Callisto Protocol nie zostanie ocenzurowane, skutkiem ban w Japonii
Nie moge teraz znalezc mema co szukam, ten musi wystarczyc.
Zmien flage USA na Japonie i przestaw tekst miejscami.
Przecież w grze trzeba odcinać macki, oni tam kochają macki. Można się było domyślać że w Japonii to nie przejdzie:D
Taki news nie zdziwiłby mnie w kontekście Australii czy Niemiec, ale Japonia? Dobrze to rokuje, chyba.
Chiny, Australia, USA i Niemcy to mogę jeszcze przewidzieć, ale żeby Japonia? To dla mnie zaskoczenie. Czy przypadkiem nie mają tam mnóstwo mangi i anime pełno "nagie dziewczyny", rzeka krwi i dorosłe treści? W mangi i anime też widuję mnóstwo trupów. O horrorów od Japonii nie wspomnę? Np. Hellsing, Eden, Berserk i tak dalej? Gry też nie są wyjątki. W czym się różni Callisto Protocol od większości gry, mangi i anime?
Współczuję graczy w Japonii, że mają hipokryci w rządzie.
Ale to dobrze dla nas, że Callisto Protocol przynajmniej nie dostaje cenzura. Mogłoby być gorzej.
Oby rządy Polski nie wpadną na podobny pomysł co wymienione krajów. Tylko tego mi brakowało.
W Japonii zbyt brutalne przedstawienie ludzkiej śmierci/martwych osób uznaje się za brak szacunku dla zmarłych. Tu raczej chodzi głównie o rzeczy jak wnętrzności/flaki itd. (tak myślę). To norma na ich rynku, Wiedźmina 3 tak ocenzurowali, a nawet ich rodzime Resident Evile są mniej brutalne niż na zachodzie.
Z Wiedźminem 3 mogę nawet rzucić krótką ciekawostką - ogólnie ich wersja jest taka sama jak Arabska z cenzurą brutalności itd. ale jedyną różnicą jest początkowa scena z Yen, Arabska trochę ją ubrała, a Japończycy nalegali, aby "dupa została goła".
Co za plot twist, ta "dobra antycenzorska" Japonia okazała się tak samo zamordystyczna w kwestii głupiej gierki jak szejkolandy Zatoki Perskiej XD
By być bardziej precyzyjnym, to tu problemem jest ich kadra z CERO (system ocen wiekowych dla gier w Japonii), bez ich oceny nie można wydać gry na konsolach. Inaczej sprawa wygląda na PCtach, gdzie już ograniczenia w tym co pokazać można są sporo mniejsze i zdaje się, że klasyfikacja wiekowa nie jest tam wymagana (w sumie tak samo jest w większości krajów, większość gier na Steam nie ma PEGI, ESRB czy czegokolwiek). Teoretycznie można by tam wydać Callisto Protocol tylko w wersji PCtowej, ale pewnie tego nie zrobią.
Mogę się mylić, ale jedyne co u nich zawsze podlega cenzurze, to genitalia, tak to na PCtach mogą robić co chcą. Widziałem dość Japońskich tytułów, by tak twierdzić. Podobnie chyba mają jeszcze w przypadku TV, tak to rzeczy wydane na płytach (filmy/anime, nie gry), mangi czy książki mają o wiele luźniejsze zasady.
Nie moge teraz znalezc mema co szukam, ten musi wystarczyc.
Zmien flage USA na Japonie i przestaw tekst miejscami.
.
przestaw tekst miejscami
A, już kumam.
Roznica jest taka ze na bana w Japonii trzeba sobie niezle zasluzyc (przekonali mnie zeby to kupic na premiere:) a w USA cenzuruja lub banuja sex i nudity jak leci. Z dwojga zlego Japonia ma wiecej rozsadku.
Przecież w grze trzeba odcinać macki, oni tam kochają macki. Można się było domyślać że w Japonii to nie przejdzie:D
To nie pierwsza cenzura u nich. Seria gta też dostawała u nich cenzurę.
Panie
Mit rów ie szkodliwy jako ten że Nintendo na swoje sprzęty wypuszcza tylko familijne produkcje...
cóż po tym jak zmieniło się Sony...
nie bawią się w cenzurę gier taką jak sprzed 30 lat
Sprzed 30 lat? A co z Commandos 2: HD Remaster w roku 2020, albo Wolfenstein? Usunęli swastyki, wąsy Hitlera i takie tam.
Nie są lepsi.
Ta "cenzura" ma trochę inne podłoże - gry w Niemczech przez długi czas nie były uznawana za sztukę, czyli nie mogły pokazywać żadnych nazistowskich symboli ani odwoływać się bezpośrednio do Hitlera. Dlatego kłóciłbym się czy to cenzura - po prostu podpadały pod ich surowe prawo zwalczające wszelkie oznaki nazizmu.
I wszystkie gry po 2018 roku mogą już pokazywać nazistowskie symbole w Niemczech, bez potrzeby podmiany tekstur.
Dno, żeby ktoś ci mówił co możesz mieć w grze dla dorosłych.
Kto chce i tak zagra, tyle z bajdurzeń tej żałośniej śmiesznej organizacji.
Nieźle , nagrywają japoński dubbing, a później się okazuje, że japoński gracze mogą co najwyżej o tej grze poczytać na necie.
Japonia to specyficzny kraj. Stare dziady zaczepiane są przez uczennice w mundurkach, mangi i hentaie to wręcz ocierają się o pedofilię. Możesz w klubie pograć w gry i pośpiewać w zamkniętym pokoju ala pokój do doznań z kurtyzanami, wszyscy wieczorem są nawaleni. Gore jest w co drugiej pozycji a tutaj.... ? Co tutaj się stało to w sumie tylko wydawca callisto wie.
Stare dziady zaczepiane są przez uczennice w mundurkach, mangi i hentaie to wręcz ocierają się o pedofilię.
Czy ty sugerujesz, że biedni emeryci są molestowani przez młode dziewczyny?
Możesz w klubie pograć w gry i pośpiewać w zamkniętym pokoju ala pokój do doznań z kurtyzanami, wszyscy wieczorem są nawaleni.
Że co? Przecież to zdanie nie ma żadnego sensu i składu.
I bardzo kurde dobrze! Kocham Japonię całym sercem, ale nienawidzę cenzury i prób narzucania twórcom czegokolwiek jak mają robić. Oby gra okazała się arcydziełem i zarobiła gruby hajs, a japońscy gracze żeby obchodzili ten zakaz jak się da.
Kraj skrajności. Brutalne anime, mangi tj. berserk, x1999, , gry typu ninja gaiden, resident evil i silent hill, a tu taki ban. Współczuję im, bo gra zapowiada się zacnie.
Jak już Japonia cenzuruje takie coś, to jest jasny znak, że ze światem nie dzieje się dobrze :D