Silnik Starfielda może nas pozywanie zaskoczyć; analiza Creation Engine 2
Klituś bajduś, bajduś klituś. Słyszeliśmy te bajeczki przy okazji każdej gry Bethesdy.
Do premiery Starfielda zostało jeszcze sporo czasu, dlatego twórcy mogą dopracować go jeszcze bardziej.
Za każdym razem śmieszy tak samo.
Sorry ale bardziej uwierze komuś kto procował z tym silnikiem i nazwał go kupą gówna niż jakiemuś youtuberowi który wyciąga wnioski na podstawie filmików i swojej wyobraźni
Moderzy już upgrade'ują swoje maszyny i ćwiczą mięsnie palców, bo prawdopodobnie czeka ich masa roboty przy nieoficjalnych patchach.
to wcale nie jest nowy silnik tylko wciaz te same cieple kluchy co zawsze tylko nadbudowane latami o kolejne i kolejne narzedzia. efekty tego rozwijania silnika mozna przeciez zobaczyc sobie w poprzednich grach wiec czemu akurat tym razem by mialo byc inaczej skoro nawet filmiki temu juz przecza?
lol, jakis random robiący analize silnika gry na podstawie trailerow na youtube xD
Starfield jaki by nie był, zaoferuje to czego (nadal) nie potrafią dostarczyć takie giganty jak StarCitizen czy Elite Dangerous: działający space sim. Zapewne odbędzie się to kosztem gorszych modeli statków niż ma SC, ale jeżeli w zamian dostaniemy żyjący świat w działającej grze, to odpływ graczy z SC i ED będzie spory.
Powiedzmy sobie szczerze, ilu spośród graczy StarCitizena jest fanem samego SC, a ilu gra w niego, bo nic lepszego w gatunku space sim nie ma? Tą lukę wypełni właśnie Starfield.
Jeszcze kilka miesięcy temu miałem podobne zdanie, ale teraz sam nie wiem. Z obecnie posiadanych przez nas informacji wynika, że SF będzie raczej grą w stylu Mass Effecta 2, tylko z mini gierką o lataniu statkiem w 3D, zamiast w 2D i z pustymi planetami z generatora na modłę pierwszego ME. Jak dla mnie to zdecydowanie za mało, by zagrozić grom pokroju SC.
Widziałeś puste planety w SC, lub jeszcze gorsze w ED? Do tego dojdą mody jak w każdej grze bethesdy i będziesz miał najbardziej żywego space sima spośród dostępnych. Nie "idealnego", ale najlepszego z dostępnych.
SC i ED były pierwsze i dlatego ludzie w nie grają, ale aktywności w nich jest mniej niż to co pokazano w zwiastunie Starfielda.
Grafika i animacje to jedno ,ale to co najbardziej w CE przeszkadzało w grach Beztestu to bugi.
Bandyta nagi ,bez głowy który w pozycji T-pose do cb sie zbliza by..tylko krzyczec (bo atak mu sie zepsul) ze zaraz cie dopadnie ?
Łowca która chodzi w miejscu stojąc na grzbiecie swojego konia ?
Ale nie dziwi mnie zachowanie takich ludzi jak ten youtuber: W końca bethesda byłą w stanie pokazać tylko urywek jakiejś krainy a ludzie oszaleli(tes VI).
Jej kolejna kraina która będzie ratowana przez mody.
Dobra tam, nie wiem kogo oni oszukują. Kto ma kupić i tak kupi, będzie modował, cuda na kiju robił, dobrze się bawił i super. Cała reszta ludzi, którym silnik się nie podoba, wie, że to dalej to samo, szczególnie po gameplayu który wygląda generycznie, jak wszystkie poprzednie gry bethesdy, z nowymi assetami i teksturami.
Gdzieś już to słyszałem kiedyś, to chyba było przed premierą gry, ktora m8ała być zbawieniem branży gejmingowej, a jej producent miał być mesjaszem. Jak ta gra się nazywała? No nie mogę sobie przypomnieć. Cymbergaj, nie... Cyberpunk 2077 już sobie przypomniałem. Nia ma co brać kota w worku, wyjdzie zobaczy się.
"Do premiery Starfielda zostało jeszcze sporo czasu, dlatego twórcy mogą dopracować go jeszcze bardziej."
Taa, ja też tak myślałem przy okazji pokazów Cyberpunk 2077, Watch Dogs, Andromeda i wielu innych. Wiem że właściwie jest na odwrót.
Później okazuje się że prezentacje były wcześniej przygotowane, reżyserowane i nie mające nic wspólnego z faktyczną rozgrywką. Jak było z Aliens: Colonial Marines? Anthem? Nawet W3 ma swoje za uszami. Przykładów jest wiele.
Ja te systemy dobrze działające chce widzieć w grze po premierze.
A ja liczę, że nie będzie żadnego zaskoczenia. Te gry zawsze były toporne ale w tym ich urok. Były grywalne i miały świetny gameplay. Gdy wyjdzie starfield zaczekam miesiąc na "Day one patch" oraz paczkę modów do naprawy błędów i biorę wczasy pod gruszą by pograć
Sam byś napisał interesujący artykuł gdybyś sam coś zrobił, pogrzebał, gówno mnie obchodzi jakiś you tuber, samemu się nie chce co ? Weźcie się w końcu do pracy i zacznijcie pisać jakieś ciekawe artykuły, tych głupich wypocin na podstawie czyjejś pracy nie chce się czytać, zero kreatywności z waszej strony