Wiadomość Nie rozegrasz kampanii Modern Warfare 2, jeśli nie podasz nr. telefonu

KUBA1550 Chyba za mało telemarketerów do Ciebie dzwoni jeżeli nie masz nic przeciwko udostępnianiu swojego numeru telefonu losowym firmom. Wymóg podawania swojego numeru telefonu jest "patologią gier", jak to określiłeś, i taki wymóg nie powinien w ogóle istnieć w świecie gier.
Adres e-mail możesz zrobić na fałszywe dane w taki sposób, że nie będzie możliwości powiązania Ciebie z tym e-mailem (szczególnie że są strony, na których można założyć anonimowo skrzynkę e-mail), podobnie konto na Allegro czy w innych serwisach. Paczki można zamawiać do paczkomatów w innej miejscowości niż mieszkasz, numer telefonu może być losowy, bo kod przychodzi też na maila. Nie musisz podawać żadnych danych osobowych.
Ty również powinieneś dbać o ochronę swoich danych osobowych zamiast podawać je wszędzie bez żadnych oporów, bo w przyszłości możesz się na tym bardzo mocno przejechać.

Naprawdę nie widzisz nic niestosownego w tym, że zmuszają cię do podawania numeru nawet, jeśli chciałbyś grać wyłącznie kampanię SINGLE?

Historia jasno i wielokrotnie pokazała, że jeśli możliwość nadużycia istnieje, to wcześniej, czy później te nadużycia wystąpią. Jak również pokazała, że jak dasz komuś palec, to będzie chciał całą rękę. Dziś masz podać telefon, jutro to rzeczywiście może być pesel, albo hasło do konta, jeśli stado owieczek (a raczej baranów) samo się ustawi do podawania numerów i jeszcze sobie będzie robić jaja z tych, którym to nie pasuje.

Nie przeszkadza ci to? Masz to gdzieś, Dobra, twoje życie, rób sobie z nim co chcesz. Możesz się nawet przenieść do Chin i zostać piewcą zalet systemy kredytu społecznego. Ale nie mów innym, co mają robić ze swoją prywatnością.

KUBA1550
Twój komentarz dobitnie pokazuje czemu potrzebna jest edukacja w sprawie ochrony danych osobowych w sieci. Jak Activision będzie mieć wyciek danych to nagle dostaniesz zalew telemarketerów albo inne próby wymuszenia danych. Adres mail jest wymagany nie jako środek przeciw cheaterom a najprostsza metoda ochrony i administrowania konta. Może być postawiony na fikcyjnych danych. Telefon zaś w kilku państwach europejskich jest łączony z konkretną osobą. Dołącz do tego politykę prywatności typowego korpo pisaną pod zasadę "sprzedajemy wszystko co nam podasz" i masz przepis na zniszczenie jakiejkolwiek prywatności.

KUBA1550
"Setki tysięcy graczy poda numer telefonu i będzie grać i się bawić"
Czy ty sugerujesz, że jeśli nie podam telefonu i nie zagram to coś stracę? Nie wiem jak ty, ale ja żyję z czasach klęski urodzaju i chcąc nie chcąc musiałem pogodzić się z faktem, że życia mi nie starczy, żeby ograć wszystko, co wygląda mi na interesujące (ten sam problem ma pewnie masa ludzi, którzy nie ograniczają się wyłącznie do nowości AAA i mają jeszcze jakieś życie poza grami). A ty to przedstawiasz tak, jakby każdy "frajer", który nie poda numeru i nie zagra siedział potem w piwnicy, gapiąc się tępo w ścianę i nie mając co ze sobą zrobić, bo nie istnieją inne gry i zajęcia.

