Sony dostarczyło „kolekcjonerki” TLoU Remake w fatalnym stanie
Czego ci ludzie oczekiwali za $100?! Że gra przyjdzie im zapakowana w pudełko, i może jeszcze owinięte w folię bąbelkową. I co, może jeszcze frytki do tego?!
A tak zupełnie na poważnie to Sony próbowało przyoszczędzić i efekty widać. Ani karton, ani folia bąbelkowa majątku nie kosztują, co więcej, niektórzy dostali swoje kopie zapakowane właśnie w pudła, ale czego oczekiwać od producenta konsoli, który pakuje swój produkt w wytłaczanki po jajkach...
ND natomiast bardzo elegancko postąpiło upamiętniając kolegę wewnątrz gry. Sprawia to, że w pewnym stopniu jego wizerunek staje się nieśmiertelny. Co więcej, nie jest to zrobione w jakiś nachalny sposób i osoby, które nie wiedzą kim był Daniel Kinnard w ogóle by na to nie zwróciły uwagi.
Jak się czyta komentarze broniące Sony to aż włosy siwieją na głowie.
Wy macie chociaż jedną szarą komórkę czy nie bardzo?
Sony jest producentem i to oni odpowiadają za to jak ich produkt zostanie spakowany i dostarczony. Jeśli pudełko z grą nie było odpowiednio zabezpieczone to tylko i wyłącznie wina Sony, a czy zlecili pakowanie firmie zewnętrznej czy sami pakowali, nie jest tutaj istotne.
Przypominam, że była to wersja kolekcjonerska która mało nie kosztuje więc tym bardziej producent powinien zadbać o to aby produkt trafił bezpiecznie do klienta.
No, ale jak nam wiadomo Sony robi wszystko 4theFrajers :)
Czego ci ludzie oczekiwali za $100?! Że gra przyjdzie im zapakowana w pudełko, i może jeszcze owinięte w folię bąbelkową. I co, może jeszcze frytki do tego?!
A tak zupełnie na poważnie to Sony próbowało przyoszczędzić i efekty widać. Ani karton, ani folia bąbelkowa majątku nie kosztują, co więcej, niektórzy dostali swoje kopie zapakowane właśnie w pudła, ale czego oczekiwać od producenta konsoli, który pakuje swój produkt w wytłaczanki po jajkach...
ND natomiast bardzo elegancko postąpiło upamiętniając kolegę wewnątrz gry. Sprawia to, że w pewnym stopniu jego wizerunek staje się nieśmiertelny. Co więcej, nie jest to zrobione w jakiś nachalny sposób i osoby, które nie wiedzą kim był Daniel Kinnard w ogóle by na to nie zwróciły uwagi.
Niech się cieszą że w ogóle dostali, bo w komentarzach ciągły płacz:
A kiedy Fajerflaj w europie? A kiedy w innych krajach? A kiedy znów będzie dostępne? itd itd. :D
Na eurogamerze zdaje się czytałem, że kasy nie zwrócą ale dają zniżkę 20% do sklepu xD Brawo.
Chyba nie mogą nie zwrócić. Mój kolega zamawiał kiedyś winyle, przyszły w uszkodzonych opakowaniach to też oferowali zniżkę, nie zgodził się to oddali pieniądze i pozwolili mu zachować płyty xD więc te 20% to raczej propozycja
Nie Sony dostarczyło, a firma kurierska, która im to pakowała.
sprzedawca odpowiada za pakowanie, co ty za bzdury wypisujesz
Nie wiedziałem, że Sony to firma kurierska. Jeżeli nie podobał się dostarczony produkt, trzeba było w obecności kuriera odmówić przyjęcia przesyłki i zareklamować. Teraz po fakcie to sobie mogę popłakać w internecie co najwyżej.
Bo przecież Sony wcale nie miało wpływu na metodę pakowania (albo chociaż wytycznych dla firmy kurierskiej jak mają zapakować) wysyłanego przez nich przedmiotu. To tak jakby wysłać komuś PS5 zawiniętą w reklamówkę z biedronki i papier wysyłkowy a potem zgrywać głupiego mówiąc że pretensje do kuriera.
a skad wiesz, ze takowej reklamacji nie zlozyl, nie ma o tym wzmianki
po drugie skad wiesz jak odbyla sie dostawa? zamowienia oplacone z gory kurierzy czesto zostawiaja i znikaja bez powiadomienia, nie pamietam kiedy ostatnio dostalem jakis telefon czy sms z zapytaniem "dzien dobry, tu kurier, czy bedzie pan o tej i o tej godzinie, bo mamy paczke dla pana?"
facet mogl wrocic z pracy i zastac paczke pod drzwiami, troche wyobrazni chlopie
zycze ci podobnej sytuacji najlepiej na jak najdrozszy przedmiot i wysluchiwania podobnych pierdół od internetowych "znaffcuf"
Moim zdaniem cała sprawa wyglądała tak. Alvaro Gonzalez nowy pracownik magazynowy na picku źle zapakował kilka paczek z grą tlou2 a lider nie zauważył i paczki poszły, takie błędy zdarzają się wszędzie. W każdym sklepie wysyłkowym.
