Dead Space 2 też może dostać remake, sugerują słowa dewelopera
Lepsze takie podejście niż to co odwalili z Mass Efectem. Widać ogrom pracy jaki włożyli w ten projekt. Chętnie ogram całą trylogię w nowych szatach.
O ile jeśli Dead Space 1 remake odniesie sukcesu sprzedaży i to bardzo dużo pieniędzy ku oczekiwanie szefa EA Games.
Nie jest żadną tajemnicą, że fabuła serii DS rozlazła się po pierwszej części (czuć, że ta historia miała się zakończyć po jednym odcinku).
Dlatego ja obstawiam, że zakończenie "jedynki" ulegnie zmianie, co otworzy drogę do zmienionej "dwójki" i najprawdopodobniej do zupełnie przepisanej "trójki" (nawet jeżeli trzon fabuły zostanie, to wywalą z niej elementy co-opowe).
Przecież to jest oczywiste... Remake jedynki się sprzeda to ĘĄ poleci robić kolejny. Tyle
Lepsze takie podejście niż to co odwalili z Mass Efectem. Widać ogrom pracy jaki włożyli w ten projekt. Chętnie ogram całą trylogię w nowych szatach.
Ten remake wygląda świetnie i spoko, mogą robić kolejne, jedyny minus to cena.
Mimo wszystko wolałbym remake'i gier z 5 i 6 generacji.
Bardziej mnie interesuje kontynuacji po DLC dla Dead Space 3.
O kolejny rimejk któż by z nas śmiał liczyć na nowe gry AAA
ONLY RIMEJK ONLY REMASTER ONLY KOTLET.
Jakby pogrzebali trochę przy Dead Space 3 z dodatkami to czemu nie.
DS2 ograłem pierwszy raz niedawno i jak najbardziej da się grać z przyjemnością.
Jestem na tak o ile nie blokuje się sprzedaży (tańszych) oryginałów.
Patrzę na was, mądrale z Beamdoga...
A te nowe gry faktycznie reprezentują wysoki poziom.
za mało diversity
dzięki niej przyciąga się więcej talentów, które nie miałyby szansy inaczej zabłysnąć
spoiler start
podobno
spoiler stop
O ile jedynka się zestarzała to dwojeczka nadal wygląda bardzo ładnie
Niech robią czwórkę lepiej
Mafia też dostała remake tyłków przypadku 1 części i teraz powstaje 4 część
to dwojeczka nadal wygląda bardzo ładnie
Dokładnie. Dead Space 2 nawet do dziś nadal mnie zachwyca.
Czyli jednak jedynka z Cliffhangerem z oryginału :/
jedynka z Cliffhangerem
Co masz problem do cliffhangerem? Jest jak najbardziej na miejscu, jak przystało na horroru. I tak mamy Dead Space 2.
To warto czekać na całą trylogię goty w promocyjnej cenie
Dead Space 2 też może dostać remake
i dlatego właśnie chce najpierw ograć oryginalną trylogię, ale do tej pory się zabrać nie mogę, bo tak podejrzewałem że pewnie 2 dostanie remake na który poczekamy pewnie do 2025 (zakładając że remake 1 będzie sukcesem)
A ciekawe co zrobią z 3? oleją ją, czy może wezmą dobre elementy a resztę przerobią czy może zrobią totalnie inną grę ignorując 3 część? I żeby nie było, ja nie grałem, i chcę sam sprawdzić czy faktycznie jest tak źle jak inni mówią
z trzecią częścią jest ten problem, że poszli w kooperacje i gra sama w sobie straciła na kimacie grozy. Tutaj to już nie jest horror jak jedynka, tylko gra akcji z elementami horroru. Mimo wszystko grało mi się fajnie, fabuła daje radę, lokacje są spoko, mechanika tworzenia broni też mi się podoba, tylko, że to nie jest horror....
z trzecią częścią jest ten problem, że poszli w kooperacje i gra sama w sobie straciła na kimacie grozy.
Jeżeli grasz samotnie to nawet nie tak bardzo. Co prawda w przerywnikach narracja się trochę rozjeżdża z gameplayem (bo Carver ciągle pojawia się i znika), ale tak poza tym, to gra ma naprawdę fajne sekcje horrorowe (twórcy bardzo sprawnie posługują się w nich rozmaitymi "narzędziami straszenia"). Niemiej zgadzam się, że grozy w ogólnym rozrachunku jest nieco mniej, przy czym według mnie to raczej kwestia większej ilości otwartych przestrzeni, które nieco niwelują klimat zaszczucia, niż stricte co-opa (o ile grasz solo, bo z drugim graczem to wiadomo).
Mimo wszystko grało mi się fajnie, fabuła daje radę, lokacje są spoko, mechanika tworzenia broni też mi się podoba, tylko, że to nie jest horror....
Moim zdaniem DS3 "robi" przede wszystkim filmowością i rozmachem, zaczynamy na ziemskim Księżycu, potem jest całkiem długa i klimatyczna sekcja kosmiczna (a według mnie po dziś dzień oferuje ona najlepszy gameplay kosmiczny jaki istnieje w jakiejkolwiek grze video), a potem druga połowa gry aż do finału rozgrywa się już na powierzchni skutej lodem Tau Volantis. Gdyby dorzucili jeszcze kilka planet z różnymi biomami (np. pustynnym czy bagiennym) to byłaby dla mnie idealna "gra kosmiczna" :).
Zależy czego oczekujesz, moim zdaniem każda odsłona robi dobrze coś innego i dlatego warto dać szansę wszystkim.
Właśnie to są zarzuty które słyszałem najczęsciej, ale szczerze aż tak bardzo mi to nie przeszkadza jeżeli gra trzyma poziom, RE4 czy 5 też były totalnie innymi względem ''trylogii'' ale jednak spodobały się graczom aż tak że dopiero w RE6 ich troszeczke poniosło...
Ja ostatnio przechodziłem całą trylogię i wszystkie 3 czesci byly swietne
Klimat w kazdej czesci był jak dla mnie mega i aż się dziwiłem, ze 'lodowa' trójka swego czasu zbytnio sie nie przyjeła
To był potencjał na najlepsza część, gdyby zrobili tak jak Persecuted napisał czyli dodajac inne planety, no i mogli zostawic ulepszenia broni w takiej formie jak byly w 1 i 2, ale ta zmiana chyba była wymuszona mikrotransakcjami
Ogolnie to najlepsza jest dwójka bo ma poprawiony gameplay wzgledem 1 czesci i chyba tez najlepsza historie
Dwójka, to już gra akcji a nie survival horror. Po ewentualnym sukcesie Remaku oczekuje powstania pełnoprawnej czwórki lub rebootu z nazwą Dead Space ale będącego osobną grą z inną historią i bohaterami.
Pierwszy Dead Space nadal się doskonale broni, a widząc tutaj wywieszone jęzory do podłogi to poza notorycznymi mikropłatnościami czeka nas zalew takich przypadków. Co trzy lata będziemy grać w to samo, bo po co tworzyć coś nowego. Rozumiem robić od nowa takie gry jak System Shock, ale widzę że sprzeda się doskonale więc szykują nam się takie fifki w innych gatunkach. Tak trzymać Bracia i Siostry!