Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
To wy napędzacie ruch w temacie i to wy jesteście tutaj najważniejsi. Bez was nie byłoby kolejnych części, dlatego też zapytałem o wasze zdanie na temat Łukasza. Ja z nim rzadko kiedy miałem do czynienia i osobiście nic mi nie zrobił, ale co jakiś czas obserwuję jego posty które bywają różne.. Nie mi to oceniać, ale wątek jest dla wszystkich i każdy jest tutaj mile widziany (o ile potrafi zachować odpowiedni poziom i tego się trzymajmy:)
Proszę o przeklejenie poprzednich postów bo już nastukaliśmy ponad 300 postów i trzeba było założyć nową część.
Będę szczery. Ja nawet nie posiadam konsoli od ms, nie mam nawet gamepassa. Jadę na umierającej konsoli PS4 pro (może kiedyś kupię ps5 i xsx jak w końcu uznam, że to będzie dla mnie słuszny wybór). Nie jestem z gatunku tych co szukają wojenek konsolowych. Czemu tu właściwie przychodzę zamiast siedzieć w temacie świat PlayStation? Myślę, że udzieliła mi się że tu w miarę pozytywna atmosfera. Dodam, że jeśli są tutaj tematy w których nie mogę się wypowiedzieć, to z reguły omijam te posty.
Nie mam za wiele do powiedzenia na temat Łukaszka, ale nieraz przesadza z tym swoim fanboizmem. Jasne, że o gustach się nie dyskutuje, ale z Lukaszkiem problem jest taki, że trudno z nim dyskutować, bo jego nastawienie jest negatywne do wszystkiego. xDD
Moja sugestia było ignorowanie go, nie ma potrzeby zaraz przykrywać jego posty. Adam trochę za ostro do tego podszedł i wywiązała się gownoburza.
Kurde faja, tamta poprzednia część nie miała nawet tygodnia xD Nie wiem czy nawet za czasów świetności forum i X360, nowe części powstawały tak szybko :P
odpowiedz do Ognistego...
tak, ten temat to jest kolko wzajemnej adoracji, a to tylko jedna z jego wielu zalet. stworzylismy tu calkiem spoko spolecznosc i dlatego dmx rozdaje Xboxa, Adam gry, a ja robie konkurs.
nie jest to jednak watek adoracji Xboxa i Phila Spencera, dlatego mamy tu cale spektrum opinii i nie ma w tym nic zlego. jest optymistyczny John, ja gdzies po srodku, sa tez osoby, ktore maja wywalone i po prostu sobie graja jak Mutant czy Thomas, ale pojawiaja sie tez bardziej krytyczne glosy, jak Mr. JaQb, Maverick, Crod lub Adam.
i wszyscy sa tu mile widziani - dlatego jestes tutaj Ty, Qverty i kilka innych osob z doskoku.
problem pojawia sie wtedy, kiedy nie wnosisz za soba nic oprocz negatywnych komentarzy i nie robisz nic oprocz wkladania kija w mrowisko. Ty i Qverty tez jesteście krytyczni, ale potraficie sie wypowiedziec w kazdym innym temacie, o kazdej innej grze i to jest super. Ghost jedyne co robi to mowi jaki MS jest beznadziejny, nie ma gier i jest glupi, bo wydaje pieniadze na Activision, a przeciez CoD bedzie multiplatforma i nigdy sie to nie zwroci. i takie jalowe dyskusje pojawiaja sie co watek, wiec ktos w koncu musial podniesc ten temat.
czy jednak uwazam, ze powinno sie chować jego posty? nie, niech se pisze, mozemy to po prostu ignorować.
Życzę sobie i wszystkim, żeby jednak w tym roku było mniej powodów do krytyki :D
Rozumiem Twój punkt widzenia, jednak mimo wszystko uważam, że robienie takiego szumu z powodu jednego użytkownika, który po prostu wyraża swoją opinię (jakkolwiek kontrowersyjna by nie była), to jednak była przesada.
Jeśli kogoś dana osoba tak bardzo deberwuje, to również moim zdaniem najlepiej dodać taką osobę do ignora. Choć ja osobiście nigdy tego nie robiłem, bo zauważyłem, że nawet pomimo dużej różnicy zdań w niektórych sprawach pomiędzy mną, a niektórymi użytkownikami są takie tematy, na które można normalnie porozmawiać.
W ogóle trudno jest być fanboyem w dzisiejszych czasach, mam wrażenie.
Tak sobie przechodzę przez poprzedni wątek, rozkminiam w serduszku moje przywiązania, nadzieje i doświadczenie...
Właściwie jakbym musiał teraz wybrać obóz, to bym się rozpłakał.
Fanbojstwo to w ogóle brzydkie zjawisko. Ja grałem przez lata na różnych platformach, w tym PlayStation i Xbox, ale nigdy nie byłem fanbojem który pisał PS to gówno, kupuj Xboxa!!!11oneone i na odwrót. Każdy gra na czym chce i to wybór indywidualny. Mam Series X i jestem zadowolony i pewnie jakbym miał PS5 to też bym był, ale brakowało by mi wstecznej kompatybilności ;)
Ja mam obie i nie jestem zadowolony :D
A tak szczerze: rozumiem fenomen. Serio.
Rozumiem tę potrzebę walidacji czy innego wytykania błędów co by siebie utwierdzić w przekonaniu, że podjęliśmy dobrą decyzję życiową. Nie pochwalam, ale rozumiem.
Ale w każdej generacji widziałem faktycznie, że ta amunicja, którą ciśnie jedna i druga strona jest faktycznie konkretna - czy to sprzęt, czy to gry... Teraz w sumie nie ma chyba argumentu, który bym przyjął bezkrytycznie.
Sa w ogole osoby, ktore maja sprzety z obu stajni i wychwalaja jeden jednoczesnie jadac po drugim?
Bo to chyba zawsze tak jest, ze ma sie sprzet x i sie go chwali, jednoczesnie ujmujac grupie majacej y. Skoro ja mam sprzet x, to znaczy ze jest lepszy, bo przeciez bym gorszego nie kupil.
nie wiem, ale ja mam dwa i po dwoch jade po rowno
Mutant to już chyba by podchodziło pod jakiś masochizm. Wydawać 3k zł aby jechać po sprzęcie drugiej korporacji :) Ja mam obie konsole i obie chwałę ale i w Ubi widzę wady. W jednej bardziej irytujące w drugiej mniej ale się rownoważą i świetnie uzupełniają. Także polecam mieć obie jak ktoś nie lubi grać na PC.
Jest duży, jest głośniejszy, po jakiś 300h grania potrafi mi coś stukać przy wentylatorze tak jakby kawałek papieru obijał się o wentylator, bateria pada nie potrafi wytrzymać jednej dobrej sesji ze mną przez te pare gimików, które cieszą jakieś 3 minuty łącznie. Ah i UI jest odrębnym tematem - też gardzę.
Te 3 gry rocznie co wydają są zajebiste, jednakże.
Edit: Żeby nie było, nie wiem czy wydajnościowo X jest lepszy, więc nie rzucam się wydajności, bo nie grałem chyba w żadną grę na X, która by wyciskała ostatnie soki z konsoli.
Co do wydajnosci, to ja tez nic nie wiem, bo plejki nawet na oczy nie widziałem. Jednak trzeba miec jakies skrzywienie, by 3 klatki wiecej w jakiejs grze mialy znaczenie.
Moj kloc wnet by odlecial latem podczas grania w cyberpunka, tak napieprzal wentylatorem, ale slychac bylo tylko szum powietrza, bo pod wzgledem halasu konsola wygladala jak wylaczona. Tutaj ms świetnie sobie poradzil.
No właśnie muszę coś spróbować na obie i kiedyś porównać na sobie, ale póki co mi się tytuły mocniejsze nie zazębiają zupełnie.
I żeby nie było, nie jest jakoś strasznie głośna - mam swoje PS4 Pro więc mam dobre porównanie do odrzutowca.
Chyba, że napęd działa - wtedy jest średnio, ale to w obu konsolach; fizyki nie oszukamy.
To co, moze znowu o Wiesku? Kogo wybieracie, Triss czy Yen? U mnie zona zawsze wybiera czarna, ja ruda, nie mozemy dojść do porozumienia. Jakos mnie dzenefer wkurza.
zawsze Yen
nawet w jedynce teraz mimo, ze teoretycznie wybralem Triss to nie robilem jej nadziei na nic wiecej :D
czarna jest gerwantowi pisana po prostu :P
Ja jako fan książek nie potrafię wybrać Triss w W3, ale chyba teraz się przemoge bo nie widziałem nigdy jak wygląda romans z Triss. Nie potrafiłbym w queście z Dżinem powiedzieć Yennefer, że jej nie kocham, serduszko by mi pękło.
Wiem, że romans z Yennefer ma dodane w next genie jakieś nowe scenki, nie wiem jak z Triss.
Ja wybieram zawsze opcje true neutral, czyli obie. Dlaczego?
a) pewna cutscenka z nimi i Geraltem jest przekomiczna xDD
b) W Krwi i Wino jest świetna rozmowa z Ciri/Jaskrem.
Mnie ona w ksiazkach tez wpieniala, kurde, moze to przez to, ze jak bylem maly to sklulem dupe agrestem, a od bzu za oknem mnie mdlilo.
Teraz gra zona, to pewnie bedzie pod czarna grac. Wszystkie opcje romansu mam na pc zaliczone, tu jestem na przegranej pozycji, raczej ruda nie przejdzie, a wy tez nie pomagacie, bo nawet sie wami nie podeprę w wymianie argumentow.
trzeba bylo mrugnac
Książek nie czytałem, Triss występowała też w drugiej odsłonie także jest mi lepiej znaną postacią, a Yennefer mi się nie spodobała z charakteru w W3, także poszła do friendzone :P
Tylko Triss
No i o takie odpowiedzi chodzilo.
Jako, że najpierw przeszedłem W1 i W2, a dopiero później zacząłem czytać książki to naturalnym jest, że Triss jest dla mnie tym numerem 1. W trójce niesamowicie mnie bolało serduszko kiedy na przystani musiałem ją pożegnać i nie zatrzymywać. Później miałem takiego moralnego kaca przez resztę gry.
Z drugiej strony widać u Geralta naturalne uczucie do Yen i też ciężko jej dać kosza po bitwie z Dżinem bo mało kiedy Yen się otwiera w taki sposób. Widać, że jest to po prostu szczere. Nie chciałbym być w takiej sytuacji co Geralt w prawdziwym życiu bo chyba by mnie szlag trafił.
Ja za pierwszym razem wybrałem obie (czyli ostatecznie żadną), ale nie żałuję. Warto było zobaczyć tą zabawną scenkę :D
Jednak gdybym miał wybrać, to wybrałbym Triss. Za mało czytałem książek, żeby przywiązać się do Yennefer.
Wczoraj zainstalowałem Stranded Deep złamałem nogę spadając z palmy i chwilę później odinstalowałem :P
Ogólnie gra wygląda ładnie, pewnie dalej jest dość ciekawa, ale mocno denerwowały mnie 2 rzeczy: spadnięcie z palmy spowodowane tym, że postać zrobiła na górze palmy noclip i sobie poszła jeszcze wyżej i spadła (i tak 2 razy na dwóch różnych palmach, na trzeciej nie clipowała się przez liście). Druga sprawa to krzaki z którymi nic nie da się zrobić (w większości surwiwali takie elementy się normalnie kosi i dostaje włókna), a co gorsza wpadają pod nie inne itemy i ciężko je zauważyć, bez skanowania całego krzaka, aż item się podświetli, dodatkowo jak na krzaki zachowują się jak kamienie czyli normalnie biegamy po ich górze. Co najbardziej w tym wszystkim denerwujące było to, że potrzebowałem dużo włókien które w każdej innej grze tego typu właśnie wypadłyby z tych krzaków po ciachaniu nożem, a tutaj było dosłownie kilka sadzonek do zebrania z ziemi. Pewnie dalej jest niestety jeszcze gorzej, a zapowiadało się interesująco.
jest i on haha :D
gerwant wstawaj, temerska zytnia sie ciepli
To jest ten słynny Gerwant, z którym pił Odo w W1. xDD
Muszę przyznać, że Twoje screeny zmotywowały mnie do dania pierwszemu Wieśkowi kolejnej szansy, no i tym razem się udało. Co prawda gra jest strasznie dziadowska pod względem mechaniki, ale klimacik i fabuła nadrabiają z nawiązką. Pomyślałem, że albo teraz, albo nigdy, bo kiedyś wyjdzie ten remake i ciężko będzie zagrać w oryginał. Był to dobry wybór, może zrobię całą trylogię po kolei.
no i to mi sie podoba :D koniecznie zdawaj relacje ze szlaku
Via Tenor
Via Tenor
Sam bym tatuażu nigdy nie zrobił ale niektóre ryją mi beret. Tym bardziej jak ktoś sobie cały rękaw wydziara w jakiś fajnym motywie.
proponuje od nastepnej czesci zmienic nazwe watku na swiat xboxa i wiedzmina :D bo tu sami fanatycy
Ja utknąłem w 2 gdzieś po tym ślimaku chyba, bo więcej nie pamiętam, więc do fanboya mi daleko.
