Star Wars Jedi: Survivor | PC
Czyli znowu skakanie, skakanie, skakanie, skakanie i skakanie.
A i jeszcze skakanie.
Czekam na te gre znacznie bardziej niż na Diablo IV . Ze stawianiem oceny 5 .0 przeginasz jeszcze nie ma premiery .
A to już grałeś, że wiesz na czym gra głównie polega?
W sumie śmieszne - zarzucać jakiejś grze skakanie, kiedy w polecanych są Assassiny i Dying Light, które są wręcz symulatorami skakania. XD
Via Tenor
Stawia taką ocenę bo nie poradził sobie z pierwszą częścią lol
A gra będzie super.
A i to co stawiamy przed premierą to są oczekiwania, a ocena będzie po premierze.
Widzę, że fanom co nieco pękło. No przykro mi, dla mnie ta gra jest słaba i nie spodziewam się by dwójka była lepsza. Jestem fanem Gwiezdnych Wojen i jakbym miał wymienić wszystkie gry z tego uniwersum lepsze niż ta, to bym po prostu powiedział - wszystkie.
Jak by usuneli skakanie to gra stała by się mega toporna. Jak mam być zwinny z mieczami bez możliwości wyskoku lub odskoku, ty w ogóle grałeś kiedyś w jakąś grę czy sobie robisz jaja ?
jeśli to znów będzie gra bez save i ciągłym respawnowaniu się przeciwników to podziękuje
NUDA W******UUUJJJJJJJJJJJJJ
Ja czekam na te gre z radością Diablo IV idzie w odstawkę
o ile wiadomo 1Q 2023 czyli właściwie nie powinno nas dzielić od premiery więcej niż pół roku :)
BongMan
Twoje negatywne odczucie względem ,nadchodzącego Star Wars Jedi Ocalały jest mocno przesadzone . Zwłaszcza że wystawiłeś\aś 5 . 0 a premiery jeszcze nie ma to żenada na całego .
Witam wszystkich, obecnie gram w SWTOR. Czy jest tu ktoś, kto również gra? Może uda nam się zagrać razem.
Pierwszą część miło sobie wspominam. Oby w przypadku drugiej części nie było inaczej.
Mnie osobiście zabija cena... Po wymaganiach można wnioskować, że to będzie dużo większa gra niż poprzedniczka, ale nadal nie jestem na tyle zauroczony, żeby wydać na to 300 PLN, zwłaszcza, że to singiel i można trochę poczekać z ograniem
puki glowny bohater je mięso i nie jest weganinem to moge grac, jestem polakiem i zabijanie zwierzat, zeby je jesc nie jest mi obce ^_^ Pozdrawiam miesozernych. mniam mniam
Wiadomo coś może jak długi jest przewidziany gameplay? Powiem szczerze, że 300zł za 15h gre jak w przypadku pierwszej części to trochę nieśmieszny żart
Ja wiem, że można ją będzie nawet za darmo dostać w różnych miejscach ale pierwotna cena to 300zł. Wydaje mi się, że tak uczciwe biorąc to o jakieś 120 za dużo
Pokraczny Jedi znowu w akcji;) Dobra koniec żartów, zobaczymy czy twórcy wyciągnęli wnioski ze średniego Fallen Order.
Również czekam z niecierpliwością upadły zakon jak dla mnie był kozak wiec mam nadzieje ze się nie zawiodę szkoda ze teraz naszła era ze każda jedna gra będzie zużywać chore ilości pamięci RAM i za chwile to będzie standard i bez 32gb RAM to nie da rady .
Nie ma z czego mechanika, walka, postacie, eksploracja w poprzedniej jak i tej części to dno.
czyli znowu bedzie samograj i znowu bedzie ten sam nudny system walki mieczami swietlnymi bez realnej kontroli nad sterowana postacia. typowy konsolowy potworek pod gamepada i kanapowcow
Cały gameplay to samograj.
Może w końcu wyjdzie w pełni sprawna gra - mam tu na myśli:
"Star Wars Jedi: Ocalały" i ekipa EA - jako oldschoolowy producent gier stanie na wysokości zadania i wypuści funkcjonalny produkt.
