Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość NFS Unbound - szczegóły premiery, wczesnego dostępu i cena

23.11.2022 13:13
sasuke284
1
4
sasuke284
87
Fleshless

Granie fanatec'iem csl elite w nfsa jest jak krojenie chleba piłą łańcuchową

23.11.2022 14:03
2
4
odpowiedz
11 odpowiedzi
zanonimizowany1375542
3
Pretorianin

Bez wzgledu na to, jaka z tego bedzie kaszana, Black Pantha i tak będzie sikał po gaciach.
Msakryczna cena za reskin do NFS Heat. A im dłużej oglądam trailer by znaleźć w nim cos przykuwającego moja uwagę, tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze to po prostu przemodelowany GRID.

Jeszcze jakiś czas temu zastanawiałem sie dlaczego EA dla odmiany nie stworzy NFSa, który będzie wierny korzeniom serii. Jednak patrząc na to, jak sobie radzi seria Forza Horizon, a za rogiem jeszcze Test Drive, to w sumie byłby to nieopłacalny biznes. A tak wśród dresiarskiego klimatu i odpicowanych samochodów raczej nie ma konkurencji.

post wyedytowany przez zanonimizowany1375542 2022-11-23 14:04:10
23.11.2022 14:19
kęsik
😉
2.1
kęsik
155
Legend

Hajduszloboszlo Jeszcze jakiś czas temu zastanawiałem sie dlaczego EA dla odmiany nie stworzy NFSa, który będzie wierny korzeniom serii.

No przecież stworzyli takiego w 2015 roku, w zasadzie Underground 3. Nie spodobał się, to teraz kombinują bo fani dalej czekają na tego Undergrounda 3. Jak dla mnie to właśnie NFS powinien nie kopiować Forzy Horizon.

post wyedytowany przez kęsik 2022-11-23 14:21:56
23.11.2022 14:30
2.2
zanonimizowany1375542
3
Pretorianin

kęsik
Piszac o korzeniach, mialem na mysli poczatki serii...

23.11.2022 14:54
PonyD669
2.3
PonyD669
68
Pretorianin

Underground, Most Wanted i Carbon. To z tych gier najbardziej znana jest seria i to te gry są uznawane za najlepsze NFS. Więc powrót do "korzeni" nie wyszedł by serii na lepsze.

23.11.2022 15:03
Darth_Tusken
2.4
Darth_Tusken
39
Świniobicie z dancingiem

^Tylko wśród gimbusów. Najlepsze lata NFS ma dawno za sobą i to był okres od pierwszego NFSa do U2. Potem to już równia pochyła z wyjątkami na Pro Street i Shifty.

23.11.2022 19:28
2.5
1
zanonimizowany1378464
1
Legionista

Darth_Tusken

Sorry, ale takich boomerskich bzdur nie jestem w stanie ździerżyć

Odslony od BB, a w szczególności MW, Carbon i Prostreet, wyniosły te serie na poziom głębii mechanicznej i kreatywności, o której klasyczne NFSy mogłyby tylko pomarzyć

Nawet nie wspominając o tym, że oprócz Porsche i HP2 w wersji na PS2, te odsłony to było zwykłe DLC do pierwszej części, które lekko ulepszały starą formułę

24.11.2022 13:12
Darth_Tusken
📄
2.6
Darth_Tusken
39
Świniobicie z dancingiem

ClappingSeal - jak nie potrafisz ździerżyć, to nie czytaj lol.

Odslony od BB, a w szczególności MW, Carbon i Prostreet, wyniosły te serie na poziom głębii mechanicznej i kreatywności, o której klasyczne NFSy mogłyby tylko pomarzyć

Przeca MW to kastrat pod względem jakiegokolwiek tuningu czy to wizualnego, czy mechanicznego, już nie mówiąc o fizyce jazdy. To był krok wstecz względem U2. Jedynie pościgi policyjne ratowały tę grę. To samo Carbon, który jest kalką - a właściwie DLC za pełną cenę - MW z dodatkiem nieudolnego driftu wzorowanego na filmie Tokyo Drift, przejmowaniem dzielnic a la San Andreas oraz żałosną fabułą na 2 godziny maks. Z całej gry jedynym plusem jest autosculpt, którego potencjał dopiero wykorzystał Pro Street, który był powiewem świeżości w serii goniącej własny ogon od momentu wydania MW i Carbona.

Nawet nie wspominając o tym, że oprócz Porsche i HP2 w wersji na PS2, te odsłony to było zwykłe DLC do pierwszej części, które lekko ulepszały starą formułę

Nie wiem w jakie te "odsłony" grałeś, ale każda gra była rewolucją pod względem grafiki, zawartości, klimacie i gameplayu, o którym nowe NFSy mogą pomarzyć.

