God of War Ragnarok to najszybciej sprzedająca się gra Sony w historii
Sprzedaje się świetnie za 360 zł w tej generacji?
Cyk w nowej, lub w połowie obecnej cena pójdzie na 500 zł, bo czemu nie skoro takie ssanie.
My tu piszemy, że Sony przegina, a okazuje się, że posiadacze PS5 po prostu "srają" kasą i karawana nawet nie jedzie, ona jest Pendolino na długiej prostej i śmiga dalej.
PS6 będzie za 5000 zł, gry po 500 zł i PS+ na rok za 500 zł. Gry w wersji za 500 zł będą standardem z menu,demem i połowa kampani czy map multi, a reszta w DLC za 1000 zł, albo w wersji deluxe w promocji za 999 zł.
Sami gracze to sobie robią.
A ja poczekam na promocje 50% i kupię to. Tak jak kupiłem Horizon 2 za tylko 50% cena w Polsce.
Gracze w zachodnie krajów zarabiają więcej niż my w Polsce, więc te ceny są dla nich mniej odczuwalne.
Nie ma co porównywać, Horizon 2 przeszedł bez echa stąd taki szybki spadek ceny, GoW obstawiam że tak szybko z 50% ceny nie spadnie.
Horizon 2 przeszedł bez echa
https://www.miastogier.pl/wiadomosc,49213.html
https://www.gry-online.pl/newsroom/horizon-forbidden-west-najwiekszym-bestsellerem-w-polsce/z621685
Ma takie słabe wyniki sprzedaży i przeszedł bez echa na tyle, że reżyser zapowiedział Horizon 3.
https://www.gry-online.pl/newsroom/horizon-3-jest-w-drodze-rezyser-forbidden-west-potwierdza/z621ab0
Aha. XD
GoW obstawiam że tak szybko z 50% ceny nie spadnie
Pożyjemy i zobaczymy. ;)
Tak, tak. Tylko za 3 zł powinien ten Ragnarok być w ramach "promocji". Tobie już serio mózg od tego hejtu przeżarło. xDD
Jedno muszę ci przyznać. W robieniu fikołków nie masz sobie równych. I o ile kojarzę to pudełko Ragnarok kosztuje 300-320 zł a nie 360. Ciekawe tam obliczenia prowadzisz, Dildoś
Nie ma nic gorszego niż używanie równi pochyłej w dyskusji. ŁOOO ZARAZ BĘDĄ GRY KOSZTOWAĆ PIEŃCET. Z drugiej strony wolę dawać się doić i płacić 500 zł niż być gównozjadem i płakać reklamacje bo mi Microsoft nie sprzedał gry za 3 zł i zrobił refund.
Kiedyś w przeszłość gry AAA mogliśmy kupić za tylko 100-200 zł nawet na konsoli, a teraz God of War jest za 300 zł.
Gry AAA są coraz droższe, niestety.
Nawet zwykłe porty PC dla "stare" gry z konsoli też są coraz droższe.
No dobrze. Tylko co ma to wspolnego z wysrywami Dildosa, który już zaczyna wymyślać jakieś chore teorie na temat gier za 500 zł?
I wiem, że grę mogłeś kupić sobie za 200 zł. Dzieciakiem nie jestem by tego nie pamiętać. Niestety, ale czasy się zmieniają a koszt sprzedaży gier jest wprost proporcjonalny do budżetu jaki się w gry pompuje. Smutna rzeczywistość, ale tak już jest.
Ale przecież nikt nikogo nie zmusza żeby płacić pełną cenę. Gry tanieją bardzo szybko, więc jeśli ktoś uważa, że cena jest za wysoka to niech poczeka aż spadnie. W międzyczasie może pograć w jedną z 200+ gier rozdawanych za darmo na Epiku, przetestować 200+ gier w GP za 4 zł, ograć jakieś f2p czy wydać paręnaście/parędziesiąt zł za grę sprzed paru lat. Za 27 zł można kupić Jedi: Fallen Order, za 30 zł można kupić W3 ze wszystkimi dodatkami, za 42 zł DOOM Eternal, za 80 RDR2, za 87 zł Horizon ZD albo Days Gone, za 99 CP77 lub DL2... Poniżej stówki można wyrwać sporo uznanych, wysokobudżetowych gier z ostatnich lat (najstarszy jest W3 a i tak wciąż się nieźle trzyma). A to wszystko ceny ze Steama, jak się poszuka kluczy w necie to można znaleźć i za połowę ceny.