Należy też wspomnieć o poprzedniej części, która miała swoje problemy ze spadkami FPSów na mocnym sprzęcie.
Jednak to "pikuś" w porównaniu do TLoU.
Oj, to według tych danych, moja karta gtx1650 w gamingowym he he lapku nie spełnia minimalnych wymagań. :( UUUps.
naprawdę istnieją jeszcze idi0ci patrzący jeszcze na wymagania gier ...rekomendowane czy zalecane
Wymagania i cena z kosmosu. Sorry, ale wolę sobie pograć w Wing Commandera III który hula na 486 DX4 z 16MB EDO RAM i karcie graficznej SVGA.
Fajnie że dodali RT do gry :) Sama gra na tyle ile widziałem jest zdecydowanie lepsza od FO.
Zero info o Denuvo ;)
Zawsze mogą dzień przed/bądź w dniu premiery dać taką informację tak jak to było z Dead Island 2.
oczywiście że będzie denuvo bo to gra od EA a EA i Ubisoft gardzi śmierdzielami w obsranych majtach (piratami złodziejskim nasieniem)
Via Tenor
Serio??? Ale to wybiera się język gadki czy napisy też?
Aaaa sobie pierdykne na miesiąc EApro, może jeszcze czas na Dead Space'a będzie.
niemiła niespodzianka dla wszystkich którzy myśleli ze opłacą jeden miesiąc EAPro i pograją po instalacji prosi o dopłatę do całego roku :)
Dobra, widzę w Dead Space z EA Pro nie można zmienić audio na angielski z polskimi napisami... Domyślam się, że to samo będzie czekać nas z Jedi :/
No nic, mam nadzieję, że konsolowa wersja pozwoli na zmianę bez problemu...
edit.
Cofam to. Ściągnąłem Dead Space z preferencjami języka polskiego, a potem zmiana języka w grze, restart gry i leci po angielsku z polskimi napisami.
Nie było posta ;p
Ale żeby móc np w Fifie zmienić komentatora na angielskiego trzeba w ustawieniach EA zmienić region. Więc różnie to z tym EA bywa.
i5-11600K 3.9 GHz / AMD Ryzen 5 5600X
Gra skopa optymalizacja pewnie Denuvo zabiera 30% wydajności CPU i dlatego podano praktycznie nowe procki.
tak mialkiego i nieciekawego bohatera to chyba od czasow Jedi Academy nie widzialo to uniwersum.
teraz moda jest na takie homoniewiadomo dlatego to się podoba koniobijom co nie wychodzą z domów i tylko grają w gry
Obstawiam, że EA osobiście dało zalecenie aby pogorszyć i zrównać wersję PC-tową do wersji konsolowych bo te wyglądają fatalnie i te nie mogły się zostać urażone, gra ma tak ohydny mleczny i poszarpany obraz, że na PC-tach nigdy tego nie ma w żadnej grze, wygląda to jeszcze gorzej niż RE2 i RE3 Remake na konsolach.
No cóż kolejna gra na konsolach z problemami przez które wszyscy tracą
Ciekawe, pokazała sie jakas aktualizacja, zabrało z dysku drugie tyle GB co pobrana gra przez co musiałem zwolnic troche miejsca, dopiero potem zaczeło pobierac 2GB aktualizacji, ktora teraz jest wdrazana (długo to trwa).
na rtx 3080 Ti 32 gb ram gra chodzi miedzy 45-55 klatek momentami ma 60 jak nic sie nie dzieje i to w zamkniętych lokacjach . Gram na różnych ustawieniach i bez wzlgedu czy ustawie na low czy na epickie ilość fps taka sama :D Pozostaje czekać na łatki
to samo było w Elex 2 ,czy Low czy Ultra różnica była zaledwie 2-3 klatek,tak jakby dla picu były te ustawienia
no lipa też widziałem ten film mam nadzieje ze to naprawia , moj 6800 ma 16gb vramu i to jest za mało na 1440p
Ktoś kto "profesjonalnie" recenzuje gry i wystawia 10/10 powinien zmienić zawód --->
Ja póki co mam świetne efekty jeśli chodzi o HDR. Jeszcze je skaluję pod swoje preferencję, ale wszystko działa. Upewnij się, że masz pełen ekran włączony w grze.