24.11.2022 18:29
2.7
zanonimizowany1378464
1
Legionista

Darth_Tusken

Lol, nie wiem do jakiego matrixa cię podłaczyli, że takie bzdury piepszysz

Przeca MW to kastrat pod względem jakiegokolwiek tuningu czy to wizualnego, czy mechanicznego, już nie mówiąc o fizyce jazdy.

Lol, wolę pościgi do których nadal żadna gra wyścigowa nie potrafi się zbliżyć, zamiast gówno neonów, które w żaden sposób nie potrafiły uratować U2 od ekstremalnej powtarzalności.

A model jazdy w MW jest lepszy, z większą różnorodnością pomiędzy samochodami i lepszą przyczepnością nadającą większej dynamiki.

Bardzo dziwne priorytety masz typie

samo Carbon, który jest kalką - a właściwie DLC za pełną cenę - MW z dodatkiem nieudolnego driftu wzorowanego na filmie Tokyo Drift, przejmowaniem dzielnic a la San Andreas oraz żałosną fabułą na 2 godziny maks. Z całej gry jedynym plusem jest autosculpt, którego potencjał dopiero wykorzystał Pro Street, który był powiewem świeżości w serii goniącej własny ogon od momentu wydania MW i Carbona.

Lol, driftowanie było świetnie, podobnie jak wyścigi w kanionach, przejmowanie dzielnic razem z kompanami, nie wspominając o lepszej fizyce jazdy, czy mocno rozwiniętym multiplayerem

Wolę treściwą kampanię na pięć godzin, niż rozciągnięte do kilkunastu godzin niczym Ubigierka, U2 z otwartym światem nie mającym jakiegokolwiek przeznaczenia, poza rozciągnięciem gry

Nie wiem w jakie te "odsłony" grałeś, ale każda gra była rewolucją pod względem grafiki, zawartości, klimacie i gameplayu, o którym nowe NFSy mogą pomarzyć.

Nie no, to już w ogóle jest jakaś parodia i totalne odklejenie, nostalgia ci mocno do głowy uderzyła

Wszystkie mają taki sam klimat, jedyne co je różni to więcej samochodzików, tras i trybów

Sorry, ale Carbon wprowadził więcej nowości w tej serii, niż te twoje ukochane, klasyczne NFSy w ciągu dekady istnienia i jest to obiektywny fakt

Starcza arogancja mocno ci odbiła widzę

24.11.2022 19:30
Darth_Tusken
😉
2.8
Darth_Tusken
39
Świniobicie z dancingiem

ClappingSeal - to ty się lepiej przyznaj jaki towar bierzesz, jeśli uważasz, że fizyka w MW w postaci automatycznego hamowania, gdy się puszcza gaz albo latanie po bandach na pełnej. Tam nie było nawet odczuwalnej różnicy między napędami, gdy w U2 nawet w samym drifcie było wiadomo, że napęd na przód się nie nadaje.

Nie, driftowanie w Carbonie to abominacja, którą jarają się gimby po obejrzeniu Tokyo Drift i myślą, że tak jest naprawdę. Narzekasz na powtarzalność U2, a przejmowanie po raz kolejny tego samego albo kolejnego skrawka mapy kolejnego tego samego gangu, który różni się tylko kolorkiem, i n-ty wyścig w kanionie to nie jest powtarzalność? XD To jest fajne za pierwszym razem, potem ta mechanika się robi tak samo irytująca jak w San Andreas, gdy zwiedzasz sobie mapę i nagle wyskakuje info o wrogim gangu przejmującym teren. To jest sztuczne wydłużanie i tak krótkiej gry. Tak samo MW - w kółko uganianie się z policją i robienie wyścigów spośród 6 rodzajów, w większości po tych samych trasach.

W U2 nigdy nie chodziło o fabułę, ta była tylko tłem. Tutaj się liczyły samochody i wyścigi. W MW i Carbonie fabuła to rżnięcie filmów F&F z użyciem mega irytujących facjat murikańskich fagasów.

Już wolę tę nostalgię, bo z przyjemnością ogrywam Hot Pursuit, High Stakes i Porsche po latach, natomiast MW i Carbon to gunwogierki na raz, żeby zobaczyć czym się tak jarają dzieciaki mówiące coś o "grach dzieciństwa".

post wyedytowany przez Darth_Tusken 2022-11-24 19:33:20
24.11.2022 23:53
2.9
zanonimizowany1378464
1
Legionista

Darth_Tusken

to ty się lepiej przyznaj jaki towar bierzesz, jeśli uważasz, że fizyka w MW w postaci automatycznego hamowania, gdy się puszcza gaz albo latanie po bandach na pełnej. Tam nie było nawet odczuwalnej różnicy między napędami, gdy w U2 nawet w samym drifcie było wiadomo, że napęd na przód się nie nadaje.[/]

XDDDDD, pomijam fakt, że chyba nie słyszałeś o czymś takim jak hamowanie silnikiem, a podawanie specyficznego trybu z zupełnie inną fizyką, jako dowód jej ogólnej "lepszości" dosłownie nie ma sensu

