Zapraszam do dzielenia się swoimi zrzutami z gier. Uchwyciłeś coś ciekawego? Tematycznego? A może po prostu lubisz pstrykać screeny? Koniecznie podziel się nimi z nami :)
W wątku obowiązuje tylko jedna zasada - zakaz spamowania zdjęciami z jednej gry! (w nawiązaniu do poprzedniego wątku), no chyba że masz do zaprezentowania coś co się wyróżnia. Wtedy przymkniemy oko :)
Zachęcam do zabawy!
To jeszcze jedna wrzutka z świetnej, świeżej premiery - Gears of Rats
Ktoś tu próbuje mnie wygryźć :D
A dlaczego za szybko? Jak dwie strony, to już czas najwyższy żeby nie chodziło to za topornie :)
Sobotnia partia z zombiakami z polskim akcentem
Via Tenor
QB świetny tytuł, świetny jako gra i świetny jako serial.
To jak MS spartolił generację Xbox One to aż sie wierzyć nie chce, a pozbycie się takiego studia jak Remedy to kolosalna porażka. Mieć ludzi którzy zrobili Alana Wake'a i stworzyli Quantum Break, i nie wykorzystać ich dalszego potencjału... No cóż, strata dla MS. O braku choćby polskich napisów w QB nawet nie wspomnę... Może za parę lat doczekamy się edycji na Playstation i dodadzą napisy.
Zainwestowałem w Chivalry 2 dla międzyczasowego odpoczynku od fabularek i dobrze się bawię póki co :d
Dobra gra ale słabiutki NFS. Sam był pograł ale ostatnio jak próbowałem to co 30 minut miałem jakieś crashe :D
Ale te screeny to chyba jakieś podrasowane trochę się wydają...
O to idealne podsumowanie. Po wywaleniu konceptu sequela Most Wanteda, Criterion chyba nie miał za bardzo pomysłu co z tą grą zrobić więc dorzucili absolutnie wszystkie mechaniki z Burnouta jakie im się udały w Paradise, ale które niekoniecznie dobrze sprawdzają się w takiej grze jak NFS. To naprawdę dobra gra, która dorobiła się niezasłużenie złej reputacji nawet jeśli ma swoje problemy.
A gra to vanillia, aczkolwiek z leciutkim reshadem, ale nawet bez niego gra wygląda wyśmienicie.
taki wyraz twarzy ma kobieta jak widzi ogromnego
spoiler start
niedźwiedzia
spoiler stop
Lara fajna!
wysypisko
wlasnie wyrzucilem paru smieci
Ruiny, piasek, Żniwiarze, radiacja - taka sytuacja...
Ale żeby tak w środku miasta świniaka ubijać?
Halloween - Hell-Win
Znacie angielski.
Itan Zimowec: Prawdziwa Historia.
"Nazywam się Itan Zimowec, a to moja cierpiąca na Alzheimera żona (ż)Mija i nasza córka Róża. Jakoś tam się nam żyje, ale (ż)Mija za cholerę nie potrafi gotować. Trudno, żarcie na mieście też jest jadalne."
Krzyś wpadł z wizytą. Spytałem go, dlaczego kropnął (ż)Miję:
-Wybacz Itan, teraz już nie masz wymówek, musisz kontynuować z Kler linię krwi Redfildów. Tak przy okazji, zabieram Twoją córkę, przerobię ją na prawdziwego Redfilda, będziemy razem bić głazy w wulkanie. Na pewno jej się spodoba.
Wyruszyłem za Krzysiem by odzyskać Różę. Trafiłem do małej wiochy w Rumunii gdzieś niedaleko Sosnowca. Spotkałem miejscowych mieszkańców, typowe wiejskie chłopaki, po angielsku Village People.
Po dobrych kilku godzinach błąkania się po tym opuszczonym przez Boga zadupiu trafiłem na złoto, kobieta jak marzenie, ma córki i pełne uzębienie.
Nawet mnie od ręki poznała.
-Ty jesteś ten Itan Zimowiec.
-Tak, nazywam się Itan Zimowec, mam 30 lat, stan wolny, bezdzietny, bez nałogów, kredytu, z własnym mieszkaniem, stałą pracą i samochodem. (ż)Mija? Róża? Pierwszy raz na oczy słyszę!
Ma jeszcze trzy fajne córki, aczkolwiek muszę im jakieś mydło przynieść, bo wali od nich tak, że aż się muchy zleciały.
Mniejsza o to, ich matka się do mnie uśmiechnęła, może coś z tego będzie.
