Rise of the Ronin to samurajski RPG akcji od Team Ninja
Jak oglądałem myślałem , że to Ghost od Tsushima 2
Trochę mnie dziwi ten cały team Ninja. Robią jedną grę pod Game Passa, a drugą ekskluzywnie dla PS :D
Na razie ogłoszono wyłącznie wersję na PlayStation 5.
Gra jest finansowana przez Sony (nie bez powodu pojawia się Sony Interactive Entertainment presents), więc na premierę na innych konsolach nie ma co liczyć. Co najwyżej na PC.
7 lat z czego 5 to postprodukcja, planowanie, koncepcje i z pełną parą ruszyli pewnie w 2019. Poza tym, wyglada trochę jak GoT z PS4. Nioh 1 i 2 to niezłe gry. Świetne pod względem systemu walki ale całościowo tylko niezłe. Brakuje w nich dopieszczenia, intrygującego i ciekawie zrobionego świata, dobrych questow pobocznych. To bardziej takie luźne symulatory walki na miecze. Loot z Diablo to pomysł nietrafiony i nie pasuje do tego typu gry.
Jakby zrobili takie GoT z ich systemem walki, to byłaby bardzo dobra gra, choć nie musi być aż tak ogromna, jak produkcja Sunker Punch.
I co, to będzie to kolejny souls-like? (Tak, niby Nioh to nie souls, a jednak...)
Team Ninja>From Software.
Goście są w megagazie. Na takie gry jak Nioh, Tsushima, Ishin i Ronin czekałem od czasów Tenchu i Onimushy. Czuję się o dwadzieścia lat młodszy.
Onimuszą to była świetna gierka :D Zupełnie o niej zapomniałem. Dzięki za przypomnienie, aż sobie to odświeżę.
Kontrowersyjne ale prawdziwe.
I widać to po minusach D:
Szkoda że nie ma pozostałych części Onimusha w sprzedaży, jest jedynie pierwsza część i może uda mi się odkopać starą płytę z CD Action gdzie dali kolejną część z Jeanem Reno....
Oby to był typowy RPG akcji, a nie kolejna kopia Dark Souls.
Świetnie to się prezentuje. Jak system walki będzie tak satysfakcjonujący jak w GoT to będzie rewelacja. Czekam.
Ciekawe to, choć chyba bardziej będę wyczekiwać od nich Wo Long: Fallen Dynasty.
Wygląda nawet ciekawie. Jedyne do czego się można przyczepić to trochę takie uczucie jakby ta gra wychodziła na PS4 a nie PS5, bo ogólnie wizualnie ta gra szału nie robi.
Koei Tecmo feat. Team Ninja
Wygląda zarąbiście. Kolejny powód, żeby z wysłużonego PS4 PRO przeskoczyć na PS5.
Ta gra to nie jest żaden EX, jak zresztą wszytko pokazane na tym State of Play.
Gra OFICJALNIE wychodzi też na PC w 2024r tak jak na konsole Sony.
To samo, Pacific Drive też wychodzi na PC i konsole w 2023r.
Oraz Stellar Blade (wcześniej Project EVE) wychodzi również na PC i konsole w 2023r.
Jedynie GoW Expansion Pack wyjdzie później.
czyli żaden ex bo będzie na pc, wciąż nie widzę powodu by kupować ps5
Ale jak na Xboxa i pc wyjdzie, to blacktone pierwszy krzyczy że nie ma eksa na Xboxa xD
A mi się nie podoba. W Ghost of Tsushima system walki może miał trochę lekkich przekłamań, ale tutaj nawet nie próbują udawać realizmu. Z jednej strony niby realia historyczne, a z drugiej szybowanie na skrzydłach, jakieś fiku-miku potrójne salto w powietrzu podczas walki... Mnie to odpycha. Trzymam kciuki, ale nie jaram się tym jakoś mocno.
serio, myślałeś, że to będzie dokumentalna gra itd? Gdzie ty to żeś przeczytał? To ma być rpg o roninach, a ogólnie historia i tego typu rzeczy są jako inspiracja i tyle.
Co to jest "dokumentalna" gra? Chyba sam nie wiesz o czym mówisz. To że jakaś gra jest RPG nie znaczy że koniecznie musi mieć wplecione elementy fantastyki.
co? Ty lepiej już daj sobie spokój z tym. Na siłę szukasz zastosowania rpg w dokumentalnych grach. Poza tym, ty sam nie rozumiesz na czym polega rpg. Jasne, nie musi mieć wplecione elementy fantastyki, ale powiedzmy sobie tak szczerze: mało która gra nie zawiera elementów fantastyki, to raz, a dwa to fakt, że słabo pasuje do takich gier typowo rts, wojennych, strzelanin, gangsterskich itd. Do niektórych może się nadać np. bijatyki, hack&slash, pewnych rzeczy takie w rodzaju zmiany schematu w postaci sci-fi zamiast standardowego średniowiecznego świata fantasy itp.