Im częściej tu jestem tym bardziej wskakuje w hype train a co za tym idzie czas w którym bańka sama sobie opadnie i nie będę mieć jakiś chorych oczekiwań jak już złapię za grę drastycznie rośnie.
Chyba by właśnie pasowało :D, na deser jeszcze obraz od znajomej co maluję. Akryl na płótnie zabezpieczonych werniksem.
Bardzo fajny obraz.
U mnie wisi taka mapka novigradu zrobiona przez znajomego
Wielu wiesio inspiruje, redzi zrobili kawal swietnej roboty, piękny swiat wyczarowali z tych ksiazek
mapka Mutanta tez bardzo ladna
ja do konca zycia bede wdzieczny redom, ze zabrali sie za wieska :)
ja nie mam obrazow,ale mam dwoch gerwantow za to
Fajna mapka, chciałem coś w podobie ogarnąć tylko mapa świata, żeby w kolorze była.
Z redami racja stworzyli wspaniałą grę która jest według mnie wyśmienita i wyszło im to bardzo dobrze.
Matma, to teraz ładnie proszę złożyć zamówienie u koleżanki na obraz z motywem Wieśka dla naszego kolegi
Ciekawie czyta się wasze wypowiedzi mając w głowie to że nigdy nie grało się w trzecią część :) na ile godzin wam wystarczył? Mam kompletną wersję z dodatkami
Csw tak jest :D.
U mnie podstawka plus pierwsze dlc 148 h. Platyna i zrobiłem wszystko co się dało. Krew i wino wreszcie się robi.
Niecałe 170 godzin podstawka + 2 dodatki.
Chyba tylko Valhalla zajmie mi więcej czasu.
Zależy o który czas pytasz. Jeśli chodzi o pierwsze przejście gry to ok. 150h. Jak już znałem grę na wylot i robiłem platynę i 100% to ok. 95h gry czyszcząc mapę ze wszystkich "?" czy zdobywając wszystkie karty do gwinta.
Zależy od tempa rozrywki jakie sobie ustalasz, i tego jaki styl gry preferujesz. Jako, ze ja mam manie oczyszczania wszystkiego na mapie gry (nawet to nieszczęsne Skellige) to przejście W3 z dodatkami zajęło mi tak plus minus 150h.
Jeśli chodzi o mnie to...
... od około 1995/1996 do 2002 roku posiadacz konsoii (konsol, bo tak się psuły) Terminator i jego (m.in. PolyStation ) pochodnych, która była podróbą Pegasusa, który z kolei był podróbą Nintendo Famicom (Nintendo Family Computer) aka NESa (Nintendo Entertainment System).
Od 2002 do 2003 roku posiadacz PC z 1994 roku z zintegrowaną kartą graficzną, bez karty muzycznej, z 8MB RAM, procesorem 133MHz w trybie Turbo i 800MB dyskiem.
Od 2003 do 2008 roku posiadacz nowego PC z GeForce 4MX 440, 256MB RAM, z procesorem Intel Celeron 2.0GHz i 60GB dyskiem. W międzyczasie miałem GeForce 2MX 200 na zapasie w razie czego, a oprócz tego kupiłem GeForce FX 5500, potem GeForce 6200. Ostatecznie miałem Radeon HD3450, 768MB RAM i 140GB dysk.
Od 2008 roku do dnia dzisiejszego obecny PC. Początkowo miał grafikę Radeon HD4850, 4GB RAM, procesor Core 2 Duo 2.53GHz. Potem Radeon HD6770 i dysk 1TB. Obecnie GeForce GTX 770 OC, 8GB RAM, Intel Core 2 Quad 2.83GHz i 2TB dysk.
Od 2016 roku do dnia dzisiejszego SONY PlayStation 2 Slim w drugiej i ostatniej wersji.
Od 2021 roku do dnia dzisiejszego MICROSOFT Xbox 360 E.
Od 2022 roku do dnia dzisiejszego MICROSOFT Xbox.
Od 2022 roku do dnia dzisiejszego SONY PlayStation 3 Super Slim.
Macie jakieś fajne podstawki pod pada?
Myślę czy by se nie kupić takiej z Master Szefem :D
https://allegro.pl/oferta/stojak-podstawka-na-pada-ps4-ps5-xbox-one-series-12822345945
Ja wszystko ostatnimi czasy staram się chować bo mimo wszystko łapie kurz.
Ale Vault Boy aż się prosi.
Mam kumpla, co ma pełno różnych gadżetów do konsol.
Ja osobiście nie mam żadnego. Tak samo jak nie mam parcia na nietuzinkowe pady. Lubię wszystko, co fabryczne. Za to marzą mi się...
NES Mini
SNES Mini
Wii lub WiiU?
XOne lub XSX?
PS5
Nowy PC
Nie posiadam, ale te są całkiem fajowe. Najbardziej siada mi chyba właśnie master chef i ghost z Call of Duty. Zaciekawiony byłem także sub zero z mortala, ale jakoś średnio podoba mi się wykonanie. Mam dwa pady, ale wziąłbym tylko jedną pod mojego. Drugi i tak leży zwinięty z kablem w szufladzie :p
Kurde, moze sie szarpne na urodziny mlodym, maja wnet. Tylko chcialbym taki zestawik
Chef
Doomslayer
Geralt
Vader
ja takze nie mam, pady leza po prostu obok konsol, ale bajer fajny
Wiecie o czym myślałem ostatnio? Jak już kupię fajne TV oczywiście i ogram to, co mam ograć na XBX, X360, PS2, PS3.
Zastanawiałem się czy kupić PS4, a w dalszej przyszłości je sprzedać i zakupić PS5, przenosząc zapisy gier z 4. A także nad sensem zakupu XOne lub XSX? W sensie gdybym odpuścił granie w nowe gry na PC.
XSX preferowałbym kupić, ze względu na wsteczną kompatybilność z grami z XOne/X360. Wyjdzie ci to samo jakbyś miał zamiar kupować XOne. A tak to sobie pograsz i w nowsze gierki jak i te starsze.
Wszystko zależy od tego, co chcesz ograć. Do wstecznej kompatybilności najlepiej i najtaniej kupić XSX, do tego dodajmy gamepassa, lepszą dostępność konsoli i mniejszą cenę w porównaniu do PS5. Jasne, na Xboksie nie ma tak mocnych exów, ale myślę, że sam gamepass to rekompensuje- a już na pewno jest ulgą dla portfela :P
Ale, no właśnie, jęsli zależy Ci na tytułach dostępnych tylko u Sony, to z kolei wybór jest również prosty. Sam, jeszcze za czasów PS4/XO wybrałem XOX, gdzie głównym czynnikiem był właśnie gamepass, mimo tego, że poprzednią generację spędziłem na PS3. Pewnie, brakowało mi Uncharted czy God of Wara, ale w takim natłoku gier jakie wychodzą, aż tak za nimi nie tęsknie. A jako że odpuszczasz granie na PC, no to Xbox siłą rzeczy nabywa więcej eksów, w które nie pograsz na PS. Więc jest to tylko i wyłącznie kwestia gier.
Jak sie ma hollow knight do oriego? Jezeli ten drugi mi sie podobal, to i hk bedzie dla mnie? Czy tez moze jedyne podobieństwo to widok od boku?
Jest sporo głosów, że drugi Ori się bardzo mocno inspirował Hollow Knightem - może nawet zbyt. Więc są podobieństwa.
Jest trudniejszy, ma zupełnie inną stylistykę i IMO bardziej rozbudowany (ale tam jest też bodaj 4 DLC).
IMO Hollow Knight to coś co każdy powinien, tak samo jak drugi Ori (przy czym ja jestem team Hollow Knight jak miałbym wybrac co lepsze)
Edit: Aha, boss fighty są faktycznie trudne momentami, w Ori nie pamietam żeby to było coś poza przerywnikiem.
To sobie ogarne na weekend, ostatnio same duze gierki robie, przydaloby sie cos w co można zagrac z doskoku na chwile.
Jezeli jednak jest trudniejszy, to moge nie ogarnac, bo momentami ori mnie wkurzal :D
W gamepasie pewnie golec, bez dlc etc?
A nie, ze wszystkim. Teraz chyba wszędzie tylko ten jest.
Myśle, że jak ktoś ogarnia w miarę tego typu gry to jest spokojnie do ogarnięcia - dlc są brutalne, ale są w sumie opcjonalne i możesz właściwie używać ich tylko jako pomoc w wątku głównym.
Fabuła jest trochę podawana jak w soulsach, tutaj daję znać ze można właściwie przejść i nie widzieć co się stało. Ale jak coś to lore na internetach jest na kilogramy.
Crod - przypomniałem sobie dlaczego wybrałem mój monitor. Na tamten czas było niewiele informacji na temat tego jaki monitor obsługuje 120 klatek w rozdzielczości 1440p. Podobno bywa(ło) to problematyczne wśród różnych marek. I akurat ten Benq miał fajny test na youtubie, gość testował owy tryb i mówił w samych superlatywach, no i wyszło jak wyszło :)
Ale to było jakiś czas temu, teraz pewnie istnieją lepsze sprzęty w tych pieniądzach
O widzisz :)
Ja coraz bardziej się przekonuje do tego Gigabyte. Ciekawi mnie to zakrzywienie, a w razie czego jakby smużenie na matrycy VA było giga widoczne to wtedy się zwróci. W testach na polskim YT ten monitor ma dużo pozytywnych recenzji. Ale jeszcze chwilę mam aby się zastanowić. Póki co muszę zrobić progi w aucie bo zaczynają gnić :/
No i Diablo pokonany. Ależ w to się przyjemnie gra. Niby gra ma już 26 lat, a w ogóle tego nie czuć. No i ten klimat, coś cudownego. Najprawdopodobniej jutro (choć w sumie to już dzisiaj) zabieram się za dodatek.
szacun, ale no ja bym powiedzial ze jednak tak troche czuc, szczegolnie w mechanice rozgrywki
mnie po latach drazni wszechobecna slamazarnosc, w drugiego diabelka gra sie juz duzo przyjemniej
ale i tak musze w koncu nadrobic, trudno bylo?
hellfire to na pewno odpuszcze bo i tak nie wchodzi do kanonu... tak, jestem z tych co w diablo graja dla fabuly :P
Gralem za dzieciaka w diablo na kompie, ale nigdy nie skonczylem :(
Szkoda, ze ten upgrade diablo 2 nie oferuje gry w dwie osoby na jednej konsoli, chetnie bym z zona ogral, trojke zesmy tak przeszli z przyjemnoscia.
szacun, ale no ja bym powiedzial ze jednak tak troche czuc, szczegolnie w mechanice rozgrywki
mnie po latach drazni wszechobecna slamazarnosc, w drugiego diabelka gra sie juz duzo przyjemniej
Wiadomo, że jak na dzisiejsze czasy pierwsze Diablo jest trochę ślamazarne, ale to w końcu 26 letnia gra. Jest wiele nowszych gier, w które dzisiaj gra się ciężko, więc siłą rzeczy ten wiek gry nie jest aż tak odczuwalny.
