Black Panther: Wakanda Forever z emocjonalnym zwiastunem
Może to moje zmęczenie Marvelem, a może Marvela sobą, bo to kolejny zwiastun ich filmu, który w ogóle mnie nie angażuje.
Produkcje do Endgame były lepiej przemyślane, nie męczyły tak mocno mimo wielu głupot i wałkowania jednego czy dwóch schematów.
Po Endgame się to rozsypało, a można było mieć nadzieję, że czegoś się jednak nauczą w temacie lepszego angażowania widza. Ze Strangea zrobili głupka, w filmach o Pająku durnota goni durnotę, a ten o Wdowie to porażka. Eternalsi mieli potencjał ale skończyło się jak zawsze, na niczym szczególnym.
Nowego Thora jeszcze nie widziałem ale po zwiastunie zapowiada się, że tym razem Waititi chyba przeszarżował.
Zwiastun o Wakandzie próbuje grać na emocjach ale żadnych nie wzbudza :-/
Po Endgame oglądam dalej MCU ale nie lecę do kina na premierę i nie unikam spoilerów jak ognia xD będzie na D+ to sprawdzę i mogę w tej chwili powiedzieć, że jak na razie maksymalna ocena większości nowych produkcji to najwyżej 7 z plusikiem :( Co do wakandy to niestety też widzę tutaj nic nadzwyczajnego. Pierwsze część bardzo średnia, a sama postać pantery znacznie bardziej podobała mi się w kapitanie ostatnim.
Jest hype, bo jest murzyński film. Pierwsza część była tak miałka, nudna i przewidywalna, że przewinąłbym film do przodu, no ale w kinie byłem niestety.
WOKEanda?
Pierwszy film o Czarnej Panterze to (obok Kapitan Marvel) był najsłabszym (w moim odczuciu) filmem z poprzednich faz. Ten trailer też nie wywołuje u mnie żadnych emocji. Na minus jeszcze zmasakrowanie "Don't worry, be happy" poprzez ciągłe, hiphopowe powtarzanie "Everything's gonna be alrgight". Naprawdę w tej piosence nie było innych słów? Albo może trzeba było poszukać natchnienia u innych artystów?
https://www.youtube.com/watch?v=RlOB3UALvrQ
Tutaj link dla jeszcze bardziej normalnych ludzi - bez dubbingu i bez napisów!