Edit: sprawdz ustawienia monitora I sterownikow na karcie to. Czy masz wbite 10bit rgb, full zakres. W grze wez 2x alt enter czy tez alt tab czasami to pomaga na takie kwiatki, niemniej u mnie HDR zadzialal odrazu.
Taka grafika powinna śmigać na GTX 970,GTX 1060 w 60 klatkach na Ultra ,bo to jest ten sam poziom grafiki z przed 6,7 lat
No nie powiedziałbym ze to grafa z przed 7 lat chociaż z kartami sie zgadzam. Nawet na 4090 są momentami absurdalne spadki z frameratami... z**ana optymalizacja do reszty
No to gra śmiga są materiały na YouTube jak np działa gra z niektórymi kartami które mają 4gbVRAM i dla mniej wymagającego gracza byłaby gra spokojnie do przejścia.
Mam pytanie, do osób które już grały. Czy w grze jest level scaling?
W grze nie ma w ogóle leveli, więc i nie ma level scalingu. Zdobyte punkty umiejętności nie wpływają na przeciwników.
Jeśli "Fallen Order" miał feeling soulslike'owego "Uncharted", to "Survivor" jest już bardziej jak... "Spider-Man". Zbyt platformowe jak na mój gust. Znaczny regres patrząc na sam gameplay.
Optymalizacja jest może i fatalna ale sama gra się broni gameplayowo jak i mechaniczna to taka jedynka na sterydach z bardzo rozbudowanym światem i nowymi mechanikami i usprawnieniami dla mnie solidne 8/10 minus 2 punkty za optymalizację.
Mi się podoba. Dobra kontynuacja bardzo dobrej gry. Graficznie nie wymiata aż tak, ale od strony Gameplayu nadal grało mi się przyjemnie. Takie serie w uniwersum SW zdecydowanie mile widziane.
spoiler start
Zakończenie zdecydowanie interesujący chichot losu. Bode mówił Calowi o tym by przestał podążać bezmyślną ścieżką wojny z Imperium, oraz jeśli tylko widzi, związał przyszłość z Merrin. Na koniec zabijamy Bode, związujemy się z Merrin i wychowujemy córkę Bode jako istoty które doświadczyły podobnej straty, scena z "duchem" Cere potwierdza to myślenie. Bode łączy wszystko. :)
spoiler stop
Drobny problem z Denuvo zablokowane konto na 24h...
https://twitter.com/Dachsjaeger/status/1651945413585387522
Gierka faktycznie ma problemy techniczne, co nie zmienia faktu ze to kawał super gry. - 0,5 za problemy techniczne.
Progres względem poprzedniczki jest tak gigantyczny że właściwie brak słów aby to opisać. Na pewno od czasu Kotora II najlepsza gra w uniwersum gwiezdnych wojen. Ode mnie ma 10/10.
Według Digital Foundry, gra zdobyła zaszczytny tytuł gry AAA z najgorszym stanem technicznym w tym roku.
Oczywiście, według niektórych jest okej, bo na filmikach z głębin YouTube kolesiowi z 43 subskrybentami gra działa.
https://www.youtube.com/watch?v=uI6eAVvvmg0
Gra jest crapem technicznym a ludzie tutaj same dyszki dają a za same problemy techniczne tylko - 0,5 punkta XD Nie no jaja jak berety.
Na PS5 da się grać, mi nawet nie psuje zabawy, choć oczywiście i tu stan techniczny jest słaby. Szczęśliwie nie trafiam praktycznie na żadne bugi lub glicze, kuleje tylko optymalizacja.
Gra jest świetna.
Nie wiem o co chodzi z tymi problemami na PC, ja ich nie uświadczyłem, jestem w 20% gry.
No więc, ogrywam teraz AC Valhalla i SOTTR w rozdziałce 2880x1620 na Ultra, te gry wyglądają pięknie i śmigają bez zarzutu w 60 fps, natomiast Jedi wygląda jak śmieć i chodzi jak śmieć, o co tutaj chodzi do jasnej kur**y! Czy co dwa lata mam teraz kupować nową kartę, żeby móc pograć jak czlowiek!