"Chcecie być bezpiecznym to korzystajcie z internetu od razu przez TORa po godzinę dziennie i koniec internetu."
Pomijając już, że to "godzinę dziennie" jest absurdalne, to po co się uciekać do ekstremów? Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak model ryzyka? Czyli określanie jakie są potencjalne zagrożenia i dostosowywanie do nich zabezpieczeń? To, co proponujesz jest odpowiednikiem jakiegoś zamknięcia się we własnym domu i noszenia maski przeciwgazowej 24h/dobę, bo możesz złapać grypę.

"wasz wybór."
Dokładnie. My dokonujemy wyboru takiego, ty możesz dokonać innego. Każdy musi dokonać własnego wyboru i żyć z ewentualnymi konsekwencjami. A jeśli wybierze źle... jak to mówią nie jest wbrew prawu być idiotą.

KUBA1550
"To że ty masz w co grać bo nigdzie nie pracujesz i masz mnóstwo czasu"
Tak, życia mi zabraknie na ogranie wszystkiego, co by mnie interesowało, bo uwaga, z braku pracy mam mnóstwo wolnego czasu, który mogę przeznaczyć na granie. Jak na to wpadłeś, Sherlocku? Dlaczego nie użyłeś odrobiny elementarnej logiki, pisząc ten komentarz?

"Jak gra dobra i wymaga numeru telefonu to czemu mam nie podać numeru ?"
A choćby "temu", że to zupełnie zbędne. Jak wstaniesz rano i stwierdzisz, że trzeba skoczyć po zakupy, bo nic nie ma na śniadanie, wejdziesz do piekarni i poprosisz o kilka bułek, a sprzedawczyni każe ci się wylegitymować dowodem osobistym, to też uznasz, że w zasadzie żaden problem, bo bułka dobra, wiec czemu miałbyś nie dać dowodu? Chociaż w twoim przypadku to raczej musiałaby być legitymacja szkolna. (Widzisz? Też potrafię rzucać bezsensowne i niepoparte żadną wiedzą przytyki osobiste.)

Edziek Ja za to numer telefonu podałem może na 3 stronach w Internecie, zawsze odznaczam wszelakie zgody marketingowe, a wydzwaniają do mnie średnio 5 razy w miesiącu (za każdym razem z innego numeru, więc blokada numeru nic nie da). To, że odznaczasz zgody marketingowe nie oznacza, że właściciel strony przestrzega Twojego wyboru i nie jest to w żaden sposób odporne na wycieki danych.

Zapewne numery abonamentowe i prepaidy różnią się którąś z początkowych cyfr.

Przecież można "przenosić" te same numery telefonu na umowy abonamentowe i vice versa, nawet do różnych operatorów. Czyli nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mój aktualny numer na kartę był rozliczany abonamentowo.

Jak oni technicznie to sprawdzają? Skandalem jest dla mnie, że w ogóle istnieje taka możliwość, a nie że ktoś próbuje z niej skorzystać do takich celów.

podejrzewam, że w przypadku weryfikacji sms, jest jakieś wewnętrzne zapytanie (przez jakieś API czy coś) jak jest to rodzaj karty

ale faktycznie, żeby uruchomić grę w single player potrzeba karty abonamentowej to przegięcie, multiplayer tak ale zwykła kampania ??? niech to lepiej przemyślą

Zgaduję, że chodzi o to czy numer jest zarejestrowany na konkretną osobę czy też anonimowy. W Polsce nie ma już numerów anonimowych, kilka lat temu prawo wymusiło rejestrację wszystkich prepaidów.

A co do technikaliów - operatorzy utrymują między sobą bazę MNP (mobile number portability), gdzie przechowywane jest info odnośnie tego do któego operatora należy dany numer i te dane dostępne są dla wszystkich operatorów. Zgaduję, że znajduje się tam też informacja o tym czy jest to niezarejestrowany prepaid (wydaje mi się, że takiego numeru w ogóle nie da się przenieść dopóki się go nie zarejestruje)

Procne OK operatorzy mają do tego prawo, żeby takie rzeczy sobie udostępniać przez API, ale tu mówimy o prywatnej firmie nie związanej z tą branżą, która w jakiś kompletnie dla mnie niezrozumiały sposób ma do tego APi dostęp. Moim zdaniem to podchodzi pod ochronę danych osobowych. Skąd mam wiedzieć, że mają dostęp "tylko" do informacji czy to prepaid czy nie? A może mają też dostęp do mojego imienia i nazwiska?

