Wyciek God of War Ragnarok rozwścieczył twórców gry; oberwało się sprzedawcom
Kazdy pretekst dobry, żeby przekonać konsumenta, że wyłącznie wersja cyfrowa za 349pln jest cacy.
Wycieki były są i będą, czy to od recenzentów czy od insiderow wypuszczających większość informacji na temat fabuły nawet na rok przed premierą.
Niech najpierw sami przestaną praktykować embarga na recenzje i inne dzisiejsze patologie. Recenzje gry dostępne na tydzień przed premierą (a czasem tylko 3 dni lub dosłownie na premierę) w dodatku recenzent ma wyszczególnione o jakich aspektach gry może pisać a o jakich nie. Wszystko po to, by się jak najlepiej preoredrami nachapać i by przeciętny klient nie miał świadomości o ewentualnych niedoróbkach czy wadach.
No bo macie "kupić i poznać" zamiast coś trochę poznać i trochę zastanowić się nad kupnem...
to niech przyspieszą premierę skoro to tylko sztuczne wstrzymywanie w imię "nie wiadomo czego"? (jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... ;-)
to niech przyspieszą premierę skoro to tylko sztuczne wstrzymywanie w imię "nie wiadomo czego"? (jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... ;-)
Co do sprzedawcy, to mają w nosie, że niektórzy zepsuli innymi przyjemność poprzez umieszczenie spoilery w sieci zbyt wcześnie. Dla nich chodzi o tylko wyłącznie zysku. Youtuberzy też zarabiają poprzez liczby kliknięcie i liczby widzowie. Żadne zaskoczenie dla mnie.
Dlatego jak ktoś chce pograć i sam wszystko to odkryć na własne siły dla przyjemność i satysfakcji, to niech uniknie YouTube, GryOnline i inne strony na temat wybrane gry. Jak ktoś tam zagląda i za dużo tam naogląda, ten sam jest winny, bo wie, jakie to ryzyka i co traci.
Chodzi o umowy wydawnicze i inne rzeczy, który nie masz pojęcia. To nie jest takie proste, jak Ci tylko się wydaje.
no to widać jak się dogadali :-D pojęcia o umowach faktycznie nie mam, ale mam bekę :-)
No bo macie "kupić i poznać" zamiast coś trochę poznać i trochę zastanowić się nad kupnem...
Najlepiej niech ci zakonczenie pokazuja zebys mogl sobie ja poznac i zdecydowac czy warto dla takiego przechodzic cala gre ;)
Kazdy pretekst dobry, żeby przekonać konsumenta, że wyłącznie wersja cyfrowa za 349pln jest cacy.
Wycieki były są i będą, czy to od recenzentów czy od insiderow wypuszczających większość informacji na temat fabuły nawet na rok przed premierą.
No oczywiście a jaki miałby być inny powód? Żeby spoilery nie wyciekły? A kto grę wydał na tydzień przed premiera, jak nie wydawca? A się już z tym pogodziłem ze wcześniej czy później duża cześć medium i rozrywki trafi do sieci i bez niej ani rusz ale jeśli idzie o konsolki, to przewidywałem, że to będzie podział 50/50 i pudełka nie znikną w całości a zostaną alternatywą i to mocną.
Niech najpierw sami przestaną praktykować embarga na recenzje i inne dzisiejsze patologie. Recenzje gry dostępne na tydzień przed premierą (a czasem tylko 3 dni lub dosłownie na premierę) w dodatku recenzent ma wyszczególnione o jakich aspektach gry może pisać a o jakich nie. Wszystko po to, by się jak najlepiej preoredrami nachapać i by przeciętny klient nie miał świadomości o ewentualnych niedoróbkach czy wadach.
Na konsolach widzę, że powoli wdrażają to samo łajno, co na PC swego czasu. Kupujesz płytę z grą a tam jedynie instalator Steam. Na konsolach to już boli, bo jest płyta Blu-ray a na niej jedynie instalator a resztę sobie ściągnij z internetu a jak nie masz to nie pograsz. Na PC i tak trzeba mieć dostęp do internetu, żeby grać i pobierać ze sklepu ale na konsoli, gdzie jest pudełko i płyta BR takie rzeczy robić? Jeszcze z jakiego powodu, żeby gry nie spoilerować.
To zaplanowane działanie mające na celu wkurzanie konsumentów kupujących gry na płytach aby przekonać ich że jedyna słuszna droga to zakupienie cyfry i uniknięcia tym samym ściągania wielu gb danych w dzień premiery.
