Problemy z polskim dubbingiem w God of War Ragnarok, gracze grzmią
nie wiem, nie ogladam takich bekowych rzeczy dla najmlodszych
Tylko po co komu ten dubbing, nie rozumiem takich ludzi, przecież na własne życzenie odbierają sobie genialną grę aktorską z oryginału, dubbing choćby nie wiem jak dobry nie da nam tego co wymyślili i wyreżyserowali twórcy, bo w tego typu grze każda pauza, każde westchnięcie głównego bohatera ma ogromne znaczenie, a Polacy chociaż dobrzy to i tak brzmi to nie naturalnie.
No i oczywiście kiedy tworzony jest oryginał to jest on tak dopasowywany i wmontowany w grę, że masz wrażenie jakby to mówiły te postacie na ekranie, jest on częścią tego świata, a nie jak głos ze słuchawek.
Kwestia gustu. Mnie osobiście wnerwia głos Mimira z tym debilnym akcentem a że gada dużo to odbiera mi przyjemność z gry. Poza tym przyzwyczaiłem się do polskiego Kratucha.
Przesadzasz. Daleko nie szukać - filmy animowane. Jesteśmy pod tym względem mistrzami, często bijemy nawet oryginały. Pominę fakt, że czy wersja oryginalna czy polska, nagrywana jest tak samo - często dostaje się tylko manuskrypt i nawet nie widzi się tego, co dzieje się na ekranie.
Co ty gadasz, część z 2018 ma bardzo dobry dubbing.
Krasnoludy, Kratos to mistrzostwo.
No może Baldur był trochę kiepski, ale ogólnie poziom bardzo dobry.
Strażnicy galaktyki też mieli wyśmienity polski dubbing
Nie jest to "kwestia gustu", bo matizawoj ma rację. Grając w polską wersję, odbierasz sobie na własne życzenie genialną grę aktorską z oryginału. Polski Kratos nie jest w stanie dorównać oryginalnemu Kratosowi. W dwójce jest to widoczne bardzo mocno.
Ciu, Redaktor naczelny z RIGCzem - tego się nie spodziewałem. Podziwiam ogrywanie gier dla dorosłych po polsku. Aż dziwne, że te osoby nie piszą do dystrybutorów o polskie dubbingi do Halloween, Piły czy Mission Impossible (no, tu pewnie by nawet dało się to osiągnąć). Przecież jak odpalam coś na YT i mi leci trailer COD:MW2 po polsku, to mi się małżowiny do środka zwijają.
po to geniuszu, ze niekotrzy wola grac w swoim natywnym jezyku, nawet pomimo tego, ze biegle znaja angielski. Mi przyjemnosc odbiera to jak nagle pojawia sie slowko po angielsku, ktorego nie rozumiem i wybija mnie z imersji.
Każdy powinien grać jak mu wygodniej.
BTW. Żenada, że redaktor serwisu ciśnie tutaj swoja subiektywna opinie.
Szkoda mi odpowiadac, bo i tak nie umiesz czytać ze zrozumieniem
Gdyby był lektor jak w Stalkerze, to nie byłoby takich cyrków
Gdyby np. Gothic 1,2 nie posiadał Dubbingu nigdy by nie zdobył takiej popularności ,tak samo Baldur's gate ,Dubbing jest bardzo ważny
Przede wszystkim wybór. Chcesz grać z napisami ok, chcesz grać z dubbingiem też spoko.
Czy ktoś ma jakąś informacje kiedy będzie dubbing? Czy jest wogóle szansa że będzie dzisiaj?
