwa sterowników Adrenalin jest adekwatna w tym wypadku...
Pomimo, że od dawna kupuję tylko nVidię, to takie potknięcia AMD mnie martwią, bo monopol zielonych rośnie.
Kij z AMD z grafikami jak też wywalą ceny i nic to nie zmienia. Przy prockach OK tu się zgodzę bo AMD robi robotę i np kupiłem tanio i7 13700k, a bez konkurencji byłby z 500 zł droższy ale grafiki to ponury żart.
Dlaczego grafiki amd to ponury żart? Takie wpadki się zdarzają obu firmom i są efektem robienia wszystkiego na szybko, byle tylko sprzedać. AMD od lat jest dużo bardziej opłacalne i oferuje dłuższe wsparcie. Zawsze jak oglądam jakieś benchmarki gier, to każdym nowym tytułem AMD coraz bardziej odskakuje wydajnościowo do przodu względem Nvidii w tej samej półce cenowej.
RTX 4090 topił ludziom wtyczki od zasilania. Czy to oznacza, że karty Nvidii to też ponury żart i musimy się przerzucić na nowe karty Intela? A nie czekaj, oni mają jeszcze gorsze problemy...Więc pozostają integry, albo oglądanie gier na YT
Wszelkim osobom, które uwierzyły w bajkę że sterownik coś zawinił od razu odpowiem, że jesteście śmieszni. Żaden sterownik w obecnie produkowanych kartach graficznych nie jest w stanie zrobić nic więcej niż spowodować niestabilność działania i wysokie temperatury przez jakiś błąd. Każda tak droga elektronika ma dziesiątki zabezpieczeń, które sprawią, że jakiekolwiek poważne uszkodzenia są niemożliwe.
Z tym, że tutaj mamy przypadki, które były w jednym regionie, karty które nie poszły na gwarancję, a ją powinny mieć bo nie minęło tyle czasu od premiery by okres gwarancji się skończył, a i tak poszły do jakieś nieoficjalnego serwisu. Czyżby trupy pokoparkowe? W dodatku ze zdjęć każdy kto ma choć dwie szare komórki wie, że normalnym użytkowaniem aż takich zniszczeń nie da się spowodować. Aby rdzeń wybuchł w sposób tak spektakularny, to ktoś musiałby podać napięcie duuuużo ponad domyślne, a to jest niemożliwe. Tak samo przegrzanie karty by doprowadzić do takiej usterki jest niemożliwe, karta nawet jakby jakoś wyciąć zabezpieczenia termiczne to by karta stała się niestabilna i system by się wysypał przed powstaniem takich uszkodzeń.
A więc to nie sterownik, ale ktoś mocno grzebał w tym sprzęcie, a afera pokazuje jedynie wątpliwy poziom dziennikarstwa na świecie. Jak coś czytacie to pomyślcie, jeśli ktoś twierdzi że sterownik mógł aż tak uszkodzić kartę, a wam coś nie pasuje to ewidentnie jest w tym jakieś drugie dno i ktoś mocno grzebał przed uszkodzeniem.
Miło, że redakcja z opóźnieniem ale jednak przyznaje mi rację i przyznaje, że to nie były sterowniki, które nie są w stanie doprowadzić do takich zniszczeń, a coś zupełnie innego i że to poprzedni właściciel grzebał w tych kartach co było przyczyną tej awarii...
Miałem 2020 roku Radeona RX570 grzał się okrutnie mimo dwóch wentylatorów i undervoltingu. W końcu stanąłem przed wyborem czy przerobić chłodzenie na niestandardowe wodne czy wymienić na coś innego. Wymieniłem na GeForce 1050ti i mimo minimalnie gorszych parametrów cisza chłodno zero problemów. Chodz lubię karty AMD bardzo często pracują one w bardzo dużych temperaturach a kolejne sterowniki podkręcają i podnoszą temperatury tych kart!
Minimalnie gorszych parametrów? Przecież te karty dzieli wydajnościowa przepaść...
No i tak to jest jak się nie patrzy na to jaki model się kupuje, trzeba było poszukać kto oferuje lepsze chłodzenie i to wybrać.
Catalisty zawsze takie były . Brakuje Omeg odblokowujących potoki
No to mamy chyba odpowiedź:
Na początku nie wiedzieliśmy o tym, ale wiele z uszkodzonych kart zostało sprzedanych przez tego samego sprzedawcę w ciągu dwóch tygodni, z silnym podejrzeniem, że jednostki te były wcześniej używane do... kopania kryptowalut.
O ile post-miningowe karty graficzne nie są w ostatnim czasie czymś wyjątkowym (w końcu wiele takich układów z powodzeniem służy dziś do grania), to jednak zakłada się, że omawiane Radeony musiały być w przechowywane w niewłaściwych miejscach o wysokiej wilgotności.
https://www.purepc.pl/amd-radeon-rx-6000-rozwiazano-tajemnice-pekajacych-rdzeni-niektorych-modeli-to-jednak-nie-wina-sterownikow
Poproszę o aktualizację artykułu gdyż wielu użytkowników założyło że winne jest samo AMD co jest krzywdzące dla firmy i jej produktów, a także mając na uwadze dzisiejszy artykuł który promuje kartę AMD z serii RX 6000.
No proszę, czyli jednak kopareczki? Też dopuszczałem taką możliwość, choc wydawało mi się, że taką wtopę "media" szybko by wyłapały...
Swoją drogą dziwne, Drackula twierdzi, że GPU w koparkach mają lepsze warunki niż w komputerach graczy. To musiał być jakiś górnik-amator.
Tak to jest jak się kupuje karty od sklepów krzak pokroju Allegro gdzie pisze nóka sztuka zamiast brać w sprawdzonych