Przyszłość serii Assassin's Creed - Ubisofcie, robisz to dobrze
Nic nie pokazali z związku z tą grą, tylko trailer i parę informacji, i już zaczyna się wychwalanie Ubi. Później będzie premiera, być może będzie rozczarowanie, i znowu będzie jazda jak to ubi spierdzieliło. I tak to się jakoś kręci. Nie ma się co jarać póki co.
Nie widziałem całego Ubisoft Forward, jedynie segment dotyczący serii Assassin’s Creed. Jestem jednak pod wrażeniem tego, co pokazano
Ani jednego gameplayu. Trailer i garstka informacji, ale jeżeli to wystarczy, żeby wychwalać firmę, a w szczególności Ubisoft to nieźle tam macie.
Pamiętam stare assassin creed’y, wręcz w nie grałem na tamte cZasy to była naprwde super gra! Ale czy ja wiem czy ja bym chciał powrotu do liniowych serii ? Grałem w każdego assassina i szczerze pamietam jak wyszedł ORIGIN to było napewde coś i myśle ze seria powinna przy takim schemacie zostać. Oczywiście sa osoby które powiedzą kiedyś były lepsze sa takie co powiedzą ze Teraz sa lepsze bo w poprzednie nie grali ja natomiast należę do tych co grali i w pierwsze części historii ezio po valhalle i szczerze bardziej mi leży duży świat eksploracja i masa znajdziek jak liniowka jak kiedyś, No chyba ze zrobią to naprwde super tak czy siak zagram :)
Nic nie pokazali z związku z tą grą, tylko trailer i parę informacji, i już zaczyna się wychwalanie Ubi. Później będzie premiera, być może będzie rozczarowanie, i znowu będzie jazda jak to ubi spierdzieliło. I tak to się jakoś kręci. Nie ma się co jarać póki co.
Via Tenor
w dodatku juz preorderek na kota w worku mozna skladac, a nawet minuty gameplayu nie pokazali
patologia
ej, ale co ubi$oft zarobi na takich ludziach to ich XD to samo z bethesda, moze Todd Howard wychwalac gre w niebiosa, ludzie po raz ktorys sie nabiora i kupia od razu preordery, a potem wyjdzie cos pokroju F76 czy przy EA - BF2042, czyli gra 7/10
..ale wiecie że to się tyczy każdego studia włącznie z naszym rodzinnym podwórkiem
i co to za argument? artykul dotyczy ubisyfu i ich gier i pod tym artykulem bedzie ubisyf
Nie grałem w "stare" Assassiny, swoją przygodę rozpocząłem dopiero od Origins, ale jeśli nowe odsłony mają być bliżej tych "starych", czyli liniowe, to liczę, że będą dobrze napakowane narracją i gęstą fabułą. AC w obecnej formie już się przejadł i chętnie zobaczyłbym powiew świeżości(tak samo w Far Cry'ach), byle było to zrobione dobrze, fabuła gęsta i trzymająca w napięciu, a narracja pierwszorzędna. Bo o ile duże światy i masa eksploracji przynoszą wiele zabawy(a światy stworzone przez Ubi to imo akurat majstersztyk[projekt, muzyka, detale, "życie" dookoła, miejsca, zdarzenia losowe itpd]) tak z czasem zaczynają po prostu nużyć, a gra zaczyna być miałka i bezpiecznie spokojna, niesensacyjna, mimo tego, że przyjemnie się w ich światach przebywa.
To polecam drugą część, grałem we wszystkie ale ta mimo swojego wieku ma super fabułę i klimat. Nawet teraz zaczynam któryś raz od nowa tę samą przygodę ????
Ja to rozumiem w ten sposób, że Mirage będzie spin-offem głównej serii. W końcu ma być mniejszy, bo będzie w nim tylko jedno miasto, a do tego robi go firma, która zrobiła dodatek do Valhalli. I myślę, że to bardzo dobry pomysł, aby wszyscy byli zadowoleni. Nie sądzę, aby zachodziły jakieś zasadnicze zmiany w serii. Bardziej odbieram to jako korektę kursu.
Wiele osób lubi duże RPG-i (ja też), więc w żadnym razie nie spodziewałbym się ich porzucenia. Najwyżej zmiany w reakcji na krytykę.