To samo gó**no co było z Callisto, Hogarts i TLOU i wiele innych ostatnimi czasy! Teraz PC-ty stają się rozrywką dla bogatych, bez 4090 i core i9 13gen nie ma zabawy! Jeb*ć to wszystko du*ę!
Na pocieszenie powiem, że wszystkim niezależnie od karty ta gra się zacina.
Proponuje update sterownikow. Wczoraj zainstalowalem gre - nie dalo sie grac - spadki do 10 klatek itp . Dzisiaj po przeinstalowaniu sterownikow o niebo lepiej :)
Patch już jest dostępny i widać po nim także poprawę. Trochę stutteringu zniknęło (wciąż nie cały), w lokacjach, gdzie wcześniej klatki spadały do 40 fpsów (na RTX4090!) teraz leci około 70 - chociażby na wieży bandytów, opuszczonej zagrodzie czy miejscu na prawo od salonu, ze ścianą, którą trzeba wyburzyć miną.
Gra działa jak gówno i niestety niewiele lepiej się gra. Co z tego, że większy budżet, ładne widoczki i większe mapy, skoro przez wtrynienie otwartych poziomów tempo rozgrywki siadło. Fallen Order po stokroć przyjemniejszy.
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Nie wiem co z tą grą jest nie tak.
Jedi Fallen Order mnie pochłonęła. Fajne story, fajny gameplay, dobre tempo gry i balans pomiędzy story a lataniem i tłuczeniem mobków.
Jedi Survivor - ogrywam od premiery, i ta gra mnie po prostu męczy. Elementy story - śladowe. 80% aktywności to nawet nie tłuczenie mobków (samo w sobie bywa przyjemne i relaksujące), a elementy zręcznościowe, wręcz do urzygu ..... :/
Próbuję grać dalej - ale biorąc pod uwagę że coraz częściej wracam myślami do porzuconej w toku kampanii w Mass Effect, nie wróży to dobrze dla Jedi Survivor. Póki co jestem rozczarowany.
Nie wiesz co z nią jest nie tak? To ja ci podpowiem - otwarty świat.
W Fallen Order eksploracja i zagadki to był element dający odsapnąć od walki.
Tutaj jest odwrotnie - walka to odskocznia od łażenia po wielkich mapach.
Też mnie męczy zły pacing tej gry.
Bezsensownie zmarnowany potencjał :( Liczę że może w końcu się to rozkręci, ale póki co gra się jak po grudzie.O ilości backtrackingu nie wspominam - ilość miejsc do których nie mam dostępu, bo wciąż nie odblokowałem jakiegoś skilla, woła o pomstę do nieba.
Tak jak Fallen Order to było dla mnie jakieś 9/10, tak tutaj 5/10 to jest max. Chyba że w końcu gra zacznie mnie pozytywnie zaskakiwać - ale tracę coraz bardziej nadzieję, żę tak się stanie.
Mam RTX 4090 i spada mi do 10 FPS czasem a mam ustawienia średnie i 1080p co się dzieje ???
chyba kupię to, może na tym pójdzie na 30 FPS https://smicro.pl/nvidia-delta-hgx-gpu-baseboard-8-a100-80gb-sxm4-935-23587-0000-200-3
To troll i dzieciak nie ma żadnego RTX 4090 tylko co najwyżej gotowca z allegro którego kupili mu rodzice aby zagrał w Fortnite, wystarczy zobaczyć inne posty takich użytkowników.
Gra jest sponsorowana przez AMD, ta gra ma słabo działać pod kartami NVIDII, takie są założenia tych pajaców z AMD. Próbują zwalczać NVIDIĘ tak prymitywnymi metodami, to się na nich zemści że całkiem znikną z rynku.
Skończyłem i powiem tak gra jest FENOMENALNA właściwie jest to murowany kandydat do GOTY. Zostało mi oczywiście pozbieranie i wykonanie tego co mnie ominęło aby wbić platynę. Kończyłem FO kolejny raz tuż przed Ocalałym i dopiero w tym zderzeniu widać jak wielką grą jest Ocalały na tle Upadłego Zakonu który też był świetną grą.
