Cyberpunk 2077 intensywnie testowany, patch może być znaczący
mogli nigdy tej gry nie wydawać
Bo Ty masz ból tyłka? A cała reszta czeka na dodatek i gra co chwilę jest w bestsellerach Steama...
Czyli w skrócie: "Wiemy że będzie jakiś patch, ale jeszcze nie wiemy kiedy, ani co będzie zawierał".
Nie no, kurła, bym sie nie domyślił xD
Świetnie, kolejny patch spóźniony o dwa lata, mogli nigdy tej gry nie wydawać, tyle zagubionego potencjału i treści, po cyberpunku nie oczekuję od CDprojekt zbyt wiele, nie ma to jak sie sprzedac na drobne cdprojekt, inwestorzy plakali ze szczescia jak pozywali, moze wyciagna nauczke na drugi raz.
Tyle że CP już dawno temu wyleciał z dysku. Bo po co trzymać grę z tak biedną zawartości i zerem nowości przez prawie 2 lata od premiery...
Ale kto ci każe grę trzymać dwa lata na dysku? Przecież można grę pobrać w każdej chwili.
Bo ma się ochotę doświadczyć jej jeszcze raz?
Grę się przechodzi i usuwa z dysku. Wyjdzie nowa zawartość np. DLC zainstaluje się jeszcze raz .
Cały czas czekam na dlc ale mam wrażenie, że plany na duże dodatki poszły na śmietnik i skończy się jednym dlc na koniec roku, a później już tylko W4.
mogli nigdy tej gry nie wydawać
Bo Ty masz ból tyłka? A cała reszta czeka na dodatek i gra co chwilę jest w bestsellerach Steama...
Czyli w skrócie: "Wiemy że będzie jakiś patch, ale jeszcze nie wiemy kiedy, ani co będzie zawierał".
Nie no, kurła, bym sie nie domyślił xD
steam: dajemy ci pactha
jakaś redakcja: opisujemy premierę patcha kilka dni przed
GOL: robimy mini newsa o patchu zanim on nawet powstał
Może testują możliwość gry w gwinta :P
A tak na serio, to cała działalność CDPR jest dla mnie mocno niepokojąca. Jak to wróży przyszłym projektom, skoro minęły już prawie dwa lata od wydania CP2077, gra nadal jest niewykończona, a żadne sensowne DLC nie zostało nawet zapowiedziane? Uważam, że po sukcesie Dzikiego Gonu za bardzo poszli w korpo i realizacja celów finansowych jest dla nich ważniejsza niż renoma.
Jak to nie zostało ? Zostało zapowiedziane jeszcze przed premierą gry. Zostało zapowiedziane nawet 2xDLC, będzie pewnie tylko jedno, bo ta gra ma głośniejszych hejterów, niż miłośników.
Czarny PR został zrobiony w ramach wojny hybrydowej z Rosją i chęci zarobku na shortach na akcjach CDPR. A teraz półgłówki, które nawet nie grały w grę, narzekają przy każdej możliwej okazji.
Ja rozumiem, że można nie lubić produkcji. Bo ludzie nie koniecznie lubią tak ciężkie Science Fiction(ja średnio przepadam). No ale ja się spodziewałem, że ta gra wyjdzie taka jaka wyszła. Jak ktoś się szykował na konkurenta GTA, no to sorry, nie zrozumiał zupełnie czym ma być ta gra.
Czy poszli za bardzo w Korpo, czy nie, póki co trzymają się planu. Którym jest np. nie ogłaszanie dat premiery DLC zbyt szybko. Przybliżona data jest (przełom 2022-23). Pytanie czy ona jest realna, bo obecnie CDPR ciśnie jeszcze Wiedźmina NextGena, bo firma z Ameryki, która miała to zrobić, dała d.... i zlikwidowała studio w Rosji, które miało się tym zająć.
Realizacja celów finansowych jest zawsze ważne w firmie, która ma dobrze prosperować(sama, nie wykupiona przez konkurencje, którą stać, bo realizuje cele finansowe). Nie realizowanie, powoduje później taką stagnacje jak ma to miejsce w przypadku Piranhy, która od 20lat praktycznie się nie powiększyła i dalej zatrudnia 32 osoby. Z całym szacunkiem, ale takim zespołem nie da się obecnie produkować gier AAA. Nie ma sensu obecnie hejtować CDPR, bo obecnie widoczne skutki, były realizowane kilka lat temu. A dzisiejsze prace będą widoczne najwcześniej późną jesienią.
A żeby nie było, że grę hejtuje - przeszedłem ją po patchu 1.5 i podobała mi się. Jednak wrażenie tego, że gra nie jest wykończona było całkiem mocne. Ot, zmarnowany potencjał.
Samego CDPR też nie hejtuję. To raczej budzi mój niepokój, bo lubię ich gry.