Co tam córki - ta dorosła i wysoka babka z odpowiednio zbudowaną klatką piersiową jest bardziej warta uwagi -) Nie lubię horrorów, ale postać Lady Dimitrescu mi się spodobała już wcześniej gdy pobrałem mod z jej charakterem dla Skyrima więc kupiłem teraz Resident Evil Village żeby ją bliżej poznać (właśnie pobieram ze steama - nawet jest jakaś zniżka, którą o dziwo udało mi się trafić). W sumie i tak nie miałem w co grać (poza Skyrim i symulatorami lotu w które gram zawsze -) więc zobaczę co to.
Polecam Ci najpierw przejść Resident Evil VII, jeśli nie grałeś. Village to bezpośrednia kontynuacja.
Dawko062 ->
W ogóle nie znam tej serii poza faktem jej istnienia (nie lubię horrorów, grałem chyba tylko w The Walking Dead cz. 1 i cz. 2 kilka lat temu, ale trzeciej już nie byłem ciekawy). Village kupiłem gdyż mi się design Dimitrescu podoba, ale jeszcze gry nie zacząłem. Tymczasem Ty mi mówisz, że to bezpośrednia kontynuacja poprzedniej części (Resident Evil VII: Biohazard?), no kurcze to nie wiem co tu zrobić. Sprawdziłem, że potrzeba 10h aby przejść część VII, tylko boję się wynudzić. Dobra kupię gdyż niewiele stracę w razie co, zobaczę co to w ogóle jest.
EDIT - no i dzięki za info.
Dawko062 ->
Gościu, poleciłeś mi wcześniejszą cz. VII. Tak obrzydliwa, że naprawdę fajna! Wreszcie jakiś - dla mnie nowy - tytuł, w który zagrałem z przyjemnością (po Uncharted na PC prawie zwątpiłem). Jak nie lubię horrorów, to REVII jest naprawdę odjechany, myślałem, że to nuda będzie, a tutaj takie miłe zaskoczenie. Przeczytałem gdzieś, że 10h zabiera przejście Biohazardu, mnie zajęło ponad 20h. Teraz biorę się za Village, tylko w kuchni posprzątam -)
Dopiero dzisiaj zauważyłem twój komentarz :P
Siódemka jest okej, warto przejść przed Village, żeby nie mieć jakichś niedopowiedzeń, ale sama gra szału nie robi. Mimo wszystko doceniam, bo dzięki tej części seria wróciła na właściwe tory.
Village natomiast mi mega siadł:
- ciekawsze wizualnie/znacznie bardziej zróżnicowane lokacje (klimat tej wioski na stracie, coś pięknego)
- większa swoboda
- sporo rodzajów przeciwników
- sklep
- ulepszanie pukawek
- rozwój bohatera
Dawko062 ->
Spoko, chciałem tylko wyrazić wdzięczność za polecenie gry. Tak Village jest lepsza od Biohazardu, niektóre lokacje faktycznie robią wrażenie, natomiast do fabuły podchodzę raczej z przymrużeniem oka, pomimo, że autorzy podeszli do niej "na poważnie". Te gry to taki "teatr telewizji" dla mnie, wreszcie coś mnie zainteresowało w świecie coraz bardziej nudnych produkcji, gameplay i atmosfera mi się podobają, art koncept świata gry (Village, Biohazard mniej) także jest przyjemny. No i postacie w Village "bardziej przemawiają do wyobraźni".
EDIT - a poprzednie części są fajne? Tzn. jak są podobne pod względem artystycznym i gameplayu do Village?
Na Oled w 4k z zalczonym HDR miazga.No i ogolnie fajna odslona. Klatwa Faraona tez bardzo dobre DLC. Szkoda, ze nie poznalismy jak sie konczy historia Bayeka.
Starożytny Egipt, bardzo fajny setting, też mi się podobała gra.
EDIT
Maciell - jak to nie poznaliśmy? Nie żyje. Layla odnalazła przecież zmumifikowane ciało Bayeka i wydobyła jego wspomnienia z genów, aby ponownie je przeżyć w animusie. To były jego wspomnienia, szczątki musiały należeć więc do Bayeka.
Digitalynx ->
Też grałem od dnia premiery, gra zabrała mi ponad 250h wg licznika steama (z dodatkami fabularnymi). Fabuła nie jest zła (acz mogłaby być lepsza), ale sam świat naprawdę robi wrażenie zarówno rozmachem odwzorowania realnych lokacji jak i jakością grafiki. Bardzo podobało mi się też wprowadzenie i mini baza (nazwijmy to) encyklopedyczna zawierająca kilka podstawowych informacji o starożytnym Egipcie, które zostały wykorzystane także w tworzeniu gry. Ciekawi mnie, że tak bogata w detale i obszerna gra z bardzo dobrze przygotowaną szatą graficzną chodziła już od samego początku idealnie, tym samym dając możliwość płynnej rozgrywki przy max detalach graficznych (a przecież były to czasyGTX1080/ GTX1080Ti, a nie współczesnych RTXów).