Zaczynając od grafiki i cudownej implementacji HDR po świetną ścieżkę dźwiękową (nie chciało mi się czasem wychodzi z kantyny), po kreacje postaci długość fabuły i przede wszystkim samą budowę map oraz dojść do danego celu. Już walka przeciwko imperialnej maszynie wydobywczej i użycie mocy Wiedźmy to był WTF ! po totalnie odjechane mapy jak przeskoki przy promieniu na zniszczonym księżycu czy skoki przez portale. Ta gra zasługuje na brawo na stojąco właściwie za wszystko !
- klimat
- postacie
- budowa map
- uczucie używania mocy
- fabułę
- walkę
i teraz pomyśleć że jeszcze zapewne czeka mnie drugie tyle aby wbić calaka :) jeszcze raz napiszę ależ ten rok jest CUDOWNY !
Najpierw Dead Space Remake, potem Deliver us Mars, Hogwart Legacy, Atomic Heart, Octopath Traveler II, po cudowne Scars Above, po drodze RE4 Remake, Everspace II, The Awakened, i Horizon Burning Shores kończąc na Ocalałym a za chwilę kolejne mocne tytuły :)
10/10 - od czasu Kotor II najlepsza gra w świecie Star Wars.
10/10? Nie no myślałem, że będzie 15/10 mocno poza skalą. Zaskoczę cię ale poza remejkami Dead Space'a i RE4 to jest bardzo słaby i nierówny rok pod względem gier. Powiedziałbym, że póki co bardzo słaby.
Wymieniłem tylko głośnie i znane tytuły gier które uważam za świetne, bo wszystkich dobrych w tym roku było już ponad 30. Dla mnie absolutnie fantastyczny rok a druga jego część będzie jeszcze mocniejsza bo największe hity z Starfield i Baldurs Gate III przed nami.
Kto by się spodziewał.
Kolejne arcydzieło i gra roku!
Fabuła xDD
Chłop jakby przeczytał Malazańską Księgę Poległych to by chyba zszedł z tego świata.
Unreal Engine 4 nie radzi sobie z większymi światami, twórcy może i większość błędów usuną z czasem, ale jakieś spadki fpsów zawsze będą. Tutaj jedynym logicznym rozwiązaniem byłoby przeniesienie silnika na 5, lecz to już za późno.
Osobiście nie kupiłem gry i dobrze zrobiłem, poczekam, aż będzie grywalna.
Niesamowita gra skończyłem wczoraj a od 10 godzin bawię się dalej świetnie w end-game / tak w ogóle powinien wyglądać end-game w takich grach :) To jest modelowy przykład dla całej branży jak należy robić wielkie produkcje !
jak dla mnie to jest murowany kandydat do gry roku ale że do końca roku jeszcze masę wielkich premier to konkurencja w tym roku będzie gigantyczna.
Akurat się zgadzam w 100%. Jak mi się pierwsza część nie do końca podobała to ta gra wygląda i brzmi prawie jak film, gameplay i historia są ciekawe i w zasadzie się tak dobrze nie bawiłem nie pamiętam już od jakiego czasu. Stan techniczny fatalny (trochę rozumiem to znakomitą, pełną szczegółów oprawą i gigantycznymi mapami) ale gra genialna. Jak dla mnie dyszka.
Zbliżam się do końca grając na PS5 z domyślnymi ustawieniami (performance mode off) i nawet nie narzekam na stan techniczny. Wcześniej grałem w trybie performance i było słabo, bo tych 60 klatek za często nie widziałem, a za to gra obniżała rozdzielczość w wielu momentach i raziła pikseloza.
Sama gra jest bardzo dobra i moim zdaniem lepsza pod każdym względem od poprzedniczki. Dużo bardziej mi podpasowały postacie i klimat i dużo chętniej bawię się w eksplorację. Walka jest mniej więcej podobna jak w poprzedniej części, ale można pokombinować z nowymi stylami i jest to plus. Niestety, nieco za dużo jest platformingu, ale szczęśliwie zazwyczaj zagadki nie są zbyt trudne i można pokonywać kolejne etapy w miarę płynnie.