Tak więc gier jest mnóstwo i szybko tanieją. Jeżeli ktoś uważa, że 300 zł to uczciwa cena to kupuje na premierę, jeżeli ktoś uważa, że gra jest warta 200 to kupuje po, dajmy na to pół roku, jeżeli jest gotów dać 150 to czeka rok itd. itd. a jak chce ją kupić za złotych kilkanaście to kupuje po trzech-czterech latach. Też kiedyś miałem tak, że wyczekiwałem konkretnych gier i denerwowałem się, że za dużo kosztują. A potem skupiłem się na ogrywaniu zaległości i okazało się, że nowe gry potrafią spać do ułamka ceny zanim znajdę na nie czas.
Kiedyś w przeszłość gry AAA mogliśmy kupić za tylko 100-200 zł nawet na konsoli, a teraz God of War jest za 300 zł.
Gry AAA są coraz droższe, niestety.
Sprawdziłem z ciekawości kalkulatorem inflacji ile warte było 100 zł jakieś 15 lat temu, oczywiście uśredniając więc nie będą to super dokładne wyniki ale:
100 zł kiedyś - dzisiaj 41,75 zł
200 zł kiedyś - dzisiaj 83,45 zł
Więc sama inflacja sprawia, że podwyżki nie są aż tak dziwne.
Pisałem tylko o ceny nowe gry W DNIU PREMIERY. Po prostu trudniej jest kupić nowe gry, jak tylko wychodzą.
Żeby kupić gry taniej, to niestety musimy poczekać dłużej.
Właśnie o tym pisałem. Gdyby przenieść obecne 100 zł o 15 lat w tył to byłoby to warte ~40zł czyli powinny kosztować ~250zł obecnie i dalej piszemy o premierze.
Po prostu trudniej jest kupić nowe gry, jak tylko wychodzą.
W pewnym sensie tak, na plus jest dostępność(dużo łatwiej kupić w sklepie lub zamówić online). Na szczęście baaardzo szybko tanieją i trafiają się promocje.
Żeby kupić gry taniej, to niestety musimy poczekać dłużej.
Tak ale przy obecnym natłoku gier poczekanie na wyprzedaż/promocje/spadek ceny nie powinno być tak straszne. No chyba, że to jakiś mega ważny dla Ciebie tytuł.
niech jeszcze wygra tga i za cztery lata dostaniemy trzeci raz ta sama gre
God of War: Apocalypse - Kratos idzie bić Jezusa
Bralbym w ciemno. xDD
Za co Jezus zasługuje na taką nienawiść i szyderstwo? Nieśmieszny żart i sarkazm.
Zresztą, nie ma na to szans, by twórcy God of War wymyślą coś takiego dla następny cześć God of War. Z oczywiste powodów.
No i po co
I żebyś się nie wpienial dalej to nie mam żadnego problemu z dowolną religia. Trochę luzu, bo nie powinieneś akurat tego brać na serio co napisałem wyżej.
Lepiej niech wygra Elden Ring i za 3 lata dostaniesz tą samą grę tylko z nazwą Dark Souls 4
I żebyś się nie wpienial dalej to nie mam żadnego problemu z dowolną religia
Co z tego, że nie masz problemu z dowolną religia, skoro nie masz dystansu do napisanie takich żartów, co mogą być nieśmieszne dla niektórych odbiorców? Żarty bawią jedni, a inni już nie. To jest forum, gdzie RÓŻNE ludzie tu czytają. Są pewne tematy, które lepiej jest nie żartować i nie śmiać. To dla jasności.
Tak jak nie mogłeś być obojętny i czepiałeś mnie kiedyś z powodu słowo "czarni" i krytykowałeś mnie o rasizmu? Nie bez powodu.
Liczyłem, że to rozumiesz, ale jednak nie. Jestem zawiedziony.
Ok, już nie przeszkadzam i nie będę czepiał więcej. Masz rację, tylko tracę czasu na pisanie takich komentarzy i nie będę odpisywał bez względu na to, jak ten wątek się rozwija.