Skąd przypuszczenie, że będzie "historycznie"? Przecież gościowi płomienie z mieczyków lecą.
O co Ci chodzi z tymi "dokumentalnymi" grami? Wymyśliłeś sobie nowy gatunek? Na jakiej podstawie twierdzisz że nie rozumiem na czym polega RPG? Bo zakwestionowałem bzdurę którą tutaj forsujesz że RPG = fantastyczny świat? A o Kingdom Come Deliverence słyszałeś? Jest mnóstwo gier które nie zawierają elementów fantastyki, szczególnie z gatunku sandbox-ów, patrz Red Dead Redemption, Mafia, czy wspomniane GoT i KCD, tak więc Twoje argumenty są bez sensu.
Stąd że trailer wyraźnie sugeruje XIX-wieczną Japonię, czyli można by się spodziewać klimatów rodem z Ostatniego Samuraja, czy też Straży Przybocznej w reżyserii Kurosawy, a tymczasem zapowiada się że dostaniemy jakiś historyczno-fantazyjny misz-masz.
Jezu chłopie, to jest żenujące, że się tak czepiasz takich śmiesznych rzeczy, które nie mają być na serio jak choćby słowo "dokumentalne", ale miały po prostu mówić ogólnie o grach o historii, a ty nawet nie załapałeś o co chodzi w tym słowie "dokumentalny" i masz z tym problem, żeby pytać o to? Powaga :/.
Już nie mówiąc o tym, że nic nie wspomina o tym, że gra ma być zgodna z historią. Ty tylko tak się zasugerowałeś. Ile razy mamy ci to powtarzać?
Nie wiem jak można nie zrozumieć zastosowania prostego słowa "dokumentalny" i jednocześnie zasugerować się czymś, które tak naprawdę o tym nie mówi. Po prostu ma być fikcja, a nie zgodność z prawdziwą historią i nic nie wspomina o zgodności z prawdziwą historią. Koniec kropka.
To fakt, nie załapałem o co Ci chodzi z tymi "dokumentalnymi" grami, ale to dlatego bo sam nie znasz znaczenia pojęcia którego używasz w tym dziwnym kontekście. Śmieszne jest to że nie odróżniasz określenia "dokumentalny" od "historyczny". Okazuje się że nie jest ono wcale tak proste jak twierdzisz, skoro sam nie wiesz co oznacza. Dokument w swoim założeniu nie jest z góry sterowany przez twórców, tylko nomen omen dokumentuje rzeczywistość poprzez zarejestrowanie różnych wydarzeń, wypowiedzi prawdziwych ludzi, zachowań zwierząt w środowisku naturalnym, itp. Dokument jest całkowitym zaprzeczeniem fabuły, gdzie twórca ma całkowitą kontrolę nad tym co chce przedstawić. Idąc dalej, fikcja w dużym uproszczeniu dzieli się na fikcję historyczną / literacką oraz fantastykę. Czy dokumentem można nazwać film lub powieść historyczną osadzoną np. w starożytnym Rzymie, skoro jedynym źródłem wiedzy na temat tamtych realiów są przekazy ustne i pisemne, które w oczywisty sposób mogły zostać przez kogoś zmanipulowane? Zarówno wygląd ówczesnych budowli, osób, ich strojów oraz dialogów przez nie wypowiedzianych będzie tylko wytworem wyobraźni autora takiego obrazu, opartego na jego wiedzy dotyczącej konkretnych realiów historycznych, nawet jeżeli akcja będzie osadzona w miejscu realnie niegdyś istniejącym, a bohaterami będą osoby żyjące kiedyś na prawdę. Sienkiewicz osadzając swoją Trylogię w realiach Rzeczpospolitej XVII w. nie tworzył obrazu wiernego w 100% ówczesnej rzeczywistości i opartego wyłącznie na postaciach historycznych, ale jednocześnie jego powieści nie należą do gatunku fantastyki. Wracając znowu do dokumentu, to gry również stoją w sprzeczności z jego ideą, ponieważ gracz poprzez interakcję ma wpływ na to co się dzieje na ekranie i nigdy nie będzie w stanie odtworzyć 1:1 tego co się kiedyś wydarzyło. Może pod "gry dokumentalne" na siłę można by podciągnąć te całkowicie pozbawione wszelkiej fabuły np. różnego rodzaju symulatory, albo gry sieciowe w których przebieg rozgrywki kompletnie nie zależy od działania algorytmów wymyślonych przez twórców, a jedynie od interakcji biorących w niej udział graczy.
