Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Opinia Mam toksyczną relację z grą uważaną za największy przekręt

27.09.2022 17:29
Maxley
😂
1
Maxley
98
Naiwny Sceptyk

Trzeba popytać, kto w redakcji chce się przebranżowić... i zawczasu nagrać z nim materiał o Star Cirizenie.

27.09.2022 17:41
2
odpowiedz
1 odpowiedź
gro_oby
229
Senator

To już 8 lat i dalej niema chociaz więcej zawartości niż na parę godzin grania?

27.09.2022 19:27
2.1
1
Stefanek01
70
Pretorianin

Jakie 8 lat? Całe 10 lat kiedy to w 2012 roku ujrzeliśmy pierwsze trailery i wywiady z CR.

27.09.2022 17:47
3
2
odpowiedz
Procne
74
Generał

Tak to jest jak artyście i wizjonerowi daje się wolną rękę i nieograniczony budżet.
Przerost formy nad treścią.

Co jak co, ale czasem jednak dla gier wychodzi lepiej, jeśli im twórcom przypomni się, że to nie sztuka, a showbiznes.

27.09.2022 18:05
😂
4
odpowiedz
Artur676
47
Generał

Zaznaczyłem trzecią odpowiedź, bo tak naprawdę nigdy mnie to nie interesowało.

27.09.2022 18:12
Apostol_93
5
4
odpowiedz
Apostol_93
76
Pretorianin

Ta gra jest i zawsze będzie crapem dla naiwnych. Jak uznają, że już nakradli wystarczająco, to przestaną udawać, że coś tam robią i zostanie taki zbugowany syf. I nikt im nic nie zrobi.

post wyedytowany przez Apostol_93 2022-09-27 18:12:58
27.09.2022 18:15
Persecuted
6
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Fajnie, że gra ma ambitne założenia, ale SC powstaje tak długo, że powoli zjada własny ogon. Jeszcze kilka lat i połowa assetów będzie do wyrzucenia...

CIG powinno było zrobić tak jak wszyscy normalni developerzy, czyli zacząć od wypuszczenia na rynek skromnego ale jednak stabilnego i grywalnego rdzenia z podstawowymi mechanikami, a potem stopniowo "oklejać" go zawartością, chociażby w formie płatnych rozszerzeń.

Szkoda tylko, że nie ma chętnych do rzucenia im wyzwania. Może Starfield zrewitalizuje nieco rynek gier kosmicznych i coś się ruszy.

27.09.2022 18:43
7
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1281263
56
Konsul

ta seria od początku była scamem na kasę, wystarczy wspomnieć jak szybko wleciały zdjęcia na jachcie czy infromacje o kupionych posiadłościach. myślę, że nawet twórca tej piramidy finansowej nie wierzył początkowo, że ludzie są aż tak głupi i naiwni by wywalić w to tyle kasy i przez tyle lat, więc póki płynie strumieniem to będzie rozwijane w ślimaczym tempie bez większych szans na skończenie, a nie stopniowe wygaszanie gry. nie wiem jak można być tak głupim, żeby faktycznie wierzyć w szczere intencje autorów i dawać im kasę. przecież z taką sumą i takim czasem można by stworzyć grę tysiąclecia, a to jest bezsensowna i nudna piaskownica bez w żadnego powodu do grania, splątana ograniczeniami technologicznymi, których nie przeskoczy przez przynajmniej kolejne kilkanaście lat (głównie chodzi o serwery).
Squadron 42 – przyznaję się bez bicia, że ja też trochę na to liczyłem. Tymczasem świat dotknęła pandemia, kolejne wojny i inne tragedie, wielu backerów prawdopodobnie już nie ujrzy SQ42 czy odrobaczonej wersji Star Citizena.
tak, bo pandemia i wojna tak bardzo wpłynęła na wydanie gry, która miała wyjść kilka lat temu i przejścia tego crapa do wersji beta. trzeba mieć coś zerwane żeby w to wierzyć. jako redaktorzy moglibyście prezentować chociaż minimum inteligencji i jakiejś znajomości branży, a nie utwierdzać w sumie zagubionych ludzi, że za zwykłymi kłamstwami kryje się jakaś wielka wizja i realne plany.

27.09.2022 18:58
T_bone
7.1
T_bone
262
CMDR

GRYOnline.plNewsroom

"tak, bo pandemia i wojna tak bardzo wpłynęła na wydanie gry"

Źle to odczytałeś, te czynniki nie wpłynęły 'na wydanie gry', a na to że część ludzi po prostu nie żyje.

27.09.2022 19:04
7.2
1
zanonimizowany1281263
56
Konsul

Dobrze, dobrze, ale powinniście zawsze przypominać ludziom jak wygląda prawda, bo wsparcie jest kosmiczne, a produkcja zwalnia takimi wymówkami, żeby mniej robić a więcej wyżerać z ludzi

28.09.2022 09:25
madmec
😉
7.3
1
madmec
95
Generał

Granica miedzy scamem a rzeczywistym biznesem, jest to ze ten drugi lecac poczatkowo na obietnicach w koncu odnosi sukces I cos tam uzytkownikowi dostarcza. Tu na razie dostarczaja marzenia...

27.09.2022 19:36
pnt_
8
odpowiedz
9 odpowiedzi
pnt_
30
Chorąży
Image

To prawda, że gra irytuje drobiazgami. Niemniej idzie to w dobrym kierunku, jeszcze parę latek i będzie pięknie. Tak serio mówiąc, to biorąc pod uwagę gry kosmiczne czyli dodatkowo Elite, Eve Online czy inne pomniejsze tytuły za każdym razem widzę gdzieś kompromisy. Np w eve gameplay jest często iluzoryczny, jedynie pokazujemy gdzie lecieć i coś zrobić. To fajne ale to jest jak gra dla seniora. Często polega na obserwowaniu okolicy i w zasadzie wszystko samo się gra. W No man sky wszystko do bólu generyczne, powtarzalne, co jakiś czas urozmaicane ale to łatanie nieco nieudolne. Elite jakoś tam się broni, jeżeli nie wspomnimy o dodatku odysey. Jednak i tu szybko czujemy się jak w maszynie losującej ze słabą grafiką. W Star Citizen świat dla mnie jest dużo bardziej przekonujący, widać każdy pieczołowicie oddany detal. Statki mają mnóstwo szczegółów i dobrze się je prowadzi. Lokacje są ręcznie zmajstrowane, z uwzględnieniem nowoczesnych technologii. Nie powiem, to tempo jest rozczarowujące ale miło co kwartał oglądać postępy prac i nowe detale. Gra się coraz przyjemniej i coraz rzadziej spotykam ordynarne bugi. Mnie to leży.

