Stray pobiło God of War; to najlepiej oceniana gra roku na Steamie
Nie twierdze że jest zła, ale ta gra to głównie meme, a oceny idą w większości "bo kot".
Znam trzy osoby które ją kupiły. Żadna jej nie skończyła, bo każdy dropnoł ją pomiędzy 1 a 2 godzinami gry, bo jest po prostu nudna.
Żaden nie ma zamiaru zwrócić bo "jest świetna". Każdy na pytanie "czy ją skończysz" odpowiedział wariacją "może później".
Lubię kotki i gra ma swój styl i urok. Gameplay już dla casuala. Ziewałem po 15 minutach, bo ile razy można zrobić razy pod rząd rozejrzyj się / skocz.
lepiej by wyszło gdyby [Sony] to oddało microsoftowi, by mieli po czym cisnąć fani niebieskich
Zadłużenie. Np taki ER odrzucil mnie po 15 min. W Stray chyba zrobię platynę, a już na pewno przejdę. Wniosek nasuwa się sam
LOL, już nic mnie nie zdziwi. Po co Ubi, Ea, Insomnia tworzą wielkie gry, zatrudniają setki a nawet tysiące ludzi jak można zrobić... ekhm... "grę" na 3h, o kotku (no bo animatorzy mieli problem z animacjami ludzi), w której nic się nie dzieje i żądać za to 1/2 1/3 ceny takich wielkich gier jak np. God of War? Po 12 minutes myślałem, że już nic mnie nie zdziwi. A tu proszę.
Gra jest na około 10h i lepsze 10h świetnej zabawy niż nudy firm, które wymieniłeś. A pytanie zadałeś dobre, ale powinieneś je zadać owym firma. Może się nauczą, że ludzie rzygają już sandboxami.
Nie wiem co tam można robić tyle czasu. Skończyłem w 3.55h. Dodatkowych aktywności na 6h to tam na pewno nie ma.
3.55h? To chyba przechodząc drugi raz na pamięć :P Poza tym nie patrz na licznik, oblicz wg realnego czasu i dodaj drugie tyle na zagadki :P Noe jest realne, byś za 1 razem miał taki czas
Jest realne, po prostu hydro jesteś mało kumaty
Przeszedłem od dechy do dechy przykro się platynuje bo trzeba pupila uśmiercić 9 razy ale poza tym gra jest super i dałem jej 10/10 nawet po załataniu cyberpunka tyle nie dałem
Znam trzy osoby które ją kupiły. Żadna jej nie skończyła, bo każdy dropnoł ją pomiędzy 1 a 2 godzinami gry, bo jest po prostu nudna.
Najrzetelniejsze badania statystyczne w kosmosie xD
ciocia Jadzia, kumpel od wąchania butaprenu i lokalny luj śmieciarz orzekli, że nudna. Nuuuuuuuuda xD. Jak grali godzinę to mogli oddać. Po co się męczyć i przy okazji innych xD
Na przyszłość oszczędź nam swoich traumatycznych przeżyć i powstrzymaj swoich znajomych przed traumami czyhającymi na nich w świecie gier. Niech lepiej nie grają.
83% doszło do momentu poznania B-12, a to jakieś 30 minut gry. Po 3h czyli gdzieś w śródmieściu, zostało już tylko 36%. Ukończyło tylko 27%.
Gra na 6h, a ledwo 27%.
A ja znam 20, które kupilo Asasyna i zaden z nich żadnego nie skończył. A Straya ja na pewno skończę, a może i splatynuję. :)
Super. Na steam 27% ukończyło grę. Na PS gdzie gra jest za free - 17%.
36% doszło do śródmieścia. 30% do więzienia.
83% dotrwało do momentu poznania B-12 - 30 minut gry?
Mi przejście zajęło prawie 6h. Jak widać ludzie nawet 3h nie potrafią z grą wytrzymać ;)
Wysoka pozycja tej gry udowadnia że nie liczy się jakość, a ludzie to po prostu debile, którzy nie wiadomo czemu tak bardzo ukochali sobie koty które tak bardzo mają w nich... xD
Gra jest jeszcze świeża więc z czasem być może ta statystyka wzrośnie. Gra jest dość casualowa co widać po niezbyt wysokim poziomie trudności oraz po fabule i protagoniście za sprawą których zapewne w ową produkcję gra sporo niedzielnych graczy.
Gra nie jest za free.
Na PS4 i PS5 jest za free. Każdy może sobie założyć konto z darmowym okresem 7 dniowym Premium/Extra. Ludzie po prost rzucili się, bo stało się popularne i kotek. A jak przyszło grac, o po kilkudziesięciu minutach cześć stwierdziła "e - nie gram dalej", a po 3h "nie gram dalej, bo tu nawet fabuły nie ma"
To teraz pokaż mi statystyki Valhalli. I nie, że sobie napiszesz. Pokaż mi je tutaj podkreślone obu gier. Czekam
Porównujesz grę na 100h z grą na 6h xD
Dobry jesteś.
Ogólnie gry długie uważane są za sukces jak dobijają do 30% np. Wiedźmin czy RDR2. Czyli gry na grubo 100h. Gry krótkie dobijają do 40. Wybitne ponad 60, ale w sumie to od 2005 jest obecnie tylko jedna taka gra.
Kojarzę grę z kozą - również za bardzo nie widziałem sensu kupić i również oleję koci tytuł, podobnie jak olewam większość visual noweli, które mają też często przytłaczająco pozytywne i podobnie roguelike. Stray przebiłby się do szerszej publiki jakby kot był bardziej ninja/assasin creedowy, a tak to jest chyba dla kocich fanatyków.
W God Of War może pogram za 10 lat jak będzie za 50zł bo jak patrzę na to to nie wiem co ludzie w tym widzą oprócz fabuły. Kumpel przetestował i to samo stwierdził szybko szukał innego tytułu. Się zastanawiam, kiedy oceny tytułów z PS przestaną być oceniane tylko dlatego, że były exclusiv'ami. Większość tych gier to bardziej filmy, gdzie gameplay często jest poziomem średni, uproszczony.
Bardziej Assassin's Creedowy
Aż mnie dreszcze przeszły. Dla mnie było zastanawiające, dlaczego niektórzy ludzie nie lubią kotów. Teraz dzięki tobie już wiem i się boję tego swiata