Wprowadzanie "chińskich standardów" kuchennymi drzwiami.

UKE tego mocno pilnuje, nie wydaje mi się, by pozwoliło operatorom na udostępnianie takich danych.

Podejrzewam raczej, że w przypadku Polski wszystkie numery należące do naszych operatorów są po prostu z automatu przepuszczane (bo, jak już wspomniałem, nie ma w PL niezarejestrowanych numerów)

Z tego, co widzę to nie chodzi nawet o wszystkie numery na kartę, a tylko amerykańskie i tylko niektórych sieci, więc zapewne tylko takich, które wspierały tylko tę opcję.

Wydaje mi się, że to nie chodzi o to czy telefon na kartę czy nie, a o to czy numer jest zarejestrowany na konkretną osobę. Od kilku lat w PL jest wymóg rejestracji wszystkich prepaidów.

Bo ta blokada dotyczyła tylko niektórych sieci w USA. Swoją drogą Janusz był pewnie blokowany ze względu na "anus" w środku.

W Chinach tak bodajże jest, że gracze muszą mieć konta sieciowe na prawdziwe dane, co w założeniach ma chronić nieletnich.

Wspaniały pomysł towarzyszu

Odkąd Blizzard został przejęty wymóg BN również zniknął. Dzięki Bogu

BlurekPL: Black Ops 4 NIE ma kampanii, więc o czym piszesz. Gdyby kampania była, to crack wcześniej bądź później jakiś by się pojawił, zważywszy na popularność tej produkcji. A tak to jedynie tytuł stricte online.

BurekPL: WWII nie jest ostatnią spiraconą grą z serii. CoD: BOIII także dostała cracka.

KUBA1550 - w 2007 nie chcieli i nie uzupełniałem. Wystarczy mi że mam na każdej (czyli jednej) skrzynce, unikatowe, długie i pełne znaków specjalnych hasło i żadne marnujące czas tokeny, weryfikacje i kody mi nie potrzebne, zresztą mój 10 letni telefon (a gdy go kupowałem, był stary i używany) i tak nie obsługuje tego całego syfu z google play.

A ja ostro przeciw bo to nie jest gierka f2p tylko płatny multi i jakoś nie widzę cheaterów płacących 70 dolarów kilka razy w roku z powodu bana. Twórcom gier po prostu nie chce się zrobić porządnego antycheata.

Nie ma czegoś takiego jak porządny antycheat. Każdy da się obejść. I chyba za krótko jesteś na tym świecie jeśli ci się wydaje, że ktoś nie wyda 70 dolców żeby pograć na cheatach bo to jest dużo ale w Polsce. 70 dolców to u mnie zwykłe zakupy w sklepie na kilka dni.

Bo prepaid w Polsce wymaga rejestracji numeru.

Ale wiesz, dobry clickbait więc ludzie będą klikać. Najgorsze to, że niezorientowani w temacie już sieją hejt.

Już w innych grach był taki wymóg i nie pomogło. Zdaje się w Warzone. I chyba w Valorancie, ale głowy nie dam.

