GTA Trilogy dostało pierwszy patch od 8 miesięcy; wprowadził jedną zmianę
Zastanawia mnie rzeczywisty stan GTA Trilogy na dzisiaj. Jakiś czas temu widziałem materiał wideo analizujący wszystkie gry z zestawu po dotychczasowych aktualizacjach i wynikało z niego, że jest dużo lepiej i ogólnie można teraz oceniać produkcje dobrze. Jeśli ktoś miał ostatnio okazję ograć, niech podzieli się może wrażeniami.
Grałem tylko w Vice City, ale widać różnicę względem tego, co było wcześniej. Wydajność wzrosła i nie ma już tych śmiesznych spadków klatek podczas wybuchów czy większych strzelanin.
Tak jakby ktoś dalej liczył że to jeszcze naprawią... lenie zarobiły na jeleniach
Za 30 zł chętnie sprawdzę tą "odświeżoną" trylogię :p
Już lepiej oryginały z modami ograć niż to coś.
Wygląda (i działa) paskudnie; jakby jakiś indie team na szybko coś skleił w Unity z assetów ze sklepu i z oryginału. Te modele postaci...
Remaster Diablo 2 przy tym to arcydzieło, a przecież też ma wiele wad.
Bez przesady. Modele niektórych postaci może i są brzydkie, ale graficznie to te gry z racji nowego silnika wyglądają dużo lepiej niż oryginały nie ważne ile modów do nich wpakujesz i do tego działają w 144FPS podczas gdy w oryginałach fizyka zaczynała się pieprzyć po przekroczeniu 30FPS.
Mi się najbardziej nie podoba wycinanie zawartości z gry, jakieś bilboardy które uznali za zbyt seksistowskie czy rasistowskie usunęli i zamienili na inne, w Vice City nawet w dwóch cutscenkach wycięli fragmenty dialogów związanych z Kubańczykami i jest wtedy taka śmieszna cisza. To jest prawdziwy wstyd w przypadku serii GTA i nie mam złudzeń że kolejna część będzie do dupy bo takie mamy czasy.
Wiesz, przez gorszą grafikę miałem też na myśli ogólny styl artystyczny i jej spójność.
Oryginały pachną starością i kanciastością, ale mają konkretny, spójny styl. W Rimejku mamy do czynienia z lepszymi modelami kontrastującymi z animacjami sprzed 20 lat i niektórymi teksturami otoczenia kopiuj wklej z oryginału. Całość sprawia wrażenie źle sklejonej w całość paczki modów.
Odblokowanie klatek oczywiście na plus. Choć sam ogrywałem zmodowane oryginały na 60 FPS. Krzaczyło się tylko powyżej 60.
Zgadzam się z kwestią usuwania treści. Takie czasy niestety. Osobiście jestem przeciwnikiem wszelkiej cenzury.
Ugrzecznianie zabija ducha serii GTA, podobnie jak to miało miejsce w najnowszym Saints Rowie. Gdzie poprzedniczki słynęły z ostrych dialogów i krytyki wszystkiego, tak najnowsze "dzieło" odcięło się od tego całkowicie.
Jakiś czas temu wyszedł taki głośny mod do Fallouta NV, Fallout: The Frontier. Wielki mod na 60 godzin z nową fabułą i mapą. Niestety pewne środowiska i clickbaitowi youtuberzy wylali na niego wiadro pomyj, bo dodał on kilka opcjonalnych, kontrowersyjnych opcji (np. możliwość uczynienia z 18 letniej dziewczyny niewolnicy), które 20 lat temu nie wywoływały żadnego oburzenia. Nawet w Bethesdowym Falloucie 3 mogliśmy sprzedać do niewoli 10 latkę Bubble i wysadzić w powietrze miasto pełne bezbronnych cywili. A w dwójce zostać prostytutką, handlować narkotykami czy strzelać do dzieci. Oczywiście wszystko to było opcjonalne i mogłeś to całkowicie zignorować. Ale wiadro pomyj i tak się wylało...
No właśnie w tym rzecz, że w oryginałach wyłączenie frame limitera w grze równało się z totalnie rozwaloną fizyką gry. W San Andreas samochody na autostradzie zaczynają jeździć tyłem a jak wpadniesz do wody to pływasz w żółwim tempie.
Może wadliwe mody miałeś albo coś źle w grane. Dodawałem jeden taki skrypt na między innymi 60 klatek i gra działa bardzo płynnie i poprawnie w każdym przypadku.
