Black Adam klapą finansową; Warner Bros. mierzy się ze stratami
Na koniec przypomnijmy, że Black Adam trafi do serwisu HBO Max 16 grudnia.
Tutaj czai się odpowiedź, na co mi iść do kina, tracić kasę na dojazd, jeszcze płacić 40 zł za popcorn i colę, żeby wspólnie z normikami obejrzeć 30 min reklam a później dopiero film. Wolę sobie w domu obejrzeć, najeść się pickom z biedry za 10 zł, jak mi się szczać zachce to włączę pauzę i sobie wyjdę, nic mnie nie ominie.
A to nie jest tak, że od początku pandemii branża filmowa notuje wyraźnie słabsze wyniki finansowe? Ludzie masowo przeszli ze stosunkowo drogich kin na kina domowe. W cenie jednego rodzinnego wyjścia do kina mam miesięczne abonamenty do 3-4 największych platform, na których hity kinowe i tak się pojawiają.
Na koniec przypomnijmy, że Black Adam trafi do serwisu HBO Max 16 grudnia.
Tutaj czai się odpowiedź, na co mi iść do kina, tracić kasę na dojazd, jeszcze płacić 40 zł za popcorn i colę, żeby wspólnie z normikami obejrzeć 30 min reklam a później dopiero film. Wolę sobie w domu obejrzeć, najeść się pickom z biedry za 10 zł, jak mi się szczać zachce to włączę pauzę i sobie wyjdę, nic mnie nie ominie.
Otóż to - płacisz tyle kasy i jeszcze gnoje reklamy puszczają - jak chcą niech puszczają ale niech podadzą godzinę rozpoczęcia filmu bo nie zamierzam oglądać tego szrotu -
Póki co ja wszystko oglądam w domu i jem co chce i mam spokoj
a ja np bardzo lubie chodzic do kina i ogladac zwiastuny i reklamy
nie mam TV w domu od 20 lat wiec nie bardzo jestem na biezaco a nawet jak skoncza sie zwiastuny to te kilka reklam przezyje
no i u mniew kinie jest lacznie dokladnie 15 minut zwiastuynow i reklam, wiec jak ktos bardzo chce przychodzi 14 minut poizniej i ma sprawe zalatwiona
Reklamy i ceny nie robią mi problemu, ale wystarczająco często mi się zdarzają, że projektory w Cinema City czy Multikinie były najzwyczajniej w świecie nędznej jakości i obraz był niewyraźny albo wyblakły. Co innego dźwięk, ten jest tak podkręcony, że czasami trzeba uszy przytykać jak się coś głośniejszego dzieje. Też wolę sobie oglądnąć film w domu, zwłaszcza że większośc filmów, które i tak są nędznej jakości, szybko trafiają na VOD
Za mało się mówi o tym, że zwyczajnie kogoś już ... z tymi przerwami na reklamy, bo się regularnie zwiększają i to jakaś totalna masakra jest, a filmy szybciej lądują w serwisach vod, "Black Adam" u piratów to ze 2 tygodnie temu już był, to naprawdę, nie ma po co chodzić do kin.
Zawsze można zadzwonić do kina i podadzą konkretną godzinę o której zacznie się sam film.
To że trafi za tydzień na HBO to nic, film od połowy listopada jest dostępny na torrentach a to dlatego bo jest dostępny na Prime Video i kilku innych mniejszych serwisach streamingowych do wypożyczenia, a nagłówki zaczęły huczeć o tym że nie minął miesiąc a Adam już jest do pooglądania w zaciszu domowym, to skutecznie zniechęciło tych co odkładali pójście na film do kina
Film z nieznanymi postaciami w powoli nudzącym się widowniom gatunku, od wytwórni, która i tak zaraz wrzuca nowe filmy na tani streaming?
Szok
Być może opieranie marketingu na scenie po napisach jednak nie było najlepszą zachętą, by iść do kina na film właściwy... ;)
No i chyba widać stopniowe wypalanie się tematu komiksowych superbohaterów. Jasne, najwięksi, jak Spiderman sobie poradzą. Drugorzędne i mniej znane postacie już niekoniecznie.
<Zaskoczony pikaczu>
Tworzysz słaby film no to taki jest tego rezultat. Czasy się zmieniły i ludzie nie idą "w ciemno" do kina żeby zobaczyć dany film. Przynajmniej większość, czego ten film jest przykładem. Jak tylko pojawiły się oceny i recenzje mówiące o tym że film jest beznadziejny to ja od razu zrezygnowałem z pójścia do kina bo po co mam marnować swój czas i pieniądze. Oczywiście zaraz pojawi się ktoś kto odpowie "recenzje i zdanie krytyków nie mają znaczenia". Otóż mają, zwłaszcza kiedy są prawie jednogłośne.