Albo można też powiedzieć, że da się wyczuć świeżą krew w kierownictwie.
Marc-Alexis Co^te´ już potwierdził, że RED będzie takim dużym action-RPG z długim wsparciem, jak Odyssey i Valhalla. Podczas gdy HEXE, będący również pełnoprawną odsłoną, nie będzie takim RPG-iem. Co mnie osobiście cieszy.
What I can confirm to you is that HEXE is not an RPG. When I say it's a different type of game, I want people to go beyond the expectations of Origins, Odyssey, and Valhalla. They're all an iteration on our RPG design, right? But HEXE and RED are taking different tracks.
I think this INFINITY approach is allowing us to have different experiences of different sizes as well. Not everything has to be a 150 hour RPG right? To bring more diversity to the places we choose to visit and to how we choose to represent those periods.
jeśli faktycznie tak jest to ubisoft dobrał bardzo dobry tok rozwoju
zamiast próbować w jednej grze zadowolić obie strony to będą robić na zmiane gry w jednej i drugiej formule, dzięki temu unikną problemów związanych z próbą zadowolenia wszystkich jedną grą, kto lubi starą formułę dostanie mirage i hexe, a kto lubi nową ten dostanie red i ostatnie dlc do valhalli, a kto lubi obie (jak ja) ten ma więcej grania.
W ten sposób zamiast próbować zrobić jedną grę która będzie próbowała zadowolić obie strony, zrobią dwie gry które zadowolą tylko jedną część fanów, dzięki temu ac red będzie mogło być jeszcze bardziej rpgowe niż valhalla, a hexe i mirage będą mogły lepiej rozwijać mechaniki starej formuły
Nie widziałem całego Ubisoft Forward, jedynie segment dotyczący serii Assassin’s Creed. Jestem jednak pod wrażeniem tego, co pokazano
Ani jednego gameplayu. Trailer i garstka informacji, ale jeżeli to wystarczy, żeby wychwalać firmę, a w szczególności Ubisoft to nieźle tam macie.
Jestem przekonany, że za jego kadencji Assassin’s Creed Red nigdy by się nie wydarzył
I bardzo dobrze że odsuwali w czasie produkcję ac w japonii, jak teraz patrzę na współczesne odsłony ac i wspominam black flaga to żałuję że ta odsłona wyszła kiedy wyszła a nie została odsunięta w czasie na teraz bo teraz by wyszłaby znacznie lepiej
trylogia amerykańska pokazała że stara formuła nie nadaje się do dużych otwartych światów w których nie poruszamy się tylko po miastach, w tych odsłonach poruszanie się po terytoriach pozamiejskich było bardzo drewniane i nieintuicyjne, black flag trochę to poprawił sprawiając że terytoria pozamiejskie były mniejsze i bardziej liniowe ale przez to nie mogły pokazać w pełni swoich możliwości i potencjału i świat tak naprawdę wydawał się kilkoma zamkniętymi lokacjami oddzielonymi wodą niż faktycznie otwartym światem, tak samo w rogue.
W black flaga i w rogue znacznie lepiej by się grało w nowej formule ac, rozgrywka byłaby znacznie przyjemniejsza i mniej drewniana niż jest. Świat byłby w pełni otwarty i przyjemny w zwiedzaniu a wyspy by były wyspami a nie sztucznymi makietami. Nowa formuła bardziej pasuje do settingu w japonii czy wspominanych tutaj czasów pirackich w black flagu jak i również tych w których nowa formuła już wyszła.
Stara formuła jest dobra to suchego biegania po jednym, ogromnym mieście (wiadomo że nie kilku, w końcu ubi wyrzekło się ekranów ładowania od czasów unity, a nawet i od czasów black flaga próbowali się ich wyrzec więc jak kilka miast to i podróż między nimi bez ekranów ładowania musi być) gdzie w pełni może pokazać swoje możliwości związane z wspinaczką, jest więcej możliwości ukrycia się w tłumie i nie ma potrzeby układania ścieżek parkurowych z drzew sprawiając że lasy wyglądają mało realistycznie. Dlatego dobrze że Mirage wraca do starej formuły, w nowej formule by sprawiał wrażenie jakby twórcy nie mogli w pełni wykorzystać możliwości danych przez setting i osadzenie gry w jednym mieście.