W drugą część (Odyssey) gram powoli do dzisiaj (acz kupiłem ją już po premierze) gdyż jest tak dobra jak AC:Origins (mam na myśli setting w starożytnej Grecji, mniej mówię o samej rozgrywce, przy czym ja fanem pierwszych assassinów nie jest i bardziej mi się podoba ich nowa seria, a raczej Origins i Odyssey).
Natomiast Valhalla zmęczyła mnie okropnie (zaczęła być nudna po ok. 40h gry) i nawet jej nie ukończyłem, być może w odległej przyszłości do niej wrócę.
EDIT - pomniejszyłem i odchudziłem obrazek
Do dzisiaj sobie zostawiłem niektóre screenshoty przypominające mi miłą podróż w przeszłość.
EDIT - pomniejszyłem i odchudziłem obrazek
Nawet pusta orzestrzeń robiła wrażenie.
Zmierzch podobał mi się także.
Podobnie jak i fajny efekt ptactwa wylatującego z zarośli jeśli się je przepłoszyło.
No i można się było w odosobnieniu do Horusa pomodlić.
Tylko trochę za dużo zabójstw.
No przewaznie kazdy bohater AC juz nie zyje ;-). Bardziej mi chodzilo, ze nie wiemy jak sie potoczyly losy Bayeka. Dlaczego pewna osoba lezy kolo niego
spoiler start
Skoro postanowila sie z nim rozstac i wyjechala do Rzymu. I dlaczego w Rzymie grajac Ezio odnajdujemy jej grob. Ex-zona Bayeka to wazna figura w lore AC. https://assassinscreed.fandom.com/wiki/Amunet .
https://www.youtube.com/watch?v=cnZbyazCkYo
W AC V mozemy odblokowac list od Bayeka do ex-zony. Wykonujac misje dla Hidden One tez dostajemy opowiesc o przybyciu pewnej kobiety do kryjowki Assasinow i ona ksztaltuje filozofie, ktora pozniej poznajemy.
spoiler stop
Maciell ->
Cóż, sam takiej wiedzy jak Twoja w temacie Zabójcy czy w ogóle fabuły serii nie posiadam. Grałem tylko w ostatnie 3 tytuły (Origins, Odyssey i Valhalla, z czego dwa pierwsze - pewnie głównie ze względu na setting - bardzo mi się podobają, trzecia mnie znudziła i nawet ją odinstalowałem, nawet nie wiem czy kiedyś do niej wrócę) i jakąkolwiek wiedzę w zakresie fabuły opieram li tylko na tych częściach. Żonę Bayeka poznałem w Origins, ale jakoś średnio mi się podobała, Bayek był ciekawszą - jak dla mnie - postacią. To kto w takim razie leży w grobie obok niego?
W pierwszej części najbardziej imponujące dla mnie jest odtworzenie prawdziwego miasta w 3D, i chyba to w tej produkcji najbardziej mi się podoba - lub - robi największe wrażenie. Podobnie zresztą w Odyssey. Widocznie tęskniłem - w grach RPG - za starożytnością -)
Tam kawałek wyżej widzieliśmy jak wygląda pięcioletnia gra (szkoda tylko, że nie działa jak pięcioletnia gra) a tutaj jak trzyma się ośmioletnia gra.
To chyba jednak nie był świniak...
Assetto Corsa
zapowiada sie grubo
Jak grasz Khajiit to zainstaluj sobie przynajmniej bazowe mody dla tej rasy, będziesz atrakcyjniejszy -)
Z łatwością poznasz wtedy miłą kotkę -)
No każdy ma swoje podejście, ale naprawdę nie wiesz co tracisz grając bez modów.
30? A zmieniają one gameplay czy wygląd zewnętrzny postaci, która grasz?
EDIT - sam mam prawie 700 -)
Mam na ładniejszych NPCów ludzkich. Więcej mi się nie chciało szukać bo i nie chce mi się tracić siły na męczenie się z nexusem, organizerem i scripterem.
Eh, no tak - męczenie się z Nexusem jest faktycznie wkr. Niemniej gdy ciągniesz mody regularnie (sam pobieram je kilka razy w tygodniu i testuję w 2 grach - SE i Normal) ma to sens. Na Twoim miejscu byłbym się przemęczył i zainstalował mody rozszerzające wygląd postaci własnej jak i engine gry, wtedy Skyrim jest grą niezniszczalną (gram w nią w sumie od 11 lat i jeszcze nie ukończyłem, rozkoszuję się obrazem i gameplayem -) Oczywiście nie każdy musi być w tym zakresie tak "zboczony jak ja" -) Ale wiesz, że jest coś takiego jak np. Wabbajack Modlist Resources - https://www.nexusmods.com/skyrimspecialedition/mods/72977
EDIT - o, teraz set jest niedostępny, autor go modyfikuje, niebawem będzie w zaktualizowanej wersji
Dzisiejsze wydanie wieczornych wiadomości sponsoruje erm... Eh, kogo ja próbuję oszukać, nikt tej propagandy nie będzie oglądał!