Przy czym recenzje te wystawiali debile nie znający się na filmach, a jedynie potrafiący pieprzyć bez sensu od rzeczy. A tymczasem ludzie bawili się na filmie dobrze. Ale niestety recenzenci mają zbyt mocny wpływ na rynek, a potem mamy takie kwiatki.
Bo sam film nie jest wybitny, ale mówienie że jest słaby to głupota. To jest po prostu Rock grający postać, w stylu tych które ludzie niegdyś tak kochali (i nadal kochają), czyli klasyków kina akcji - Człowiek demolka, Tango i Cash, Komando, Uniwersalny żołnierz itd.
Co za brednie, oczywiscie, ze to jest slaby film, Rock jakby mial sraczke, gra postac ktora ani nie jest ciekawa (to jest minimum) ani sympatyczna.
Po co w ogóle aż tyle hajsu na marketing? Po mojemu to wystarczyło, żeby Rock pochwalił się na swoim Twitterze i/lub żeby dać baner w HBO Max, które jest własnością Warnera, a resztę załatwiłyby memy.
Druga sprawa to też że dziś ludzi nie stać na kino. Ciągle wszystko drożeje i kasę którą kiedyś można było przeznaczyć na film w kinie trzeba przekierować do ważniejszych potrzeb. Do tego kino nie jest dostępne w każdym mieście więc czasem trzeba udać się do innego, a to też dodatkowe koszta.
Jak kogoś nie stać to niech zarabia więcej niż minimalna krajowa lub niech wybiera promocyjne dni wtedy są tańsze bilety a jak myśli o przekąskach lub piciu to niech kupuje poza kinem.
Już więcej zaoszdzędzi kupując przekąski i picie poza kinem.
Co do jakości obrazu w kinach to się zgodzę bo kiedyś po dłuższej przerwie poszedłem do kina i myślę: co za nędza? W domu mam mniejszy ekran ale jakościowo dużo lepiej. IMAX jeszcze daje radę. Ciężko mówić za wszystkich ale dla mnie żeby iść do kina to film musi być naprawdę wart uwagi żeby go zobaczyć wcześniej. Teraz właściwie nie widzę takich a Black Adam również taki nie był
Ja nie chodzę do kina z prostego powodu, u mnie w mieście jest tylko coś takiego jak "Teatr Elektryczny" i puszczają tam praktycznie tylko jakieś filmy animowane dla dzieci albo jakieś "dramaty mongolskie". Jak jeszcze z rok temu można było się załapać na premierę jakiegoś blockbustera, najwcześniej 2 tygodnie po premierze, tak teraz tego praktycznie już nie ma, chyba że najgłośniejsze hity.
Następne kino mam jakieś 20 km, czyli muszę wybulić albo 20 zl za autobus albo tyle samo dać za paliwo. Wtedy za wyjazd do kina płacę mniej wiecej 50 złotych "na surowo". Ja wysiadam przy takich kwotach. A jak widzę taki np. Black Adam 16 grudnia w HBO Max to zdecydowanie wolę poczekać.
Przynajmniej wiadomo na 90% że kontynuacja nie wyjdzie.
Ja filmu nie oglądałem i nie miałem okazji poznać.
Trochę spraw miałem ważniejszych+ krňtko był wyświetlany w miejscowości ktňrej mieszkam przez Helios
Nie dziwię, większego g... nawet u Marvela nie widziałem. Poziom amerykańskiego komiksu z lat 90tych.
To był nawet symatyczny film i jedyną jego wadą była ogromna niekonsekwencja. Niby Black Adam zabija zbirów ale znowu są heheszki rodem ze Strażników Galaktyki, mamy dzieciaka czyli PG-13 w celwch wychowawczych i trochę nie łapię czemu Hawkman tak czepia się Black Adama niczym Superman czy Batman z kreskówek. Serio, wolałabym żeby ten film był minimum 16+ (bo R raczej dałby iście trantinowsko-deadpoolowy rozlew krwi).
zabawne jest, że nie chcieli ryzykować z R bo może słabo się sprzedać a paradoksalnie to by pewnie film uratowało
A jaką klapę zaliczy Avatar2 to jeszcze sam Cameron tego nie wie. Kasy ludziom brakuje żeby do kina chodzić i tyle. Ja z dziewczyną kupiliśmy bilety na Avatara 2, ostatnio byliśmy na nowym Parku Jurajskim, inne produkcje oglądamy na TV. Nie nie te czasy, trzeba oszczędzać.
To dobry sygnał. Jest nadzieja ze te filmy z superbohaterami przestaną się sprzedawać.
Bo ja już mam dość chcę czegoś ambitniejszego A jak nie to chociaż innego.