Więc jeśli kiedykolwiek powstanie AC rzym to jego też bym się bardziej spodziewał w starej formule niż w nowej no chyba że twórcy chcieliby nas oprowadzić po całym półwyspie apeninskim.
Mam nadzieję, że Mirage to nie jednorazowy eksperyment (bo tak im się pomysł na DLC do Valhalli rozrósł, że musieli to przerobić na pełną grę) i Ubisoft pójdzie za ciosem, przeplatając części RPG dla nowych fanów z klasyczną formułą dla starych.
Jestem fanem AC ale obecnie dla mnie granie w stare AC to masochizm i tak naprawdę grywalność zaczyna się od Unity. Wszystko co było przed jest obecnie dla mnie tak archaiczne, że nie da się grać i czerpać przyjemności z tego. Dlatego taki Mirage będzie fajnym ukłonem w stronę starszych odsłon ale jako giga fan tych action adventure RPG z trzech ostatnich odsłon to niesamowicie mnie cieszy, że szykują się dwie duże odsłony w postaci "Red" i "Hexe". Chcę więcej AC w postaci Odyssey, który był idealnie wyważony i skondensowany. Mam nadzieję, że Ubi Quebec znowu zrobi genialną grę.
Zamykanie się na jedno miasto to marnowanie talentu lvl designerów i marnowanie potencjału gry.
Głupie gadanie. Gothic 20 letnia gra jest nadal super grywalny i można z tego czerpać super przyjemność a 10 letnie AC już się tak mocno zestarzały że granie w nie to masochizm? Litości. Gry z ery PS3 jeszcze nie są tak stare aby nie dało się w nie grać. Grałem w pierwsze cztery AC w 2020 roku i bawiłem się świetnie, bardzo grywalne nadal są te gry, nadal dają strasznie dużo frajdy i satysfakcji.
Hexe to nie będzie RPG.
Ty jesteś znany, że lubujesz się w drewnie ;). Gry z PS3 może nie, ale AC już tak. Są strasznie toporne i nie responsywne jak tylko się da. Tobie się może grało dobrze, ja po dotarciu do Willi Mario powiedziałem dość. Sterowanie na padzie jest strasznie drewniane w starych częściach.
Tak 20 letni Gothic jest grywalny.. Jezeli ktos ma do niego sentyment
Stare AC pewnie tez dla tych, ktorzy dawniej byli mega fanami tej serii
Choc ja 2 czesc w swoim czasie uwielbiałem i dzisiaj jak do niej wracam to mam niesmak
O ile wiekszosc gier z PS3 faktycznie nadal jest bardzo grywalna tak z produkcjami Ubisoftu (far cry 3 takze) mam spory problem
Po przejsciu Black Flag totalnie mi się odechciało grać, tak mierna ta gra dla mnie dzis jest ;) far cry 3 cholernie mnie wynudził i zmeczył
Za to takie Dishonored czy serię Dead Space w ostatnim czasie łyknąłem z ogromną przyjemnością
Za to takie Dishonored czy serię Dead Space w ostatnim czasie łyknąłem z ogromną przyjemnością - ha! Też nie miałem w co grać (nowe tytuły w większości mi nie odpowiadają głównie pod względem fabularnym, często jednak też i gameplay'u) więc wbiłem drugi już raz w Dishonored ze wszystkimi dodatkami, który (niestety) szybko ukończyłem, rewelacyjna gra (zresztą cz.2 też mi się bardzo podoba, ten sam poziom co cz.1). Teraz wziąłem się za ME Andromeda, gry którą kupiłem chyba w 2017 roku, a od której wtedy się odbiłem. Jednak oceniając po obecnie wydawanych tytułach bardzo chętnie się z nią przeprosiłem i gra mi się (pomimo, że strasznie monotonnie) to jednak przyjemnie.
Ooo właśnie! Jeśli mowa o Dishonored to może w końcu się za nie zabiorę. Nigdy tak na prawdę nie grałem (jakieś 2h w 1) A teraz i tak nic nie wychodzi ciekawego.
Do Andromedy planuje wrócić bo ostatni raz grałem w nią w 2018 chyba. Zobaczymy jak się postarzała.