Widziałem sporo dobrych opinii po tych większych patchach i szczerze to z chęcią bym sobie ograł tę trylogię, ale no kurde, 130zł za wersje na PS5, na PC nie ma nawet na Steamie a tylko i wyłącznie na Rockstar Launcherze, więc wstrzymuje się do czasu aż wleci na steama.
Fajnie jakby Rockstar się pokusił o remaster Liberty City Stories i Vice City Stories, ale tym razem dając twórcom odpowiedni czas na przygotowanie, bo może i Groove Street Games nie było najlepszym deweloperem do tej roboty tak nie można ich winić za to, gdy Rockstar naciskał z datą premiery (a w sumie to Take 2) ale wiadomo że remaster GTA IV poleciał do kosza po wpadce z trylogią, która mimo wszystko się sprzedała dobrze, to chyba pozostanie to tylko w strefie moich marzeń.
Wydali bubla, zostawili go, ludzie zapomnieli, a teraz kupują. Po co patchować jak ludzka pamięć sięga miesiąc wstecz XD
Ja sobie wlasnie przechodze gta vice city na moim nowym iPhone 14 Pro Max <3
Fantastycznie. Ja to przechodziłem sto lat temu na przedpotopowym PC. Na jaką nagrodę się załapaliśmy?
Nie chwal się czymś, co ci rodzice kupili.
Ja sobie wlasnie przechodze gta vice city na moim nowym iPhone 14 Pro Max <3
...a potem się obudziłeś gdy zadzwonił Twój Siajomi Redmi Lite
stan techniczny produkcji nadal pozostawia wiele do życzenia
Hm… Najgorsze już raczej zdążyli poprawić. Jak grałem w GTAIII niedługo po premierze to nie miałem żadnych błędów.
Wiadomo. Ze swoimi środkami i możliwościami mogli się zdecydowanie bardziej postarać i przygotować przynajmniej porządne remastery.
Niestety dostaliśmy to co dostaliśmy. Jednakże da się w to grać obecnie bez jakichś znaczących problemów i błędów.
Rockstar nie robiło tych remasterów, Zelnick wskazał Grove Studios i Grove zrobiło.
Da radę gdzieś to tanio wyhaczyć na PC? w keyshopach za bardzo nie ma a jak już to wszędzie cena 59 euro a tyle na pewno za to nie dam, słyszałem że w większości te buble załatali i da się grać bez większych baboli, z chęcią przeszedłbym sobie jeszcze raz San Andreas, poprzednie odsłony być może też
Grałem tylko w klasyczną trójkę, więc ogólnie DE bardzo mi podeszła. Dużo ładniejsza i z lepszym sterowaniem. Vice City kolorowe a podczas deszczu mega klimatyczne. Pamiętam, że na początku deszcz w GTA3 wyglądał paskudnie, ale zmienili to i ogólnie całą trójeczkę przeszedłem bez błędów. Wiem, ze w SA oryginalnie była mocna mgła, ale jakoś jej brak nie psuje mi przyjemności z grania.
Tak więc wydaje mi się, że gra że DE nie podeszła głownie graczom, którzy ograli oryginalne wersje i się przyzwyczaili.
A o wersji na steam dalej cisza.. najlepiej zabrać stare wersje, tej nie dać i nie ma nic.
Dobrze, że gra jest nadal wspierana przez twórców, a nie porzucona idą śladem takich gier jak No man's sky
Vice City trafiło do PS Plus Extra...spróbowałem. Po 5 minutach wyłączyłem...zacinki, przymulenia...na PS5! :O Jakby to był totalny remake na silniku GTA5 to mógłbym jakoś zrozumieć. Ja tu widzę tylko nowe tekstury i nieco podbite modele - nawet animacje jednak zostały te same. Porażka. I przez taką fuszerkę Rockstar podjął decyzję o nierobieniu remake'ów Bully czy pierwszego RDR? Ehh...
CDPR wypuszcza nie dopracowana płacze krzyki i hejt, Rokstar(take two) większa firma z o wiele większym doświadczeniem i masą hitów, dopuszcza niedopracowaną grę do sprzedaży, (nikt mi nie wmówi, że oni nie wiedzieli w jak gówniany jest to port) to może z 10% z tych krzykaczy ma z tym problem, masa zombie fanów i tak kupuje. CDPR wypuszcza dużego pacza po kilku miesiącach, krzyki i płacze, że te 500+ poprawek to jest nic. GTA Trilogy po kilku miesiącach dostaje malutkiego pacza i znowu może z 10% graczy widzi problem. to samo z błędami, śmiać mi się tylko chce z tej całej hipokryzji.