Remake The Last of Us zbiera wysokie oceny, ale niższe niż wersja PS4
Przy remasterze pierwszego UNCHARTED nagrano polski dubbing, którego w ogóle nie było w oryginale.
A tutaj – jak zauważył „Dark Archon” w swojej recenzji – nie chciało im się poprawić wybranych linii dialogowych w tytule sprzedawanym za pełną cenę jako rzekomy „pełny remake” zbudowany od podstaw dla PS5, a jednocześnie bazujący na tym co zostało zrobione w Part II z PS4.
Śmieszne.
vorimenn
Wielcy Recenzenci od lat wchodzą w tyłek wydawcy, ot co. Audio rodem z PS3? pfff, toż to "Mastepis" (zwłaszcza gameplay'owo...) Cóż że odgrzany kotlet? Przecież nie powiem że skok na hajs bo mi potem nie dadzą press kita. Tak wygląda recenzowanie gier w 2022
Może się nie podobać cena i brak zmian w rozgrywce.
Ale to wciąż genialna gra spokojnie na dychę. Problemem jest, że to gra sprzed 10 lat, ale gdyby wyszła dzisiaj nawet w takiej formie staro szkolnej i tak ludzie by się zachwycali.
A recenzent ocenia przez pryzmat własnych doświadczeń.
I może część tych recenzentów to młodzi ludzie, którzy nie grali w oryginalną grę, bo to było 10 lat temu.
A może uznali, że będą oceniać grę jako samodzielne dzieło, a nie ma wątpliwości, że każdy kto w to zagra będzie się świetnie bawił.
Ja the las na ps3 i ps4 grałem kilka razy i za każdym razem byłem zachwycony i uwielbiam tą grę. A zadaniem recenzenta nie jest ocenianie sprzedaży i ceny tylko gry.
Bo gdyby to kosztowało 150 to nie było by negatywnych komentarzy.
I ludzie powinni zrozumieć, że twórcy gier nie robią nikomu łaski, że dają do recenzji.
To jest w ich interesie, żeby o grze się mówiło, więc nawet jak gra dostanie 5/10 albo niżej to ten recenzent nie zostanie nagle skreślony z listy.
Co wy chcecie od tego audio? Sciezka jest nadal swietna, a polskie dubbingi zawsze beda co najwyzej srednie
Gameplay jest nadal swietny, choc szkoda ze nie ma usprawnien z Part II
Tak, bardzo świetny XD
Przenoszenie drabin to faktycznie niesamowity gameplay
A co jest swietnym gameplayem? XD
Tak upraszczajac to nigdzie nie ma gameplayu
Gameplay już w 2013 był taki se, tak prymitywnego skradania nie było w prawie w żadnej innej grze aaa posiadającej taką mechanikę, kiepskie si przeciwników (zdaje się to poprawili), walka wręcz opierająca się na jednym przycisku, wąskie korytarze odbierające frajdę z eksploracji no i gra w przeciwieństwie do takiego far cry rotacyjnie wymuszała na nas czy mamy się skradać czy strzelać, wszystko to zostało poprawione w dwójce a w jedynkę od pewnego momentu grałem dla dialogów i cutscenek, bo sama rozgrywka od pewnego momentu była nużąca
Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie narzekają na gamplay,
skradanie i strzelanie nadal daje masę frajdy.
Nie wiem czego ludzie oczekują to gra narracyjna, a nie strzelanka z systemem osłon i zagadkami.
Nawet takie przenoszenie drabiny jest klimatyczne, no i realistyczne, a animacje nawet po latach robią wrażenie.
Może spowalnia to grę i ukrywa loadingi na ps3 ale tak ta gra została zaprojektowana. I przyspieszenie tego wszystkiego psuło by wczucie i niszczyło timing tej powolnej drogi przez stany zjednoczone.
Po za tym, żeby nie używać takiej drabiny, to albo trzeba by było przeprojektować lokacje co możliwe, że by je popsuło, albo np postawić odrazu te drabiny w docelowym miejscu, co było by bez sensu, w opuszczonym miejscu stoi sobie drabina albo kładka, czekająca na przechodnia.