To jest zręcznościówka typie, to, że nie rozumiesz jak fizyka w MW pasuje do jej założeń rozgrywki i stylu lepiej, niż ta w U2 to już twój problem

O reszcie twoich śmiesznych wypocin mogę powiedzieć tylko tyle - XDDD

25.11.2022 00:05
2.10
zanonimizowany1378464
1
Legionista

MW i Carbon z zasady nie mogą być tak powtarzalne jak U1, U2, czy starsze NFSy, bo oferują dużo bardziej różnorodną, a w przypadku Carbona do tego krótką kampanie

Sorry, ale to jest podstawowa logika i dziwi mnie, że tego nie rozumiesz

Dopiero ProStreet właśnie był pierwszym NFSem, którego mechaniki były wystarczające głębokie by brak policji i skupienie się na zamkniętych wyścigach nie przeszkadzało, czego nie można powiedzieć o U1 i U2 ze swoim żałosnym rubberbandigiem, i zupełnie nie potrzebnym i męczącym otwartym światem

post wyedytowany przez zanonimizowany1378464 2022-11-25 00:07:27
25.11.2022 17:18
Darth_Tusken
📄
2.11
Darth_Tusken
39
Świniobicie z dancingiem

ClappingSeal - nie używaj terminów, których znaczenia nie znasz, skoro uważasz, że to co zaimplementowali w MW to hamowanie silnikiem. Mógłbym się rozpisywać o różnicach między napędami, które są zauważalne w U2, gdy w MW to nie ma znaczenia - każdy samochód zachowuje się tak samo. Ale skąd ty możesz wiedzieć o tym, skoro jedynie do czynienia masz z wirtualnymi samochodami albo resorakami.

MW i Carbon z zasady nie mogą być tak powtarzalne jak U1, U2, czy starsze NFSy, bo oferują dużo bardziej różnorodną, a w przypadku Carbona do tego krótką kampanie

Ale niestety dla ciebie - MW i Carbon są powtarzalne do bólu, po 10 minutach znasz wszystko, co te obie gry mają do zaoferowania plus mocno przewidywalne i zbędne fabułki pełne cringe'u.

U1 i U2 ze swoim żałosnym rubberbandigiem, i zupełnie nie potrzebnym i męczącym otwartym światem

Tu już widać, że nie grałeś w Undergroundy - próby rubberbandingu kończą się zazwyczaj znacznym spowolnieniem pojazdu, a najgorzej odbiciem się od bandy i przywaleniem w kolejnej. W Carbonie i MW natomiast można wjechać na pełnej i nic się nawet nie traci z prędkości. Świat? Równie dobrze w MW i Carbonie mogłoby go nie być, bo jest absolutnie zbędny, pusty, niesamowicie irytujący i nużący. I tak do wyścigów i innych zawodów wchodzi się w menu.

Arcade'y są różne - MW i Carbon należą do tych największych kasztanów. Rzeczywistości nie zmienisz, chociaż byś nie wiadomo jak ją zaklinał.

23.11.2022 14:16
3
2
odpowiedz
LukaszRei
57
Pretorianin

Poważnie dodali obsługę kierownic? Heat nie umiał nawet w pełni pada wykorzystać. :D

23.11.2022 15:08
ODIN85
😊
4
odpowiedz
ODIN85
34
Senator

Obada się od biedy za te 60zł. Nie mam żadnych oczekiwań,a nóż możę miło się zaskoczę.

24.11.2022 12:59
Haziii
👎
5
odpowiedz
Haziii
25
Centurion

Zepsuć taką markę to tylko EA potrafi

24.11.2022 14:39
6
odpowiedz
pawel1812
62
Generał

Pytanie brzmi, ile osób będzie miało hype na premierę zbudowany na czystym marketingu i kupi grę za 299zł(PC), 389zł(PS5), a ile odczeka sobie pół roku/rok(jak w przypadku BF2042) i zagra za 3zł w ramach Xbox Passa, czy za trochę więcej w ramach EA Access.
Preorderować nie ma co, ale zobaczymy jak będzie szłą im sprzedaż po premierze.

24.11.2022 15:55
7
odpowiedz
zanonimizowany1255967
74
Generał

"Granie fanatec'iem csl elite w nfsa jest jak krojenie chleba piłą łańcuchową"

Raczej jak krojenie orginalnym japońskim nożem szefa kuchni z super stali najtańszej mielonki z marketu. Narzędzie super a użyte bez sensu

25.11.2022 07:44
Wronski
8
odpowiedz
Wronski
24
Generał

A juz mialem nadzieje na jakis powrot NFS, oczywiscie co ja sobie myslalem...

25.11.2022 17:40
ODIN85
9
odpowiedz
ODIN85
34
Senator

Ściągał już ktoś na pc? Ile do pobrania?

Wiadomość NFS Unbound - szczegóły premiery, wczesnego dostępu i cena