Ikea grozi pozwem twórcy horroru, który rozgrywa się w sklepie meblowym
To może niech EA/Sony/Acti/etc pozwie Ikee?;)
Kurczę, narzekam, że mało gier dzieje się "tu i teraz", że twórcy wymyślają sobie nieistniejące kraje itd., ale z drugiej strony trudno się dziwić, że twórcy unikają jak mogą jakichkolwiek odniesień do rzeczywistości, bo zaraz jakaś przewrażliwiona firma (albo i cały kraj) zrobi pozew.
Pamietam, jak w UK bodajże w Reading w Ikei ktoś zginął w tragicznym wypadku w sklepie bo go winda przycieła, innym razem głośna sprawa dziecka Josefa Dudka, z Kaliforni którego przygniotła szafka z szufladami (Jej nazwa to Malm jak dobrze pamiętam) i się udusił biedny. Rodzice dostali zadośćuczynienie 35mln $. Teraz Ikea przeczulona, zabójcze meble sie zle kojarzą.
Ludzie zapominają że są niewolikami i nie mają praw no jak te szaraki brudaki mogą..
A tak na serio chciałbym zobaczyć newsa jak jakiś wariat pobawił się dzieciaczkami biznesmena a owego żonkę zadynadł na drzewku,
Albo podpalacza co odnósł sukces w jego dziele życia jakim jest największy grill a tam sklep/firma z czegoś się musi palić,
ah marzenia!
PS; z ciekawości zropiłem ankietę na innym forum, i ponad 34,000 głosów popiera ten pomysł xD
Mam nadzieję, że w drodze już karetka z kaftanem, albo przynajmniej ze słownikiem.
Ludzie zapominają że są niewolikami i nie mają praw no jak te szaraki brudaki mogą..
A tak na serio chciałbym zobaczyć newsa jak jakiś wariat pobawił się dzieciaczkami biznesmena a owego żonkę zadynadł na drzewku,
Albo podpalacza co odnósł sukces w jego dziele życia jakim jest największy grill a tam sklep/firma z czegoś się musi palić,
ah marzenia!
PS; z ciekawości zropiłem ankietę na innym forum, i ponad 34,000 głosów popiera ten pomysł xD
Tak
Ah wiesz jestem tym dziwakiem na internecie który pod różnymi nazwami i w różnych językach zapostuje coś po czym w ciągu 24 godzin usunie własny komentarz czy inny post bardzo często jeszcze bez odpowiedzi... może jak umiesz w servery HTML i inne temu potrzebne to może znajdziesz coś ciekawego, ale nie trudź się bądź normalny jak reszta bądź niewolnikem :)
A przeciwnikami jest namolny personel. No tak. To ma sens.
Ja bym im odpisał krótko: p. się.
Nie ma w przepisach czegoś takiego że coś do czegoś nie może być podobne albo komuś się kojarzy.
Ile już słyszałem o pozwach wobec twórców gier. Za każdym razem pozywający przegrywali