To jest taka żenada że ręce opadają. Ok, pomyłki się zdarzają, to zrozumiałe. Gra jest grywalna, to też przyznaję. Ale mówienie że gra jest "W pełni grywalna" to jest już grube naciąganie. Znam angielski w jakimś tam stopniu, potrafię czytać i rozumiem prosty tekst z filmów, ale w przypadku gry gdzie postacie mówią specyficznie i akcentują akcje, nie jestem w stanie zrozumieć każdego słowa i muszę polegać na napisach. I o ile w filmie łatwo czyta się napisy, tak tutaj jednak muszę sterować postaciami, przez co muszę dzielić uwagę pomiędzy rozgrywkę a czytanie historii. A że gra bardzo często wykorzystuje motyw podróży z dialogami, to na start dostałem sterowanie psim zaprzęgiem i wprowadzenie do historii. To NIE JEST pełna grywalność! Nie wiem kto ponosi za to odpowiedzialność, ale sony jako że to ich studio i ex, powinno po pierwsze przyznać że istnieje problem chociaż da się grać, a po drugie przeprosić za problem. Wydałem ponad 300 zł za grę, dostałem niepełny produkt i usłyszałem że wymyślam, bo gra jest przecież w pełni grywalna. No bezczelni. Po prostu bezczelni. Wierzyłem w cd projekt, kupiłem cyberpunka w dniu premiery i dostałem w ryj. Dzisiaj dostałem w ryj od sony. W takim wypadku nie pozostaje mi potraktować ich tak jak oni mnie i następnym razem zamiast kupić na premierę to poczekać aż naprawią w pełni grywalną grę (jak to w ogóle brzmi) i po miesiącu kupić używkę. Efekt będzie taki jakbym kupił pirata, bo sprzedadzą jedną grę mniej, no ale skoro oni nie szanują graczy to dlaczego ja miałbym szanować ich? Pozostaje znaleźć plusy z tej lekcji pokory i cieszyć się mniejszymi wydatkami w przyszłości.
Wyglada, ze wina Tuska. Z lepszym ministrem edukacji nie byloby potrzeby polegania na napisach.
Byłaby potrzeba, bo lubię grać po polsku. Do ludzi w restauracji też podchodzisz i mówisz że źle jedzą bo niedobre zamówili?
Ah ten Rockstar i Microsoft jak oni obrażajo polaków dając tylko napisy. Przecież Polak ma problemy z czytaniem własnego języka. A weź w takiej dynamicznej grze jak RDR2 przeczytaj coś, albo w takim Halo czy takim Psychonaut gdzie nawet napisów nie ma. Plujo na Polkaóf!
RDR2 nigdy nie miało mieć polskiego dubbingu, więc kupując grę musiałem to zaakceptować. Sony natomiast powiedziało że będzie polski dubbing, a nie ma polskiego dubbingu. Rozumiesz chyba że to dwie różne sytuacje? Nie wymagam niczego, czego mi nie obiecano. Natomiast brakuje jednej bardzo istotnej rzeczy i sony uważa że to nie jest problem plując mi tym samym w twarz.
Pamietam gdy otworzyly sie McDonald's i jedzono hamburgery po polsku (od gory do dolu), ale jak tak lubia, to ich sprawa.
Mi by bylo szkoda muzyki, bo wiekszosc muzykantow nie wydaje polskich wersji swoich utworow.
Moze popros mame by czytala, podczas gdy ty powodujesz psim zaprzegiem? Taki coop...
Nie mam zamiaru prowadzić dalszej konwersacji z człowiekiem twojego pokroju. Naucz się dyskusji bo przyda ci się w życiu, a wyzwiskami rodem z gimnazjum daleko nie zajedziesz.
Nie zrozumiales. Coop to kooperacyjny tryb grania w gre a nie wyzwisko rodem z gimnazjum (a przynajmniej tak jest w tym wypadku).
Nie rozumiem w ogóle dlaczego wiele osób próbuje mi narzucać jak mam grać w grę którą sobie kupiłem. Była zapowiedziana z polskim dubbingiem i napisami i to moja sprawa czy będę grał po angielsku czy po polsku. Opcja ma być dostępna na kliknięcie i tyle.
Pewno automat do pakowania nie tą płytę wkładał.
Ja tam zwróciłem do sklepu i kupiłem wersje cyfrową. Wole grać z dabingiem. Weekend cały przed TV się zapowiada.
A ktoś znalazł pudełko z dubbingiem? Bo niewiem czy chodzić po sklepach i szukać
Mowili, ze wszystkie dostepne teraz pudelka sa wydaniem premierowym, a te nie maja dubbingu. Wstrzymaj sie z chodzeniem, az pojawi sie inne wydanie.
Można jeszcze kupić wersję pudełkową na PS4 odpalić na PS5 uaktualnić do wersji PS5 i pobrać wersję z dubbingiem na PS5. :) Ja tak zrobiłem, bo zamawiałem akurat wersję na PS4.
W sklepie Perfect blue gdzie wersja PS4 jest wyprzedana jest informacja że update da ps5 jest darmowy. Prawda to?