ODIN85
Żadne zaplonowane działanie. To jest po prostu wina sklepu który nie dopilnował premiery. A Sony swoją drogą wydaje swoje gry na płytach bardzo porządnie. A tym uniknięciem sciągania cyfrowych danych w przypadku cyfrówki to kiepsko trafiłeś. Przewagą fizycznego wydania GoW jest właśnie jest to ,że nie trzeba sciągać cyfrowego badziewia. Praktycznie wszystko jest na płycie i Day One Patch robi tylko kosmetyczne poprawki. Za sposób jaki Sony podchodzi do wersji pudełkowych swoich gier to trzeba tą firmę pochwalić.
marcing805
Masz rację. Pudełkowe wydanie Call of Duty z pustą płytą to ponury żart. A poza tym to tym rynek cyfrowy na PC to się trochę rożni od konsolowego. Na konsolach przejście na cyfryzację jest utrudnione z racji centralizacji cyfrowego rynku konsolowego. A na rynku na szczęście dla graczy jest silnych 3 graczy którzy trzymają się w szachu. I żadne corpo nie odważy się na przejście w pełni cyfrę w pojedynkę. Zwłaszcza teraz kiedy jest tak nie pewna sytuacja.
na te spoilery musiałbym specjalnie wejść. Oczywiście w dniu premiery na stronie głównej na Youtubie będzie miniaturka z finałowej sceny z tytułem w stylu "Kratos zabija Odyna" i całą niespodzianka w diabli.
spoiler start
Skoro wymordował wszystkich w Grecji to ciężko by było żeby tu było inaczej.
spoiler stop
Dobra gra będzie. A komu nie pasuje to..na Fifę i coda
Skoro o wydawcach mowa to przytoczę ciekawą historię, która mi się rok temu zdarzyła, rok temu w przedsprzedaży zamówiłem fizyczną kopię gry „Guardians of Galaxy” na ps5. Gra oczywiście przyszła w dniu premiery, zamówiłem w znanym sklepie na M, który kiedyś włączał niskie ceny.Jakie było moje zdziwienie, kiedy w domu, po odfoliowaniu pudelka w środku były dwie płyty bluray. Ppomyślałem, że jedna do instalacji druga do grania, obejrzałem je uważnie i okazało się że to 2 takie same płyty. Jedną wkrótce sprzedałem. Wina wydawcy? Mieliście kiedyś coś podobnego ?
No tak... każdy ma takiego kolege co nienawidzi spojlerów i ZUPEŁNIE przez przypadek ogląda 12-sto godzinny gameplay na YT i ma gre zespojlerowaną i wymówke żeby nie kupować oryginała :D
To czemu robią tak późno te premiery skoro sklepy mają grę na tygodnie wcześniej?
Premiera to dowożą grę jeden, dwa, trzy dni wcześniej i wtedy nie ma za bardzo szans na przecieki.
Przypomina mi się premiera Resident Evil 6 kiedy w Polsce można było kupić na olx używkę po czyimś ukończeniu, a do premiery też był jeszcze z miesiąc.
Sami sobie Twórcy i wydawcy to robią
Kurcze jakoś nigdy nie rozumiałem popularności hitów od Sony, za dzieciaka bym się ślinił jak glupi a teraz dobijając czterdziestki nie potrafie godzinami wybrać gry bo wszystko "nudne" i "powtarzalne". Czy to się leczy ?
Tak, reto grami i powrotem do grania w to, co sprawia Ci najwięcej frajdy.
W moim przypadku były to szybkie gry arcade, lub naszpikowane fabułą epickie eseje, które zawstydzają kinematografię.
Czasem warto pograć w coś prostego i starego, żeby poczuć ten flow.
Współczesne gry są ciężkie, mają po prostu dziesiątki gigabajtów na sobie i wszystko to ledwo działa, ale są wyjatki.
Może trzeba spróbować innego hardwaru. Swego czasu niesamowitym odświeżeniem był dla mnie Nintendo Wii, wcześniej PSP , dzisiaj gamedeck.
Switch nie dał mi tego co ludzie piszą, Switch okazał się słabym i nudnym sprzętem dużo gorszym od decka, który mówi, poćwicz, spróbuj odpalić, a jak Ci się uda to masz to za free.
Nie chodzi o piractwo, ale o gry, które już masz, ale nie zdążyłeś ograć, gdyż świat zapieprza i wymaga od Ciebie nowego geforce lub playstation by grać w nowe, a nowe to recykling tego samego z kolejnymi gigabajtami, żeby było wolniej i cieżej.
Na pocieszenie, fajna stronka, za darmo, smacznego: https://oldgamesdownload.com/
Mam tak samo jak Ty, znaczna większość gier od kilku lat jest dla mnie nudna, odbijam się od nich, po kilku godzinach poznaję całą mechanikę gry i stają się nudne. Męczy mnie to :/
Fakt niektóre leaki są nieciekawie ale każdy chyba wiedział że kratos będzie walczył z Thorem/Odynem więc...