Jeśli chodzi o trudność, to tak naprawdę trudno robi się dopiero po zejściu do piekła, czyli na 4 ostatnich poziomach. Wcześniej też czasem zdarzyło mi się paść, ale zdecydowanie rzadziej niż pod koniec gry. Sama walka z Diablo już zbyt trudna nie była, bo miałem już wtedy mocne eq. Sporo pomaga też to, że można mieć nieograniczoną ilość potionów (ogranicza je jedynie ilość miejsca w eq), które momentalnie leczą całe życie.
Szkoda, ze ten upgrade diablo 2 nie oferuje gry w dwie osoby na jednej konsoli, chetnie bym z zona ogral, trojke zesmy tak przeszli z przyjemnoscia.
Faktycznie szkoda. Wydaje mi się, że to przez nieudany remaster Warcrafta 3. Pewnie woleli się skupić na dopieszczeniu singla, bo nie wiedzieli, czy w ogóle ulepszone Diablo 2 się przyjmie.
Ogólnie to jakbyście chcieli zagrać w pierwsze Diablo to polecam wam wersję z goga. Działa idealnie bez żadnych patchy.
Za Hellfire? Przecież jego akcja toczy się w trakcie głównej odsłony. Druga sprawa, że dodatek jest śmiesznie krótki. Godzinka grania i parę leveli.
Zakończenie jest zaskakujące w Diablo. :D
Ogólnie Diablo 1 i 2 nie są trudne. Jedynkę można zapisywać w dowolnym momencie.
To ja nie wiem jak ja w to grałem, że miałem tylko podstawkę. Zmyliło mnie to, że przy rozpoczęciu dodatku nie można było wybrać postaci z podstawki (chyba tylko wojownik był), dlatego musiałem włączyć samą podstawkę.
W takim razie chyba czeka mnie drugie przejście. W sumie to i tak to planowałem za jakiś czas. Albo przejdę sam wątek z dodatku, a resztę odpuszczę i skupię się na 2 części.
Wczytaj zapis sprzed walki z Diablo. Aby rozpocząć misje z Hellfire musisz udać się w inne miejsce. Z tego co pamiętam wysadzało się miejsce do innych podziemi. Bodajże 4 leveli, ale pamięć może mnie mylić.
Już wiem co źle zrobiłem. Przypadkowo zamiast włączyć Diablo z dodatkiem włączyłem samą podstawkę.
Już zrobiłem nową postać. Tym razem wybor padł na łotrzycę. Fajnie się nią gra, wydaje się mniej toporna od wojownika. Na ten moment planuję tylko trochę nią podexpic i zagrać sam dodatek, ale jak się wciągnę, to nie wykluczam, że znowu przejdę również główny wątek.
30 milionów sprzedanych egzemplarzy Ps5- poszło więcej w analogicznym czasie niż ps4 .... nałożyła się lepsza dostępność , premiera GOW i święta.... to pokazuje , że to gry AAA robią sprzedaż konsol a nie jakieś abonamenty.
Wydaje mi się, że pozycja ich jako lidera jest jednak nie zagrożona a inaczej myślałem po tych wszystkich zapowiedziach od naszych - co ciekawe dzisiaj do game passa wpadła 2 gra na 1 połowę tj Mortal Shell , który wypadł w listopadzie bodajże....
Ms dlugo nie bedzie mial lepszej sprzedazy niz sony. Plejak to na swiecie synonim konsoli, jak adidas dla butow sportowych.
Myslisz konsola, widzisz sprzet sony. Duzo wody uplynie nim to sie zmieni. I tak jest znacznie lepiej niz kilka lat temu. Ja kloca kupilem, bo mialem zaleglosci w grach, a tu jest gamepass i wsteczna. Gdyby nie abonament, to bym wzial plejaka.
Także abonament ma znaczenie, nie jest moze tak dobrym systemsellerem jak wypracowane przez dekady exy, ale jest dobrym poczatkiem. Ms slabo gra w gry, moze ten rok cos w koncu zmieni.
Plejak to na swiecie synonim konsoli, jak adidas dla butow sportowych.
To prawda , ale bycie tym synonimem zawdzięczają grom - wątpię by chodziło o coś innego ... tym sobie zrobili zaplecze i tym uzyskali przewagę ... rozsądniej moim zdaniem do tego podchodzą , mimo potknięć z tymi cenami to mają klarowany plan - dwie gry wypuszczają co jakiś czas i mają u ludzi w tej kwestii kredyt zaufania - przecież 2023 u nich też stoi pod znakiem zapytania ale wiadomo , że coś wyjdzie .... My niby też wiemy , że w końcu dostaniemy i to może z nawiązką .... ale też każdy jest sceptyczny w jakimś zakresie .
Xbox z kolei od miesiąca już pomijając te wszystkie wtopy ostatnich dwóch lat jest jakiś osowiały ... pieniądze za abonamenty wziął ale na 2 połowę grudnia gier nie przedstawił ... teraz już 5 styczeń i dalej nie ma zestawienia na 1 połowę.... tylko soon soon soon ... zabawne to się robi :)
Ja abonamentu nie opłacam, ale śledzę mocno firmę i jej decyzję tak jakbym konsumentem ich usługi był .
Sony też ma trochę taki cult following jak Nintendo - jest masa ludzi, którzy kupują wszystko od nich, chodzą w skarbetkach z trójkątem, kwadratem, kółkiem i iksem do pracy a potem grają na kanapie w pidżamce PS zagrywając się po raz 30 w Last of Us.
Nigdy chyba nie widziałem czegoś takiego w obozie zielonych.
Microsoft jakby był blisko Sony pod koniec tej generacji w liczbach to i tak wystarczająco, żebyśmy mieli powrót do starych dobrych wojenek na ulicach, gdzie dzieciaki krzyczą, że nie Nintendo jest lepsze, Nie bo Sega...
Moj syn lata w bluzie z logiem xboksa, a ja mam zamiar kupic nam wszystkim koszulki z halo, zeby grac w nich w halo xD takze cos jest na rzeczy i u zielonych z tym :)
Bo Xbox to jest konsola kojarząca się z takim januszem grania i dla takiej osoby skierowana (szczególnie za czasów One i słynnej konferencji tivi tivi tivi sports exbox go home). Teraz Spencer (na szczęście) stara się to odczarować, ale od kiedy pamiętam tak było - Xbox dla grubasa amerykańca co o grach wie tyle, że jest Hejlo w którym się szczela i Madden NFL w którym się gra w futbol. Ewentualnie jak się chce pojeździć to Forza.
Plejstejszyn to już była konsola dla pryszczatych nerdów i Azjatów gdzie pojawiają się jakieś dziwne jRpgi z wielkimi mieczami i gry gdzie już trzeba trochę więcej szarych komórek użyć niż grając w Maddena.
A Nintendo to takie gamingowe Apple, ma swój kościół wyznawców którzy ostatnie pieniądze oddadzą żeby pograć w Mario które technologicznie od 30 lat stoi w miejscu.
Na szczęście tendencja trochę się zmienia, liczę na to że 2022 to był ostatni rok marazmu MS i teraz już będzie walka jak równy z równym z Sony. To o wiele zdrowsza sytuacja bo jedni i drudzy będą musieli się starać (wiadomo, że Nintendo może nie robić nic i ludzie i tak kupią, to jest produkt innego rodzaju, trochę sekta).
Rozpoznawalność i renoma nie biorą się z niczego. Może za parę lat MS też się dorobi zielonej bojówki :P
Przecież w Primarku można kupić tak samo majtki i skarpetki z logo Xboxa. Nie wiem jak to się sprzedaje, ale takie produkty istnieją nawet u nas (bastionie Sony od zawsze).
Właściwie,
Ja wciąż mam wrażenie, że teraz jesteśmy w tym stanie przed Acti-Blizz-King, bo właściwie teraz grają cały czas zbitego psa i wszystko świetnie się pod to porządkuje.
Jak ten deal nie przejdzie, to mam nadzieję, że wrzucą GamePass na Nintendo jako duże 'Eyyyyy fuck you' do Sony; 'To nie jest tak, że nie umiemy się bawić z innymi - tylko z wami nie' ;)
Edit: Co do merch - kupić można, ale Sony i Nintendo ma x10 więcej tego wszystkiego (chyba, że liczymy Minecraft, ale ja w głowie nie mam tej koneksji z miejsca, chyba nigdy dla mnie to nie będzie równoważyło się z MS).
Sam teraz piję kawkę z kubka z Super Mario z koszulką Super Mario - nie było trudno to dostać.
Sony Ma lepsze gry i stawia na gry więc musi prowadzić gdyż najważniejsze są gry.
Ale Xbox też miał niezły początek. Nalozyly się na to takie czynniki jak problem z dostępnością sprzętu Sony i niezłą akcja marketingowa która okazała się częściowym oszustwem dlatego sprzedaż zwolniła.
Nie powiedziałbym, ze odbiorcy ps to nerdy i Azjaci xD to najbardziej mainstreamowe konsola i taki domyślny sprzęt dla przeciętnego gracza od czasu paląca also największe hity Sony to wybitnie casualowe gry w których dobrze mogą się bawić ludzie co zazwyczaj nie grają. Inna sprawa, ze ps jest bardziej kultową marka, bo ms nie mail sprzętu w czasach psxa, pierwszy Xbox był krótko i sprzedał się słabo poza USA wiec na dobre w świadomości graczy zapisał się w czasach 360. A tożsamość xboxa to moim skromnym zdaniem Xbox live i gry multiplayer od czasów halo 2
Ja tylko mogę mówić z perspektywy osoby, która gra dużo, i która traktuje to jako hobby, ale ta świadomość wśród core'owych graczy dot. charakteru obu firm, dalej występuje i występować będzie.
PS jako marka istnieje dużo dłużej i jest jednak dużo powszechniejsza. O pierwszym Xboxie pamiętają tylko Amerykanie i raziel :P
Plejak zawsze się kojarzył z takimi dowalonymi, specyficznymi grami na wyłączność. Jak się widziało na okładce ten kopnięty, pomarańczowy kwadracik z dopiskiem Sony Interactive Entertaiment to wiedziało się, że dostanie się coś dobrego i dopracowanego w opór. Przy Microsofcie to chyba tylko Budgie zawsze wywoływało podobne emocje.
I żeby nie było - lubię i miałem bądź dalej mam i plejstejszyny i xboksy i nintenda ;)
Trudno aby PS nie sprzedawał się lepiej od Xboxa, jak po prostu ludzie od lat się do tej platformy przywiązali, mają tam swoje konta, gry i jakąś historię, to samo na PC jest ze steam/epic/gog - większość znajomych jak ma wybór gdzie kupić daną grę to kupuje na steam, nawet jak na platformie konkurencji jest ciut taniej.
Kolejna sprawa, że MS chyba nie do końca zależy na sprzedaży samej konsoli co abonamentu gamepass na konsolę lub PC - ale to tylko takie gdybania bo nie wiemy na czym im do końca zależy.
Co do samego stwierdzenia, że Sony ma gry, dlatego sprzedaje konsole - tylko co z tego, że ma gry jak każda jest prawie taka sama, prawie jak gry od UBI, mam wrażenie że targetem dla tych gier są po prostu gracze który nienawidzą zmian i uczenia się czegoś nowego, więc jak dostają dziesiąty raz to samo tylko ubrane w inne skiny i kolory to są zadowoleni, bo czują się komfortowo jak w 10 letnich rozlatujących się papciach (ale chociaż miękkie i ciepłe :P)
Szczerze mówiąc od momentu pojawienia się gamepassa chyba nigdy wcześniej nie grałem w taką ilość gier ja obecnie, chociaż konsolę kupiłem na premierę to w nią bardzo rzadko uruchamiam, przy Xbox One odpalałem ją jako główną konsolę do grania, ale przed pojawieniem się series x wymieniłem GPU i CPU i jakoś na PC gra mi się lepiej obecnie.