27.09.2022 19:43
8.1
dienicy
75
Generał

Jak taki ograny w takie gry jestes, to opowiedz cos o Xł i tych Star Wars latanych, bo sie zastanawialem nad tymi ostatnio.

27.09.2022 19:55
pnt_
8.2
pnt_
30
Chorąży

Nie lubię za bardzo arcadowych, wolę nieco symulacyjne. Nie wiem czy pytasz o serię X czyli x4. Jeżeli tak to jedynie jak jesteś cierpliwym masochistą to pograsz. Ja bawiłem się dobrze, choć grafika za wysokich lotów nie jest. Gwiezdne wojny kocham od dziecka ale ta strzelanka jakoś do mnie nie dotarła. Wolę space simy niż strzelanki, więc to czy podobne np Everspace 1/2 mnie nie wciągnęło.

post wyedytowany przez pnt_ 2022-09-27 19:56:59
27.09.2022 19:56
T_bone
8.3
3
T_bone
262
CMDR

GRYOnline.plNewsroom

"Statki mają mnóstwo szczegółów i dobrze się je prowadzi".

Ciekawa opinia, dla mnie latają czasami jakby miał drgawki, pewnie przez okazyjne lagi ;) W sumie jak o tym pomyśleć, to przy takich kwotach jakie płacą gracze, te statki mógłby mieć zróżnicowane procedury startowe, tymczasem wszystkie są na jeden przycisk.

27.09.2022 20:00
8.4
dienicy
75
Generał

No o serie X mi chodzilo.

27.09.2022 20:06
pnt_
8.5
pnt_
30
Chorąży
Image

T_bone namówiłeś mnie swego czasu na dcs-a i odpalam swoje maszyny z zamkniętymi oczami. Super przyjemne. Dziękuję za zachętę. Może coś pomogę z tym Star Citizen. Nie wiem czemu Star Citizen Cię zadręcza bugami. Ja mam chłodny komputer 4K stałe 50 fps, rzadko coś się kaszani. Wyczytałem że trzeba mieć grę na dysku ssd, dopasowany procek do karty i można więcej ramu niż 16. Trzeba wyczyścić cache i trochę przymykać oko na drobiazgi. U mnie ludki nie stoją na krzesłach (choć czasem jak dużo ludzi na serwerze to i to się zdarzy), nie wypadam ze statków, nie wybuchło mnie nigdy coś z nagła bez powodu. Zwykle jak gram to mam niezapomniany spektakl jak z filmu sf. Monitor 40 cali 21:9 pomaga ;)

28.09.2022 00:06
8.6
Tasdeadman
52
Generał

Popieram.
Nie jestem wyznawcą Robertsa, zapłaciłem mu tyle co za starter czyli tam 45 dolarów i ani grosza więcej - i nie czuje się oszukany bo to nie jest wygórowana cena jak za to, co dostajemy bo już w obecnej formie jest to dobrze strawne i nieraz bardzo przyjemne doświadczenie.
W innych tytułach typu space-sim nie bardzo się odnalazłem właśnie przez kompromisy. EVE jest zbyt angażujące i czasochłonne a ja nie mam czasu się teraz całego tego excela uczyć a co dopiero grać.
NMS mam dość po sesji trwającej 2 godziny, bo gra mimo rozbudowania dalej jest niemożliwie nudna.
Najwięcej czasu spędzam jedynie w Space Engineers ale też trudno powiedzieć o space-simie i też mają sporo za uszami, zwłaszcza w grze sieciowej, choć przyznam, że to jeden z bardziej rozbudowanych tytułów w tej materii, który daje dużo pola do manewru, ale technicznie niedomaga.
Elite to dla mnie porażka nie gra, wiem że są ludzie którzy się świetnie bawią przy tym, ale dla mnie po 40 godzinach był przesyt robienia w kółko tego samego, gdzie doszedłem do poziomu w którym się złapałem na tym, że praktycznie mojego HOTASa nie dotykałem, bo z odpowiednimi modułami pojazd sam startuje, leci do celu i sam ląduje.

SC daje mi największą przyjemność, zwłaszcza że nie cisne 24/7, do tego gra jest już w takim stanie, że nawet spora część fanatyków zawiedziona rozwojem Elite przesiadła się na SC i jest zadowolona. Gra ma powolny rozwój, ale jest on widoczny gołym okiem i to cieszy.
A o scamie mówią ludzie, którzy nigdy w to nie grali, zapłaciłem za to mniej niż za Cyberpunka a spędziłem tam dużo więcej czasu i gra nie wymaga żadnego dodatkowego dotowania Robertsa, chyba że ktoś jest leniem i nie chce mu się popracować w grze kilkunastu godzin, żeby kupić statek.

28.09.2022 10:57
8.7
radas_b
69
Generał

Nie jestem wyznawcą Robertsa,

Piszesz w miarę pozytywnie o SC. Nie piszesz o scamie i przekręcie więc to oczywiste że jesteś wyznawcą Krzysia. Najwyraźniej po prostu jeszcze o tym nie wiesz. Zaraz przyjdą eksperci od scamów i ci wszystko wyjaśnią...

dienicy
Najpierw napisz może czego oczekujesz od gry na którą masz ochotę. To ci dobierzemy jakąś najbliższą twojej wizji.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-28 11:16:55
28.09.2022 17:01
pnt_
8.8
pnt_
30
Chorąży
Image