Przenoszenie drabin to faktycznie niesamowity gamepla
Tak samo niesamowity jak rozwalanie beczek w Elden Ring, otwieranie skrzyń w Assassin's Creed czy skakanie na spadochronie w Battlefield.
Jak wyzej, ale to forum rządzi xboxowo pecetowy beton, dla nich wszystko co od Sony to samograj i dziadostwo, a gry z gej passa za 4 zl to petardy
Jezeli chodzi o gry akcji TPP to nie ma na rynku gry z lepszym gameplayem od TLOU i na tym mozna zakonczyc ta dyskusje
Gameplay w Tlou jest przyjemny i solidny, ale poza tym nic specjalnego. Miszmasz dwóch gatunków, z czego nie jest ani świetną strzelanką, ani tym bardziej dobrą skradanką. Dużo tu miejsca na poprawę poszczególnych elementów, a przez kulawe AI gra jest zbyt prosta. Także imo daleko mu do najlepszego w grach akcji tpp.
Tylko, że to są trwające chwilke przerywniki, a nie pełne sekcje rozgrywki
Mogli dać jakiś pseudo platforming, porządną eksploracje oraz prawdziwe zagadki, a nie to coś
Tak sobie wmawiaj trzynastko lol
Już nawet Uncharted jest dużo ciekawsze od TLOU pod względem rozgrywki, a co dopiero Dead Space chociażby
Przy remasterze pierwszego UNCHARTED nagrano polski dubbing, którego w ogóle nie było w oryginale.
A tutaj – jak zauważył „Dark Archon” w swojej recenzji – nie chciało im się poprawić wybranych linii dialogowych w tytule sprzedawanym za pełną cenę jako rzekomy „pełny remake” zbudowany od podstaw dla PS5, a jednocześnie bazujący na tym co zostało zrobione w Part II z PS4.
Śmieszne.
Ty, ja dzisiaj pierwszy raz usłyszałem, że oni w pl dub mówią MLASKACZE...
I to dalej jest w PEŁNYM REMAKE'U na ps5...
Pełny remake ze starym audio wart 70€. Beka.
Pełny remake dotyczy tylko originalnej gry z orignalną ścieżką audio która jest w języku angielskim , żaden inny język nie został ruszony
Via Tenor
Ale mógł. W końcu zwykły REMASTER pierwszego Uncharted dostał i polskie napisy i polski dubbing (na ps3 nie miał ani tego, ani tego) to do PEŁNEGO REMAKE'u nie mogli na nowo dograć paru zdań?
Phi. Remake po uju fest.
Mianeły lata od kiedy to nagrywali, więc bez sensu jest poprawiać kilka zdań, bo by było słychać różnice między nagraniami.
A zwoływać aktorów, żeby nagrywali od nowa bo kilka słów nie pasuje też jest bez sensu.
Nie wiem czemu ludziom się ścieżka dźwiękowa tam nie podoba, wracam do tej gry regularnie i nie mam zastrzeżeń (no gram też w oryginale więc nigdy nie słyszałem mlaskaczy)
Powrót po latach może skutkować zmianą wydźwięku, bo wystarczy, że zmienił się reżyser dubbingu i nagle się okazuje, że wychodzi gorzej niż w oryginale.
Słyszałem jak brzmią Polscy aktorzy z tej gry i brzmi to bardzo dobrze.
Ludzie grajcie w oryginale (z polskimi napisami jak musicie)
Bo jak dobry by nie był dubbing to oryginalna obsada to złoto i oscarowe role.
Ktoś wcześniej zapodał tego screena przy "recenzji". Ja go tylko tutaj zostawię bo daje do myślenia.
Akurat plusy jak i minusy są idiotyczne co tylko potwierdza poziom recenzji w dzisiejszych czasach
Chętnie bym to zobaczył, ale za nie więcej jak 100zł na PC.
W momencie, w którym gra wyjdzie na PC, na PS5 będzie właśnie za te 100 - 150 zł w pudełku.
Jeżeli nigdy nie grałeś to sama gra jako samodzielne dzieło a nie remake
jest warta pełnej ceny.