W sumie - 12 Apostołów niczym Walkirie, Jezus niczym Baldur i główny boss w trzech fazach (syn, ojciec i duch święty), nawet nie musieli by się wiele napracować.
Niby dlaczego ktoś ma uważać, żeby nie urazić TWOJEJ religii? Szczególnie że Wujek K nie napisał niczego atakującą chrześcijaństwo. Wciąż ludzie wyznają Thora i Odyna, a jakoś nie widziałem twoich postów że nowy God of War obraża ich religię.
Pocieszny jesteś, że szukałeś wymówki by mi dowalić za tą akcję z rasizmem. I dalej nic się nie nauczyłeś. Następnym razem nie twórz tematu o sobie na pokaz tylko weź się za siebie. xDD
Wujek K, jest pewna ważna okoliczność wesołku, zgodnie ze źródłem (Biblia) ten Jezus nie zrobił nic złego "poza" urażeniem uczuć religijnych ówczesnych faryzeuszy religijnych, a także nie ma żadnego innego dowodu, że robił cokolwiek złego, by zabijać go jako złego boga. Diabeł siedzi w szczegółach, a rozum opuszcza antyteistycznych żartownisiów i hejterów "religii" czy jakiejkolwiek duchowości.
Jezus nie zrobił nic złego
Niech cierpi za ojca, bo ten ma sporo na sumieniu, a przecież są jednym.
Następny co mi insynuuje, że jestem antyteista i hejterem religii. Nie napisałeś nic, czego bym nie wiedział o Biblii i nie będę drugi raz tego powtarzać, że nawet nie miałem tego serio na myśli, żeby Kratos bił Jezusa, Mojżesza czy sw. Piotra.
Hopkins, ateistyczne bądź antyteistyczne egzegezy robione pod tezę jako argument. To nawet za słabe na porządny trolling jest człowieku.
Wujek K, jest pewna ważna okoliczność wesołku, zgodnie ze źródłem (Biblia) ten Jezus nie zrobił nic złego "poza" urażeniem uczuć religijnych ówczesnych faryzeuszy religijnych, a także nie ma żadnego innego dowodu, że robił cokolwiek złego, by zabijać go jako złego boga. Diabeł siedzi w szczegółach, a rozum opuszcza antyteistycznych żartownisiów i hejterów "religii" czy jakiejkolwiek duchowości.
Mimo iż jestem wierzący dalej nie rozumiem takiej spiny. Ktoś (czy wierzy czy nie to bez znaczenia) zażartował sobie i to nie w jakiś obrzydliwy sposób, a już obrońcy wiary się aktywują. Zrozumiałbym jeszcze gdyby takowy żart był jakiś chory i jego celem było tylko obrażanie ale tutaj tego nie czuje ...
Moim skromnym zdaniem jest to nieprawda, informacja puszczona aby ratować sprzedaż.
Wiesz, że istnieje prawo i kara za wprowadzenie klienci i ludzie biznesu w błąd? Nawet oficjalne informacji?
Zresztą, po co mieli to robić?
Może być tak wysoka sprzedaż przecież ta gra wychodzi w bundle z konsola
Bardziej szurskiej teorii nie dało się wymyślić xD
O tak, z całą pewnością brak polskiego dubbingu w znaczącym stopniu wpłynął na sprzedaż…
Oczywiście, że wpłynął. W większość gier gram na oryginalnej ścieżce dialogowej, ale GoW ma taki kozacki dubbing, że czekałem na wydanie patcha, dopiero kupiłem grę. Myślę, że nie tylko ja.
Fajnie że im wyszła, ale to chwalenie się potwierdza tylko, że kilka poprzednich exów tak dobrze się nie sprzedała, albo sprzedała się wręcz słabo.