Przecież twórcy powiedzieli, że to nie będzie trylogia tylko dwie części.
Nie róbmy z ludzi idiotów. Kto nie chce spoilerować sobie gry, ten będzie wiedział jak poruszać się w internecie, by nie zepsuć sobie zabawy. A ci, którzy unikają spoilerów tak, by ich nie uniknąć niech potem nie płaczą w sieci, bo to po prostu żenujące.
Jak komuś przeszkadzają spoilery to je omija.
Być może to problem dla ludzi z FOMO? Siedzą na youtube i odświeżają co nowe, a tu GOW i nie mogą się powstrzymać.
Normalny człowiek nawet nie ma czasu, żeby szukać spoilerów i nawet po roku czy dwóch od premiery ich nie zna.
Problem dotyczy promila, garstki graczy i developer najlepiej by zrobił przemilczając temat, bo przez to, że debil sam robi dym, to miliony ludzi się dowiaduje, ze gameplaye już są.
Sami sobie szubienicę głupki fundują. Siedzieć cicho i temat przejdzie bokiem.
Wszyscy teraz chcą być masters of drama. Ja wam napiszę bo trzeba, przestańcie byc miękkimi pi.dami i ogarnijcie się. To wasza wina, że gra trafia za wcześnie do sklepów.
Składajcie roszczenia o naruszenia praw autorskich do youtuberów, zrujnujcie dziadów i niech ich policja skuwa w kajdanki, ale róbcie to zamiast płakać w socjal media, bądzcie męscy, bądzcie ludzmi czynu, a nie płaczącymi pi.dami. Kobiety mają was wyręczyć w byciu męskimi?
Ostatnią rzeczą na konsolach jaką bym chciał to przepisanie gier na płytach do konta. Albo takie wybrakowane gry płytowe jak ostatnie CoD.. Jeśli kogoś tutaj karać to sklepy które nie dotrzymały warunków umowy. A Sony niech robi ze swymi grami to co do tej pory .Fani pudełek zawsze docenią pełnowartościowy produkt na płycie. A nowy GoW pewnie się stanie najlepiej sprzedającą się grą wydaną w pudełkach w tej generacji. Sony najgłupsze co by zrobiło to ukaranie ogółu graczy kupujących pudełka po przez wprowadzenie rozwiązań znanych z PC. Mam nadzieje jako ich klient ,że tego nie zrobią.
Moja siostra potrzebuje pomocy, jestem z tym wszystkim sam pomagam.pl/74dd83 wesprzyj proszę.
Ojej jaki płacz forumowiczów. Cóż, powinno być jak było z Wiedźminem 3 - brakowało pliku 50MB. I ten można by pobrać dopiero po premierze.
Nie powinno tak być. Wystarczy jak gry singiel będą miały premierę w pudełkach parę tygodni po cyfrze. Gra jest gotowa to trafia od razu na cyfrowy rynek. Pudełka 2 -3 tygodnie po kiedy w przypadku kompletnych gier takich jak nowy God of War nie sprawiło by różnicy. Takie Stray i Kane miały pramiery rodzielone i nikt z tego powodów nie płakał. A wszelkie tego rodzaju patch czy kody w pudełkach powinny być z miejsca banowane. A gra pomimo tego wycieku i tak się sprzeda bardzo dobrze. Więc dlaczego Sony firma która wydaje swoje gry na PD DRM Free miało by karać swoich klientów którzy kupują na konsoli gry na płytach.
Najważniejsze, że niedługo będzie na PS Plus Premium, więc i pecetowcy zagrają może nawet i w tym roku
"Całą resztę danych wymaganych do zabawy mogliśmy pobrać z Internetu dopiero wtedy, gdy pozwolili na to twórcy. Taka decyzja może uchronić przed problemami, jakich doświadcza właśnie Ragnarok." - Z mojej strony przy następnej części gry taki zabieg przy którym dadzą jedynie plik instalacyjny poskutkuje tym, że jednego fana/klienta będą mieli mniej!! Jeśli zrobią tak że na płycie będzie sam plik instalacyjny to ja tej gry już nie kupię. Chyba że zagwarantują mi dożywotnie serwery to tylko wtedy będzie miało to sens. Ja lubię powracać do danego tytułu nawet po 30 latach. Pozatym ich klasyczne części 1-3 np. biły na głowę te nudniejsze dzisiejsze
Jeden z powodów dla którego leję na współczesne gry i jeżeli cokolwiek kupuję to na GOGu lub na stare konsole. Co to ma znaczyć że na płycie jest tylko plik instalacyjny ? Lubię wracać do gier po 20 latach, zdarza się że kupuję grę i uruchamiam ją dopiero po latach więc....no nie. W tej sytuacji to nawet edycje kolekcjonerskie są ... warte.