Sony i Darmowe, te dwa słowa się wykluczają. Kazdy update po Horizon Forbidden West będzie płatny. Dopóki centuś Jimbo trzyma tam wszystko za mordę to będą nas dymać na hajs za każdą pierdołe.
W GoW nie jest płatny. Ja to wiem, choć nie nam (już) konsoli
Ale jestem wkurzony. Żeby chociasz dali znać kiedy będzie dubbing, to wiedziałbym czy czekać ale nie oni totalnie zlali graczy pisząc że gra ma napisy. I nie wiem czy będzie dzisiaj, jutro czy za 2 miesiące. Poraszka, gry nie da sie zwrucić bo otwarta, deweloperzy w ostatnich latach lecą totalnie w huuua.
Dubbing będzie jako dlc za 50 zł. A tak serio czekałem rok na premierę, mogę poczekać dzień, dwa na dubbing. Choć polskiemu oddzialowi Sony powinno dostać się po łapach. Pomyłki się zdarzają jednak za takie pieniądze jakie sobie życzą za grę, powinni wykazać się większą pokorą i zrozumieniem dla polskiego gracza.
Dzień dwa? Sony o problemie wie przynajmniej od 18 października 2022 roku. I do premiery nie zrobili z tym nic.
Również wątpię, że nikt wcześniej z dystrybucji nie włożył płyty z grą i nie przetestował. Myślę, że może dostaniemy fixa za kilka tygodni o ile w ogóle. Na całym świecie gra robi furorę więc w pierwszej kolejności będą eliminować błędy ogólne, a dopiero potem może coś zrobią dla Polskiego rynku który pewnie stanowi mały procent oczekiwanej sprzedaży globalnej. Oddać gry już rozfoliowanej nie można, więc dystrybutor i sklepy mają klientów za nic. 349zł w błoto bo czekałem na ten dubbing.
^^ oczywiście, że można oddać jako produkt niezgodny z opisem. Przyjmują zwroty.
Widać, że "szybkie prace" trwają.
Najśmieszniejsze jest to, że gdyby taka sytuacja przytrafiła się jakiejś innej, mniejszej grze to devsi w dwie godziny ogarnęliby łatkę. Tutaj zapewne oprócz tego, że ktoś w Santa Monica musi to zrobić to jeszcze trzeba przeanalizować jak to wpłynie na sprzedaż, wizerunek i rozmnażanie się mrówek w Brazylii.
Finalnie może komuś wyjść w excelu, że taniej będzie olać sprawę.
Oczywiście przy okazji znowu wyszło na jaw, że polski oddział playstation służy wyłącznie do rozsyłania promek i przyjaznego potakiwania jeśli ktoś w socialach chwali sony.
:(
Chociaż jestem fanem pudełek i chciałem mieć w swojej kolekcji to anulowałem preordera i kupiłem cyfrę, byłem gotów wydać 319zł to i 339zł nie zrobi już dużej różnicy a widzę, że na dubbing to faktycznie sobie pudełkowcy poczekają. Kupię Goda kiedyś jak będzie pewnie za jakieś 79zł w innym wydaniu żeby sobie siedział kolekcjonersko na płytce ale nie żałuję wzięcia cyfry. Gra świetna trochę z nią jak z overwatchem to nie jest taki god of war 2(mowa o nowej serii nie wliczam w to h`sów) tylko god of war 1.5. Graficznie troszkę lepiej, ostrzej ale nie jest to jakieś WOWO, mechanika trochę się zmieniła aktualnie walka leży mi nawet ciut mniej bo trzeba więcej kombinować w zmianach topora/ostrzy przez co za dużo obrywam w walkach, narracja nieźle, początek mocny ale ta walka z Baldurem jednak miała w sobie jakiegoś takiego kopa mimo to tutaj też jest nieźle i "gęściej" jeżeli chodzi o przeciwników. Jeżeli komuś podobał się god 1 to dostanie więcej prawie tego samego - bezpieczna kontynuacja.
Siemka na samym początku chciałbym pochwalić ta gierkę jest mega spoko natomiast każdy ma prawo grać w dana wersję jak chce. Odpowiedź Sony jest suchą pijarową odpowiedzią i wykręcili się od magicznego słowa przepraszam. Mnie osobiście angielski dubbing średnio siedzi. Kolejna kwestia że na opakowaniu pisze że jest polska wersja pełna z dubbingiem który też reklamowali co też jest przykładem na to że część ludzi ma prawo być zawiedziona. Na ten moment Sony dało ciała. I co teraz. ludzie kupili cyfrę i mają ale jednak ja lubię pudełko bo mogę się z kimś wymienić albo porzyczyć.To tyle oby PlayStation Polska wzięła się do roboty.
