Co to jest WikiLeaks? O stronie znienawidzonej przez rządy
WikiLeaks 25 kwietnia 2011 roku upubliczniło ponad 800 dokumentów dotyczących więźniów przetrzymywanych w obozie Guantánamo.
A nie w więzieniu?
Wiesz, jednak prościej się zdecydować na wyniesienie tajnych akt w ISA, gdzie jeszcze jakieś batalie sądowe ewentualnie można toczyć, jak cię przyłapią, niż u ruskich czy chińczyków, gdzie od razu będzie kula w łeb bez sądu.
Hej! A pamiętacie Panama Papers?;D I co? I pstro. Motłoch poszczeka, jakiegoś słupa uwalą, i kręci się dalej. Jak coś ktoś palnie, albo zrobi, to znika na jakiś czas, a potem jest gdzie indziej prezesem czy czymś. A ludzie bardzo szybko zapominają takie rzeczy. Bo wiedzą, że nie da się z tym nic zrobić. Przyjdą następni.
po prostu sprawa była delikatna i nikt jej nie ruszał poza pewną dziennikarką która przypłaciła za to życiem
W sumie nie wiem jak oficjalnie to kwalifikują, ale więzienie jednak sugeruje jakieś zasady wobec osadzonych. A tu masz trortury, nielegalne przetrzymywanie przez wiele lat niewinnych osób tylko dlatego że "mogą", porwania.
To zdaje się jednak jest obóz dla "wrogich bojowników", a biorąc pod uwagę jak USA definiuje "wrogich bojowników", to trochę zalatuje intrem do Gothica: rząd potrzebował sukcesów w walce z terroryzmem, toteż wkrótce każdy przestępca, niezależnie od występku, jaki uczynił, wysyłany był do Guantanamo.
ten "więzień" to jest wymówka USA do odsunięcia się od praw człowieka, które zabraniają tortury, max 30 lat więzienia itp, co dla niech jest koniecznością by wydusić jakieś delikatne informacje, komandos albo wyszkolony zabójca potrafi trzymać język za zębami dopóki nie zmusi się go odpowiednio do gadania
Oczywista oczywistość. Po to jest na Kubie, żeby mogli uzasadnić, że to nie amerykańska ziemia i żadne konstytucyjne prawa tam nie obowiązują.
Co do wyszkolonych zabójców, to mógłbym się spierać, czy na świecie jest tylu profesjonalistów. Jeśli nie mają jakiejś przeszłości wojskowej, albo wywiadowczej, to raczej bym się nie spodziewał zbytniej odporności na przesłuchania. Już raczej. I można by się długo spierać, czy konieczność wyciągnięcia informacji od delikwenta odpornego na normalne przesłuchania może usprawiedliwić taką zupełną pogardę dla przestrzegania praw człowieka (i wszystkich innych też).
czy na świecie jest tylu profesjonalistów.
ale zawsze moze się znaleźć, niektórzy mogę tez tak działać z honoru dla swojego narodu bojąc się zdrady, inna sprawa z mafią, wielu byłych wioskowych których stracili prace są chętnie najmowani do mafii, głównie dlatego bo policja im nic nie zrobi, a oni potrafią twardo trzymać jeżyk za zębami i często są nie do złamania zwykłą karą więzienia a to juz jest znacznie częściej spotkane niz "pro" zabójcza/szpieg
I można by się długo spierać, czy konieczność wyciągnięcia informacji od delikwenta odpornego na normalne przesłuchania może usprawiedliwić
dlatego mówię ze jest to wymówka, nie usprawiedliwi się nawet jakby gość schował skrzynkę do aktywacji broni jądrowej, ale niektóre państwa, szczególnie te "złe" takie prawa latają im koło C**ja, dla przykładu oczywista Rosja testowała broń chemiczna na bliskim wschodzie, a dokładniej gaz musztardowy który jest zakazany, a USA po prostu stara się to łagodnie obejść, wiec uznałbym to za mniejsze zło XD
Aby nieco skrócić tą historię, ponieważ są jeszcze inne ciekawe tematy związane z WikiLeaks
nie, masz kontynuować, nawet jak będzie 10 kolejnych stron
A materiałów dotyczących mordowania dla zabawy mieszkańców Ukrainy przez Ruskich tam nie ma ? Dziwne. Może dlatego, że Assange chciałby dostać azyl u Putina ?
no a jak? siedzi w więzieniu, załamany psychicznie, zamiast pisząc powszechne fakty na temat działań Rosji w Ukrainie, sprzedawczyk jak mało kto
To konto GOL również usunie, jak wiele pozostałych
możesz też sam je usunąć
i już nie wracać
nikt cię tu nie chce (jakbyś nie pojął tego po usunięciu konta), nikt cię tu nie trzyma
takich pacjentów jak ty nam nie brakuje... jest ich więcej niż zero, co jest wartością idealną,
"WikiLeaks nie powstało w wyniku oddolnej inicjatywy. Jego założycielem jest Australijczyk Julian Assange, na którym skupię się nieco później." Najpierw coś piszecie a później przez cały artykuł nie odnosicie się do tego. Serwis WikiLeaks jak najbardziej jest dziełem społeczności hakerów. A sugerowanie, że jest inaczej bez pokazywania, jakichkolwiek dowodów jest propagandą USA.