W Rainbow Six Siege jest zdaje się taki wymóg, gdy chce się grać rankedy. Na szczęście w Rainbow Six jest jeszcze tryb nierankingowy, który jest o wiele lepszy niż rankedy. Bo pomimo tego, że nie ma weryfikacji numerem telefonu, to jest bardzo mało cheaterów i trolli. Gra się bardzo przyjemnie (przyjemniej niż w rankedy, gdzie zdarzało się spotkać cheaterów i chyba nadal sie zdarza).

mirko81
Ale to ma być ochrona przeciw cheaterom nie zabawa z lewymi kontami, które w rzeczywistości nie są jakimś powszechnym zjawiskiem. Mnóstwo "lewych" kluczy to chociażby prezenty, klucze z promocji, klucze z państw o mniejszych cenach ale bez regionalizacji kluczy czy klucze nabyte za skiny z takiego CSGO. To całe gadanie o lewych kluczach to typowy płacz firm z branży, których boli wiadoma część ciała o dywersyfikację dostępu do gier.

mirko81
Ale jakie znaczenie ma, czy numer jest rejestrowany czy nie. Jak Activision nie ma prawa wiedzieć do kogo należy dany numer. Operator może takie dane udostępniać jedynie organom państwa.
Całkiem możliwe, że w Polsce działa też na prepaidach, ale rejestracja numerów ma tu mało do rzeczy.

Ale Acti cię nie zmusza do podania numeru telefonu nigdzie. Robisz to dobrowolnie, jak chcesz pograć. Tyle w temacie.

mirko81
Różne są kategorie banów w grach i różne osoby odpowiedzialne za te bany. Nie w każdej grze jest taki sam system banowania. Zdarzają się błędy w systemie.
Żeby nie było, że kiedykolwiek dostałem bana(bo nie). Ale zdaje sobie sprawę, że może kiedyś takie coś nastąpić, mimo że nie zamierzam instalować oprogramowania do oszukiwania. A taki system mógłby kusić do np. trollowania streamerów i podsyłania im złośliwego oprogramowania, które instalowałoby im coś, co antycheat wykrywałby jako cheat. Nawet to nie musiałby być streamer... Wystarczyłby jakiś wkurzony na Ciebie gówniarz...

"Dla ludzi którzy nie są w stanie to przełknąć (pomimo tego że podadzą swój numer i zaznaczą zgodę marketingową byle dostać gówno rabat na laptopa z media)"
A dlaczego zakładasz, że ludzie, którzy nie chcą podawać telefonu, żeby zagrać w grę są hipokrytami? Aż się prosi, żeby powiedzieć nie mierz wszystkich swoją miarą.

"Natomiast bawi mnie jak ludzie się burzą, że muszą podać swoje dane osobowe. Kij, że żyjemy w czasach, w których dosłownie potykamy się o dane osobowe z miliona wycieków."
Acha, potykamy się o dane z wycieków i to jest powód, żeby udostępniać swoje dane jeszcze szerzej. Na ładna filozofia. A nie przyszło ci czasem do głowy, że jakby wszyscy wszędzie nie żądali masy zbędnych danych, to byśmy się o dane z "miliona wycieków" nie potykali, bo nie byłoby co wyciekać?

"Dodanie numeru telefonu nic nie zmieni i tak Wam na telefony będą dzwonić"
Codziennie umierają ludzie. Kij ze służbą zdrowia, pozbądźmy się lekarzy, to nic nie zmieli, bo i tak ludzie codziennie będą umierać.

"ludzie mają o sobie jakieś chyba duże mniemanie. Myślą, że są kimś ważnym i na serio muszą chronić swoje dane osobowe."
Boże, ty widzisz i nie grzmisz... Ja tam jestem doskonale świadomy, że jestem "nikim", zwyczajnym, szarym człowiekiem, który, że zacytuję, "w podręcznikach do historii nie załapie się nawet na przecinek". I co, kurde, z tego? Nie uczyła mamusia, jak byłeś mały, żeby z obcymi nie rozmawiać i nie mówić gdzie mieszkasz, ile rodzice zarabiają itp.? Co to za jakaś pokręcona logika, że musisz być kimś ważnym, żeby dbać o prywatność?