Jeśli poprzednie części God of War nie sprzedają się tak dobrze, to God of War Ragnarok w ogóle nie powstaje. Proste.
i bardzo dobrze jedna z najlepszych gier jakie powstały na przestrzeni lat poza TLoU1/2 RDR1/2 nie ma dla obecnych dwóch osłon GoW2018 i GoWR przeciwwagi. Większość obecnych gier to typowe schematyczne twory (jedyny wyłom w ostatnim czasie to cyberpunk ale nawet on z swoimi ubizapychaczami to gra która całościowo nie była skończona). GoWR absolutnie najlepsze co wyszło w 2022 roku ! (zastrzegam jedynie że jeszcze będzie Callisto)
sony, za rok na przyszłą premierę jakiegoś exclusiva ---> "dali się w.ydymac na 360 zł, spróbujmy teraz z 400 zł...."
Nie kumam czemu się tak jarają wszyscy akcyjniakami od Sony. Chyba jestem już stary i zaczynam zrzędzić.
Uwierz, że nie wszyscy. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż tych „wspaniałych exów” na PC :)
Jakos mnie to nie dziwi, ze 6 letnia gra w full pecetowej cenie, bez reklamy sprzedała się słabo (tym bardziej, ze ps4 i wersja ps4 tej gry to tanioszka)
Jakoś Halo Reach jak wyszło po 8 latach na PC to potrafiło się bardzo dobrze sprzedać. Czyli twój argument z dupy można wyrzucić do kosza :)
https://www.telepolis.pl/rozrywka/gry/playstation-sprzedaz-gier-pc
I to też. Czyli twój argument z dupy można wyrzucić do kosza :)
Nadal dziwię się, jak niektórzy tak się czepiają do gry Sony zamiast po prostu zignorować i grać w inne gry?
Bo masz inny gust?
P.S. Dlaczego nie podałeś wyników Uncharted 4?
Dlaczego nie podałeś wyników Uncharted 4?
Bo został dość chłodno przyjęty na PC z powodu kontrowersyjna cena, który jest dwa razy droższa niż wersja PS5? No, na dodatek wersja PS4 jest śmieszna tania.
Niektórzy pisali, że wersja PC jest też gorsza niż PS5.
No, wersja PC i PS5 niewiele się różni od wersji PS4 w przeciwieństwie do przykładowy Spider-Man, który dużo zyskał na PC. Więc nie dziwię się słabe wyniki sprzedaży.
a mi się wydaje, że niebiescy fanatycy ubzdurali sobie, że gry na PS są nie wiadomo jakie super, a jednak rzeczywistość jest zupełnie inna…
Tylko Tobie się wydaje i to Ty dzwoniłeś.
Gram na PC i również na konsoli, więc patrzę na gry takie, jakie są. Jak są dobre, to ocenię pozytywnie, a jak są słabe, to ocenię słabo. Każdy ma swój gust i oczekiwanie. Ja też mam własny, więc trudno o opinie i oceny, co zadowoli wszystkich. Nie wszyscy są tacy zaślepione fanatycy. Nawet na PC też nie są wolne od fanatyków.
Tylko nie wiem, czy ty w ogóle grałeś w "exów" od Sony np. Bloodborne, God of War, Spider-Man, Days Gone i tak dalej.
Miłego dnia.
spokojnie, ten czas dobiega konca
na szczescie coraz wiecej osob otwiera oczy
i co w zwiazku z tym? grales zanim kupiles?
teraz poczytaj sobie opinie o ragnaroku i cofnij sie do gowa2018, a pozniej powtorz to samo z Horizonem
ogol tych opinii nie ma juz tak pozytywnego wydzwieku jak te pare lat temu
sorry, ale ragnarok jest zwykla kalka swojego poprzednika o archaicznych rozwiazaniach gameplayowych gdzie nawet zeskoczyc z malej skalki mozesz tylko w miejscu gdzie posadzili skrypt animacji
jesli to jest nowa jakosc gier od Sony to microsoft ma latwe zadanie
God of War może nie jest aż tak arcydzieło w porównaniu do niektórych tytułach wszechczasów, ale to tak jest solidna gra i to bardzo. Dobrze się bawiłem w God of War (2018), a Ragnarok to samo, ale więcej i lepiej. O czym świadczą te świetne wyniki sprzedaży.
Faktycznie, strasznie oczy otwierają. Recenzje pozytywne, sprzedaż lepsza od poprzedniczki. Nic tylko zawijać interes.