Myślę, że ocenianie kogoś negatywnie za to, że bawi się dobrze w jakąś grę jest bardzo niepotrzebne i chyba nikt nie prosił o taką ocenę. Są różne piękne dopracowane gry, a ja w nich zwyczajnie nudzę się po kilkunastu minutach. W Star Citizen też nie mam ochoty zanurzać się godzinami, bo to w dużej części niedorobiony prototyp. Posłużę się więc porównaniem. W eve górnictwo polega na tym, że wskakujesz do odpowiednio zafitowanego statku, najlepiej lepszego urobku, z obowiązkowym abonamentem omega za jedyne 70 zł miesięcznie i 3 miesiącami wbitych skili. Na każdym ekranie masz możliwość dokupienia wirtualnych diamencików żeby coś tam sobie przyśpieszyć. Teraz gameplay - klik oddokuj, klik wybierz pole asteroid, klik zeskanuj okolicę, klik na wybrane złoże i czekamy 15 minut obserwując czy coś nie podleci, by w 3 sekundy rozwalić pojazd za ciułaną przez miesiąc kasę. To najbardziej emocjonujący moment. Jak zapełni się ładownia wracamy do stacji i sprzedajemy urobek lub jeżeli są odpowiednie skile by się to opłaciło przetwarzamy. Koniec cyklu. Lasery róznią się w zasadzie szybkością pobierania składnika. Te lepsze to miesiąc czekania na wbicie skila. W Star Citizen póki co płacisz raz i w alflie przetestujesz bez finansowego uszczerbku choćby milion zderzeń z asteroidą. Więc utrata statku zaboli jedynie jak masz dużo osprzętu, bo ten się niestety nie odrodzi po zniszczeniu. Jest sporo podobieństw w kwestii wyruszania ze stacji i dostarczenia materiału. Tu jednak nie wystarczy kliknąć na asteroidę. Trzeba wybrać odpowiedni sprzęt, który wpływa w dużym stopniu na sposób wydobycia. Odpalenie lasera rozpoczyna wydobycie, a w zasadzie minigrę, w której trzeba uważnie obserwować parametry wskaźników i mieć trochę wyczucia, by przy okazji nie zezłomować swojej jednostki. Podstawowy laser jest bardzo trudny do opanowania i ciężko wydobyć nim cokolwiek sensownego. Przy pomocy dodatkowych akcesorii i gadżetów można próbować okiełznać trudniejsze skałki. I takie wydobycie sprawia satysfakcję. Proces jest bardzo dopracowany, każdy laser ma inną wiązkę, delikatną, rozszczepioną, czy grubą i mocną. Skała się rozgrzewa i trzeba uważać, by nie przekroczyć krytycznych parametrów. Już samo szukanie odpowiednich skałek, przelatując nad planetą, używając 3 rodzajów skanerów to fajna zabawa. Potem lecimy do rafinerii i sprzedajemy albo przetwarzamy i zawozimy tam gdzie dobrze zapłacą. I nie klikamy na arkuszu excela, tylko wyłazimy ze statku i naszym ludkiem przemieszczamy się do centrum sprzedaży.

post wyedytowany przez pnt_ 2022-09-28 17:07:53
28.09.2022 18:16
8.9
radas_b
69
Generał

Myślę, że ocenianie kogoś negatywnie za to, że bawi się dobrze w jakąś grę jest bardzo niepotrzebne i chyba nikt nie prosił o taką ocenę.
Zgadza się. Ale fanatykom nie wytłumaczysz. SC to zło w najczystszej postaci i nawet gdyby jutro wyszła pełna wersja bez najmniejszego buga to i tak będą zaklinać rzeczywistość i pisać o scamie.
Podjąłeś się opisania jak wygląda mining w tym projekcie i jak bardzo się różni od tego co czego można doświadczyć w innych grach i wyszło z tego małe wypracowanie mniej więcej płowa tego co tekstu T_bonea. A gdzie do tego jeszcze mining FPS czy ROCkiem? To tylko pokazuje jak po łebkach poleciał z tematem.

28.09.2022 08:45
9
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1341416
30
Pretorianin

Co jakiś czas kusi mnie aby kupić SC. Obecnie również... Jednak postaram się powstrzymać. Z tego co czytam wnioskuję, że na obecnym etapie jest to przede wszystkim gra dla ludzi czerpiących satysfakcję z nabywania i prowadzenia coraz to nowych statków. Obawiam się, że szybko bym się tym znudził. Jeszcze poczekam i może później... Chociaż patrząc na legendarne tempo rozwoju gry, zdążę o niej zapomnieć. Pozostanę póki co przy No Man's Sky. Ponad 900 godzin nabitych i nadal wciąga.

28.09.2022 10:37
9.1
radas_b
69
Generał

To nie jest do końca tak. Tak naprawdę tu po wstaniu z łóżka w kajucie sam decydujesz co chcesz robić. Ja przed ostatnim wipem byłem nastawiony na kupowanie nowych statków i miałem ich pewnie ponad dwadzieścia. Od 3.17 zupełnie zmieniłem styl gry. A to sobie zrobię parę bounty, a to pobiegam po bunkrach a to polatam bez celu i pozbieram trochę lootu ze skrzynek. Jak mam ochotę pokopać skałki różnego rodzaju to kopię. To pouganiam się za żywymi graczami na których jest kontrakt. jednym słowem pełna swoboda. Poza statkiem ze staretra dokupiłem jeszcze 4 statki żeby mieć możliwość robienia każdej aktywności w grze. I niczego więcej do szczęścia nie potrzeba.
PS. A no i oczywiście trzeba sobie zdać sprawę, że to nie jest gra projektowana pod single player. To znaczy da się grać i to nawet z powodzeniem ale najlepsze akcje to tylko i wyłącznie w ekipie.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-28 11:13:42
28.09.2022 10:48
10
odpowiedz
1 odpowiedź
radas_b
69
Generał

Jest też jeszcze jedna opcja dla osób, które i tak nic w tej grze sensownego nie zdobyły – reset konta do stanu początkowego na stronie producenta.

Reset konta nie powoduje utraty przedmiotów które zdobyłeś podczas gry poza drobnicą typu medpeny czy amunicja. Po resecie wszystko trafi do lokacji którą wybierzesz jako startową (a przynajmniej powinno).

Ogólnie to artykuł napisany z perspektywy osoby, która widać, że nie za bardzo ogarnia ten projekt skoro wyprawa do baru i zakupienie pożywienia urasta do problemu, który wymaga opisania go w artykule... Przecież można iść raz i kupić 100 napojów które zarówno nawadniają jak i uzupełniają pożywienie i w barze nie pokazywać się przez najbliższe 3 miesiące. Chyba faktycznie przydałoby się skorzystanie z propozycji pomocy od pnt_.

Ludzie kochali dawne symulatory kosmiczne, bo miały prosty model lotu, pozwalający bawić się w walki powietrzne z okresu drugiej wojny światowej, tylko że w kosmosie i z laserami. Star Citizen, podobnie jak Elite, zdecydował się pójść w stronę realizmu. Obie te gry mają tzw. Newtonowski model lotu, więc możemy wyłączyć asysty i dryfować w wybranym kierunku, obracając się wokół własnej osi.

Przecież czy to w Elite czy w SC latając z flight asist/couped mode lata się jak za starych dobrych czasów. I to nie jest do końca prawda, że w starszych space simach model lotu był zawsze uproszczony. W Wing Commanderze Porphecy pamiętam, że cześć statków po wciśnięciu przycisku miała zaimplementowany jakiś bieda newonowski system którego uwielbiałem używać.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-28 11:14:30
28.09.2022 18:26
😃
10.1
1
bluesme
92
Konsul

Tylko tu chodzi o czas pomiędzy rozrywką, a... chodzeniem, siadaniem, mówieniem "dzień dobry". Symulator zakupów? Bez Ubera na statek?
Ile razy można siadać na fotelu przez 10s. Oczywiście to jest do poprawienia, a jednak tempo rozwoju jest... długie.