Jeżeli grałeś i żal ci kasy to poczekaj do świąt pewnie będzie za 150-200
Jeżeli w recenzjach wysoka cena ma wpływ na końcową ocenę to oczywiście gra w usłudze np. xbox game pass "za darmo" też będzie wpływać na ocenę gry tylko będzie to wpływ pozytywny. Moim zdaniem widać w tym remaku ogrom pracy w to włożonej. Widziałem szczegółowe analizy grafiki i wygląda to fenomenalnie. Nowi gracze playstation na pewno będą się świetnie bawić a za jakiś czas gracze pc.
Jak dla mnie remake taki se. Nic nowego, a nawet wybrakowany. Mogli cokolwiek więcej zrobić, za taką cenę. A tak mamy tutaj najzwyklejszy cash grab. 10/10
Ale co więcej? Fabuła jest genialna, każde odejście od oryginalnej historii popsułaby grę.
A to gra w głównej mierze narracyjna.
Więc Fabuła ściśle powiązana jest z gameplayem i odwiedzanymi lokacjami.
Naprawdę trzeba by było się postarać i zaciągnąć do roboty całe naughty dog, żeby to się udało i żeby niczego nie poppsuć.
Historia jest nie do ruszenia. Zastanów się teraz jak ty byś przeprojektował grę bez zmiany fabuły, powodzenia.
I zapewniam, że każe odejście od oryginału wiązałoby się z wylewem hejtu, większego niż teraz.
Nowe tereny masz w "dwójce". To jest tylko odświeżenie "jedynki" a nie wariacja na temat.
To tak łatwo się mówi, że mogli by, do tego jest potrzebny zestaw disignerów,
a jak nowe lokacje to i nowe dialogi dotyczące tych lokacji, nowe znajdźki
i właściwie przeprojektowanie gry jest to nie możliwe bez zmian w fabule.
Lokacje w tej grze mają znaczenie w historii, Co chwilę Ellie pyta o to co widzi.
A przy takim czymś trzeba myśleć, aby lokację zapełnić w kontekstowe dialogi, bo by się okazało, że przez pół drogi bohaterowie ze sobą nie gadają bo w danym momencie wciśnięto rozległy nowy teren.
Ludzie nie rozumieją, że gry takie jak remastery i ten remake mają za zadanie pomóc w finansowaniu nowej dużej gry nad, którą od lat pracuje naught dog.
Ale wracając tą grę odświeżał mały odłam naughty dog.
Można by zrobić pełen remake, ale to przy zaangażowaniu całego studia i reżysera oryginału + aktorów. A i tak ludzie by hejtowali bo mieszają w oryginale.
Osobiście wolę, żeby naught dog zajmowało się czymś nowym, dużym, niż skupiało wszystkie siły nad remakem.
Tylko, że residenty, które zostały odświeżone to całkiem nowe gry z mowymi aktorami, i historią tylko ogólnie bazującą na oryginale.
Zresztą oryginalne gry zestarzały się okrutnie.
A The last of us nawet dzisiaj gra z ps 3 jest świetna i grywalna.
A ja bym nie chciał, żeby ruszali mi fabułę. Bo to jest jedna z najlepszych opowieści nie tylko w grach ale w ogóle. Historia w tej grze to jest złoto
i nie ma co porównywać do oryginalnych residentów, gdzie historia była tylko pretekstem. Zresztą nawet na premierę oryginalnego residenta, dialogi i cutscenki (w tym intro) wzbudzały tylko śmiech.
To niech nie nazywają tego remake, tylko remaster. To nie jest remake czyli właśnie stworzenie od nowa tylko remaster, a reklamowali to jako remake!
Trochę śmieszkując już mieli the last of us remasterd więc nazwa była zajęta :D
Ale wydaje mi się też, że to media i wszyscy wokół podłapali ten remake.
Gra ma oficjalny podtytuł part I.
I mimo wszystko to to jest trochę więcej niż remaster.
Bo co uznajemy za remake. Ja osobiście residenta evila nazwał bym bardziej rebootem. Może coś pomiędzy remakiem a rebotem.
A the last of us bez wątpienia zremakowało oprawę graficzną, przenosząc ją na nowy silnik i tekstury, modele, wszystko było rzeczywiście robione od zera.
Jedyne co nie ruszyli to projektu map, animacji i dialogów, które nie wymagają zmiany bo animacje i dialogi są świetne mimo lat. Może tylko projekt map mógł się zestarzeć, ale też wątpię, a dawanie nowych bo stare już znasz też bez sensu.