Dishonored (1 i 2) to jedne z najlepszych gier w jakie grałem - oczywiście to jest moja opinia, jednak klimat, fabuła i styl artystyczny zapamiętam na zawsze. Jeśli nie grałeś to masz teraz co robić. Andromeda wygląda ciągle ładnie, właśnie w nią gram od 100h, szczerze myślałem, że będzie gorzej niż jest obecnie (w 2017r. byłem po 600h rozgrywki w TW3 na przestrzeni półtora roku i 200h w Dishonored 2 więc jak zacząłem wtedy grać w Andromedę to się zacząłem nią nudzić i zostawiłem, teraz - z braku fajnych gier - postanowiłem do niej wrócić, nie jest źle, dużo lepiej ją przyjąłem obecnie jak 4/5 lat temu, nawet wreszcie można zrobić w miarę ładnie wyglądającą postać żeńską).
Assassin’s Creed Codename HEXE:
• Europa Środkowa, Święte Cesarstwo Rzymskie
• XVI wiek
• polowanie na czarownice
• najmroczniejszy Assassin’s Creed
• również pełnoprawna odsłona, ale nie kolejne action-RPG na 150 godzin
Jak dla mnie to ta gra wzbudziła największe zainteresowała, niż jakaś Japonia (najmniejsze) czy Mirage (tak po środku). Trochę sobie tylko na to poczekamy, bo do 2026 roku.
Co niby robią dobrze?
Przecież to wygląda na akt desperacji, nie mają już kompletnie nic do zaoferowania, tak bardzo, że nie tylko zapowiadają nowego AC, ale zapowiadają kolejnego po nim, i jeszcze ze dwa inne... to jest farsa...
Nikt ci tyle nie da co ubiszrot naobieca xD
Jadą już tylko na ludziach przyspawanych do marek, którzy i tak będą grali i zachwali te wtórne ubi gnioty, żeby nie wiem co, bo FOMO mocno i to jedyne co znają.
W dodatku dali jakiś marny trailer, zero gameplayu i konkretów, a tu już spazmy ha ha, i już dali pre order XDDD
Nic dziwnego, że krążą plotki o sprzedaży dłuższy czas i umowy z chinolami, wszystko pasuje jak ulał...
Przyszłość wydaje się być ciekawa dla tej marki.
Pierwszą obawą jaką mam to jest zwłaszcza przy Mirage że za bardzo pójdzie w stronę nowych gier, coraz bardziej gry są łagodne i gry z PEGI 18 wyglądają jak PEGI 12
Druga obawa to na zwiastunie było pokazane jakieś zabawki/pułapki, jak dobrze pamiętam to Assassiny nie potrzebowali czegoś takiego a zwłaszcza nie ma żadnego sensu kiedy czas gry będzie się odbywał w IX Wieku.
Jak chodzi o Infinity trzeba czekać na więcej - na kolejny showcase ale to może być dobry potencjał bo gracze nie będą już narzekać na 300 godzin w jednej grze przez 2 lata
Też muszę przyznać że pokaz bardzo pozytywnie mnie nastawił do przyszłości marki. Powrót do klimatów pierwszego Assassyna? Super. Feudalna Japonia? Super. Ale ta odsłona mająca się dziać w czasach polowania na czarownice to pomysł absolutnie genialny. To coś czego potrzebowałem nawet o tym nie wiedząc :).
Ja bym był ostrożny z takim radykalnym optymizmem. Nie licząc bardzo dobrze zapowiadającego się Mirage to Red i Hexe są wielką niewiadomą. Chwilowe odejście od rpgowego sznytu ostatniej trylogii AC też raczej wynika z faktu, że Ubisoft jest świadomy jak bardzo wydoili tą formułę i robią chwilową pauzę na coś innego, by z jednej strony nie zanudzić konsumentów, a jednocześnie przegłodzić trochę fanów formuły Origins-Valhalli, by chętniej rzucili się na kolejną grę w tym stylu. Moim zdaniem Red i Hexe już ponownie będą RPG wanna be.