Dla mnie największą stratą była symulacja lotu i walki, która z czegoś nowego, co można teraz zobaczyć w Expanse, zmieniła się w klasyczny lot atmosferyczny. Wtedy odpadłem i stwierdziłem, że oni cały czas są na etapie koncepcji i wielu miejscach bez pomysłu. Poczekam, aż im i społeczności się to wyklaruje, zanim siądę ponownie.. o ile dożyję.

28.09.2022 12:39
11
odpowiedz
Jaya
62
Generał

Star Citizen, Elite, Eve Online - oby mniej takich gier. Realistyczny kosmos jest zbyt powolny i nudny + zasady gdzie tracisz wszystko nie sprzyjają rozrywce. Ludzie chyba grają zamiast tych gier w Euro Truck Simulator i No Mans Sky.

Dlaczego mogą grać w ETS2 zamiast kosmicznych? Pomimo, że to dość realistyczny symulator, kilometry tam są przeskalowane + w ciasnych miejscach wrażenie prędkości jest lepsze niż w przeważnie pustym, bez zakrętów i przeszkód kosmosie. Kosmos/SF to często wymysły bez "duszy". Jak jest wszystko to często też jest to nijakie, daje niedosyt.

No Mans Sky - nie idealny, ale najprzyjemniejszy symulator kosmosu obecnie, Wszystkie wymienione poprzednie kosmiczne tytuły mogłyby wyjść z podobnym tytułem i przebić No Mans Sky i zwłaszcza wyjść trochę rozwiązaniami z epoki pierwszej połowy 21w.

28.09.2022 16:14
Nevrast1
12
2
odpowiedz
Nevrast1
29
Chorąży

Scam Citizen

28.09.2022 18:11
13
odpowiedz
5 odpowiedzi
bluesme
92
Konsul

Najlepiej to było w X3 rozwiązane:
kompresja czasu x400 i już... tylko to single był.

Od początku starałem się zwrócić uwagę na to, że ta gra ma problem z czasem.
Jak długo można siadać na fotelu pilota? Czy ta 10sekundowa animacja będzie do pominięcia w opcjach? Na forum SC społeczność wyraziła się jasno: NIE - PEŁNA IMERSJA.

No więc jest space simulator dla fanów symulatorów lotniczych, który próbuje symulować całą działalność w przestrzeni kosmicznej:
możesz być space marine: siedzieć przez 10-godzin lotu w oczekiwaniu na szturm.... i śmierć. :D :D

W EVE też podróż pomiędzy sektorami była szalenie czasochłonna -jednak tam development zaczął się od rozgrywki, a nie produkcji assetów.

28.09.2022 18:32
13.1
radas_b
69
Generał

Jak długo można siadać na fotelu pilota? Czy ta 10sekundowa animacja będzie do pominięcia w opcjach? Na forum SC społeczność wyraziła się jasno: NIE - PEŁNA IMERSJA.

No ale jak sam zauważyłeś to nie single i czas musi płynąć dla wszystkich jednakowo. Więc pomijanie animacji nie wchodzi w grę. Poza tym to jest multi i co najmniej głupio wyglądałoby, gdyby ktoś stał w kokpicie obok ciebie a ty byś się jakoś magicznie teleportował na miejsce pilota. I skoro taka straszna jest animacja siadania w fotelu to co? Robimy to tak jak jest obecnie w Elite czyli niebieski okrąg i magia? Nie dzięki. To ja już wolę kolejny oglądać animację siadania w fotelu. Wydaje mi się, że SC zachowuje tu pewien kompromis. Masz tę animację siadania w fotelu ale za to statek możesz odpalić jednym przyciskiem na klawiaturze/jojsticku. Gdyby szło w pełną immersję to dostałbyś kokpit jak DCS z dziesiątkami przycisków i wtedy ucz się procedury startowej.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-28 18:37:23
29.09.2022 17:23
13.2
bluesme
92
Konsul

Ja nie mówię, że tej animacji ma nie być -tylko że mogłaby trwać 1s, 2s... a nie 7s.
Niepełna jak DCS imersja, tylko ćwierć imersja, gdzie siadanie jest istotnym elementem -zatem Euro Truck simulator w kosmosie. :D
Byłoby miło, gdyby te powtarzalne czynności były bardziej atrakcyjne ewentualnie gdyby można było w trakcie nich czymś ciekawym się zająć.

Dopóki segment właściwej rozgrywki jest atrakcyjny -gracze gotowi czekać.
Póki co daleko do finalnego wyglądu tejże... a proporcja fun/nudy jest niezbyt atrakcyjna. Więc czekajmy na development....

30.09.2022 09:08
13.3
radas_b
69
Generał
Wideo

To w oczekiwaniu mogę cię już uprzedzić, że animacje będą jeszcze dłuższe. Weźmy takiego gladiusa. Do animacji wsiadania jeszcze będzie trzeba dodać przynajmniej animację rozruchu. I myślę, że raczej w tę stronę to pójdzie w innych statkach.
https://youtu.be/JgCb0hiV63k

30.09.2022 11:27
13.4
nobby_nobbs
115
Konsul

Dłuższa animacja w Gladiusie jest zrobiona na potrzeby Squadronu 42, CIG wielokrotnie mówiło że w przyszłości będą dostępne szybsze animacje - w menu jest już nawet przypisany do tego skrót klawiszowy (emergency exit seat, Shift + U)

30.09.2022 18:48
13.5
radas_b
69
Generał

Dłuższa animacja w Gladiusie jest zrobiona na potrzeby Squadronu 42, CIG wielokrotnie mówiło że w przyszłości będą dostępne szybsze animacje
Tak, dlatego gladius dostał już standard gold w tym te dodatkowe animacje. Te szybsze animacje raczej będą dotyczyć tylko wysiadania ze statku.

29.09.2022 08:32
14
odpowiedz
10 odpowiedzi
Gamedec
1
Junior

"Start i lądowanie w tej grze bywają bowiem wyjątkowo zdradliwe..."

Przepraszam, ale jeśli autor ma kłopot ze startem i lądowaniem, to znaczy, że jego doświadczenie w tej grze jest na poziomie żółtodzioba. Pamiętam, że wyżej wymienione manewry sprawiały mi kiedyś trudność, dawno temu, ponad trzy lata temu, gdy zaczynałem grać. Jeśli ktoś nie potrafi w tej grze bezpiecznie startować i lądować, to znaczy, że grał w nią tyle, co nic.

"dźwięki są dość słabe, a głos komputera pokładowego nie powiadamia nas, kiedy włączyliśmy lub wyłączyliśmy tzw. coupled mode."