Ponoć MediaExpert dostał info że mają przyjmować zwroty, nawet otwartych pudełek. Ciekawe na ile to prawda i co na to reszta sklepów.
To by też znaczyło, że sobie ludzie poczekają na stosowną łatkę z polskim dubbingiem...
Gra kozak - piękny świat , chodzi super na pro i pro chodzi ciszej niż przy rdr 2 - ja jestem pod wrażeniem i ogrywam wszystko powolutku - łażę wszędzie i staram się niczego nie pominąć ale gra się gorzej bez dubbingu no ale cóż , może dorzuca :)
Rozumiem że taki problem wystąpił, ale nie ogarniam czemu jest problem z naprawieniem tego w większym czasie niż godzina po dostaniu informacji. To jest dla mnie ciemna magia. Sony dało tak mocno dupy, jakby to powiedział docent fiut, że ja pierdole.
To była pierwsza i ostatniq gra w moim życiu którą kupiłem w przedsprzedaży. Miałem nadzueje na fajny długi weekend. W gowa z 2018 grałem z polskim dubbingiem bo był świetny. Odpaliłem dzisiaj z angielskim dubem i za cholere nie moge sie przekonać. Czekam na patcha. Szkoda sony, bardzo przykra sytuacja. Wydaje mi się że to powinno być ogarnięte już na dzień premiery po takiej wtopie. Profil playstation polska na fb milczy mimo że pisali że będą informować na bieżąco. Pierwszy raz tak bardzo się zawiodłem na sony.
Sony dba o swoich wyznawców. Uczy ich języków których niekoniecznie chcą się uczyć itd. Ma w dupie ich 350 złotych i ich zdanie. Niebiescy pewnie w siódmym niebie.
Więc włączam się do dyskusji - tak jest oficjalny komunikat w MediaExpert aby przyjmować wszystkie kopie nawet otwarte i potwierdzam to - mi przyjęli otwartą kopie God of War Ragnarok na PS4 chociaż początkowo pani musiała sporządzić formularz reklamacyjny. Mimo tego po chwili konsultacji i rozmowy z kierownikiem doszli do wniosku że zamawiany przedsprzedażowo towar nie był zgodny z umową. Powiedziałem w sklepie że naprawa braku dubbingu w formie aktualizacji mnie nie interesuje ponieważ nie posiadam w domu internetu.
A tak na poważnie wracając do tej mega wtopy to uważam z całym przekonaniem, że sony po takiej akcji to powinno przepraszać, dawać Kratosa na konto za friko w wersji cyfrowej jako zadośćuczynienie i to najlepiej na obie platformy PS4/PS5 oraz obowiązkowo wymieniać te zjeb...ne płyty na właściwe i to kurierem do domu, a na końcu zapie....lać na galerach. Koniec tego fanbojostwa niebieskich i koniec spekulacji zakupowej tego mega kloca PS5, którego pieszczotliwie nazwałem YETI. Pracownik marketu EURO powiedział mi że chwilę po tym jak na sklep wjechały PS5 w bundlach z God of War po 3449 zł to wpadł facet i kupił wszystkie 4 sztuki i dodatkowo zażądał faktury. Teraz spekulanci to już oficjalnie firmy mają. Podejrzewam, że polscy fanboje wesprą portfelami biednego Janusza z OLX, który właśnie okazyjnie ma PS5 po 5000 zł. Ludzie otrząśnijcie się bo jak tak dalej pójdzie to będziecie kupować ekstremalnie drogie konsole o przeciętnej możliwości i gry w wersjach cyfrowych od SONY albo od Janusza z OLX. Straszne czasy nastały.
dawać mi tego pacza z pl dub co wyszedł, zgram na pena i sam zainstaluję jak będzie w formie update do ps4. ciekawe że ci co mają kanały youtube powiązane z jakąś marką np. sony mają full pl - ciekawe czemu ? !
zapraszam do mnie youtube MR JARO1232
ps, gram z napisami bo nie mam sponsora i wielki fucker w stronę sony i nie do końca świętej moniki :(