Ragnarok nie udawał czym będzie. To dokładnie to samo co poprzednio, tylko że więcej, i z poprawionymi błędami poprzednika. Seria zrobiła sama sobie rewolucje, przy poprzedniej części, i tego się utrzymali, skoro to kontynuacja tej samej historii.
apropo rewolucji, gralem ostatnio w gow3:
- dynamiczny system walki z wieloma kombosami
- epickie walki z bossami
- walki przeplatane elementami platformowymi
gow ragnarok?
spacerek, arena, szczelina badz wspinaczka, cutscenka i powtorka z rozrywki
taka rewolucja do tylu
ragnarok mogl duzo poprawic a nie zrobil NIC
Gow2018 byl czyms swiezym, a ragnarok jest po prostu przestarzaly
Faktycznie gra która bije się o GOTY i ma meta 94% to rozczarowanie xD fanbojom PC Master race czy tam Xboxa juz całkiem się coś odkleiło
No jasne, ze to praktycznie to samo co poprzednia część, to bylo pewne od poczatku (dwie czesci w obrebie nowego startu to duzo?)
Gears of War ma 5 czesci i kazda jest taka sama XD
Mi Ragnarok podobał się trochę mniej od czesci z 2018 roku, ale znajda się tacy co dla nich bedzie lepszy, ogolnie opinie są mega pozytywne
Uncharted 4 to gra która ma 6 lat na karku, a nadal jest scisłym top jezeli chodzi o gry action adventure
Nie sprzedała się pewnie dlatego, ze nie miala reklamy i wtedy wyszedł COD, który nie bierze jeńcow
Na Steamie kazdy wtedy grał w COD'a czy to jest jakis wyznacznik jakosci?
Sam sobie odpowiedz na to pytanie
akurat jesli chodzi o odklejencow jestes w scislym topie forum wiec spojrz w lustro jak jakiegos szukasz
konkurencja faktycznie mocarna w tym wybitnym roku na ktory ciagle sam narzekasz, a ocen nawet nie bede komentowal, bo to juz jest ten etap, ze chyba za sama kontynuuacje powystawiali 9. Bo na pewno ta gra na takie oceny i wynik na mc nie zasluguje. Czytales recenzje tego goscia co dal 6/10 ? ciekawe dlaczego jego glowne zarzuty pokrywaja sie z tymi co ograli, a w innych reckach o nich nie wspominali
Gosc mial jaja zeby napisac prawde, a soniarze mu grozby smierci wysylali
nikt tez nie pisal o Gearsach, jak zwykle plujesz jadem na ms, ale czego sie po tobie spodziewac, poziom dyskusji od zawsze ten sam
opinie sa nie takie mega pozytywne, chocby u nas na forum to widac, a sporo ludzi gre skonczylo i ma mieszane odczucia, a ze sie ogolnie podoba? no do tego jakos sam doszedles - ragnarok to po prostu ciag dalszy gowa2018, ktory wielu z nas sie bardzo podobal. I mi tez sie w niego gra fajnie
Jednak jestes odklejeńcem
jesli to jest nowa jakosc gier od Sony to microsoft ma latwe zadanie
No takie łatwe zadanie wlasnie, ze od od lat nie potrafią zrobic gry na meta 90+, trylogia Gears takowe oceny miala, a byla jeszcze wiekszym kotletem
konkurencja faktycznie mocarna w tym wybitnym roku na ktory ciagle sam narzekasz
Ja narzekam, inni sobie bardzo chwalą, punkt widzenia, zalezy od miejsca siedzenia
Bo na pewno ta gra na takie oceny i wynik na mc nie zasluguje.
Wiesz, ze ocena jest subiektywna>? No jak widac nie.. Moze po prostu wiekszość sobie chwali i nie narzeka?
