People Can Fly ma więcej oddziałów niż CD Projekt, właśnie otwiera kolejny
Jak firma ktora w ciagu 10 ostatnich lat wydala jednego sredniaka ktory sprzedal sie ponizej oczekiwan (squereEnix im chyba nawet premi nie dal za to), ma na to wszystko?
W sumie People Can Fly zatrudnia ponad 600 osób.
Co na to Piranie którzy robią gry w niecałe 30 osób?
A co mają do tego Piranie, które robią gry wielokrotnie gorsze niż darmowy mod powstały na silniku ich starej produkcji?
Przecież kolega napisał, że w ciągu ostatnich 10 lat... W te 10 lat wydali 2 gry: Outriders i Gears of war (odpowiednio 2021 i 2013)
Bulletstorm zostal wydany 10 lat temu (i tez sie sprzedal srednio), teraz wydali 2 lata temu sredniaka outriders tez bez szalu.
Rozumiem gdyby mieli jakies jedno studio i zatrudniali 50 sob to by sie moze to spinalo.
A oni mimo wypuszczenia w ciagu 10 lat dwoch sredniakow, Zatrudniaja ponad 600 osob, studia i biura w kanadzie USA, UK, pracuja rownolegle nad 4 projektami. To nawet Rockstar nie ma tyle hajsu i ambicji.
Cos tu mi sie nie spina. Chyba ze to jakas kolejna firma Obajtka finansowana przez panstwo z tylnego siedzenia. Albo jakiegos Chinskiego inwestora ktory dosypuje worek pieniedzy.
Szkoda tylko że ich ostatni dodatek Wordslayer został wręcz skopany za dostarczoną jakość w cenie prawie 200 PLN.
Z przyzwoitości wypadałoby wspomnieć że CDP ma ok 2 razy więcej pracowników bo według ostatniego raportu ponad 1200.
People Can Fly... wielki skok na skalę światową za sprawą Painkillera. Potem pecetowa konwersja z dodatkowymi etapami w Gears of War. Następnie wielka klapa i crap w postaci Gears of War: Judgment i na koniec Bulletstorm. Fajna gra, ale z debilnym otwartym zakończeniem. I dalej losy PCF przestały mnie interesować.
Obecne People Can Fly nie ma chyba zbyt wiele wspólnego z tamtym PCF, który wydawał Painkiller czy Bulletstorma.
Tworzenie nowych oddziałów wiązało by się ze szkoleniem nowych pracowników. Widać było to po Outriders. Dla mnie był duży przeskok jakości między pierwszymi mapami, a późniejszymi.
Dobrym krokiem byłoby przepisanie universum Outridersów pod inną nazwą i zmiana krok po kroku szczegółów takich jak przeprojektowanie pojazdów lądowych - źle mi się kojarzyły. Można z tamtąd dobre klocki wyciągnąć i rozwinąć universum.
Gearsy miały większy potencjał przez AI companionów i ich rozwój, myślę, że dużo by gra zyskała z nimi, a jakby nie korzystali z dorobku. W każdym razie umią robić rozpierdziel niekoniecznie dobrze wymyślają zasady, nie mają opanowanych technologii i nie znali ograniczeń designu/optymizacji. Fabularnie wygląda, że robią jak większość niszowych firm - pomysł wymyślają na bieżąco, zazwyczaj jeden jakiś szefu z Brytanii, który kto wie z czego zasłynął - zamiast mieć jeden dobry na miarę Wiedźmina czy wielkich filmów. Jak nie mają fabuły to przydałyby im się wyróżniające zasady jak ma np. Mount And Blade, zamiast wchodzić w drogę Destiny i innym już w tej chwili bardzo ciężkim do przebicia loot shoterom.
Liczba projektów też świadczy o tym, że szukają pomysłu znoszącego złote jaja. Większość projektów pewnie będzie poniżej oczekiwań, ale będzie możliwość przeniesienia kadry do rozwijania najbardziej dochodowych gałęzi.