Fanom SW polecam zdecydowanie, reszcie też, ale pewnie lepiej poczekać na trochę poprawek. Dla mnie 9/10.
Mam pytanko nie grałem w 1 , nic się nie stanie jak zacznę od 2.
Nic się nie stanie. Możesz grać. Aczkolwiek sugeruję zagrać w 1 bo to kawał bardzo dobrej gry, i prawdę mówiąc bawiłem się przy niej lepiej, niż przy części 2 :)
Kupiłem i po godzinie zwróciłem , słaba optymalizacja, niskie , rozmyte tekstury na ustawieniach epickich , gra warta 100 zeta nie więcej.
Chyba na odwrót - wyłączyć FSR, które robi odrażające mydło.
Na dowód, 2:25 od Digital Foundry:
https://www.youtube.com/watch?v=uI6eAVvvmg0
Niech ci niezdecydowani się nie zrażają hejtem na stan techniczny gry. Owszem jest jaki jest ale ta gra wygląda i brzmi jak cud a też grywalnościowo jest wyśmienita. Tyko koniecznie trzeba włączyć podpowiedź nawigacji na mapie. Fabularnie świetna, cutscenki to abolutna pierwsza liga. Najlepsza gra przygodowa od lat dystansująca god of wary czy inne unchartedy. A i kiedyś w miarę połatają (w miarę bo taka grafika na ziemniaku i tak nie pójdzie). NIektóre lokacje w grze wyglądają fotorealistycznie (początek na coruscant, pustynna jedha). Kapitalne udźwiękowienie i subtelny piękny HDR. Nie tylko moim zdaniem ale i w oczach Digital Foundry to graficzna czołówka gier. Nie nużący backtracing (bo przy fabularnej konieczności powrotu już się ma odkryte "ogniska").
Niezły troll, akurat największe minusy obróciłeś na największe plusy.
Świetna gra, ze świetną eksploracją, walką i klimatem, położona przez tragiczny stan techniczny.
Eksploracja to w sumie top topów, już na samym starcie świat jest obszerny, a wraz z postępami fabuły w odwiedzonych już obszarach otwierają się nowe ścieżki. Samo skakanie, dashowanie, używanie wszystkich zdolności naprawdę zachęca do eksplorowania każdego zakątka mapy.
Walka jest jeszcze lepsza, niż była w pierwszej części. Na szczęście, twórcy nie poszli ścieżka np. Gothiców czy Batmanów, od samego początku posiada się wszystkie umiejętności z pierwszej części, Cal zaczyna jako doświadczony Jedi a kończy już jak mistrz.
Najlepszy klimat Star Warsów od dawna, szczególnie dwa momenty zapadają w pamięć („latanie” z Merrin i obrona twierdzy, szczególnie walka z bossem w tej drugiej). Jeżeli ktoś lubi świat Star Warsów, to polubi także fabułę - kręci się wokół High Republic, czyli czasów 200 lat przed filmami (mimo że akcja dzieję się pomiędzy oryginalną trylogią). Postacie niestety bliżej tych z filmów, niż wielowymiarowych postaci np. z KOTORa, nawet SWTOR przebija je głębią. Ot, zło jest złe, Jedi dooobrzy, emocje złeeeee. Nic specjalnego, twistu fabularnego można spodziewać się dość szybko (ale twista odnośnie „klasy” jednej postaci już się nie spodziewałem).
Gra jest także ogromną, jak na singla. Przejście całej fabuły i eksploracja ~75% mapy zajęła mi 24 godziny, co jak na singla uważam za dobry czas, szczególnie, że wciąż mam chęć na dalsze zwiedzanie i maksowanie gry.
Grafika prezentuje poziom 2023 roku. Nic specjalnego, zdecydowanie lepiej niż taki TLOU Remake - tutaj twórcy poszli w bardziej zrównoważony poziom bliskiego i dalekiego planu, co uważam za znacznie lepszą opcję (w TLOU grafika postaci i bliskich tekstur była świetna, tak drugiego planu (LOD) była tak odrażająca, jak wczesne gry PS4). Nie jest niczym wybijającym się na tle konkurencji, ale to żaden minus, nie każda gra musi ustawiać poprzeczkę.