Co do braku zapowiedzianych premier na pierwszą połowę stycznia to sprawa jest prosta: pewnie nic nie będzie, bo mają po prostu w MS przerwę świąteczną i tyle, zresztą dzięki temu mam czas trochę nadrobić kupkę wstydu (i tak się to nie uda :P)
A najbardziej i tak mnie zasmuciła wiadomość o anulowaniu kinecta, szkoda bo była to dla mnie jedna z lepszych zabaw na domówkach.
Co do "dopracowania" gier Sony to jest tak samo jak z dopracowaniem gier od CDP. Przy premierze CP2077 ludzie nie przestawali komentować jak to świetna i dopracowana jest seria wiedźmin, a CP2077 ma same bugi, gdzie po prostu nie pamiętali już, że każda gra wychodząca od CDP na premierę jest prawie nie grywalna, a po latach występują dalej te same bugi co na premierę (mniej więcej Bethesda style), ja natomiast byłem zaskoczony że CP2077 mogłem na premierę ukończyć bez kombinowania w odróżnieniu od wszystkich poprzednich gierek od CDP gdzie na premierę zawsze musiałem grę odpuścić na kilka miechów, aby ją naprawili bo się gdzie tak bugowała, że nie dało się skończyć np. głównego questa, nie mówiąc o uszkodzonych save i tym podobnych zabawach. I to samo jest z grami Sony - zachwyceni akolici sony wystawiają wszystkiemu co ekskluzywne 10/10 w dniu premiery, a kwartał później jak już w grę zagra cała reszta okazuje się że jednak gra zasługuje co najwyżej na 6-7/10, bo albo jest ctrl+c -> ctrl+v z poprzedniej części/innej gry, albo ma sporo bugów, albo jest po prostu źle zaprojektowana.
Boże jak ja nienawidze odpisywania na tym forum.
Co do samego stwierdzenia, że Sony ma gry, dlatego sprzedaje konsole - tylko co z tego, że ma gry jak każda jest prawie taka sama, prawie jak gry od UBI, (...)
No ale z drugiej strony mamy Returnal czy Death Stranding (jak ktoś uważa, że to coś więcej niż walking sim to dorzućmy Stray), także jest pare innych rzeczy.
Co nie zmienia faktu, że jak sobie wejdziesz w listę gier roku ostatnich lat to zobaczysz, że od paru lat wygrywają gry akcji TPP z otwartym/półotwartym światem. Nie możemy winić Sony, że dają ludziom to co się sprzedaje.
Ja właśnie utopiłem 15h w Forbidden West i mam wrażenie, że na siłę staram się polubić tę grę bardziej niż jest w rzeczywistości, bo Zero Dawn strasznie mi siadło.
Zajebiście ładna gra tho, ngl.
Myślę że absolutnie nie masz racji. Ignorujesz bardzo wiele faktów. Głównym powodem obecnej sprzedaży konsol jest sprzedaż poprzedniego modelu a nie exy. Wystarczy spojrzeć na VGChartz żeby zobaczyć że nawet w listopadzie kiedy wyszedł GoW Sony nie uzyskało widocznej przewagi w sprzedaży.
Cała zagadka leży w tym że obie konsole mają kompatybilność z poprzednią generacją a co za tym idzie pozwalają używać na nowych sprzętach całej posiadanej cyfrowej biblioteki (przypominam że sprzedaż cyfrowa to ponad 70% rynku). Tym samym mamy 120 milionów ludzi dla których domyślnym rozwiązaniem jest PS5 i 40 milionów dla których domyślnym rozwiązaniem jest Xbox... To 300% przewagi na korzyść nowej konsoli Sony. O tym jak skutecznie Xbox odzyskuje rynek świadczy choćby fakt że te 300% przewagi przełożyły się na niespełna 30% przewagi w obecnej generacji. No i ciekawostka, w grudniu sprzedaż konsoli zielonych przekroczyła 20 milionów, osiągnęła ten wynik o 10 miesięcy szybciej od... Xbox One? Nie, od najlepiej sprzedającej się w całej historii Xboxa 360tki. A przypominam że ta konsola przez prawie rok sprzedawała się bez ŻADNEJ konkurencji.
Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie spodziewał się że Microsoft z wyniku 120 do 40 milionów w dwa lata przeskoczy na fotel lidera w sprzedaży tego sprzętu, zwłaszcza że od początku tej generacji konsekwentnie twierdzą że Xbox to także PC i chmura, i to naprawdę widać w ich działaniach.
Az w szoku jestem, że można mieć dyskusje na poziomie o konsolach bez żadnych wojenek czy fanatyzmu pokroju Januszy typu DysrajmosGames, który poważnie obrzydza mi za każdym razem mój stosunek do tego konsolowego świata.
microsoft ssie a sony ciagnie
tyle w temacie
A my jestesmy tym, co maja w ustach, tyle ze korzysci z tego nie mamy, dziwny uklad, zazwyczaj jest na odwrot.
A nintendo ma słaby sprzęt :\/
spoiler start
that's a penis joke
spoiler stop
Edit: Czy to jest rasistowskie, biorąc pod uwagę stereotypy?
Biorąc pod uwagę, że jakość gier jest taka sobie i wychodzi tego mało a my i tak te konsole kupujemy i opłacamy abonamenty to my ssamy. I to po same kule z myzianiem jąderek.
Głównym powodem obecnej sprzedaży konsol jest sprzedaż poprzedniego modelu a nie exy.
Z tym nie polemizuje nawet bo to prawda - co nie zmienia faktu , że według mnie ta baza urosła właśnie przez gry takie jak Pająk, Uncharted,GOW, TLOUS i inne ich tytuły AAA od studiów 1st party ...... więc tak jak mówisz efektem sprzedaży tak dużej jest również sprzeda konsoli w poprzedniej generacji - chodź to efekt bo przyczyna kupowania tego sprzętu jest oczywista.
Tym samym mamy 120 milionów ludzi dla których domyślnym rozwiązaniem jest PS5 i 40 milionów dla których domyślnym rozwiązaniem jest Xbox...
Tutaj też utwierdzasz mnie w przekonaniu , że AAA robią robotę bo wybierając konsolę i bazując na wstecznej większy wybór dla casualowych graczy jest po stronie sony .... a i owszem dla retro ziomków czy też ludzi lubujących się w starych tytułach z poprzednich generacji oferta lepsza jest od Xboxa , co nie zmienia faktu, że takich graczy jest zdecydowanie mniej o czym świadczy właśnie sprzedaż obu konsol.
Reasumując jak nawet ktoś wybiera sprzęt z myślą o graniu w gry z poprzedniej generacji to wybór PS5 wydaje się oczywisty - masa tytułów za psie pieniądze na chwilę obecną .
Qverty bo lepszy wrobel w lapie niz golab na dachu :p
Wypadła w listopadzie podstawowa wersja, teraz weszła wersja Enchanced.
Pewnie gdybyśmy rozmawiali o 6 generacji, może jeszcze 7 to przyznałbym Ci rację, ale dzisiaj to po prostu archaiczny pogląd, daleki od rzeczywistości. Dlaczego 6 generacja skończyła się wynikiem 150 do 20 milionów dla Sony, a kolejna była już w okolicach remisu (ponad 80 milionów dla każdego, przewaga na korzyść Sony to chyba 1,5 miliona, a i to tylko w ilości konsol bo finansowo przegrali z kretesem)? Przecież w kwestii exów przewaga Sony była miażdżąca. Mówimy tu o dwóch seriach gier (Halo, Gears of War) kontra całe morze uznanych marek... I co się stało że się zesrało? Ano stała się cena konsoli, stała się lepsza infrastruktura sieciowa, stała się przyjaźniejsza dla developerów architektura, to wszystko zrobiło robotę. 8 generacja to też nie była kwestia exów, moim zdaniem to nie Sony ją wygrało tylko Xbox na własne życzenie przegrał. Wiesz, liczby nie kłamią, najlepsze exy Sony, te które odniosły najbardziej spektakularny sukces mają sprzedaż w okolicach 20 milionów, czyli nawet uwzględniając używki trzeba założyć że jakąkolwiek styczność z tytułem miało z 30 milionów. Co oznacza że gdybym teraz poprosił Cię żebyś wybrał najlepszy Twoim zdaniem ex Sony, dowolny, sam zdecyduj co Twoim zdaniem jest opus magnum PlayStation 4, gra dekady, cud nad cudami... Mogę strzelać w ciemno że ponad 70% użytkowników PS4 nawet nie otarła się o tą grę... I z tą myślą Cię zostawię ;).
Nie do końca było tak, że x360 to tylko forza, halo, gears. Było jeszcze bardzo popularne fable a Mass Effect, Bioshock, zaczynały jako eksy X360 inne gry jak Alan Wake to też były hity. Wiedźmin 2 też nigdy nie wyszedł na plejkę,na początku tamtej generacji ludzie mówili, że ps3 nie ma gier. Sytuacja zaczęła się zmieniać pod koniec generacji, kiedy MS zaczął forsować kinekta. Sony zaczęło miażdżyć MS ilością gier pod koniec generacji a w czasach PS4 było to już bardzo wyraźne.
Nawet jakby mi płacili za granie w tego kasztana, to za nic w świecie bym tego nie ruszył.
sluchajcie, wczoraj przezylem ten moment
ten moment, ktory zdarza sie kazdemu z nas przy tytulach wybitnych badz po prostu bliskich naszemu sercu
ten moment kiedy emocje biora gore i az nas trzesie z podniecenia
wczoraj zaczalem ogrywac black mesa, fanowski remake absolutniego kultowego i jedynego w swoim rodzaju Half-Life'a i jak uslyszalem ten utwor to lzy naplynely do oczu a na ciele pojawila sie gesia skorka
chodzi o moment od 0:50 do drugiej minuty, ktory zaczyna grac w koncowce naszego dojazdu wagonikiem do kompleksu... ten utwor ma w sobie tyle sentymentu, radosci, tesknoty i smutku ;(
w tym roku minie 25 lat od premiery jednego z najwazniejszych tytulow w historii, ktory dalej czeka na godne zakonczenie...
dziekuje, ze mialem zaszczyt przezyc jego premiere
Gabe... why ;(
Ed. sluchawki WYMAGANE
Black Mesę skończyłem po raz pierwszy tuż przed Wieśkiem :P Oryginalnego Half Life nigdy nie udało mi się ukończyć, byłem za młody żeby przez grę przebrnąć jak była dość świeża, potem stała się zbyt archaiczna i BM była dla mnie świetną opcją. Daję jej mocne 9/10, ale w kontraście do tego co piszesz, najsłabszą według mnie jej częścią jest... muzyka :D
Half-Life... poza Decay, Alyx i Black Mesa ograłem wszystko, co się dało. Z utęsknieniem wyczekuję Half-Life 3.
Pierwszy raz zagrałem w Half-Life w 2007 roku. Wtedy rozpocząłem maraton z serią. Pierwszy, ale nie ostatni.
Jako, że w HL nigdy nie grałem to wysłuchałem tego kawałka bez żadnego ładunku emocjonalnego. Ot fajna nutka. Ale z drugiej strony strasznie cię rozumiem bo jak ktoś nie grał w Gothic'a 3 za młodszych lat to nie zrozumie fenomenu Vista Point granego w okolicach Silden. Albo "That's The Way It Is" z RDR2. Mam z tymi utworami podobnie :)
uzylem do tego jakiegos programiku, ktory oszukiwal system i specyfikacje karty graficznej, glownie rozchodzilo sie o shadery
zaklad wygralem, ale spalilem przy tym karte i plyte glowna :>
z tego co mi wiadomo, jestem do dzis jedynym znanym czlowiekiem, ktoremu to sie udalo ;)
Jakubie, jedno sie z drugim nie wyklucza :) mi chodzi o ten konkretny utwor i impakt z jakim we mnie wjechal, az sie cofnalem do '98 :D poza nim, faktycznie nic specjalnego mi w ucho nie wpadlo
Mam tak same uczucia jak ty w kwestii soundtracka za każdym razem jak słyszę main theme Max Payne'a. Mam nadzieję, że soundtrack remaku zrobi taka sama robotę jak w grze 20 lat temu.
beng! you're dead, Max Payne
czekamy czekamy ajjj
They were all dead. The final gunshot was an exclamation mark on everything that had led to this point. I released my finger from the trigger, and it was over.