ale czego sie po tobie spodziewac, poziom dyskusji od zawsze ten sam
Patrz wyzej, sam wysokczyles z Microsoftem xD
opinie sa nie takie mega pozytywne, chocby u nas na forum to widac
No faktycznie te całe 10 opinii finalnych jakie znajdziesz w watku o grze to wyrocznia xD
Na filmwebie 9,2 (232 oceny)
I co na tym filmwebie te osoby pisza ciekawego powiedz? Ano nic, ot 50% osob wystawilo 10 gwiazdek, a opinii cale piec, z czego te 3 pokrywaja sie z tymi tu na forum, a pozostale dwie nie graly xD
Tu na forum przynajmniej przeczytasz cos ciekawego, widzisz posty ludzi, ktorzy potrafia argumentowac swoje zdanie, wlasnie takimi opiniami mozna, a nawet powinno sie sugerowac, bo jak widac kolejny juz raz nie pokrywaja sie z recenzjami
Subiektywne recenzje? Cos ci wyjasnie. Zawodowy recenzent nie pisze dla siebie, ani paru kolegow z lawki, tylko dla czytelnikow i jest za to oplacany. Tak samo jak prawda jest, ze kazdy ocenia gre ze swojej perspektywy, tak samo taki recenzent musi zachowac umiar w swych emocjach i ocenic produkt mozliwie jak najbardziej obiektywnie
a tego z microsoftem po prostu nie zrozumiales wiec no nie wiem co mam ci napisac
przeczytaj jeszcze z dwa razy moze to cos sie zapali
Masz rację, ale z fanbojami nie wygrasz. Ja też pobiegłem po nowego GOW nakręcony recenzjami, ale już więcej tego błędu nie popełnię. Gra jest dobra, ale zmian jest bardzo mało, fabuła jest rozwleczona, a o najlepszych wydarzeniach słyszymy, ale nie bierzemy w nich udziału. Twórcy ponapychali nowych wątków, ale chyba nie mieli pomysłu jak je połączyć, bo momentami robimy coś dla samego robienia, historia nie jest tak konsekwetna jak poprzednio gdzie od początku mieliśmy jasno nakreślony cel. Te grę powinni nazwać "God of War: Przygody Kratosa po godzinach". A sam Ragnarok to jakiś nieśmieszny żart, w ogóle nie czuć że nadchodzi, a jak już się to dzieje to całkowicie zawodzi skalą wydarzeń. Przecież to koniec świata! W ogóle mało tu epickości jak na temat jaki podejmuje. Zagadki są banalne, sekcje platformowe prostackie, a sama walka nie tyle widowiskowa co chaotyczna. Ogólnie gra jest fajna, ale też nie rozumiem z czego wynikają tak wysokie oceny. Przecież to dodatek do poprzedniej części, która była moją grą roku. No cóż, grę skończyłem i sprzedałem, z uwagi na lenistwo twórców dałbym mocne 7 i czekam co wymyślą dalej.
dmx
Idąc Twoimi argumentami, to Mass Effect 2 jest słaby i przestarzały, bo to jest to samo co Mass Effect 1 i nie ma tam rewolucji!
Ja rozumiem, że gra może Ci się nie podobać, i masz do tego pełne prawo, ale nie wmawiaj tutaj, że jakimś ludziom niby otwierają się na coś oczy, skoro sprzedaż pokazuje zupełnie co innego.
Ragnarok był zapowiadany jako to samo co wcześniej, i nie udawał że będzie inaczej. Ludziom najwyraźniej to się podoba, skoro kupują.
Ok, masz racje, ale -
nie piszemy o me, tylko gowie, a co to w ogole za argument na zasadzie "patrz tam tez nic nie zrobili"?
Poza tym mamy rok 2022, a nie 2010 i serie, ktora w przyszlym roku bedzie obchodzic osiemnastke, a pod wzgledem rozgrywki jest ubozsza niz czesci z ps2
A w nowym gowie duzo mozna bylo poprawic, a nie zrobiono praktycznie nic poza drobnymi ulepszeniami, a nawet w pewnych wzgledach sie cofnieto. To poniekad wynika z projektowania wiekszej niz czesc pierwsza gry na 10 letni sprzet, ale to nie moja wina ze tak wyglada "wiara w generacje". W Ragnaroku te ograniczenia sa po prostu widoczne duzo bardziej bo gra proboje nas oszukac duza skala, a tak naprawde jest to po prostu siec pozszywanych korytarzy, gdzie co chwile musimy sie przeciskac przez szczeliny.
Gow 2018 zrobil cos wielkiego, bo calkowicie zmienil formule serii i chocby z tego wzgledu wiele mu mozna bylo wybaczyc. Tutaj mieli 4 lata zeby rozwinac ten projekt.
