Ta gra nie jest aż tak popieprzona - moja opinia o Cult of the Lamb
Mnie demo strasznie rozczarowało. Spodziewałem się budowania bazy w stylu Donst Starve, a dostałem nudnego i prostackiego arenowego rogalika.
Ludzie w przypadku braku rozbudowanego słownictwa często uzupełniają braki za pomocą wulgaryzmów. Norma stara jak mowa ludzka. Jedyna nowość dzisiejszych czasów jest taka, że kiedyś takie osoby nie były dopuszczane do publikowania swoich wypocin lub przynajmniej czuwał nad nimi redaktor, który dbał o poziom języka. Kolejny raz myślałem, że GOL nie zniżyć swojego poziomu jeszcze bardziej i kolejny raz GOL pokazał, że pod tym względem nie ma ograniczeń.
"Generalnie nikczemności, które da się w Cult of the Lamb popełnić, jest jeszcze parę – ale wszystkie one szokują wyłącznie za pierwszym razem, później – praktycznie wcale."
Jedno z bardziej bzdurnych zdań jakie widziałem. Albo coś szokuje albo nie. Nie można się przyzwyczaić do złego. To jak by autor napisał, że podwyżka podatków jest zła, ale jest tak często, że już mu nie robi różnicy. Tym tokiem myślenia na przestrzeni naszej historii mieliśmy wiele ludzkich tragedii.
No nie bardzo się z tym zgodzę, bo należy pamiętać, że to nadal fikcja i i ludzie mając tego świadomość przyzwyczajają się do szokujących rzeczy od dawna. Zwłaszcza ostatnio, gdzie do łask wracają seriale z toną gore.
Oczywiście, że się można przyzwyczaić do złego. Do wszystkiego się można przyzwyczaić... I im więcej coś robisz, tym mniej emocji to w tobie wywołuje, więc i mniej szokuje.
Nie można i kropka. I w fikcji i w życiu nie mamy prawa przyzwyczajać się do złych rzeczy. To jak przyzwolenie na wojnę i inne cierpienia.
To raczej dość wyidealizowany sposób postrzegania świata. Przeżycia historyczne uczą nas raczej odwrotnej rzeczy, ludzie stają się obojętni na cierpienie, na skutek cierpienia ich otaczającego. Oczywiście można dążyć do bardziej stoicznego podejścia, ale nie sądzę by miało to jakiekolwiek szanse, na skutek sposobu działania ludzkiej psychiki.
Sorry ale to, że ty nie chcesz żeby tak było nie zmienia faktu, że tak jest.
Moderacja tnie posty za używanie takich słów
Heh, zobaczmy.
Artykuł 7 regulaminu, punkt 1:
1. Zabronione jest zamieszczanie na lub przekazywanie za pomocą serwerów/serwera GOL, a w szczególności ftp, poczty elektronicznej, forum, stron www tworzonych przez użytkowników na serwerach GOL lub czat-u, jakichkolwiek treści sprzecznych z polskim prawem lub dobrymi obyczajami, oraz naruszających prawa innych użytkowników. Zakazane jest zwłaszcza zamieszczanie za pośrednictwem Serwisu jakichkolwiek wulgaryzmów, treści o charakterze pornograficznym, propagujących lub głoszących nienawiść, ksenofobię przemoc, dyskryminację, nietolerancję na tle rasy, wyznania, orientacji seksualnej, płci oraz gloryfikującą systemy totalitarne i organizacje przestępcze, naruszających dobra osobiste lub obrażających godność innych osób oraz normy moralne. Powyższe zakazy dotyczą także danych podanych na formularzu rejestracyjnym, profilu użytkownika i innych miejscach, gdzie Usługi dopuszczają wprowadzanie danych przez użytkownika, w szczególności sygnaturek, avatarów, ksywek czy opisów tekstowych. Ocena, w jakim stopniu dane treści naruszają Regulamin, pozostaje w gestii Administratora Serwisu. Zakres możliwych sankcji za naruszenie tego punktu leży w wyłącznej gestii Administratora, w szczególności może obejmować usunięcie takich treści, zablokowanie konta użytkownika lub dostępnych dla niego funkcjonalności, a w szczególnych przypadkach usunięcie konta użytkownika.
To jakie sankcje, administracja przewidziała w tym wypadku?
Chyba, że mam rozumieć, ze redaktor, to nie użytkownik serwisu i nie obowiązują go te same prawa i obowiązki co resztę?
No dobra. Poeksperymentowaliśmy z wulgaryzmami. Wyszło dość słabo, także nie powtarzajcie. Koniec tematu. Nie ma się co pastwić.
Co do samej gry to jest coś szczególnie unikatowego w niej samej? W którymś momencie we wszystkie rogaliki zaczęło grać się tak samo. Jakaś innowacyjna mechanika?
Pewnie sam twórca tekstu, nie spodziewał się takiej reakcji na słowo popieprzony. Sekcja komentarzy jak zwykle "bawi, uczy" i zaskakuje.