Ta gra miała przepiękne monologi Maxa. xDD
Kurła jest gdzieś do kupienia ten kontroler na 20lecie Xbox? Nie mogę znaleźć.
Dodatkowo myślę o tej karcie rozszerzeń Seagate, najbardziej się opłaca 2TB wziąć, ale ta cena ponad 2k mnie przeraża...
jest, jest, ale nowy kosztuje 130e :p
https://xgp.pl/artykuly/dysk-do-xbox-series-x-s-najlepsze-modele/
zastanów się czy aby na pewno Ci to potrzeba.
jak masz szybkiego neta to raczej zupełnie nie potrzeba Ci rozszerzenia miejsca na dysku, jak masz wolny intyernet, to prawdopodobnie wystarczy dysk SSD/HDD pod USB i po prostu przegrywanie gier z dysku zewnętrznego na wewnętrzy przed graniem jak się nie mieścisz z pojemnością
Chciałby ktoś Saints Row jeden i trzy w pudełku? Jedynkę ograłem, dostałem ją kiedyś od jednego z golowiczów, a trójeczka z allegro, nie siadła mi jakoś. Chętny pokryje wyłącznie koszt dowolnej przesyłki
no jak raziel nie wzial to juz sie nikt nie zglosi xD
Ja mam na PS3 akurat i zastanawiam się nad switchowym kiedyś... Ale może jak się dorobie Steam Decka to wrócę do save'a po prostu, bo akurat to jedna z niewielu gier, które przechodziłem na PC.
Skoro już narzekam na PS5:
https://wololo.net/2023/01/05/youre-killing-your-ps5-by-using-it-vertically-due-to-a-design-flaw-by-sony-according-to-hardware-experts/
Do not put your Ps5 upright, here is the result the liquid moves and the freezes are there
Czy to nie było tak, że X360 miał RROD w niektórych pierwszych modelach też z powodu pasty chłodzącej wyciekającej w pionie?
imo bzdura, moja stoi tak juz dwa lata i nic jej nie dolega
druga sprawa, ze tez nic nie slychac o takich problemach, a raczej na pewno bylo by o tym glosno
klasyczny overreacted
Nie no, to nie może być grubsza afera, bo inaczej już by było o tym wszędzie, tak jak z joy conami, ale jakieś usterki w każdym sprzęcie po dłuższym użyciu są bardziej widoczne.
No ale - dobrze pamiętam, że w pierwszych Xboxach 360 to był częsty problem?
Moja stoi prawie od roku. Dziwne, że nagle po 2 latach sobie przypomniał ktoś, że ciekły metal może "wypłynąć". Puścili w eter taką informację, multum serwisów podłapało temat i wyszła nadmuchana aferka.
RROD polegał na czymś innym. Polecam dokument MS z okazji 20 lecia marki tak btw, tam procesor odklejał się od płyty głównej bo używali zdaje się bezołowiowej pasty lutowniczej (wymogi ochrony środowiska czy inne bzdety) co powodowało, że ta pasta była narażona na pękanie połączeń poprzez nagrzewanie i ochładzanie się procesora.
teraz przejrzalem ten artykul jeszcze raz i wychodzi na to, ze go napisali na podstawie info od jakiegos goscia z serwisu ktory sie z taka usterka spotkal
to tak samo jak xsx mial dymic i wybuchac; )
a w x360 problem byl chyba inny, tam sie cos takiego dziwnego dzialo ze uklady gpu i cpu sie plyty glownej nie trzymaly, ale to chyba nie mialo nic wspolnego z wyciekami pasty
chyba ze jednak mialo, to niech mnie ktos poprawi
RROD polegał na czymś innym. Polecam dokument MS z okazji 20 lecia marki tak btw, tam procesor odklejał się od płyty głównej bo używali zdaje się bezołowiowej pasty lutowniczej (wymogi ochrony środowiska czy inne bzdety) co powodowało, że ta pasta była narażona na pękanie połączeń poprzez nagrzewanie i ochładzanie się procesora.
Oooooo... W pytę. Dzięki.
No właśnie przechodziłem przez to i zabrzmiało znajomo i myślałem, że X360, ale teraz już widzę, że to nie to.
Dzięki raz jeszcze - ogarnę sobie ten dokument faktycznie.
https://www.youtube.com/watch?v=z2d6IMBS8oY&t=1720s&ab_channel=Xbox
Nawet ci podlinkuję :) Masz tam opcję ustawienia polskich napisów jakby co :) Kapitalna seria dokumentów o całej marce jak powstała i jak doszła do obecnych czasów.
Wtedy się tym specjalnie nie interesowałem z czego to się bierze - padła to szkoda, widocznie nie dbałem. Teraz dopiero mnie interesuje to wszystko.
Ślicznie Ci dziękuje, bardzo chętnie sobie dooglądam do reszty!
Kolejną grą która najprawdopodobniej trafi do Game Passa w najbliższym czasie jest Shadow Warrior 3.
https://twitter.com/_XboxNews/status/1611307585533001728?t=BPHbTp4A7bwMI15tp5TIrw&s=19
A miał już ktoś okazję skończyć High on Life? Załączyłem po skończeniu sezonu Ricka i Mortiego i się wciągnąłem. I to całkiem przyjemny FPS, zaskakujaco dobra gra. I z tych filmów w TV śmiechłem :p Przypomniał mi sie początek lat 90 i wypożyczalnie VHS :p Tammy and the T Rex z Paulem Wlakerem i Denise Richards:p
Gierka spoko, ale slaby z tego shooter. Brakuje zawartosci po prostu. Ale ogolnie gralo mi sie niezle, fajny humor i historia.
John, niestety praca, chociaz nie ukrywam, ze chciałbym tu spędzić urlop.
Mutant, to też przez to, że Samsung bardzo podkręca kolory w zdjęciach. :D
Thomas, to Miami.
Zazdroszcze mega, tez bym tam chcial popracowac :D
Ja gola ogladam na telefonie, na takim ekraniku to trudno okreslic na co sie patrzy.
Samsungi maja super aparaty i wyswietlacze, jak sie jakies jeszcze bajery powlacza, to cukierki rodem z insta wychodza
Z mojej pracy samsungiem s10+:
Super widok, u mnie szaro buro i ponuro. Próbuję się przebić tymi ciasnymi uliczkami we Francji.
Dziś w swojej karierze kierowcy chyba się najbardziej brzydko mówiąc obsrał*m. Miałem co prawda dwa wybuchy opony z przodu ciągnika ale było to jak przejeżdżałem przez parking, a dziś na autostradzie przy 80 km/h. Nie powiem strach mnie mocno obleciał.
Mutant ładne zdjęcie chyba wiem już jakiego producenta będzie mój następny telefon :D
Mam Xiaomi redmi note 8 pro i wydaje mi się że zdjęcia krajobrazu takie średnie wychodzą, lepiej za to widać jak w pomieszczeniu przy dobrym świetle robię zdjęcia.
Utrzymales sie na jezdni? Ja, odpukac, przez te niemal 9 lat, na przedniej osi kapcia nie zlapalem.
Ścisnąłem mocno kierownicę i zacząłem hamować, ściągło mnie na prawo na pobocze ale udało się zatrzymać jeszcze na jezdni było lekko pod górkę to też mi się wydaję że na plus, myślę że z górki było by gorzej jak by ten ciężar pchał.
Kiedyś czytałem że podczas złapania kapcia z przodu pod żadnym pozorem nie używać hamulca tylko hamować biegami i aż się samochód nie zatrzyma. Mam nadzieję że nie będę miał okazji tego sprawdzać. A kapcia z tylu to wczoraj złapałem w służbowym... była ekspresowa zmiana koła na drodze.
Nawet jeśli praca, to mega. USA to zdecydowanie moje klimaty, może kiedyś.. Zazdro :)
Matma - nasze aparaty są wujowe, im ciemniej tym gorzej. Moja ma Samsunga i bez porównania, także coś w tym jest
To cale szczescie, ze sie obylo bez większych strat. Dlatego caly czas rece na kółku i nogi na podlodze. Nic mnie nie wkurza bardziej, jak podczas wyprzedzania widze typa z noga na szybie i telefonem w lapie.
Crod - niby nie powinno sie hamowac, jednak o tym to sie mysli dopiero jak sie siedzi w domu przed tv a nie w tym ulamku sekundy jak ci wybucha bomba pod nogami i lecisz na drugi pas. Noga sama depta.
Samsug ma naprawde super aparat. Tu fotka z jaskini, ciemnica i zdjecie zrobione podczas marszu, a mimo to srodek wyraźny.
Staram się cały czas trzymać dwie ręce na kierownicy. Nie no z tymi nogami to przesada nigdy tak nie jeździłem i nie będę, lepsi jeszcze ci co laptop odpalony i film leci, masakra.
Koło wiadomo do wymiany i trochę schodka urwało i inne plastiki wokół nadkola, migacz na nadkolu.
Crod4312 wydaję mi się że tu miałem lekko pod górkę i dlatego hamowało się dobrze, nie wiem jak by auto się zachowało jak by to z górki było czy by trochę nie zaczęło rzucać. Poprostu to był odruch i noga sama zaczęła hamować.
Csw szukaj jakiegoś Samsunga czas na nowy telefon:D
Kolory potrafi ladnie podkrecic. Ale to jest po jakies modyfikacji ustawien, oryginalnie ma mniej intensywne barwy.
To i tak obylo sie z minimalnymi stratami. Widzialem pod koniec minionego roku mana po wystrzale z przodu, drzwi w polowie ulamane, schody gdzies na drzewie, lampa ze zderzakiem oderwane.
Mnie jak na ciagnacej wywalilo, to rozerwalo poduszke i wyrwalo ciegna od poziomowania ciagnika, nadkole z lampami polecialo, uziemilo mnie na amen.
No to faktycznie duże straty. To musiałem mieć dużo szczęścia może gdzieś mi na boku wystrzeliło że to całe ciśnienie poszło na bok, ale opona w dwóch kawałkach część na feldze a bieżnik wokoło w kształcie obręczy wywaliło na bok.
Na ciągnącej miałem kiedyś łagodnie, pyklo jak by jakas petarda strzeliła, zjechałem i już było widać że flak. Było drugie rozwalenie opony w jednej trasie więc musiałem z przodu ściągnąć i zamontować od naczepy i dopiero wymienić na tyle.
co ty wlasciwie robisz ze niedawno holandia a teraz miami?
co wy, wszyscy z jednej firmy ze tak w te delegacje jezdzicie? :)
ja wam zdjecia nie pokaze ale opowiem wam krotka historyjke
pare lat temu przywiezli do nas goscia, ktorego zgarneli z ulicy, polak, alkoholik ktory przebimbal majatek
mial mieszkanie ale mu je odebrano bo nie placil bla bla bla niewazne
normalnie takich osob nie przyjmujemy ale otrzymal schronienie, okazal sie bardzo porzadnym, pomocnym człowiekiem ktory chcial podjac sie u nas leczenia
jedziemy pare lat do przodu, jest zeszly tydzien, to pierwszy pacjent pod ktorego zwolnieniem osobiscie skladam podpis
ma oczywiscie zapewniony wikt i opierunek, a przede wszystkim wykazuje checi i motywacje do zycia
dzis dostalem telefon ze znalezli go martwego na ulicy, a w mieszkaniu pelno flaszek
piekna robota
w Holandii żyje i pracuje jako account manager, sprzedajemy małe AGD, głównie na Amazonie.
ale przed pandemia pracowałem na statkach wycieczkowych podczas remontów, jako administracja. no i teraz się odezwali, że mają projekt na dwa tygodnie i czy nie chce jechać, więc u siebie wziąłem urlop.
całe moje życie to dowod na to, że nie można palić za sobą żadnych mostów - niestety nie zawsze jestem przykładem pozytywnym.
a Twoja historia... masakra. sam miałem w rodzinie alkoholików, ale, na szczęście, opamietywali się zawsze, kiedy mocno się wystraszyli, najczęściej ze względu na zdrowie. jednak jak ktoś trafia do ośrodka na parę lat i od razu po wyjściu do tego wraca... to nie ma nadziei, niestety, nikt nie mógł mu pomóc.
