The Last of Us Remake angażuje nasze zmysły, nowy zwiastun wyjaśnia jak
W sumie gra wyglada naprawdę zjawisko i technologicznie jest to czołówka najbardziej zaawansowanych gier na rynku. Na PC powinna błyszczeć jeszcze bardziej, jak już wyjdzie. Nie chce bronić ceny, bo jest IMO za wysoka ale wkład pracy w jaki w to włożyli jest bardzo duży i nie jest to proste przeniesienie na silnik dwójki. Ale to bardziej świadczy o tym, jakim ponadczasowym cudem swego czasu była wersja na PS3. Na PS5 gra zyskała nową młodość i pewnie przez kolejne kilka następnych lat, żadna z firm nie zbliży się do poziomu animacji i detali, które można zobaczyć w Remaku. Naughty Dog wyznacza granice a Sony to wykorzystuje, jako swój przywilej i argument za wysoką cenę gry.
Aha, TLOU nie jest pierwszą grą Sony( bo wielu tak to widzi), która debiutuje na trzech kolejnych generacjach z rzędu. Jest jeszcze Shadow of The Colossus, który zaczynał na PS2 z 15 klatkami, doczekał się znacznie płynniejszej wersji na PS3 i dostał super zrobiony Remake na PS4, który działa w 60 klatkach na Pro i PS5.
Chyba wszyscy wiedza ze ND to bardzo utalentowani dev. Ta firma ma inny problem, reżysera i chciwe Sony.
Tylko że Neil jest game designer od 2009 w ND więc wtedy nie było problemu a teraz jest ? Czyli wygląda na to jak ktoś piszę coś co ci się podoba to jest ok a jak nie to już jest problem
Dopóki na smyczy był trzymany i inni mieli więcej do powiedzenia to było git.
Teraz wypluwa te swoje dzieła na miarę "365 dni"
Działa ;) Zangazowalem swoj zmysł rozsądku i umiejętności zarządzania pieniędzmi by nie kupić tej gry w tej cenie. Dzieki ND :)
Shadow of the Colossus Remake był wyceniony na premierę na 160zł jak dobrze pamiętam, a mogli śmiało walnąć 249zł. Bo czemu by nie?
The Last of Us to nadal fenomenalna gra, a remake wygląda obłędnie, ale niestety przez cenę wizerunek Sony mocno traci (znowu), a szkoda że ND nic do gadki pewnie w tej kwestii nie miało. Jeszcze jakby Factions było w pakiecie, lub The Last of Us Part II to by uszło.
Jesteś w błędzie synek.
Ten amerykański-żyd, Neil Druckmann w ND pełni role:
scenarzysty, dyrektora kreatywnego, projektanta, programisty oraz jest współprzewodniczącym firmy.
Także ma sporo do gadania i dlatego TLOU2 to taki crap.
No i właśnie najgorsze było to, ze w tlou 2 grało mi się świetnie, pod względem gameplayu, fizyki, grafiki to ta gra jest 10/10, ale lesbijka w ciąży goniąca kolejną lesbijkę która chce zabić Mariusza Pudzianowskiego z piersiami to raczej… chyba mogli zrobić ciekawsze tematy.
Scenarzystą , dyrektorem kreatywnym , projektantem , programistą to on był od 10 lat w ND i teraz jest be bo zrobił grę która się nie podoba krzykaczą
A to, że niektórym nie podobają się wątki seksualne (bo na miłosne, to raczej za płytkie)? No cóż, każdy ma do tego prawo i ma też prawo to krytykować. Tak samo jak każdy ma prawo wyrażać swoje zadowolenie z tego, jakie „The Last of Us: Part II” wyszło.