Abstrahując od tego settingi zapowiadają się naprawdę dobrze. Problem tylko w tym, że Ubisoft ma gigantyczny problem z ludźmi od fabuły i dialogów. Co z tego, że Egipt i Grecja były piękne i idealne pasowały dla serii, skoro warstwa fabularna pozostawiała bardzo wiele do życzenia. Origins swoimi infantylnymi dialogami, brakiem głębi i historiami napisanymi jakby przez grupę 12-latków ostatecznie mnie mega męczył, mimo że na samym początku gry byłem nią zachwycony. Mimo, że wikińskie klimaty są mi mega bliskie to odraczam cały czas Valhalle, bo boję się powtórki Egiptu. Obawiam się też, że sukcesy ostatnich trzech gier raczej nie zmotywują Ubisoftu do większej koncentracji na tych bolączkach.
ogólnie to ma być na zmiane rpg i stara formuła
red będzie rpg a hexe będzie w starym stylu
https://www.ign.com/articles/what-is-assassins-creed-infinity-ubisoft-explains
“What I can confirm to you is that [Hexe] is not an RPG,” says Côté. “When I say it's a different type of game, I want people to go beyond the expectations of Origins, Odyssey, and Valhalla. They're all an iteration on our RPG design, right? But Hexe and Red are taking different tracks.”
Fabularnie Valhalla ma świetny początek i koniec, ale masakrycznie nudny środek (czyli 80% gry).
"Ubisofcie, robisz to dobrze"
Niby co robi dobrze? Chyba leci w kulki.
"francuska firma udowodniła mi, że chce spróbować czegoś innego i wyjść poza typowy dla niej, bezpieczny schemat."
No tak, i właśnie dlatego zapowiedzieli z 10 kolejnych asasynów, serię, którą rozpoczęli bodajże w 2007 i powstało chyba ze 20 części.
Ja tu widzę kreatywne bankructwo, zadowalanie się wygodną przeciętnością, stawianie wyłącznie na absolutnie bezpieczne produkcje, zero innowacji... ech, szkoda gadać.
Zapowiadali od kilku miesięcy ten live.
I jajco wczoraj sie dowiedzieliśmy - tyle co z wycieków.
Żadnych screenów, gampleyów, dat, nic.
To chyba byl live dla inwestorów...
Widzę że mamy tu masę narzekających starych dziadów - bo inaczej ich nazwać nie można. Narzekali że Ubi wydaje kopiuj/wklej co roku więc Ubi dało Assassinowi 2-3 lata przerwy i zabrało się za kilka różnych wersji AC a ci dalej płaczą.
Według mnie Ubi podjęło dobrą decyzję - chcą sprawdzić którą wersję AC chcą ich gracze a nie internetowe trolle. Przyszłość AC wygląda dość ciekawie:
- Mirage - powrót do bardziej klasycznej koncepcji
- Jade - mobilka osadzona w chinach
- Red - kontynujacja koncepcji "nowej trylogii" w Japonii
- Hexe - nowy styl AC
W dodatku w odróżnieniu od Januszy z Sony i Square nie próbują zdzierać absurdalnych pieniędzy ze swoich graczy, Mirage kosztuje 200zł a nie 350zł.
To ten Mirage to jest kolejna duża odsłona AC, tak? To czemu kosztuje 200 zł, a nie 250? Czyli trochę tak jakby nie był pełnoprawną, dużą odsłoną. Tego nie kumam właśnie:)
z tego co kojarzę historię to mirage miał być dodatkiem do valhalli ale tak się rozrósł że zostanie wydany jako oddzielna gra, trochę mniejsza niż zwykle ale dalej starczająca na dużo zabawy
Ubi po prostu nie podniosło cen jak sony do 350zł.
U nich na sklepie kosztuje 230zł, czy dla nich standardowa cena gry.
U nich tak jest zawsze w granicach 230-260
To jest pełnoprawna odsłona i tak się sprzeda bardzo dobrze a cena może być niższa bo nie jest to gra na 200h jak valhalla tylko pewnie na 60-80, czyli tak jak poprzednie durze odsłony przed odyssey, bo np origin też nie było długie. I pewnie jest też dobra cena bo oni nie musieli tworzyć setki questów i lokacji na ogromnym terenie tylko skupili się na jednym mieście, które mogę się założyć, że będzie ogromne + jego okolicach.
Dla mnie walhalla była za długa, za duża i zbyt rozwleczona, więc cieszę się, że ta gra będzie sięgała gameplayowo do starych odsłon sprzed trylogii. dla mnie takie 60h to idealnie, a jak jeszcze przeprojektują walkę na bardziej satysfakcjonującą to może być to jedna z lepszych odsłon.