Też znam kilka przypadków którzy po ośrodkach i leczeniu wrócili do nałogu, póki co żyją, a przynajmniej żyli jeszcze jakiś czas temu. Przekichane. Pracujesz w jakimś ośrodku z tego co kojarzę? W 100% opiekujecie się pacjentami? (w sensie opieka od a do z)
Ja nie mam żadnych opowieści, bo robię na cnc w drewnie, na takim włoskim oto wynalazku
Znajomego tata pracuje w szpitalu psychiatrycznym i się dowiedziałem że chłopaczka z wioski obok co go znam od podstawówki i z nim pracowałem w poprzedniej pracy już tam wylądował na parę dni jak nachalny wydzwaniał na policję że chcę się zabić czy coś, jego mama częstym bywalcem jest tego szpitala to zapewne dziecko coś w genach odziedziczyło i się chyba powoli uaktywnia. Jeszcze parę miesięcy temu nawet znajomi go rano widzieli jak leżał na ławkach/ przystankach, wypłata była czy zaliczka to w długą. Teraz po drugiej wizycie jak go zabrali to chyba się opamiętał i ogarnął trochę bo brat jego mówi że już ponad miesiąc nie piję alkoholu. Wydaję mi się że biały narkotyk mu głowę zrył, bo wcześniej aplikował tego dosyć dużo.
a to z takiego wzgledu, ze Ziggi, bo tak wolalismy Zygmunta, byl wyjatkiem
do nas trafiaja tylko ci, ktorym sie juz pomoc nie da i 99% pacjentow wyjezdza stad w czarnym worku
sam juz kilkudziesieciu pochowalem
czasami "zartuje", ze pracuje na ostatnim przystanku drogi zycia
na pewno jest mi przykro, ale tez nie mam zadnych wyrzutow sumienia
gdybym zaczal je miec to musialbym zmienic zawod
"tylko zycie poswiecone innym jest warte przezycia"
Dobra bo sie ponuro zrobiło ;) Wracam do Wiedźmina. Novigrad sam się nie oczyści z ludzi Skurwiela Juniora :)
Ach, ta misja dopiero przede mna. Novigrad to wspaniale miasto, prawdziwe arcydzielo projektantow.
Marketingowo mnie złapali teraz w sieć i kibicuje teraz Spencerowi, żeby 2023 był tym co naobiecywał.
Cieszę się, że ci się podobało :) Chętnie bym obejrzał taki dokument od Sony ale obawiam się, że są zbyt buńczuczni i brak im samokrytyki. Jedyny moment, gdzie pamiętam, że Sony przyznaje się do błędu to słynne przeprosiny za wyłączenie na ponad miesiąc PSN po ataku hakerów w czasach PS3.
Piękne widoki w tym wieśku :D, jak będziecie tyle zdjęć wrzucać to chyba się skusze na ponowne przejście podstawki jak ukończę krew i wino. Pamiętam że jedno zadanie miałem zakończone niepowodzeniem z ludźmi Juniora.
Jedyny moment, gdzie pamiętam, że Sony przyznaje się do błędu to słynne przeprosiny za wyłączenie na ponad miesiąc PSN po ataku hakerów w czasach PS3.
Tamto honorowe, japońskie Sony już umarło.
https://www.youtube.com/watch?v=_SDCV00ErEs&ab_channel=IDGTECHtalk
Choć przyznam, że taki Shawn Layden był chyba ostatnim człowiekiem Sony, który faktycznie ogarniał markę Playstation i wiedział dlaczego tak wiele ona znaczy dla całych pokoleń graczy. Korpo-lizusiowy Coco Jambo Ryan może co najwyżej mu pady czyścić... A takiemu Spencerowi to już wgl. Tak śmiejemy się z Phila, że "gry bendom już niedługo!" Spencera, ale koleś wręcz niesamowicie zmienił profil i charakterystykę Xboxa na dużooo lepsze.
Czy ja jestem jedyną osobą która nie lubi questlina z Novigradu? Męczy mnie poruszanie się po tym mieście i questy są same w sobie takie sobie. Najbardziej lubię początek z Baronem, Wiedźmami potem Skellige, no i dodatki. Novigrad mógłby nie istnieć.
Chętnie bym obejrzał taki dokument od Sony ale obawiam się, że są zbyt buńczuczni i brak im samokrytyki.
Żeby być absolutnie szczerym, to czy Spencer nie będzie pośmiewiskiem zobaczymy na 40 czy 50 lecie i podobne dokumenty - fakt, poprawił markę na tyle, że ja wróciłem jeszcze na XOne pod koniec cyklu, co w sumie było trendem dzięki jego zmianom, ale piłka w grze póki jesteś szefu.
Don właściwie mam wrażenie, że (fajnie, że się pojawił - jasne, ale) wciąż ogrywał najgorszą konferencję wszechczasów jako lekkie potknięcie i zbyt delikatne podkreślenie walorów.
No ale pokazują więcej luzu (razem z Donem) niż Sony i Jimbo, który zawsze mam wrażenie mi wciska produkt. Lepiej mi się mimo wszystko ogląda Phila, w koszulce Xboxa z wiecznie ręką w kieszeni, który snuje fantazje, niż chłopa w garniaczku, który próbuje mi wcisnąć kontroler za 1,2k swoim brytyjskim akcentem. Trochę nie widzę w typie gracza.
Edit: Chyba tutaj trzeba by wrzucić Satoru Iwate z jego słynnym wystąpieniem, że w duszy jest graczem. Tego mi w Jimbo brakuje, więc jak Spencer mnie wyhula to pewnie wezmę to do siebie.
Qverty mnie sie podoba od strony wizualnej. Piekna architektura, rynki i uliczki zaprojektowane z glowa. Super miasto, prozno takich szukac w innych rpg
Khorinis z g2 tez bylo niczego sobie, wiadomo ze nie ta skala, ale tez prawie 15lat dzieli te gry
no i Archolos z modyfikacji tez jest dosc sporym i ciekawym miastem
ale wiadomo, wieslaw to i tak numer jeden :>
Czy ja jestem jedyną osobą która nie lubi questlina z Novigradu? Męczy mnie poruszanie się po tym mieście i questy są same w sobie takie sobie. Najbardziej lubię początek z Baronem, Wiedźmami potem Skellige, no i dodatki. Novigrad mógłby nie istnieć.
Ja mialem na odwrót. Poczatek Wieśka 3 niezbyt mnie porwał (nie licząc questów z Baronem i Keirą, które bardzo mi się podobały) i dopiero po dotarciu do Novigradu, kiedy gra przyspieszyła się w niego wkręciłem. W ogóle Velen początkowo przygniatało mnie swoim rozmiarem i dopiero po jakimś czasie je ogarnąłem. Na Skellige było juz zdecydowanie łatwiej i ogólnie jakoś ta kraina bardziej mi się podobała.
Cześć. Postawiłem serwer Minecraft Bedrock i nie mam problemu z dołączeniem z PC. Natomiast na Xbox Series X nie mam w ogóle opcji dodania serwera ?? jak to można odblokować? Dzięki!
Garść informacji na temat Redfall. Ta najważniejsza moim zdaniem... W produkcji pomagało id Software, pomagali stworzyć mechanikę strzelania.
https://twitter.com/klobrille/status/1611467548859695105?t=ReX-LIAYtrhwxqXI8u6sZw&s=19
ID pomagało też przy Rage 2, które okazało się nudnym crapem... choć akurat strzelanie było chyba jedynym elementem, który był zrealizowany dobrze.
powiem wam panowie, ze bardzo basniowa oprawe ma ten drugi wiesiek i naprawde nawet dzis wyglada swietnie
kolo premiery to mozna bylo pomarzyc o takich detalach, a teraz pykam z ta opcja co zajezdzala kazdego kompa (uberprobkowanie czy cos takiego, nawet nie wiem co to robi :D)
nie wiem czy pisalem wczesniej, ale bez problemu udalo mi sie przeniesc save i na starcie dostalem zbroje kruka i sihila oraz aerondight (wiem, ze ksiezycowe ostrze bylo lepsze, ale wygladalo jak kordelas sinbada, a nie miecz na potwory i nie lezalo gerwantowi)
same wybory poki co maja znikome znaczenie i pewnie tak juz zostanie, ot pare dodatkowych dialogow tu i owdzie
jak cos to przypominam, ze port na xboksa dostal wersje enhanced i smiga w 4k z lekko poprawiona oprawa, tak ja ogrywalem ostatnim razem i naprawde polecam, tym bardziej ze jest kilka drobnych roznic wzgledem wersji pc
Faktycznie bardzo dobrze to wygląda.
same wybory poki co maja znikome znaczenie i pewnie tak juz zostanie, ot pare dodatkowych dialogow tu i owdzie
Nie no, na końcu tego aktu podejmiesz decyzję która sprawi że dostaniesz praktycznie zupełnie inną grę.
W sumie to też mam jeszcze do ogrania ścieżkę Iorvetha :).
mialem na mysli wybory z jedynki przeniesione zapisem :)
dwojke skonczylem tak jak czesc pierwsza na wszystkie sposoby, ale w moim kanonie podazam sciezka ludzi (jedynka neutralnosc)
Aaaa, ok. Ja do jedynki wrócę dopiero w remaku. Nie potrafię się zmusić do powrotu na PC.
Też ogrywam Wieśka 2 ścieżką Iorvetha, tyle że na Xbox one s.
Zastanawiam się jeszcze nad valhallą. Miałem ogrywać na series x ale spróbuję ograć na one s, mam nadzieję że konsola podoła i da radę:). Ukończył ktoś AC V na poprzedniej generacji?
Jak gralem dwojke na iksie, to bylem w szoku jak to dobrze wyglada. Nie dalem rady jednak przejsc gry drugi raz, druga sciezka. Zbyt mnie walka wkurzala...
Jedyny screen jaki mam z gry, kopia z mesengera wyslana kiedys znajomym.
Mam starsze screeny w chmurze xboxa zapisane, a z wiesia dwa wszystko przepadło :/
Dla dwójki kiedyś kupowałem specjalnie nową grafikę, bo na R7 250 ledwo szedł. Teraz myślałem, że 4k60 na maxa mam jak w garści, a tu taki psikus, bo gra do dzisiaj jest wymagająca :D Ale wygląda za to naprawdę bardzo ładnie.
Dla dwójki kiedyś kupowałem specjalnie nową grafikę, bo na R7 250 ledwo szedł.
Zabawnie to brzmi z mojej perspektywy jak Wiedźmina 2 pierwotnie ogrywałem na GeForce 8500GT 512mb, a później na Radeon HD 4850 1Gb (choć nie powiem ta karta to był potwór) z "super wydajnym" procesorem AMD Athlon 4200+ 2,2Ghz :D
Ty wiesz w ilu klatkach ta gra chodziła? Tam chyba 15 fpsów było. Ale się grało, oj grało dniami i nocami. Grałem na rozdziałce 800x600, a w Vergen musiałem zmienić na 640x480. Co za czasy. Mimo wszystko wspominam ten etap bardzo dobrze. Niestety ówcześnie ja byłem w gimnazjum, a rodziców nie było stać na lepszy komputer więc trzeba było się cieszyć z tego co było :D
Dlatego teraz żałuję, że byłem betonem w kwestii konsol bo taki X360 w tamtych czasach to były grosze, a jakość po stokroć lepsza niż mój komputer.
gralem troche na one x i odpuscilem, tobie rowniez radze poczekac i ograc na xsx, bo oprocz lepszej grafiki ma tez tryb 60fps
Mutancie, no ogolnie powiem ci, ze trudny jest ten drugi wieslaw, znacznie bardziej niz pozostale. Tak jak w jedynce zalowalem, ze gralem na srednim, tak tutaj sie ciesze, ze nie zdecydowalem sie na trudny :P
z ciekawosci nawet odpalilem trojke na tym poziomie droga bez powrotu i wydaje mi sie ze jest nawet latwiej xD ogolnie w trojce latwo uniknac ciosow unikami i przewrotami i na sile mozna tak kazda walke wygrac, w dwojce ten dystans jest znacznie mniejszy i trzeba ciagle byc w ruchu i obserwowac sytuacje na polu walki
ale juz powoli to lapie i zaczynam zamiatac tanczac z mieczem :)
Ed. Jakubie, a co ty :) ja nie gram co prawda z licznikiem fps, ale wydaje mi sie, ze do rock solid 60fps to temu daleko, zaryzykowalbym nawet, ze dziala jakos tak mniej plynnie niz w3 na maksach ;)
Dwójka graficznie bardzo ładna. Opad szczęki w dniu premiery gwarantowany.