BTW - nie uważam, żeby czarny PR był wynikiem jakiejś wojny hybrydowej... Społeczność grająca jest społecznością kapryśną i jeśli obiecuje się jej rewolucję i cuda na kiju, to należy się liczyć z odpowiednią reakcją.
Przez ten czas powstawał też przecież WIedźmin 4, właściwa produkcja na nowym silniku wystartowała w tym roku ale wcześniej musieli wymyśleć scenariusz, koncepcje i ustalić co ma sie w tej nowej grze znaleźć, to tzw preprodukcja i każda gra ma taki okres bo inaczej by był potem chaos i bałagan
Jeszcze rewelacyjne "Wiedźmińskie opowieści" wydali w po W3, ale później to naprawdę coś jest nie tak z tą firmą, bo tempo łatania Cyberpunka jest komiczne wręcz.
Jeszcze dawniej temu to zapowiedzieli, że Q1 2022.
4 kwartał 2022 - to jest kłamstwo redów. Po tym jak zabrali rosyjskiej firmie robienie patch nextgen nowa ekipa robi. Licz na połowę przyszłego roku. Widzę też, że artykuł opiera się na pogłoskach z 4chan. Które okazały się nieprawdziwe. Sasko już to zdementował. Dodatkowo ruch na SteamDB też nic nie oznacza. Ponieważ są gry, które kilka lat po premierze, nie otrzymują łatek. A nadal w historii coś zmieniają.
Trochę to żenujące, że miałem +6 w komentarzu za napisanie prawdy powyżej, a teraz mam 0. Puknijcie się tak solidnie obrońcy cedepu.
Trochę to żenujące, że miałem +6 w komentarzu za napisanie prawdy powyżej, a teraz mam 0. Puknijcie się tak solidnie obrońcy cedepu.
żenujące jest też bóldupienie o punkciki w komentarzu
znajdujący się obecnie w produkcji patch przeszedł więcej testów niż jakakolwiek z wcześniejszych łatek do CP2077.
Czyli że w ogóle jest testowany. Poprzeczka nie wisiała wysoko xD
Dawać mi DLC fabularne, a nie jakieś pierdoły. Redzi są mistrzami w opowiadaniu historii, prowadzeniu narracji w grach, a nie sprawach technicznych. Niech oleją już grę pod tym względem, a zajmą sie dodatkami.
Jalby w 2018, 2019 i 2020 tak intensywnie testowali jak w 2021 i 2022, to by gra wyszla w należytym stanie.
Gamedev postępuje tak jak z katastrofą środowiskowa na Odrze, dopiero zaczynaja cos robic jak jest chryja na cala Europę i tysiace martwych zwierząt. Ludzie zas alarmowali dluuugo wczesniej.
Tak samo z gamedev i generalnie IT, wydaja byle co,byle jak (bo jakoś to będzie) i jedyne co jest naprawdę porządne, to cena. Tu nie ma lipy i nie jest zbudowana.
Przechodzę sobie właśnie CP 2077 po raz drugi i nie mogę pokończyć questów, a zrobiłam grę na 100% achivements w pierwszym miesiącu wydania gry na PC. Świetnie to łatają -.- Na żadne DLC już nie czekam, mam to w nosie tak jak i CDP mnie.
stawiam, że testują jakie mody wprowadzić normalnie do gry, by ludzie na konsolach też mogli polatać autem, używać katany na motocyklu, czy doświadczyć w końcu pościgów policji/gangów xddd bo po co samemu robić jak moderzy sami dodają spoko kontent trzeba jedynie zrobić import na konsole by ludzie nie narzekali, że oni takich możliwości nie mają
Patch, patch i co jeszcze ?
Problem leży gdzie indziej.
Taki Skyrim jest teraz Łatwo modowany, ale narzędzia powstawały od lat Morrek, Obliv., Skyrim etc. (wstecz Fallout3, NV, 4 + SE script extendery itp.)
Wiedźminy są modowane, ale te toolsy są mało czytelne i łatwo o położenie moda do lamusa (edycja od nowa).
Cyberpunk to nowy produkt bez wsparcia dla moderów ze strony CDP.
Wszystkie mody powstały w oparciu o wiedzę Starych Wyjadaczy, którzy łatają to COŚ, jak tylko mogą (Każdy skupia się na danym problemie, więc nie ma jeszcze jednego moda)
a CDP kopiuje i implementuje znane poprwki (wstyd!)
Skończyłem Szczęśliwie tą GRĘ z ponad 100 modów.
I Gra była ZAJEFAJNA !
ale gra z samym paczem 1.5 TO STARY KOTLET Z PODGRZANĄ PANIERKĄ
Bez Modów NIE DO ZAAKCEPTOWANIA !!!