Przechodząc do konkluzji - od omawianej pozycji oczekiwałem w miarę wiernie odtworzonych realiów historycznych, z ciekawą fabułą niekoniecznie w 100% zgodną z prawdziwymi wydarzeniami. Nie podoba mi się wizja umieszczania tam elementów fantastyki burzących realizm.
Daj sobie spokój, strasznie wydziwiasz z dokładnością znaczenia słowa "dokumentalny" czy w ogóle z tak dokładnym określeniem rodzaju gry. Szczerze to powiem, że mało kogo tutaj obchodzi dokładność. Normalnie określamy tak coś co po prostu dużo odwzorowuje lub oddaje historię i tyle. Naprawdę, za bardzo kurczowo trzymasz się terminów i przez to masz problem z zrozumieniem co inni mają na myśli. Nie zawsze się mówi dosłownie, nie zawsze mówi się tak dokładnie zgodnie z znaczeniem danego słowa tylko np. w skrócie, uogólnieniu itp. No bez przesady naprawdę, tu takie rzeczy nie mają bardzo dużego znaczenia i po prostu są jako słowami o bardziej ogólnym znaczeniu, co innego gdyby to było forum, na którym operuje się dokładnie takie słowa tak jak zgodnie z ich konkretnymi znaczeniami albo jakieś specjalistyczne forum. Po prostu popatrz na to lużniej, bardziej ogólnie. Nie trzeba aż tak sztywno.
A poza tym rpg to nie jest to co ci się wydaje. Read dead redemption ani mafia raczej nie są grami rpg. KCD jest w jakimś stopniu grą rpg, więc tak, ale to jest raczej ważny element niż rdzeń gry i fani gier rpg nie wybiorą taką grę, chyba że są również fanami tego typu gier.
Piękny setting, piękny wiek, mam nadzieję, że fabuła i dialogi to nie będzie ubisoft ale chociaż ten nijaki ghost of tsushima, który nudzi i nie porywa, ale chociaż nie powoduje chęci zamknięcia gry co dialog.
"PlayStation 5 Console Exclusive 2024"
A potem Sony będzie znów "płakało", że Microsoft kupiło jakieś studio, i kolejne gry będą na wyłączność Xboxa/PC... ;)
"Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie"
A to Xbox nie jest znany z tego że na swoich pokazach przed trailerami bardzo czesto jest "Xbox Exclusive" albo "Game Pass Exclusive"
Po tylu latach Exclusive od Sony, to Microsoft odpłacać ostatnio zaczął pięknym za nadobne. Ale to Sony pierwsze stosowało taką taktykę, i to Sony "płacze" - że Microsoft zaczął robić tak samo.
Microsoft stwierdził też, że zawieranie umów na wyłączność było podstawą strategii Sony mającej na celu wzmocnienie ich pozycji w branży gier i że oprócz posiadania własnych exclusivów firma ma również umowy na wyłączność z zewnętrznymi studiami. Co więcej, Amerykanie przyznali, że zdają sobie sprawę z tego, że Sony płaci niektórym deweloperom w zamian za niedodawanie ich gier do biblioteki Game Passa. https://xgp.pl/newsy/zarzuty-sony-wobec-przejecia-activison-blizzard-odpowiedz-microsoftu/
Sony nie płacze a Microsoft swoją pozycje próbuje utorować a wiele większymi pieniedźmi niż Sony kiedykolwiek miał rozpychając się łokciami nie wieloletnimi współpracami z developerami
Ostatnio sypie tymi samurajami, Nioh 1/2, Ghost od Tsuhima, Trek to Yomi, teraz to.
A brakuje dobrych gier o Ninja, gdzie nowy Tenchu? Gdzie współczesny Lasy Ninja?
Ubisoft coś tam będzie kombinował, ale to wyjdzie za kilka lat najwcześniej.
Przecież Jin z Ghost of Tsushima jest protoplastą ninja. Zatrute strzałki i kunai nie są elementami uzbrojenia typowego samuraja...
zrób build na ninje w niochu 2 i nawet duży damage będziesz robić na endgame a co do gry to taki bardziej nioch 3 tyko bez yokai i z ludźmi.
Ooo widzę że Sony dalej płaci za konsolowa ekskluzywność zewnetrznym developerom.
Oj bieda z nędzą