To były piękne czasy. Piękne, bo mój komputer był wówczas nowoczesny.
I wiecie czego żałuję? Żałuję, że wtedy nie pokusiłem się o zakup X360 oraz PS3. Szczególnie od 2013 roku, kiedy mój PC wraz z nową generacją nagle przestał domagać.
U mnie to się tak zbiegło, że Wieśka 2 kupiłem gdzieś w tym samym momencie co swój pierwszy monitor FHD, a działanie gry na tamtej karcie było po prostu kroplą, która przegięła pałę goryczy. Odstawiłem grę, dozbierałem kasę i kupiłem od kumpla GTXa 770 za śmieszne jak na tamte czasy pieniądze.
Ja jestem casualowym graczem, lubie wyzwania w grze, ale jezeli wiaze sie to z powtarzaniem czynnosci az dojdzie sie do perfekcji, to się szybko wkurzam i rezygnuje. Za malo mam czasu na takie wczuwanie sie.
dmx tak myślałem, mam w domu zainstalowane na xsx i wygląda super. To nie ma co nawet czasu tracić i instalować. Z tą różnicą że pewnie w domu będę ją przechodził z rok a w aucie 1-2 miechy bym pewnie ograł:)
Mutant, starzejemy sie i cierpliwosc juz nie ta :P mam dokladnie tak samo, czasami to nawet gram na easy
przy soulsach to bym chyba osiwial :D z jednej strony chcialbym kiedys sprobowac, ale juz narosl taki mit o ich poziomie trudnosci, ze jakos mi sie nie pali
dmx właśnie kiedyś myślałem, myślę że gry też by lepiej działały na xss, ale jestem zwolennikiem płyt i nie wiem czy bym się przestawił tylko na edycję cyfrowe:p.
raziel88ck tak wersja z napędem
my tu sie wybudzamy, a zielele pewnie odsypia pierwszy dzionek na miami beach xD
swoja droga tez mam na oddanie pare gier jakby ktos byl chetny:
- Call of Duty 4 Modern Warfare w wersji kolekcjonerskiej na x360
- Mafia trilogy ps4
- Alan wake ps5
ps. Raziel, mam w pudelkach na classica trzy gry, thief3 i dwie czesci brothers in arms, spakowac ci je do zestawu czy wyrzucic?
Możesz spakować, bo tych gier nie mam.
Na jakie konto zrobić przelew?
jestem pierwszym wlascicielem, stan oceniam na bardzo dobry. W pudelku masz tez plytke z making of itp
wersja na xkloca jest najlepsza i cisnie w 720p, koniecznie bedziesz musial nadrobic :P
No nie grałem. Polowałem na wersję angielską, a gdy w końcu mi się udało to mój xklocek strzelił focha.
Kurde, przez was serio sobie kupię starego Xboxa, żeby Thief 3 i The Warriors ograć.
I'mma sucker for a good steelbook.
kiedys bym wzial na symboliczne piwko, ale te czasy przeminely z wiatrem xD
swoja droga wezcie ogarnijcie jaki fuckup - na kartonie jest 15, a na pudelku z gra 16+ xD
az musialem sprawdzic czy to mi sie jakas lewa trafila, ale nie - kazda taka jest
No pewnie, że wezmę ;) Ale na chociaż za czekoladę bo za darmo to pecha przynosi :P Jak będziesz później zbierał adresy to się zgadamy.
Nie no, domyślałem się, że to nie jest z kałachem na gumy i figurką 1:20, ale ze wszystkich bajerków to artbook mnie najmniej kręci.
Zrobię kiedyś tierlist rzeczy w limitowanych edycjach (done), ale dla mnie ładne opakowanie czy steelbook jest warte sporo, soundrack zależy od gry, artbook i tak wolę digitalny, więc...
I gdzieś tam na F tier będzie podkładka pod myszkę.
Drogie Nintendo, na ch*j mi podkładka pod myszkę do Metroid Dred?
+15 jest chyba ESRB a 16 jest PEGI. Albo na odwrót.
Więc obwoluta jest z jakiegoś kraju a gra z innego.
o widzisz, a ja dla przykladu steelbokow nie lubie, za to artbook przyjme z otwartymi ramionami :) ale ogolnie kolekcjonerki mnie nie kreca
ps. dobrze myslisz, ale sie mylisz
oznaczenie na kartonie to USK, czyli anglia
na pudelku PEGI czyli ogolno europejska
a ESRB to amerykanska (e, t, m)
Ja mam taki ładny steelbok do Forbidden West, że nie mogę Ci przyznać racji samego jego. Tak sobie go lubię mieć na stole jak gram zwyczajnie.
Artbooki są super, ale nie przeglądam ich bo się boję, że je uświnie swoimi grubymi łapskami (autenytk, jestem tym typem co ma wszystko we folijce jeszcze) dlatego digital jest S tier, ale papierowy to jest coś z czego doceniam tylko obwolutę.
Ah, widzisz, nie wiedziałem, że brytyjczycy mają zaś coś innego, dzięki!
ALE: Kiedyś miałem limitowany Dark Souls na X360 i ten kartonik miał super ładną grafikę; do dzisiaj żałuję, że się pozbyłem...
Nie rozumiem polityki SONY. Jest taka antykonsumencka, że to głowa mała.
Chcieli wyłączyć PS Store dla PS3 i handheldów, aby gracze skupili się na ich nowych konsolach. Po ostrej krytyce zaniechali tego, ale za to "zaktualizowali" ten system, aby utrudnić graczom zakup cyfrowych gier i DLC. Wyczytałem, że aby kupić coś na PS3 muszę kupować to również przy pomocy komputera lub smartfona. Żałosne...
Jeśli tak bardzo chcą, aby np. mnie zachęcić do nowszych konsol, to dlaczego PS5 nie jest wstecznie kompatybilne z PS3? Jakoś MICROSOFT nie ma z tym problemu. Ano tak, zapomniałem. Wtedy nie mogliby wydawać remastery remasterów. Co generacja to sypią remasterami na lewo i prawo...
PS4 wyszło w 2013 roku, według mnie zrozumiałe jest wyłączanie wsparcia po takim okresie od premiery kolejnej generacji, utrzymywanie tego pewnie więcej kosztuje niż zarabia. A na PS3 spokojnie przecież wszystko na płytkach można kupić, gorzej z taką Vitą która była bardzo mało popularna, czy wersjami PSP bez napędu.
Ja to rozumiem, ale na XSX można ograć w wiele gier z X360.
O jak się cieszę, że na PS3 ogrywam tylko exy, a multiplatformy na X360.
no to jak nie rozumiesz jak rozumiesz doskonale $$$$$$$$$
druga sprawa, ze ci partacze do dzisiaj nie umieja dobrze emulowac ps2, a co dopiero ps3 xD
cala nadzieja w fanach, w pcsx2 i rpcs3
Nie rozumiem polityki SONY. Jest taka antykonsumencka, że to głowa mała. *gif z Carrelem jak uderza w stół i krzyczy THANK YOU*
Się ciesz, że nie masz Vity. To co Sony zrobiło z tą konsolą powinno być rozdawane na ulotkach zanim ktoś się podejmie adopcji PS5.
THIS COULD BE YOUR SYSTEM!
Edit: Aha, pragnę przypomnieć, że Jimbo jest otwarcie anty wszystko przed PS3: możesz sobie poszukać jego komentarzy jak nikt nie używa wstecznej kompatybilności i słynne 'Why would anybody play this?' + bardzo beznadziejne wykręcanie się z tego cytatu.
Ooo! Grało się! Pamiętny rok 2003. W styczniu 2003 roku kupiłem PC i przeszedłem GTA III, ale czytałem w gazetkach o tym jak gracze na PS2 cieszą się Vice City już od 2002. Było zazdro i oczekiwanie na komputerową edycję.
Soundtrack miażdży po dzień dzisiejszy. Zdecydowanie najlepszy w całej serii GTA.
Jeszcze odnosnie tworczosci inspirowanej wiesiem, mam od tego samego znajomego rysunek Toussaint
No super te rysunki/obrazy od was mutant i csw.
Mutant znalazłem kiedyś na insta, kobietę co ładnie rysuje i chciałem coś z wiedźmina zamówić żeby narysowała, no ale odpisała że z wiedźmina nic nie rysuje na zamówienie i na sprzedaż :(
A ile taka przyjemność, ma coś gotowego do sprzedaży czy maluję coś na zamówienie?
Hm, teraz na jego allegro widze, ze ma tylko te mape Novigradu z rama, za stowe.
Musialbym zapytać czy jeszcze by cos zrobil na zamowienie, dziecko mu sie urodzilo pol roku temu i nie wiem jak stoi z czasem :D
Jak mi odpowie to dam znac. A co by cie interesowalo, jaka forma i co na obrazie?
Tu jeszcze przyklad tego, co zrobil: cthulhu
Coś takiego, karczma kuroliszek, coś jak ta mapa novigradu, białe tło biała rama i treść czarna, ten novigrad mi się podoba bym też zakupił. Ogólnie mam wizję żeby zdobyć z 3 takie obrazy i będzie ładnie pasować biel z czarną treścią do ściany koloru taka mięta ciemniejsza coś jak lody miętowe taki kolor ciemniejszy.
Mowi, ze sie dogadacie. Napisz do niego https://www.facebook.com/sirkrzysiek
Odskocznia od wieśkowych tematów - też mam obraz, ale z motywem Wybaczcie jakość, nie dosyć że robione na messengerze, to jeszcze z niego pobierane.
Jakbym miał sam sobie kupić sam, to pewnie wybrałbym inny motyw ale nie będę narzekać bo to prezent
... strasznie mi przykro jak ludzie piszą, że to była gówniana gra przejściowa między 1 a 3 i w ogóle nie warto :P
gta2 to byla gowniana gra przejsciowa miedzy 1 a 3 i w ogole nie warto
To byla zajebista gra. I pamietaj, szacunek to wszystko. No i kierowca taksowki musi umrzec.
:D
ok, nie byla taka zla, gralo sie w podstawowce po sieci z ziomblami
miala tez fajna misje w rzezni i zajebiste intro, ale to i tak najgorsze gta :P przyznaje ze mnie totalnie kupili trojka i chociaz mam dwie pierwszenw pudelkach to w ogole do nich nie wracam
Nie ma złego GTA. Każda odsłona to hit! Owszem dziś 2, a szczególnie 1 mało grywalna, ale reszta? Wysoki poziom.
Kiedyś grało się w jedynkę z dodatkiem London oraz w dwójkę, nawet nie przechodząc misji tylko rozbijając się po mieście. Jednak jak na salony wjechało uniwersum 3d w postaci III i Vice City, to z poprzedniczek nie było co zbierać, przynajmniej dla mnie :)
Nie no, teraz tamta formula sie nie sprawdza, ale wtedy to byla dobra gra, brutalna gangsterka, fajna muzyka, fajne fury, poscigi, jazda czolgiem. Robilo wrazenie.
No to dla mnie 3 to było takie GTA2 tylko w 3D i to była ta przejściowa gra. Dopiero Vice City to było to - klimat inny niż 'generic', muzyka, fabuła, misje, które trzeba było faktycznie czytać a nie idź-tam-i-zabij-cokolwiek-tam-znajdziesz...