Kolejny dowód na to, że autor jest żółtodziobem. W lewej częścu HUDa istnieje wystarczająco czytelna ikona, która jest zapalona przy włączonym coupled mode i gaśnie, gdy coupled mode jest wyłączony. Jeśli jest się niedoświadczonym pilotem, lepiej się nie bawić w latanie w trybie "decoupled", autor tekstu zaś jest po prostu skrajnie niedoświadczony.

"inwersja, znajduje się w zupełnie innej zakładce."

Tak, z inwersją przepustnicy jest problem od zawsze. Fani stworzyli filmiki pokazujące, jak szybko naprawić ten problem w ustawieniach. Sam nigdy nie pamiętam, gdzie szukać, wiem natomiast, gdzie jest filmik instruktażowy.

"nie odróżniłem strażnika od wroga"

Kto nigdy nie zabił wskutek pomyłki strażnika, ten nie grał w Star Citizena :D Tak, czasami postacie się "teleportują" i trzeba generalnie uważać, zanim się pociągnie za spust, upewniając się, że mierzymy do wroga. To uczy dyscypliny.

"ohydnych, drewnianych postaciach, które wyglądają jak klony Elona Muska i Marka Zuckerberga"

Nie wiem, jakich ustawień używał autor, ale to jakieś nieporozumienie. Postacie w grze są bardzo dobrze dopracowane, w ubiorach widać pojedyncze włókna tkaniny, oczy, skóra, usta, to wszystko jest fenomenalnie wygenerowane.

Warto pamiętać, że Star Citizen dawno by już wyszedł, gdyby nie referendum przeprowadzone wśród backerów, których zapytano: "Wydawać już teraz czy podążać za marzeniem i stworzyć grę, jakiej jeszcze nie było?", cytując z pamięci. Więc to gracze wybrali pogoń za marzeniem i jestem całym sercem za tym rozwiązaniem.

"I tak dzieło Chrisa Robertsa i Cloud Imperium Games okazało się dla mnie ponownie zbyt czasochłonne i frustrujące."

Z całego artykułu wynika, że Star Citizen nie jest grą dla autora tekstu. Gracze, którzy grają w tę grę codziennie (jak niżej podpisany), uwielbiają immersję, "powoli odsuwające się fotele pilota", to, że trzeba się w tej grze napić, bo postać umrze z odwodnienia, czy to, że do kosmoportu trzeba dojechać metrem. To po prostu nie jest gra dla Pana, Panie Adamie, o czym zresztą dobitnie świadczy pański poziom pilotażu. Pan w tę grę nie gra, bo drażnią Pana te elementy, które dla innych są fenomenalne.

29.09.2022 09:05
T_bone
14.1
4
T_bone
262
CMDR

GRYOnline.plNewsroom

Image

"Przepraszam, ale jeśli autor ma kłopot ze startem i lądowaniem".

Mogłem temat przemilczeć i zgrywać prosa jak Ty, ale tak, uważam, że start i lądowanie w tej grze bywa zdradliwe. Porównaj to sobie z Elite gdzie masz przestrzenne stacje (pole do błędów, a ludzie i tak się rozbijają), informacje o 'speeding', ograniczenie prędkości przy wysuniętym podwoziu, brak manewrowania w obrębie zamkniętego hangaru itp.

"W lewej częścu HUDa istnieje wystarczająco czytelna ikona"

Gdybym uważał że ikonka wystarcza, to bym nie poruszał tematu dźwięku.

"Tak, czasami postacie się "teleportują" i trzeba generalnie uważać, zanim się pociągnie za spust, upewniając się, że mierzymy do wroga. To uczy dyscypliny. "

Złoto, mam nadzieję że jak dodadzą podręczny skaner z IFF, to będziesz płakał że gra schodzi na casuali.

"Postacie w grze są bardzo dobrze dopracowane"

Zapomniałeś o tym, że niektóre fryzury przenikają przez hełmy.

"Z całego artykułu wynika, że Star Citizen nie jest grą dla autora tekstu..."

Tak, to jest moja opinia na temat obecnego stanu gry, jest odmienna od twojej, żyjemy w społeczeństwie.

post wyedytowany przez T_bone 2022-09-29 09:23:19
29.09.2022 13:27
14.2
radas_b
69
Generał
Wideo

Mogłem temat przemilczeć i zgrywać prosa jak Ty, ale tak, uważam, że start i lądowanie w tej grze bywa zdradliwe.
I to mówi osoba grająca w DCS... Serio problemem jest dla ciebie to, że trzeba włożyć choć minimalny wysiłek w opanowanie startów i lądowań? To wszystko ma się odbywać na zasadzie "press F to pay respect"?

Porównaj to sobie z Elite gdzie masz przestrzenne stacje (pole do błędów, a ludzie i tak się rozbijają), informacje o 'speeding', ograniczenie prędkości przy wysuniętym podwoziu, brak manewrowania w obrębie zamkniętego hangaru itp.

Przecież w SC jest i speed limiter czerwona informacja na środku ekranu o możliwości kolizji gdy zbliżamy się niebezpiecznie blisko i szybko do jakiegokolwiek obiektu...

"Tak, czasami postacie się "teleportują" i trzeba generalnie uważać, zanim się pociągnie za spust, upewniając się, że mierzymy do wroga. To uczy dyscypliny. "

Złoto, mam nadzieję że jak dodadzą podręczny skaner z IFF, to będziesz płakał że gra schodzi na casuali.

Takie pytanie. Czy autor tekstu grał w ogóle w wersję 3.17? Przecież dodano znaczniki nad głową które bez problemu pozwalają odróżnić swojego od obcego (w załączeniu pierwsze z brzegu wideo z YT)
https://youtu.be/sS-M6vZe7RI
Czyli tak naprawdę gra już zeszła na casuali. Nie wiem jakim cudem przegapiłeś.

"W lewej częścu HUDa istnieje wystarczająco czytelna ikona"

Gdybym uważał że ikonka wystarcza, to bym nie poruszał tematu dźwięku.

Gdybyś jeszcze nie grał w na przykład DCS.. Serio musisz mieć na wszystko jakieś mega czytelne "oczojebliwe" komunikaty czy "uszojebliwe" dźwięki? No bez jaj. Przecież to nie jest gra dla niepełnosprawnych. Wyłączyłeś sobie cupled mode i się rozbiłeś to czyja to jest wina? Gry? Jak w Armie podskoczysz zamiast strzelić i cię zabiją to znaczy że Bohemia jest be?

"Postacie w grze są bardzo dobrze dopracowane"

Zapomniałeś o tym, że niektóre fryzury przenikają przez hełmy.