Druga sprawa, ze ja nikomu nic nie wmawiam. Wystosowalem opinie na podstawie innych opinii osob zaznajomionych z obiema czesciami, posilkowalem sie przy tym naszym forum.
Trzecia sprawa, sprzedaz. Kupujac gre tak naprawde kupujesz kota w worku. Cyberpunk tez znowu to zrobil i pobil rekordy sprzedazy. I co, byl zachwyt czy wylalo szambo? No przeciez kupili bo sie podobalo to skad te narzekania? Ja wiem, ok, Gow jest kontynuacja wiec wiedzielismy co dostaniemy. Problem jest taki ze wlasnie nie do konca to dostalismy i tu ponownie odsylam do opinii osob ktore gre skonczyly. Bo to ze gra sie ogolnie podoba to wynika bardziej z tego ze jest odgrzanym kotletem - paradoks, ale ma to sens. Za podstawe robi przeciez swietny gow 2018. Z tego samego powodu zreszta cod co roku bije rekordy sprzedazy...
Ostatecznie ja nie zamierzam zmieniac swiata ani czyjejs opinii. Sam przeciez caly czas gram i gdyby bylo tak zle to bym to zostawil. Mam takie samo prawo do opinii jak ci co sie zachwycaja i nie rozumiem dlaczego to ja mam sie z niej tlumaczyc. Nie musicie sie zgadzac, ale ja podtrzymuje to co napisalem.
My tu piszemy, że Sony przegina, a okazuje się, że posiadacze PS5 po prostu "srają" kasą
A to nie tak że po prostu poprzedni GoW zebrał świetne oceny od recenzentów i graczy i od 4 lat czekali na sequel stąd wiele osób zdecydowało się na zakup w dniu premiery?
Jeżeli ktoś czekał te 4 lata to jaki to jest problem odłożyć 300zł na nową grę? xD
Odłożyć 300zł to jak dla mnie nie jest to zbytnio ''sranie kasą'', bo sam nimi nie sram, ale na tę grę z przyjemnością odłożyłem, bo to drugi prawdziwy ex dla mnie, bo pierwszym był Ratchet a reszta albo mnie średnio interesuje, albo czekam na obniżki bo aż tak mnie to nie jara jak nowy GoW w którego chciałem zagrać od razu
To że ceny gier rosną wiadomo że się nikomu nie podoba, ale swoim płaczem nie wstrzymacie nawet ułamka osób które będą chciały kupić grę na premierę, chociażby w stanach 70$ za grę na ich zarobki to nadal jest całe nic, więc jak na grę jest hype to i tak sie sprzeda i tak, a to ze w polsce parę osób tupnie nóżką to nawet sie to na wykresie nie odbije xD
Te gry nie są warte 350 zł/70 dolarów. Na zachodzie też oglądają kazdego dolara przed wydaniem. Exy się kończą, bo hajsy z Gier usług, dlc, mikrotransakcji i f2p oraz oczywiście mobilek to większość dochodów branży obecnie.
I bardzo nie tego. To gow z 2018r. z uproszczoną do granic możliwości fabułą i lekko zmienionymi mechanikami walki. Miały być rozwinięte 9 światów, tymczasem tylko 2 są rozwinięte, reszta po prostu jest...
Te przepychanki tylko utwierdzają w przekonaniu, że bolą cztery litery albo nie macie robić.
Tymczasem exclusive Nintendo - Pokemon Scarlet/Violet oceniany raczej przeciętnie przez recenzentów i krytykowany przez graczy za technikalia sprzedał się w 3 dni w liczbie 10 milionów sztuk.
Są dwa różnice między grami na ps a switchem. Na PS4/5 poza grami od Sony masz większy wybór innych gier AAA, z kolei na Nintendo jest mniejsza konkurencja bo biblioteka tej platformy składa się głównie z gier Nintendo i indorów. A drugą sprawą jest cena: zamiast bulić 300 zł za GoWa wiele osób pewnie kupi w tym czasie starszą grę za 70 zł, a na Nintendo... Pokemony są w tej samej cenie co tytuły startowe
Co taki ból 4 liter bo jestem nie w temacie? Drogo niedostępna konsola czy nie ma piratów albo za 4 zl czy jeszcze inne frustracje przekrzykujecie?