Na upartego to zmienili też to jak wygląda rozbudowa broni. Bo bez wątpienia ta z part 2 gdzie widać jak bohater sam majstruje to jest chyba najlepsze przedstawienie craftingu w grach.
Może masz racje, ale w grach remaster to zwykłe podbicie wymagań gry do wysokich + wyższa rozdzielczość i więcej klatek.
Ta gra ewidentnie została graficznie zrobiona od nowa, a jeżeli chodzi zmiany
takie jak przy residentach to pewnie wszyscy by się obrazili, że tak genialną fabułę ruszają.
Bo tak jak pisałem już hyba pod tym postem. Lokacje są mocno sprzężone z opowieścią. Bohaterowie co chwilę coś komentują. A w the last of us te dialogi kontekstowe mają wpływ na relacje Ellie i Joaela, więc nie da się tak po prostu przebudować map. Trzeba by było zmieniać scenariusz, żeby zachować odpowiedni timeing i żeby ta historia wybrzmiała tak samo.
A że fabuła oryginalna jest genialna to każda nawet najmniejsza zmiana prawdopodobinie wpłyneła by negatywnie na opowieść.
Mafia 1 i residenty to zupełnie nowe gry z nowym scenariuszem, nowymi dialogami, mechaniką i z nowymi aktorami. Obie te gry są dla większości ludzi nie grywalne w oryginalnej formie. A remake tych gier zmieniają wszystko tylko bazując na ogólnych założeniach. Myślę, że większość osób nie chciałoby, żeby im przepisali i przebudowali oryginalną opowieść. Bo będzie się ona bronić i wywoływać takie same emocje nawet za 20 lat. A co równie ważne, nawet grając za te 20 lat nie będzie nas bolała oprawa nawet z ps3.
Nie wiem o co ten płacz jest. Przecież w psstore dostępny jest The Last of Us Remastered za 89 PLN. SONY nie usunęło tej wersji. Nikt nikogo nie zmusza do zakupu remejka.
o to to, jak ktoś nie chcę to niech gra w wersję z ps 4 i zero problemu.
Nikt nam tej gry nie wciska do gardła.
Zagrajcie na PS plusie i po krzyku. Tam macie za 70zl w komplecie z 700 innymi grami i na PC. Polecam
Tak nie ma, że wczoraj grałem. I szok, bo grałem na PC i po polsku we własnym domu w Polsce
A jakie ma zbierać jak jedyny minus to cena?
Zrobili wszystko od zera, przenosząc na nowy silnik. Jedynie audio zostało, ale ono też dostało poprawki, bo jest dźwięk przestrzenny.
Jak by mieli zrobić coś od zera, to nowe IP na nowym silniki, a nie ten remaster remastera za bandycką cenę, dla mnie Gołe Psy są równe z Cockstarem i Bethe$dą w tym momencie, lecą na samo dno, wystarczy zobaczyć ile kosztował remake Mafii czy remaster Saints Row 3 i porównać, ta gra to nie jest rzecz która należy do spuścizny ludzkości, jak muzyka Bethovena czy obrazy Leonarda DaVinci.
Dlatego napisałem, że cena jest chora za to. Mimo, że to idealny przykład jak powinno robić sie rimejki, to nie jest on warty 300zł. Zrobili każdy element od zera, poza dialogami i fabułą. Dostosowując do współczesnych technologii. Inni jak robią rimejki, to próbują na siłe mieszać w fabule, a to najgorsza rzecz jaką można zrobić.
Dla mnie 150 no moze w porywach 200, byłoby ok. Bo i tak z tych 200 szybko cena by spadła.
Z przyjemnością zagram ponownie. To IMO jedna z najlepszych gier single w historii ale kiedy cena będzie już w przedziale 100 -150 zł. Na szczęście gry Sony, to nie gry Nintendo i bardzo szybko tanieją. Kto nie grał w oryginał lub grał na premierę w 2013 i zapomniał dużą część gry, remakiem się pewnie zachwyci i będzie miał swoje GOTY.
Ale nie musisz czekać. Skoro według was to ta sama gra to możesz zagrać już dzisiaj i na PC