No a peleryny też się przenikają przez inne obiekty. Ten problem to nie jest wyłączność SC. Masa gier ma taki problem szczególnie gdzie można tak głęboko customizować swoją postać. Poza tym jak chcesz naprawdę wiedzieć jak się sprawy mają z przenikaniem materiałów w SC czy ze stojącymi postaciami to polecam wideo tak od 17 minuty.
https://youtu.be/0bb4kBwa2iM

Niestety prawda jest taka, że osoby które w to grają widzą, że doświadczenie w grze masz nikłe. Widać to w każdym akapicie. Ja to widzę, pnt_ widzi i proponuje pomoc a Gamedec aż koto złożył bo już nie mógł zdzierżyć. Będziesz chciał napisać coś ciekawego daj znać, umówimy się na jakimś discordzie potłumaczymy mechaniki bo mam świadomość, że ten projekt nie prowadzi za rączkę i z miejsca rzuca na głęboką ze szczątkowym samouczkiem w postaci hintów na ekranie.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Kompletnie nie zależy mi na tym, żebyś nagle zaczął pisać jakieś peany na temat SC, tylko jeżeli już to żeby było to chociaż napisane rzetelnie.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-29 13:42:50
29.09.2022 14:00
T_bone
14.3
1
T_bone
262
CMDR

GRYOnline.plNewsroom

Wideo

"I to mówi osoba grająca w DCS... Serio problemem jest dla ciebie to, że trzeba włożyć choć minimalny wysiłek w opanowanie startów i lądowań?"

Tak, myślę, że gdyby w DCS musiał jechać pociągiem na lotnisko, kupować przez 10 minut wyposażenie, żarcie (100 napojów - tak na wszelki wypadek), medykamenty dla pilota, a potem przy starcie wszystko stracił w wyniku przypadkowe katastrofy, to tez by mnie szlag trafił. Warto pamiętać, że mówimy tu o grze, która ma obecnie tendencje spawnować gigantyczny sześcian przed kadłubem statku, po uzyskaniu zgody na start.

"Takie pytanie. Czy autor tekstu grał w ogóle w wersję 3.17? "

Owszem, pierwsze z brzegu wideo pokazuje też, że to nadal problem https://youtu.be/0iY32Imjxig?t=404 . Btw - jeśli uważasz, że ta cała zabawa z crimestatem po zabiciu strażnika, to fajna sprawa, no to znowu się różnimy.

"Jak w Armie podskoczysz zamiast strzelić i cię zabiją to znaczy że Bohemia jest be? "

Dobry przykład gry gdzie domyślnie klawisz przeskoku został umieszczony zaraz obok tego odpowiadającego za zmianę tempa poruszania (najlepiej zmienić na J) :)

post wyedytowany przez T_bone 2022-09-29 14:28:37
29.09.2022 14:37
14.4
4
Thorvik
126
Generał

Start i lądowanie w SC jest faktycznie banalne, przynajmniej puki po wejściu do hangaru nie zobaczysz statku radośnie lewitującego kilka metrów w powietrzu, bo przy poprzednim lądowaniu zapomniało się wyłączyć (oczywiście manualnie!) silników. Albo jak w ostatnim free flight, gdzie obdarzyli graczami większymi statkami. Mogłem się przekonać czy da się wyprowadzić Carracka z hangaru, którego wrota są mniejsze od statku. Odpowiedź: da się, wykorzystując fakt że boczne wieżyczki mogą wejść w geometrię stacji. Ale fakt, poza tym to banał, zwłaszcza że dla leniwych jest autopilot, działający w końcowej fazie :]

Gram co jakiś czas (kupiłem pakiet w 2014 r.) ale odnoszę wrażenie że cała ta radosna deweloperska ekipa zachowuje się trochę jak małe dziecko, które co chwila rzuca się na nową zabawkę zanim porządnie zaznajomi się z poprzednią.

Dodali walki kosmiczne, ale nadal w wielu przypadkach można się w nich natknąć na przeciwników, których nie da się namierzyć (rozwiązanie: wyłącz na chwile zasilanie i pożegnaj się z tarczami), rakiety latają jak chcą (rozwiązanie: używaj jedynie typu EM), balans leży i kwiczy (rozwiązanie: dołącz do meta i kup Gladiusa albo Arrow), przeciwnik się teleportuje przez lagi - rozwiązanie, Alt+F4 bo zaraz zobaczysz komunikat 30000 :] Można tak wymieniać jeszcze długo - duchy na radarze, nie wyłączające się kontrolki radaru i naprowadzania rakiet, podpisy pod celami w rodzaju "protect" pozostające na ekranie nawet godzinami po zakończeniu misji...

Jak z tym poradzili sobie deweloperzy? Dodali walki na planetach, w których jest problem z ekwipunkiem, teleportującymi się przeciwnikami, bronią strzelającą jak chce, AI które zazdrości skuteczności potworkom z DOOM-a, znikającymi markerami (tak, nie w każdej misji typu obrona wszyscy dobrzy chłopcy mają marker nad głową), problem ze spawnem przeciwników (potrafią pojawić się za zamkniętymi drzwiami) i wiele innych

Rozwiązanie developerów? Dodać pracę dla kurierów. W której paczki potrafią na stała przywierać do rąk, punkty odbioru nie rejestrują ładunków, próba umieszczenia paczki na statku może wypchnąć pilota w kosmos, wyjście ze statku oznacza ryzyko śmierci z powodu wiatrów, które w tej grze są na trzecim miejscu pod względem zagrożenia dla graczy (po windach i próbie zejścia ze schodów bez kucania).

Mamy trzy nie działające do końca aktywności? To dodajmy czwartą: kopanie. A w niej asteroidy, których nie da się zeskanować, brak jakiegokolwiek balansu (quantum albo nic), niebezpieczne ładunki które mają wybuchnąć po 15 min a potrafią odpalić od niczego, mimo że obchodziło się z nimi jak z jajkiem, znikające moduły mimo nie zniszczenia statku, skałki eksplodujące nie z powodu błędu pilota ale kosmicznego laga... a i tak jest to chyba najbardziej dopracowana część gry.

Dodatkowo w grze nie działają (albo działają bardzo opornie) podstawowe elementy: nawigacja na mapie to koszmar i to nawet gdyby co drugie na niej wejście nie kończyło się brakiem możliwości wskazania celów podróży, ekwipunek to tragedia, ludzie piszą makra na VoiceAttack do przenoszenia łupów symulujące ruchy myszką, topornie działający wewnętrzny interfejs komunikacyjny. Boli zwłaszcza że choćby taki drobiazg jak działające grupowanie przedmiotów jak kryształy w ekwipunku by sporo pomógł, a twórcy nie znajdują na to czasu, bo są zajęci nowymi aktywnościami, które i tak będą potrzebowały ze dwóch patchy aby w ogóle zacząć jako-tako działać.