"Swoją drogą zakładając dział. gosp. wprowadza się dużo danych, które można sobie zobaczyć w kilka sekund w CEIDG."
Ale chyba nikt nikogo nie zmusza do zakładania działalności, co? Jak uważasz, że ci wymogi prowadzenia działalności nie odpowiadają, to nie zakładasz. Tak samo z grą, jak nie odpowiada, to głosujesz portfelem i nie kupujesz. Poza tym serio nie odróżniasz konieczności podawania danych podczas zakładania firmy, która ma jakąś odpowiedzialność prawną, wymaga płacenia podatku itd., a podawaniem danych, żeby zagrać w GIERKĘ?

"Wątpliwości bym poddał gdyby w obecnych czasach zażądali by PESEL, nr dowodu osobistego itp."
Możesz się tego doczekać szybciej, niż myślisz, może już za kilka lat. Dlaczego korporacje nie mają pójść o krok dalej, widząc, że cokolwiek by nie zrobiły, już w kolejce ustawia się stado baranów do ogolenia, a w dodatku zawsze znajdą się pożyteczni idioci, którzy jeszcze bronią takich praktyk?

Jerry_D

1. Od dobrych kilkunastu lat rozwój zmierza w kierunku zbierania informacji np. telemetria. Mi chodzi oto, że podanie tych danych nie zmienia nic w życiu.

2. Zwróciłem uwagę na to, że aktualnie nie mamy wpływu na to gdzie Twoje dane wędrują bez Twojej wiedzy.

3. Wskazałem na to, że kluczowe elementy prywatności na chwilę obecną są chronione. W mojej wypowiedzi chodzi oto, że ludzie wpadają w jakąś dziwną paranoję dot. prywatności. Logiczna sprawa. Nie mam na myśli wystawiania swojego PESELu, numeru dowodu i rozmiaru buta w każde możliwe miejsce.

4. Masz świadomość, że to tylko przykład - spróbuj prowadzić działalność bez rejestracji. Oczywistym jest to, że dzielisz się swoimi danymi praktycznie przy każdej czynności związanej z usługami w swoim życiu (kupno samochodu, zakupy przez Internet itp.) Kolejną sprawą, że te gierki to jest wielomilionowy biznes z plagą toksycznych graczy, którzy psują grę innym. Wolę by coś działo się w tym kierunku niż grać w kolejny tytuł, gdzie nie ma bata na oszustów, flamerów i innych wspaniałych ludzi. Następna sprawą jest to, że jeśli przecież coś komuś się nie podoba to nie musi w tym uczestniczyć. Tutaj Twój argument jest super, bo idealnie zwróciłeś uwagę na możliwość wyboru.

5. To zależy. Sam wspomniałem o tym, że teraz to jest za wcześnie na takie coś. Jeśli w przyszłości będzie można jakoś skutecznie blokować osoby zachowujące się źle w grach sieciowych to czemu nie. Poza tym moim zdaniem rozwój idzie raczej w kierunku, który Ci nie odpowiada. Ja to rozumiem, ale po prostu mam innych pogląd na to niż Ty.

W sumie to podoba mi się Twój komentarz, bo masz całkowicie inny pogląd niż ja, a to się ceni. :D

P.S. Wiem, że tutaj mowa o kampanii, ale staram się na to patrzeć bardziej pod względem multi.

Eleventh
"aktualnie nie mamy wpływu na to gdzie Twoje dane wędrują bez Twojej wiedzy. "
To niestety fakt. Tylko ja preferuję raczej podejście, żeby próbować ilość tych danych minimalizować, zamiast podać, bo i tak dużej różnicy to już nie zrobi.

" Ja to rozumiem, ale po prostu mam innych pogląd na to niż Ty."
I masz do niego całkowite prawo

"W sumie to podoba mi się Twój komentarz, bo masz całkowicie inny pogląd niż ja, a to się ceni. :D "
Również cenię sobie twój komentarz. To miła odmiana, gdy dyskusja o prywatności nie schodzi od razu na "argumentum ad folium czapeczkum".