Naprawdę bardzo przyjemny RPG akcji z Soulsowymi elementami, lecz bardzo przystępny.
PS. Są nawet tacy, którzy twierdzą ze to w ogóle nie jest Souls-like więc chyba naprawdę nie ma czego się obawiać. To bardziej Souls-lite niż Souls-like.
Demo możliwości silnika robi wrażenie pod względem grafiki, wyobraź sobie, że tak mogłoby wyglądać GTA.
Gdyby tak dało się wyłączyć Aberrację chromatyczną i DOF w Enemies to wyglądałoby świetnie bo sama twarz to już niemal jak prawdziwa.
Co do UE5 to gry będą piękne na tym silniku ale to demko Matrixa mnie nie kupiło choć doceniam draw distance po horyzont i LOD bez straty na jakosci.
Enemies nie widziałem, od Ciebie się o nim dowiedziałem właśnie. W UE5 poziom szczegółowości detali robi wielkie wrażenie, w szczególności jeśli uwzględnimy ilość modeli 3D do ogarnięcia.
Niemniej w filmie (pierwszym Matrixie) wyglądało to lepiej.
Łezka nostalgii w oku kręci się. Zaraz w ogóle 11ta rocznica wydania gry... 11ta rocznica, 11.11 :D
Nie wiem czy to denny HDR, za duza gamma i kontrast czy zepsuty balans bieli ale ogarnij sobie kolego ustawienia monitora i windowsa bo ten snieg i niebo az wypalaja oczy. I to u mnie gdzie sa stonowane poprzez skalibrowany monitor. Az sie boje jak to wyglada w oryginale.
Nie no spoko. Nie ja bede placil za okuliste za kilka/kilkanascie lat. ;) Jak tak lubisz to sobie zostaw, niemniej wyglada to tragicznie.
Rewelacja - Skyrim to jedyna gra, w którą ciągle gram od 11 lat (no gram jeszcze w Rise of Flight ponad 10 lat, ale to symulator lotu więc trudno porównywać, czasem gram i w Fallout 2, ale to raczej kilka rozgrywek po miesiąc przygody na przestrzeni 25 lat).
pierwszy :P
znakomity sequel jesli ktos oczekuje wiecej tego samego
dobranoc
dzindybry
na widok miejscowek opada japa
sorki juz nie spamuje, ale nowy gow jest mocno screenogenny, mam nadzieje, ze kolejne lokacje utrzymaja poziom
dwoch god of warow
Fajny ten Cyberbug 2077. Wreszcie po dwóch latach da się w to normalnie grać na konsoli :D
No ale trzeba przerwać bo król wjechał na salony.
God of War Ragnarok to priorytet teraz. Na CP czekałem dwa lata, poczekam i ze dwa tyg jeszcze :p. Chyba, że uprade do Wieśka 3 faktycznie wleci 9 grudnia to może być ciasno...
Assetto Corsa na sterydach. Screen znajomego na Steam.
[Euro Truck Simulator 2] Śmiganie po Bułgarii (Road to The Black Sea DLC)
odświeżona wersja Severance - Blade of Darkness działa wyśmienicie.
Może to zabawne ale w starej wersji - bez natywnego wsparcia dla szerokich ekranów i wysokiej rozdzielczości - postacie były komicznie szerokie.
zero kombinowania i nawet mgła działa, która wcześniej była problematyczna na większości konfiguracji od czasów Windowsa 98 D:
Severance ukończyłem wielokrotnie lata świetlne temu. P8ekna gra! Ale od wersji dostępnej obecnie odbiłem się po kilku minutach. Niestety archaiczny system sterowania postacią skutecznie mnie zniechęcił do dalszej zabawy. Gdyby tylko można było zaimplementować coś na wzor z RUNE, byłbym w siódmym niebie.
Musze przyznać, że Assetto Corsa z modyfikacjami ociera się o fotorealizm. Aż żałuję, że gram na konsoli, bo z wersja PC można wyczyniać cuda.
.
Coś posmutniała ostatnio...
.
Post apo w DL II czasami jest po prostu przegenialne :)
Ja przestępcą? Panie, ja tylko robię za Ubera dla bandy włoskich mafiosów. Wielkie mi rzeczy.
:))
chcialem odegrac taka scenke ze niby ide zeby lepiej spasowac z twoim screenem, ale nie moglem tak cyknac fotki :(
18 lat od premiery, a mimo to żadna kolejna część serii nawet się nie zbliżyła do ideału...
Najnowszy RTX 58 000 Titanium Super 128K 3200GB i nadal do testów wykorzystany Crysis.