Sporo tych błędów jest w SC od lat, mordercze windy dla przykładu w zasadzie od chwili ich wprowadzenia. Były wielokrotnie łatane, a mimo wszystko gracze nadal zaliczają loty w głąb planety albo niespodziewany spacer kosmiczny - lub szybki backspace wysyłającym do szpitala, co jest popularnym "obejściem" na problemy z brakiem możliwości ich przywołania.

Dlaczego więc wracam do SC? Bo mimo wszystko gra się w niego dość dobrze. Mój wewnętrzny nerd bardzo lubi dokładnie odwzorowane statki, grind nie jest - w przeciwieństwie do Elite - zabójczy, jest to jedna z ładniej wyglądających gier, choć jednocześnie z najgorzej wykorzystanymi lokacjami, jakie kiedykolwiek widziałem (miasta: każdy po początkowym zachwycie szybko przenosi się na stacje orbitalne). Na dodatek (obecnie) śmierć nie ma większej konsekwencji, poza może stratą czasu, no chyba że ktoś handluje - podziwiam gości latający Herkuluesem z pełną ładownią, widać lubią życie na krawędzi - więc nawet częste zejście śmiertelne po boju z windą wywołuje po pewnym czasie jedynie małą irytację zamiast chęć rzucenia klawiaturą w monitor.

Może dałem się złapać w ten "scam", "piramidę finansową", ale jakieś 200 czy 300 godzin jakie w niej spędziłem, bawiąc się dość nieźle, świadczy raczej że wyciągnąłem z tej "porażki" więcej przyjemności niż większość grająca w gry AAA. Nie żałuję tych kilkudziesięciu dolarów, jakie wydałem w 2014 r. ale jednocześnie gorąco zachęcam aby każdy, kto ma zamiar spróbować gry w SC, najpierw ją sprawdził w okresach, gdy jest dostępna za darmo i dopiero po upewnieniu się że ma wystarczająco grubą skórę, kupić najtańszy pakiet.

post wyedytowany przez Thorvik 2022-09-29 14:45:39
29.09.2022 14:41
T_bone
14.5
T_bone
262
CMDR

GRYOnline.plNewsroom

O panie, przypomniałeś mi Thorvik, że Carrackiem to ja bokiem startuje więc mój poziom pilotazu jest chyba jednak ok.

29.09.2022 16:08
pnt_
14.6
1
pnt_
30
Chorąży

Ja bym jednak zgodził się z T_bone w kwestii ubogiego systemu wspomagania związanego z lotem. Mikro ikonki to trochę mało do orientacji. Zauważyłem, że gram mocno na czuja i element hamowania / lądowania odtwarzam z pamięci, a nie dzięki przyrządom. Brakuje np. podobnego wskaźnika jak w Elite pokazującego jak ustawić pojazd by nie wylądować bokiem. Ja nie lubię przełączać się w takich wypadkach na zewnętrzne kamery, bo czuje się lamersko. Więc zaczepi się czasem o ścianę hangaru lub wyląduje na kamieniu. Wcześniej brakowało mi przy lądowaniu trybu nocnego, też z Elite, obecnie skanuję po prostu kilka razy okolice, by się rozeznać. Liczę, że coś w tym względzie się za jakiś czas zmieni. A i ja nie włączam wszystkiego jednym przyciskiem, na początek zasilanie, potem silniki, odlot, podwozie itd - staram się dodać parę teoretycznie zbędnych rzeczy, by nabrało to większej immersji ;) I polecam Tobi5 żeby się lepiej rozglądać dookoła.

post wyedytowany przez pnt_ 2022-09-29 16:13:23
29.09.2022 20:52
14.7
radas_b
69
Generał

Tak, myślę, że gdyby w DCS musiał jechać pociągiem na lotnisko, kupować przez 10 minut wyposażenie, żarcie (100 napojów - tak na wszelki wypadek), medykamenty dla pilota, a potem przy starcie wszystko stracił w wyniku przypadkowe katastrofy, to tez by mnie szlag trafił. Warto pamiętać, że mówimy tu o grze, która ma obecnie tendencje spawnować gigantyczny sześcian przed kadłubem statku, po uzyskaniu zgody na start.

Serio problemem nie jest gra tylko brak twojego ogrania. Jak też nie wybrażam sobie jazdy pociągiem za każdym razem gdy zginę. Więc po prostu mam spawna na jakiejś stacji kosmicznej, moją bazą wypadową jest Grim Hex a jeżeli moja sesja w grze nie kończy się zgonem (czyli przeważnie) to ląduje na Port Olisar. Tak czy inaczej jestem w statku po dwóch minutach po odrodzeniu zalogowaniu. Dużej ilości medykamentów nie kupuje się na na wszelki wypadek a tym bardziej nie ładuje się tego wszystkiego na statek. Zostaje to sobie w inwentarzu na stacji i w przypadku śmierci (z własnej winy czy gry nie ważne) po wstaniu z łóżka mija minuta i jestem wyekwipowany na kolejne przygody. Ceny tych przedmiotów są tak śmiesznie niskie że za nagrodę z jednej misji którą robi się 5 minut można sobie nabyć zapas który spokojnie wystarczy na parę miesięcy grania i eliminuje to kompletnie wycieczki do sklepów. I tak dalej. Z zdecydowaną większością "problemów" które miałeś bez problemu można sobie poradzić i ułatwić sobie życie, które do łatwych w tym projekcie nie należy.

"Takie pytanie. Czy autor tekstu grał w ogóle w wersję 3.17? "

