30 października odbędzie się zmiana czasu z letniego na zimowy. Zegarki tradycyjne należy przestawić w niedziele w nocy z 3 na 2 godzinę. Większość dzisiejszych zegarów potrafi się sama przestawić ale w analogowych zegarach trzeba pamiętać żeby to zrobić ręcznie.
Zależy ile tych zegarków masz.
Mieli ale coś kiedyś czytałem że względu na ostatnie wydarzenia odłożyli to.
Ponoc poludniowe kraje nie chca tego zniesc.
Swoja droga u nas mialby zostac czas zimowy na stale, czyli wschod slonca latem o 3:10...
W takiej sytuacji lepiej juz tak jak jest.
Chyba nadal nie wiadomo, co by u nas zostało.
Teoretycznie każdy kraj miał decydować samodzielnie.
Dla nas jedyny sensowny czas to przecież "letni"...
Ustalili że każdy ma zdecydować a jak Europa sobie to wymiesza to będzie więcej szkody niż pozytku.
Zmiany czasu nie lubię ale to jest konieczne.
Kiedyś się jarało tym, że godzina więcej spania, teraz to nawet nie śpię o tej porze zazwyczaj.
Kiedy to gówno w końcu upadnie i nie będzie szopki ze zmianą czasu?
Ciesz się że nie upadło, bo rachunki za prąd miałbyś większe :P a zimą ciemno o 16 :P
Ten słynny "prąd", za który płaciłoby się większe rachunki bez czasu zimowego to oświetlenie? Bo jeśli tak, to jakoś nie widzę w tym wielkiego zysku.
Persecutor nie kuma, że to dzięki trwaniu przy czasie strefowym 'zimowym" ciemno robi się o 15:30-16:00, gdyby zostać przy letnim faktycznie ciemno byłoby dopiero o 16:30-17-00, kosztem późniejszego wschodu slonca?
No i ten prąd - oszczędności miały nastąpić w lecie - to czas letni jest tym niestandardowym (ale Polska jest w niewłaściwej strefie czasowej stąd intuicyjnie czas letni wydaje się nam normalny) - dziś to raczej bez znaczenia przy oswitleniu LED, pracy wielkich zakładów całą dobę i używaniu całą dobę, bez znaczenia, czy jest widno, czy nie, masy innego sprzętu
człowieku, ten mit już dawno został obalony, ale jak widać, dalej są ludzie ślepo wierzący w te bzdury,
za to ta durna zmiana na ogromny, negatywny wpływ na nasz organizm
Z jednej strony fajnie - do roboty na 6, to sobie jeszcze chwilę pośpię.
Z drugiej strony... - w sumie to godzinę później skończę.
Nie kijem go, to pałką.
Tylko w tym sęk że właśnie w zasadzie będziesz wstawał o tej samej godzinie. Nic się nie zmieni.
Co za wymysł żeby zegarki zmieniać akurat z 3 w nocy na 2 w nocy? Nie można tego zrobić rano? Nie lepiej zaraz po obudzeniu sobie przestawić?
W ogóle robi tak ktoś coś tak durnego że w nocy wstaje specjalnie żeby zegary sobie poprzestawiać?
Przecież na telefonie będzie inna godzina. To się idzie połapać dlaczego i który czas jest właściwy.
Nie będzie musiał bo zdąży na ten wcześniejszy.
Ja tam przez większość życia przestawiam już zegarki w okolicach godzin 20-23 w zależności od tego co robię i jak mi się chcę. Szczególnie lubię ten okres kiedy czas się cofa, bo do przodu to nie lubię.
Zmiana czasu o 3 nie jest dla zwyklego Kowalskiego, tylko dla systemu. Rownie dobrze moznaby zmieniac o 12 w poludnie, tyle ze wtedy bedzie koszmarne zamieszanie z komunikacja, czasem pracy itd. W nocy jest to najmniej inwazyjne.
Ale bezbeki...
To teoretycznie siedzisz dłużej.
No i wybiła druga. Nie zapomnijcie przestawić zegarów.
Via Tenor
Wszystko sie przestawia z automatu ze nawet człowiek nie zauważył ze to czas sie zmienił.
Przypominajka - zmiana czasu z zimowego na letni w 2022.
30 października odbędzie się zmiana czasu z letniego na zimowy.
Czyli wyszło na jedno?
Via Tenor
A się dziś zdziwiłem czemu czas na nadgarstku =/= czas w telefonie.
Pierwsze co pomyślałem to, że na golu coś ktoś zepsuł więc i jestem.