Wiedźmin: Rodowód krwi ze zmianą w historii przodków Ciri
Dobra marka, a tak bestialsko zarzynana, tylko po to, by grać na emocjach widzów, no bo według autorów, tego czegoś, ludzie to imbecyle i nie potrzebują logiki w tym wszystkim. A książki, kto się nimi przejmuje i tak młodzież, to banda rozemocjonowanych dzieciaków, którym pogramy na uczuciach, to łykną nam, ten brak jakiejś fabuły na rzecz ideologii. I jeszcze, te proszenie, by ktoś to im oglądał.
Grunt, by im, ta oglądalność nie stykała, bo jak mają kręcić takie projekty, to lepiej, by marka wiedźmina leżała w zamrażarce.
O jak ja bym obejrzał Wiedźmina wiernego klimatowi książki. Absolutnie nie siadła mi ta amerykańska wariacja.
Nie sądzę aby fani książki jeszcze chcieli to oglądać. Ja sobie odpuściłem po 3 odcinku pierwszego sezonu. Odrzucając nawet to, że jest to marna adaptacja, to nawet jako serial sam w sobie jest słaby, często nielogiczny i niespójny.
Dobra marka, a tak bestialsko zarzynana, tylko po to, by grać na emocjach widzów, no bo według autorów, tego czegoś, ludzie to imbecyle i nie potrzebują logiki w tym wszystkim. A książki, kto się nimi przejmuje i tak młodzież, to banda rozemocjonowanych dzieciaków, którym pogramy na uczuciach, to łykną nam, ten brak jakiejś fabuły na rzecz ideologii. I jeszcze, te proszenie, by ktoś to im oglądał.
Grunt, by im, ta oglądalność nie stykała, bo jak mają kręcić takie projekty, to lepiej, by marka wiedźmina leżała w zamrażarce.
O jak ja bym obejrzał Wiedźmina wiernego klimatowi książki. Absolutnie nie siadła mi ta amerykańska wariacja.
podobno ten polski ujdzie. Ale ja się nie odważyłem podjąć próby obejrzenia go :)
Te pierwsze odcinki polskiego serialu to gwałt na książkach, ale jak je pominiesz to jest średnio, widać braki w budżecie, ale da się to obejrzeć jeśli tylko weźmiesz te słabości pod uwagę. Ogólnie jak już akcja wyjdzie poza Kaer Morhen to masz średniobudżetową ekranizację całkiem wierną książkom.
Co się dziwić. Amerykanie w większości książek używają jako ozdob i elementu wystroju wnętrza.
Nie sądzę aby fani książki jeszcze chcieli to oglądać. Ja sobie odpuściłem po 3 odcinku pierwszego sezonu. Odrzucając nawet to, że jest to marna adaptacja, to nawet jako serial sam w sobie jest słaby, często nielogiczny i niespójny.
Brak mi słów na tych patafianów. Szałrunerka hisricz powinna smażyć się w piekle.
Hissrich, przestań mi prześladować Wiedźmina
Jaka zmiana w historii skoro ona tworzy nową historię do tej, która była w książce? Tutaj akurat jest to na zasadzie gry, czyli spekulacje własne autora i nie ma z tym problemu. Najważniejsze, żeby oryginału nie zmieniać. A uzupełnianie luk - jak najbardziej na tak. Tylko, że ta pani nie powinna się już dalej ośmieszać bo dopiero co skomlała żeby ludzie obejrzeli 3 sezon bo inaczej jej fake-karierka się skończy...
I oni chcą aby wrócić na 3 sezon, gdy nawet zmieniają podstawowe rzeczy z książki, niech ich trafi coś w tą pusta czaszkę.
Hmm, znając zagrania Nutflexa, niech zgadnę: ojciec będzie czarnym elfem, albo coś w tym stylu, albo ojca nie będzie, ale będą dwie matki, z czego jedna będzie czarną elfką.
Myślę że w myśl ideologii woke, przodkami Ciri powinny być dwie lesby. Hmm...
Byłbym w szoku, gdyby ta idiotka znowu nie przepuściła Wieśka przez to durne lewackie, jankeskie sito.
A tak, dopóki będą te śmiecie z netflixa mieć prawa do tego, to będą gwałcić, gwałcić, gwałcić.
W 5 sezonie ma się okazać że rodzicami Cyrii są dwie transseksualne kobiety oraz ma być związek miłosny Eskela z lambertem tak to wdzie!
Ale paździerz xD ja zrezygnowałem z oglądania tego tworu po pierwszym sezonie i wole trzymać się książek i gier. Niemniej jak ktoś lubi takie abominacje wykrzywiające uniwersum do poziomu karykatury, niech dobrze się bawi :)
Najnowsze mogą nie spodobać się fanom książek.
To są w większości fani gier, którzy wzięli do ręki książki gdy Wiedźmin był już marką. Wątpię że ktoś kto pamięta pierwsze opowiadania o Geralcie na tle innych wypocin z wczesnych numerów fantastyki rzeczywiście jest tak wyczulony na tego typu zmiany.
Bieda z nędza że prababcia czy prapra babcia była ciemnoskóra, a Ciri i jej rodzice bladzi jak dzieci młynarza no i jeszcze jedno wiedzmini są bezpłodni... No to był cud że zaszła w ciążę... Żal... A serial obejrzeć i zapomnieć...
Kurcze. Zacząłem się już przyzwyczajać do czarnych elfów. A tu dołożyli jeszcze chińskie elfy... Mają rozmach qurwie syny... Tego już za wiele nawet jak dla mnie ;)