I uwaga kontrowersyjna opinia: chociaż Valhalla to bardzo dobra gra i świetnie się bawiłem to dla mnie osobiście z całej serii podobała mi się najmniej.
klamiesz, ac mirage jest za 50$ dolarow czyli taniej niz typowa gra AAA kosztujaca 60$ albo 70$
Uspokój się i nie płacz.
gra na konsole w ubi shopie jest za 230 zł, tak jak napisałem, nie wiem jak jest z pc.
valhalla kosztowała na premierę chyba 260,
a cena trochę niższa wynika pewnie z tego, że gra jest miniejsza niż valhalla, która była ogromna i długa, na jakieś 200h na spokojnie. Była aż za duża.
Więc taki powrót mniejszego formatu na 60h tak jak w sydicate i wcześniej jest idealny.
A w 24 pewnie wydadzą tą japońską część, która znowu będzie przeogromna. I pewnie będzie kosztować znowu 260.
ale czemu porownujesz w zlotowkach xd slyszales kiedys o kursach walut? np. moze ktos o tym wspomnial jak sony podwyzszalo cene ps5 w wielu krajach ale w usa gdzie waluta jest dolar amerykanski cena nie zostala podniesiona?
jak sie PiS u nas bedzie dalej tak bawil jak teraz to ac japonski moze kosztowac 400 zł a w dolarach to bedzie zwykle 60$ albo 70$.
50$ za ac mirage to nie jest standardowa cena gry AAA ubisoftu, to jest obnizona cena sugerujaca mniejszy budzet gry.
podaje ceny w złotówkach bo w tej walucie mnie interesuje zakup.
Gry niskiego budżetu to 150zł, a tu mamy różnicę 30-40 zł między Valhallą na premierę a Mirage.
To będzie krótszy assassyn i mniejszy, ale to nie oznacza crapa, Taka vallhala to by pomieściła całą trylogię Ezia.
Valhalla była męcząca swoją wielkością i długością.
I mnie to cieszy, że wrócą rozmiarowo i narracyjnie do starych Assasynów.
Niech jeszcze poprawią walkę i będzie gra idealna.
A cena niższa bo pewnie uznali, że nie wypada dawać takiej ceny co przy walhalli(która ma ogrom zawartości na 200 h), ale nie oznacza to gorszej gry.
Ja się jaram i kupiłem kolekcjonerkę, bo 500 zł za nią to super cena, zwłaszcza przy kolekcjonerkach za ponad 1000. Zapłacone, jaram się i nie obchodzi mnie w tym momencie, czy na premierę cena wzrośnie przez inflację bo już zapłaciłem i czekam tylko na dostawę.
I przyznam szczerze, że zapowiada się świetna odsłona, a brak gameplay mnie nie martwi, bo ubisoft z Assassynami nie schodzi poniżej 8/10 (Według mnie), jako fan serii i tak kupię na premierę i ponownie będę się dobrze bawił.
To jest podobny case jak z Rogue, które też było mniejszą odsłoną przy unity i black flagu, a była świetna i moim zdaniem była lepsza od unity i nawet lepsza od black flag
Haha, a co mam udawać że mi się te gry nie podobają, bo ty tak chcesz, nie czaje takich typów jak ty, coś ci powiem w sekrecie: jak ci się nie podoba to możesz nie kupować.
Ja lubię te gry, jestem fanem, grałem we wszystkie od momentu premiery jedynki.
I uważam, że te gry są dobre, przepraszam haha
Ubisofcie, robisz to dobrze
Rzeczywiście, "rewelacyjnie" się to zapowiada. Im więcej czytam o tej grze tym mam coraz większe obawy.
No co się dziwisz ? U Blizzarda zadziałało...zadziałało pora na inne firmy, żeby zrobiły to samo.
Czyli micro transakcje confirmed, tak?
Ale to niech sobie będą, mnie to lata...żeby jakość całości była dobra.
Mitrotransakcje są w Assassynach obecne od dawna, chyba od unity,
ale nigdy ich nikomu nie wciskano do gardła, nie są wymagane do gry i są to chyba tylko skórki,
tam nie ma multi, więc nie ma pay to win, ewentualnie jak ktoś chce szybciej levelować, w unity chyba było coś takiego.