To teraz ja komuś zepsuje smak kawusi z rana.
https://tiermaker.com/create/best-gta-grand-theft-auto-games-2-813961
Edit: I żeby nie było - to jest lista 'jak bardzo siadło', bo teraz po latach nie wiem jak GTA2, ale siadłem do definitive i 3 jest niegrywalne, więc nie wiem ile pociągnąłbym w 2 na nostalgi.
gta2 na tyle zniesmaczylo wtedy branze ze nikt prawie nie czekal na gta3, a jak ja pokazali na e3 to kazdy ja zlal
takim sukcesem byla dwojka w '99, dla tych co nie pamietliwi, nie jedno studio by poszlo z torbami
co nie zmienia faktu, ze moze sie komus tam podobac :d
Akurat SA to coś co powinno być nawet wyżej niż S Tier. To gra, która do dzisiaj jest wręcz rewolucyjna i wręcz definiuje open-world. Rzucajcie jakimiś saints rowami, watch dogsami, far crymi czy innymi horizonami - żadna z nich się nawet nie zbliżyła pod kątem aktywności, swobody i personalizacji rozgrywki co starusieńskie SA, które było przygotowane z myślą o Playstation 2, czyt. konsoli z 32MB RAMu na pokładzie.
Fabuła, postacie, rozgrywka, świat, klimat, ilość wszystkiego... No open-world absolutny.
https://www.youtube.com/watch?v=YHTKNyJYYGg&ab_channel=BillyUnsworth
A GTA 2 zestarzało się całkiem zabawnie. Pod kątem stylistyki dalej wygląda bardzo świeżo i myślę, że nie jeden dzisiejszy indor nie powstydziłby się takiej grafiki. Mechanicznie już gorzej, ale i tak było tam kilka fajnych pomysłów.
ewolucyjna, tak, rewolucyjna, nie
strasznie mi przykro jak ludzie piszą, że to była gówniana gra przejściowa między 1 a 3 i w ogóle nie warto :P
No nie wiem może cię trochę nostalgia zaślepia. Jak kiedyś, dawno temu (okolice 2007r) odpaliłem GTA 2 to po 1h wyłączyłem bo to był taki paździerz, że grą bym tego nie nazwał. 1 i 2 to był prequel do normalnych odsłon. Może podczas premiery inaczej się to odbierało w 99' ale z perspektywy czasu to nie ma do czego tęsknić.
Jakbym miał robić Tier list na podstawie tego co teraz czuje w serduszku to chyba wszystko bym dał na spód - jakoś nie umiem już w GTA na dłużej niż 2 misje per sesja. Heisty w V są super, ale mało.
Siądę dzisiaj do 2 i zobaczę jak po ponad dekadzie rozłąki.
Ale na PS1 to było zajebiste przeżycie - wiesz ile ten hipek robił? W Driverze się tylko jeździło a tu możesz czołg ukraść!
Tak jak mówię, teraz jakbym wszystko chłonął jako dorosły chłop to może też bym miał narrację '1 & 2 Bad', ale wtedy to była super sprawa.
I dużo jest gier, które dobrze pamiętam a o których się nie mówi teraz dobrze albo wcale, ale łatwo jest teraz wejść na internet i wrzucić opinię 'Srakie te pokemon RED - 0/10, nawet 3 koloru nie ma :/'
raczej budzilo smiech, w czasach kiedy rzadzila juz grafika 3d i premiere mial DRIVER
gdyby rockstar sam nie planowal juz trojki w 3d, bo nawet dla nich gta2 bylo po prostu ta gra przejsciowa zeby marka nie zaginela w odmetach, to tak jak wyzej - prawdopodobnie poszli by z torbami
gta2 sprzedalo sie znacznie gorzej niz jedynka i w tamtych czasach taki fuckup czesto definiowal byc albo nie byc
szczesliwie gta3 ich uratowalo, a ja dostalem swoja gre wszechczasow
Dlatego wspomniałem, że podczas premiery mogło to wyglądać inaczej na ówczesnych sprzętach. Po latach jak ktoś nie grał na premierę to są to gry do pominięcia. No chyba, że jest się zapalonym graczem retro.
Dla mnie dwojeczka to po prostu jedna z pierwszych gier, notalgiczne podejscie. Potem rozdawali za darmochę, pogralem z kodami dla rozwalki i to tyle :D wspomnienia mam jednak dobre.
San Andreas było game changerem, kiedy wyszła na premierę (PC) miałem 12 lat i co ja się w to nagrałem.. Kody spisywane od kuzyna na kartce bo internetu nie było. Ja z kolei kiedyś bardziej ją doceniałem, setki godzin z pecetową wersją za dzieciaka, później w gimnazjum szły nocki z sampem, to były czasy :) a grałem też sporo w wersję na PS2, a także u siebie na xboxie classicu. Do tego wersja z x360 na xboxie one oraz definitywna edycja na series x. I im później grałem, tym mniej mi siadał ten ziomalski klimat. Nie zmienia to jednak faktu że to jedna z tych gier w które grałem najwięcej i darzę ją mega dużym sentymentem
Zamawiał może ktoś z was "skorupę" do pada do Xboxa od Majfriendów z Aliexpress? Znalazłem coś takiego. Akurat na 20 lecie, a takie pady są raczej niedostępne już. Bym po prostu zmienił i sam plastik i było by git. Może ktoś tak robił i ma opinię jakiej jakości jest ten Shell, czy plastik mniej wiecej porownywalny z oryginalnym od M$ ?
https://a.aliexpress.com/_EIRu7jV
dobra, dosyc juz o crapach sprzed dwudziestu lat xD
lepiej sobie polechtac ego
jestesmy w tym momencie najlepiej prosperujacym watkiem cyklicznym na calym forum! :>
nawet pilkarze i politycy wachaja spaliny hehe :>>
Ej ale super się z wami pisze nawet o starym gownie. Fajnie jest się wyrwać ze swojej banki.
Może jeszcze nikt nie wbił dostatecznie kijka w mrowisko.
Zawsze mogę spytać o opinię na temat The Last of Us Part II.
Ale kogo chcesz spytać? Gołsta czy Alexa?
Nie wiem jakie są nastroje tutaj na forum, tbh.
Wiem, ze każdy ma mocna opine na ten temat i na reddicie zazwyczaj kończy się banami.
tlou2? 9/10, bo czesc pierwsza mi sie podoba bardziej i w ogole jest jedna z moich ulubionych gier
dwojeczke bym tu troche skrocil, tam cos pozmienial, ale ogolnie jako calosc dalej swietny tytul
Zawsze mogę spytać o opinię na temat The Last of Us Part II.
Wystawiłem 10/10 bo mnie poskładała. Może nie do końca fabularnie chociaż podobałby mi się zabiegi jakie tam zastosowali, ale gameplayowo. Na tak małe detale w grze to tylko R* zwraca uwagę. W mojej opinii jak TLoU2 nie zasługuje na 10 to mało która gra zasługuje.
Cieszę się, że rozhulaliśmy wątek Xbox'a bo w Polsce dalej Xbox jest traktowany jak "biedakonsola" choć widzę tendencję zmiany :) Mam nadzieję, że MS odniesie sukces na naszym rynku i będzie przynajmniej robił kinowe lokalizacje bo do tej pory boli mnie dupa o brak spolszczenia od Quantum Break.
Według mnie TLOU2 do pięt nie dorasta jedynce. Od strony technicznej, graficznej i mechanicznej jest to majstersztyk, ale fabularnie jest to po prostu cienkie jak sik pająka.
Via Tenor
rozchulalismy watek o xboksie piszac o grach na playstation
this is how real og's rollin'
Trzeba bylovsierotami po watku plejowym sie zajac to i posty sie plejlwe pojawiaja :)
W sumie trochę zabawne, ale z drugiej strony głupio ograniczać się tylko do jednego tematu i stworzyć tutaj grupę samouwielbienia :)
ale my dokladnie taka grupe tutaj stworzylismy :D
No ja teraz wchodzę na GOLa głównie z Waszego powodu.
Żona tylko patrzy na mnie i kiwa głową. Nawet zaczęła się mnie pytać o ten wątek. No to jej powiedziałem o tej znakomitej społeczności. :D
Oczywiście. Z początku była podejrzliwa i pytała czy przypadkiem nie pisze z jakimiś k***wkami.
Jak jej pokazałem wątek, to stwierdziła, że faceci to jednak duże dzieci.
Swoją drogą. Dlaczego kobiety są zazdrosne o blondynki? I to nawet jeśli same nimi są? Moja akurat jest szatynką, ale wcześniej miałem same blondynki.
Chętnie bym się rozpisał na kilka tematów, ale pewnie niebawem będzie kolejna część.
Dobra widzę jak mnie nie ma chwilę to sielanka to już informuję...
Xbox idzie w zaparte ze swoim dość osobliwym trollowaniem w sprawie prezentacji gier w abonamencie ..... ciekaw jestem co im tam do łba strzeliło ... wszelkie przerwy noworoczne chyba się już na całym globie pokończyły ...
1 tydzień bez żadnej informacji w sprawie premier upłynął - zapadli się pod ziemie :)
Ktoś coś wie czemu z zagranicy ludzie ostro marudzą na jakiś hot wheels co to miał niby być a nie ma go w GP?
Ciężko powiedzieć czemu brak tych ogłoszeń gier wchodzących do Game Passa. Wszystkie oficjalne konta Xboxa milczą we wszystkich możliwych językach. Spekuluje się (i moim zdaniem to jest najbardziej prawdopodobna opcja) że ma to związek z konferencją która może się wydarzyć jeszcze w styczniu. Nie sądzę żeby miało to coś wspólnego w przejęciem ABK bo tutaj raczej nic się nie wydarzy do momentu pojawienia cię opinii CMA w kwietniu.
Same gry w Game Pass normalnie się pojawiają więc nie widzę powodu do zmartwień pod tym względem.
Też myślę, że będzie jakaś konferencja/pokaz i tam pokażą co wpada do GP. Może mają jakąś niespodziankę i czekają. Zobaczymy.
Może zaprezentują GTA VI.. 'Game Pass, day one!" I czasowa wyłączność dla Xboxa.. na pół roku xd
Już tak kiedyś zrobili z dodatkami do GTA IV. Swoją drogą naprawdę porządne rozszerzenia, a nie to, co teraz twórcy nam serwują.
Oj taka odświeżoną czwórkę z dodatkami bym ograł. A najbardziej chyba pierwszą część RdR.
Oj tak. I nawet twórcy nie mieliby dużo do poprawienia, bo fizyka w GTA IV miażdży i tak samo jak RDR, GTA V czy RDR2 wyszła na tym samym silniku. Wystarczy podrasować pod standardy zbliżone do RDR2 i mamy zarąbiste remastery GTA IV i RDR.
W życiu nie skończyłem żadnego GTA, nawet piątka mnie nudziła po jakimś czasie.
Dla mnie Rockstar to tylko RDR i Max Payne 3, pozostałe ich gry mi nie wchodzą, Manhunty uważam wręcz za crapy.
Ja za to nigdy nie skończyłem tych uznanych za kultowych części czyli San Andreas i Vice City. GTA IV za to przechodziłem kilka razy bo dla mnie to najlepsze GTA jakie powstało. Poważne, w mroczniejszym klimacie opowiadające jakąś historię, a nie gangsterskie huru buru. GTA V skończyłem tylko raz bo trochę nudno było pod koniec.
jakby mieli je odswiezyc tak jak trylogie to niech to lepiej zostawia
kazda czesc rdr dziala na xklocku w 4k i w oczy nie kluje
a gta4 jest cholernie niezoptymalizowane i pewnie taki remaster to za duzo roboty
chociaz kto wie, plotki byly ze cos tam planowali
ale byly tez takie, ze po premierze trylogii odpuscili ;d
No właśnie, bo chciałem pogadać o gównach sprzed 20-30 lat! I powysyłać kilka fotek rodem z PRLu.