Owszem, pierwsze z brzegu wideo pokazuje też, że to nadal problem

Dzięki bo to jest idealne wideo. Po pierwsze dostajesz w nim porady jak unikać misji czy lokacji które są cirmestatogenne. Po drugie zwróć uwagę na to wideo w 3:40. Gość po pierwsze wybrał lokacje gdzie pancerze sprzymierzeńców zdecydowanie różną się od wrogów. Po drugie dostał na ekranie informację o tym że to swój w postaci niebieskiego trójkącika nad głową sojusznika. Czyli w tej sytuacji miał aż dwie informacje wizualne że to swój a mimo to wszedł w tym spray and pray. No sorry ale crimestat wleciał jak należy. I tak, cała ta mechanika z crimestatami mi się podoba co nie znaczy, że wymaga dodatkowej pracy jak wszystko z resztą w tym projekcie.
Dobry przykład gry gdzie domyślnie klawisz przeskoku został umieszczony zaraz obok tego odpowiadającego za zmianę tempa poruszania (najlepiej zmienić na J) :)
Jak ci gra nie odpowiada to wstaw sobie dowolną inną. Jaka by nie była trudniej bądź łatwiej da się dopasować sterowanie tak, żeby uniknąć problemów.
Thorvik
I to jest właśnie idealnie zobrazowanie i puenta tego projektu.
pnt_
Ja bym jednak zgodził się z T_bone w kwestii ubogiego systemu wspomagania związanego z lotem. Mikro ikonki to trochę mało do orientacji. Zauważyłem, że gram mocno na czuja i element hamowania / lądowania odtwarzam z pamięci, a nie dzięki przyrządom.
Ja w ogóle nie zwracam przy lądowaniu uwagi na hud. O małych statkach nie ma sensu pisać bo tym myślę że nie ma problemów z lądowaniem. Co do dużych to wybieram w zależności czy dostajemy hangar po którego wlatujemy poziomo czy pionowo mam już rozpracowane punkty orientacyjne w samych hangarach lub ich bezpośredniej okolicy i nie mam żadnych problemów nawet z C2 który faktycznie w niektórych miejscach parkuje się na grubość lakieru. Ale nadal jeżeli na skali trudności na 10 rzucimy lądowanie case one F18 w DCS to najtrudniejszemu lądowaniu w SC mogę dać max 2...
A tak z ciekawości czym sterujecie? Ja na ten moment korzystam z dwóch joysticków i Voice Attack.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-29 20:53:33
29.09.2022 23:07
T_bone
14.8
1
T_bone
262
CMDR

GRYOnline.plNewsroom

"Serio problemem nie jest gra tylko brak twojego ogrania".

Spoko Radas, myślę że czytelnicy muszą sobie sami odpowiedzieć czy preferują opinię gościa pokazującego "że ten projekt nie prowadzi za rączkę" i "przecież to nie jest gra dla niepełnosprawnych", który włożył w nią jakieś 200 godzin, czy moją - typa, który odpalił 3.17 trzy tygodnie temu, pograł, powpadał pod mapę, pod podłogę statku, pobawił się "cudownym" inventory/mapą", trochę poginął, postrzelał do głupich botów i stwierdził, że combo hardkor design+bugi jest dla niego zbyt irytujące. Uważam, że mój punkt widzenia jest wartościowy, bo czas na rozrywki jest często ograniczony i chcemy go spożytkować jak najlepiej.

post wyedytowany przez T_bone 2022-09-29 23:15:33
30.09.2022 07:13
14.9
radas_b
69
Generał

I kolejny długi post przepadł... Ja nie wiem co wy macie z tym forum. Reasumując. Co jak co ale to ja tutaj od zawsze powtarzam, żeby nie kupować na podstawie opinii jakichś gości z Internetu. Moja czy twoja opinia jest w sumie mało istotna i mało wartościowa w momencie, gdy SC można przynajmniej 4 razy w roku ograć za darmo i to przez nawet ponad tydzień czasu. Niech każdy zainteresowany sobie pobierze i wyrobi swoją własną opinię. Bo to co ciebie irytuje może się okazać dla kogoś całkiem przyjemną odskocznią. I również zawsze polecam osobom początkującym znaleźć kogoś doświadczonego, kto cię po tym projekcie oprowadzi. W końcu to mulitiplayer MMO. Bo z tą twoją irytacją to jest tak 50/50. Pięćdziesiąt procent wynika z faktycznych błędów a drugie pięćdziesiąt z braku wiedzy jak ten projekt funkcje i dlaczego choćby to inwertory wygląda tak a nie inaczej na ten moment i nie będzie dalej rozwijane. A i proponuję również najbliższą sesję przynajmniej za rok. Bo wraz z wejściem 3.18 za jakieś 3-4 miesiące przy dobrych wiatrach to to co napisałeś o tej poprawionej stabilności to będzie można między bajki włożyć.

post wyedytowany przez radas_b 2022-09-30 07:21:53
30.09.2022 08:47
14.10
radas_b
69
Generał
Wideo

T_bone
Polecam całe obejrzeć, ale zobacz jaka dobra wiadomość dla ciebie w 6:37.
https://youtu.be/qx4LkFT6Yz8

29.09.2022 14:17
Garbol
😂
15
1
odpowiedz
Garbol
98
Generał

Gra ma budżet 500mln dolców ,robią ją już ile lat? I dalej ma podtawowe problemy ze stabilnościa itd.

Przynajmniej moża kupić kolejne statki, za prawdziwą kasę, których nie ma w grze, są tylko na papierze... Ludzie łykają ten bajzel jak pelikany :D

29.09.2022 21:13
Szyszkłak
16
odpowiedz
1 odpowiedź
Szyszkłak
210
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

CZY STAR CITIZEN NAJLEPSZY.

a tak na poważnie to z darmowych weekendów tygodni i innych form zachęty do dołączenia podziękuję, gdyż uważam że to jest przekręt - gra która będzie wiecznie robiona i wiecznie wzbogacana o nowe mechaniki, światy, statki, bronie przez co będzie uzasadnienie dla odkładania jej premiery na coraz dalszy plan.

Jedyne co mi sie w SC podoba to projekty niektórych statków.

21.01.2023 20:55
16.1
lordharkont
8
Legionista

oj oj jakis ty biedny pograj sobie w minecrafta , tam wystarczy by bron miała kilka pikseli i nikogo nie obchodzi mechanika

post wyedytowany przez lordharkont 2023-01-21 20:56:16
21.01.2023 20:54
17
odpowiedz
lordharkont
8
Legionista

szczerze to mam w poważaniu stękania jakiegoś redaktorzyny który nie ma czasu grać ponieważ musi pisać o 100 innych grach . Ja kupiłem ta grę w 2023 i jestem zadowolony i to dzięki gameplayowi z youtube ponieważ był to najlepszy gameplay jaki widziałem życiu jeśli chodzi o zawartość .

kiedyś grałem w frontier elite i cenię sobie tego typu gry . Grę może i czeka ogrom pracy i dobrze ,niech twórcy robią swoje bo nie interesuje mnie kolejny badziew robiony dla paru napaleńców którzy pograją pół godziny i zmienią grę na inną bo im grafika nie spasi lub jakiś glitch . Goście nie mają pojecia jak wiele pracy wymaga stworzenie jednej planety a co dopiero galaktyki czy całego systemu gwiezdnego . W tych systemach z czasem może zakwitnie życie ponieważ ogrom możliwości na to pozwala. Takie rzeczy nie robi się w 5min.a jęczypały mogą sobie przypomnieć jak jęczały po wydaniu cyberpunka ( ja wiedziałem że będzie taki sobie bo to coś nowego ) a gracze wymuszali szybsze wydanie gry pod wpływem hype które zrobili goscie pokroju tu obecnego redaktora szkodząc produkcji bardziej niż kilka miesięcy zwłoki i naprawienie bugów

Opinia Mam toksyczną relację z grą uważaną za największy przekręt