Ale te mitrotransakcje są tak umieszczone w samej grze, że nawet ich nie widać, nie wyskakują reklamy, a jak ktoś chce to musi ich poszukać. Bo w takiej walhali jest zakładka w głównym menu, a w samej grze to w menu jest tylko w rogu ekranu mało dostrzegalny przycisk do wejścia w sklep.
Ale można to wszystko olać, nigdy nic nie płaciłem w tych mikrotransakcjach i nigdy nie czułem takiej potrzeby.
A jak ktoś ma ochotę kupować to czemu nie ma mieć tej możliwości.
Nie czaje dlaczego wszyscy od razu krzyczą, że będą mikrotransakcje to gra 2/10,
kiedy nawet ich nie zauważysz.
To nie jest mmo, ani multi typu GTA czy coś takiego.
Z ocenami radziłbym się wstrzymac do czasu aż przynajmniej pokażą gameplay :)
Poki co ja się na nic wielkiego nie nastawiam, to Ubisoft przecież :)
No dobrze - a która z tych zapowiadanych gier ma być w stylu Origins lub Odyssey? Kryptonim RED mająca mieć rozgrywkę w JP?
Gdzie i kto to potwierdził? Umknęło mi.
Potwierdzenie że red jest rpg jest na samym streamie oficjalnie to jest powiedziane tuż po trailerze
jak oglądasz na yt sam pokaz przyszłości serii to będzie ta informacja w 24:54
a jak oglądasz całe ubisoft forward to będzie to w 1:17:33
This is codename red. Our next premium, flagship title and the future of our open world rpg games on Assassin's Creed.
a potwierdzenie że hexe nie będzie grą rpg padło w wywiadzie dla ign
https://www.ign.com/articles/what-is-assassins-creed-infinity-ubisoft-explains
“What I can confirm to you is that [Hexe] is not an RPG,” says Côté. “When I say it's a different type of game, I want people to go beyond the expectations of Origins, Odyssey, and Valhalla. They're all an iteration on our RPG design, right? But Hexe and Red are taking different tracks.”
Dziękuję ślicznie.
Ubisoft ostatni raz wyszedł poza schemat tworząc Assassin's Creed 1 i przeniósł ten schemat dosłownie na wszystkie swoje flagowe produkcje.
Mirage, który może będzie udaną grą to nie jest żaden krok w przód. Umęczyli graczy zwłaszcza Odyseją i Valhallą, więc wracają do koncepcji sprzed Originsa i tyle.
A skoro już jestem przy Origins, to "przełomowość" tego dzieła polegała na tym, że wzięli standardowy schemat i dokopiowali sobie resztę z Wiedźmina 3.
Nudniejszej, przereklamowanej i pustej prezentacji dawno nie widziałem.
Tak naprawdę nie zobaczyliśmy jeszcze nic, a podniecenie redaktora na TT było nad wyraz wysokie: "będzie kilka petard". Nadal na nie czekam...
Oho, największy fanboy Ubisoftu w tym kraju już się nakręca, widział cinematic trailer i już jest kupiony. Kapitalnie.
Mirage to pierwszy Asasyn dla każdego i pierwszy bez absolutnie żadnych nawiązań fabularnych do poprzedniczek.
Tak, a protagonista o imieniu Basim wcale nie występował w Valhalli i wcale nie odgrywał tam istotnej roli. Pijesz, nie pisz.
firma czuje silną potrzebę zmian
Matko, Ubisoft który zabił kolejną markę (Spliter Cell, Rainbow Six itd) przez zmiany, a teraz "żeby gracze i fani nie spłakali się" daje na 15 lecie "klasyczną gierkę" by potem wrócić do swojego RPGowego ACka.
Przykro mi jak patrzę w ostatnich latach na poczynania Ubi bo tyle dobrych pomysłów zarżnęli/zrobili na odwal się. Od zrobienia z Assassin's Creedów RPGa poczynając.
Najważniejsze żeby w grach AC porzucili wątek współczesności. Bardzo to przeszkadzało i denerwowało gdy musiałem na siłę przechodzić jakieś etapy we współczesności jednocześnie odrywając się od głównego wątku i klimatu okresu historycznego