No ale np. w numizmatyce to często uszkodzone egzemplarze są najdroższe, bo unikalne!
Trzeba to tylko dobrze wypromować.
Oh nie, kurier zgniótł kartonowe pudełeczko, to straszne! I oczywiście wszystko wina sony, a nie firmy kurierskiej XD
szybko narracje zmienisz jak ciebie to spotka i bedziesz przerzucany jak goracy kartofel, bo nikt nie bedzie raczyl brac odpowiedzialnosci za niedopelnienie obowiazkow
Wina obu podmiotów. Kuriera, bo dowiózł zniszczone paczki, Sony, bo nie zadbało wystarczająco o towar. To nie są tylko pogięte pudełka, było kilka przypadków, gdzie papier z koperty zlepił się z pudełkiem, a wszystko to można było uniknąć pakując gierkę w pudło, co jak wspomniałem wyżej w niektórych przypadkach uczyniono.
Kto wie, może Sony zleciło pakowanie zewnętrznej firmie, ale mimo wszystko w takim wypadku oni ponoszą odpowiedzialność za niedopilnowanie towaru.
spoykało mnie wiele razy i zawsze była to wina kuriera. Kurier nie ma prawa rzucać paczką, zgniatać jej ani stawiać na cienkiej kopertce ciężkich rzeczy. Musiała stać się któraś z tych 3 rzeczy, bo inaczej nie doszłoby do uszkodzenia kartonu. Opakowanie nie ma tu nic do rzeczy, chyba, że wsadziliby to w 2x większe pudło wypchane styropianem ale teraz wszystko jest #eko i takie są efekty.
Skąd wiesz że kuriera a nie że paczka została uszkodzona w sortowni? W ogóle to sprzedawca jest odpowiedzialny za zabezpieczenie przesyłki i jej stan przynajmniej według polskiego kodeksu cywilnego, nie wiem jak w USA ale podejrzewam, że podobnie. Są eko wypełniacze i jeśli przesyłka nie została odpowiednio zabezpieczona to miej pretensje do sprzedawcy.
Najlepsze są niektóre polskie sklepy - karton 3x większy, niż potrzeba, ale towar wciśnięty w niego tak, że z jednej strony nie chroniony niczym (a z drugiej pierdyliard worków z powietrzem)...
Efekt? A jakże, pogięte opakowanie.
no dobra, ale gdzie jest granica odpowiedniego zabezpieczenia? Dokładanie kartonów tylko przesuwa suwak odpowiedzialności. Ale jak zapakuje się grę w wielkie pudełko po TV, i wypełni foliami/workami/styropianem, a ono zostanie sprasowane w transporcie do formy pizzy to też powiecie, że to wina sprzedawcy bo nie zapakował gry w tytanowe pudło? Gdzie jest punkt przeniesienia odpowiedzialności ze sprzedawcy na kuriera? Wydaje mi się, że jest on mocno subiektywny, bo coś takiego jak dobre zapakowanie obiektywnie nie istnieje. Każde zapakowanie jest dobre do pewnego momentu. Równie dobrze można wszystkie paczki wrzucić do wody, zamokną i powiedzieć, że to wina sprzedawców bo nie zapakowali w worki wodoodporne.
Co to za pokrętna logika?
Każdy kto ma choć trochę oleju w głowie zdaje sobie sprawę, że podczas transportu może dojść do uszkodzenia produktu więc tym bardziej powinno się jak najlepiej go zabezpieczyć.
Widziałeś w ogóle jak było zapakowane to pudełko z grą? Czy może $ony już zdążyło zrobić Ci wodę z mózgu i bronisz ich bo tak trzeba?
Jak się czyta komentarze broniące Sony to aż włosy siwieją na głowie.
Wy macie chociaż jedną szarą komórkę czy nie bardzo?
Sony jest producentem i to oni odpowiadają za to jak ich produkt zostanie spakowany i dostarczony. Jeśli pudełko z grą nie było odpowiednio zabezpieczone to tylko i wyłącznie wina Sony, a czy zlecili pakowanie firmie zewnętrznej czy sami pakowali, nie jest tutaj istotne.
Przypominam, że była to wersja kolekcjonerska która mało nie kosztuje więc tym bardziej producent powinien zadbać o to aby produkt trafił bezpiecznie do klienta.
No, ale jak nam wiadomo Sony robi wszystko 4theFrajers :)
Kurier byl zapewne fanbojem zielonych i jak zobaczyl co wiezie to kazda paczke podeptal i oplul przed dostawa ;)
A tak na serio to slabo wyglada to opakowanie. Kupujac ostatnio the Quarry w Blue dostalem porzadne opakowanie z grubej tektury ktore w duzym stopniu zapobiaga uszkodzeniu.