Midnight Suns ma więcej linii dialogowych niż Wiedźmin 3
Nie mogę się doczekać, trochę się boję o wyciętą zawartość...
Czekam na recenzję.
Tylko że nie liczy się ilość, tylko jakość... Bethesda też cheali się co grę że ma więcej linijek dialogowych niż cokolwiek co zrobili...
"Gra na którą nikt nie czeka" - niech już to wychodzi, sprzedaje się na żenującym poziomie i zabierają się za XCOMa 3.
i kolejna klapa XD więcej takich słabych gier a potem płaczą że nikt nie kupuje takich badziewi
Produkcja przebiła nawet The Elder Scrolls V: Skyrim, który może się pochwalić około 60 tys. linii dialogowych.
Ilość, ilość... Ważne, że muszą być ciekawe i klimatyczne. Dużo gry RPG i akcji-przygodowe grywałem, ale sporo tekstów (nie wszystkie) są nudne i strata czasu.
Niby robi wrażenie, ale tak w sumie do topki gier z największą ilością tekstu jeszcze daleko.
(nr.1 na angielskie znaki to ~4mln słów)
Czy ktoś się orientuje czy w tej grze będzie można eksplorować świat ? Czy tylko walka i powrót do bazy ?
Raczej to drugie - z gameplay'ów to wygląda bardziej jak XCOM1/2, czyli lądujesz na mapce, możesz trochę pochodzić aby znaleźć wrogów/rozmieścić swoich ludzi, raczej bez eksploracji jak np. w Skyrim czy jakiejś grze od Ubi.
Dla mnie liczy się jakość a nie ilość, tak że nie robi ta ilość na mnie wrażenia... ;)
Niestety, prościej jest się pochwalić ilością dialogów, niezależnie od ich jakości, niż ich faktyczną jakością. Ilość można łatwo przedstawić: "Nasza gra X ma 10 razy więcej linii dialogowych od gry Y". Ale jak przedstawić jakość? Jak się popisywać w materiałach marketingowych, że "jakość naszych dialogów jest 10 razy lepsza, niż w Y"?
Wole mniej, płynnie poprowadzonych, klimatycznych i interesujących, niż więcej nudnego gadania o niczym.