Stan techniczny to już niestety po prostu patologia. Na i9-13900K i RTX4090 gra potrafiła w 4K spadać do 40fpsów, występuje stutter w niektórych lokacjach (szczególnie przy otwieraniu mapy), pustynna planeta tak żarła się z moim sprzętem, że myślałem że GPU mi padło (crashe z błędem DXGI_ERROR_DEVICE_REMOVED). Testowałem GPU cały dzień, żeby w końcu dojść do wniosku, że to wina gry (bo wszystkie benchmarki i stress testy zaliczyła śpiewająco) - a jakby ktoś miał podobne crash, to wystarczy wyłączyć RT i jak ręką odjął w pustynnej planecie. Sam RT lubi się sam włączać, po 3 dniu grania wyrobiłem sobie nawyk sprawdzania w opcjach, czy znowu cholera nie włączyła się sama. Pierwszy patch znacząco poprawił dropy w klatkach, ale to, że poprawili szybko nie znaczy, że należy twórców klepać po plecach za to. Gdyby nie to, że grę przeszedłem za 60 złotych (w abonamencie EA) to wystawiłbym jeszcze niższą ocenę, szczególnie za ten błąd z DirectXem, który na forum na Steamie ma już z 10 stron.
Do tego dochodzi tragiczna implementacja FSR. Tak rozmytego g***a dawno nie widziałem. Zawsze używam DLSS, gdyż wygładza on krawędzie częściej lepiej, niż natywne TAA (szczególnie z połączeniem z DSR) i byłem w szoku, jak tragicznie FSR działa. Może to tylko w tej grze jest tak tragicznie zaimplementowany, w innych nigdy tego nie testowałem.
Absolutnie spi*****ony port PC pod kątem sterowania. O ile nie wyobrażam sobie grania w tą grę na padzie (też na nim ją przeszedłem), tak żadna gra nie ma prawa mieć tak skopanych ustawień klawiatury i myszy. Zmiana jakichkolwiek opcji (graficznych, dźwiękowych etc) bez pada jest drogą przez mękę, ba, z gry nie da się wyjść korzystając z klawiatury (należy najechać myszką na przyciś wyjdź do pulpitu i przytrzymać enter, klawisze myszki nic nie robią). Po prostu paranoja, nie sądziłem, że w grze AAA można aż tak zj***ć obsługę menu.
Gdyby nie stan techniczny, wystawiłbym śmiało 9,5. Jestem pewny, że w przeciągu miesiąca lub dwóch gra będzie już połatana - ale grałem w grę na premierę, i żaden produkt nie ma prawa być wypuszczany w takim stanie. Mam nadzieję, że nawet gra nie otrze się o żadne gry roku, bo za stan premierowy powinna być z miejsca zdyskwalifikowana z walki o jakąkolwiek nagrodę.
Bardzo dobry sequel. Rozwija niektóre mechaniki z jedynki i zostawia to co było dobre. Świat jest bardziej rozległy ale na szczęście daleko mu wciąż do asasynów. Ukończenie zajęło mi 26 godzin i nie czułem przez ten czas znużenia. Wciąż bardzo przyjemnie odkrywa się nowe obszary i walczy. Oczywiście są też minusy. Podstawowy to szeroko już komentowana optymalizacja. U mnie mimo dość słabego sprzętu jak na dzisiejsze standardy gra działała zaskakująco płynnie przy ustawieniach średnio-niskich. Co dziwne spadki płynności zdarzały się w dość niespodziewanych miejscach. Nie były to zwykle rozległe, otwarte przestrzenie a małe zamknięte. Więcej nie będę się rozpisywał o optymalizacji bo zostało tu już chyba wszystko powiedziane i nic bym nie dołożył. Z innych minusów to chwilami bardzo słaba praca kamery. Dramatycznie wypada to zwłaszcza w ciasnych lokacjach. W większych najgorzej jest gdy przeciwnicy przyprą gracza do ściany. Kamera wtedy głupieje i nie widać nic. A na najwyższych poziomach trudności taki moment może zakończyć starcie. Ogólnie ta gra ma średnio zrównoważony poziom trudności. Grałem na mistrzu jedi i czasem czułem jakbym obniżył poziom a potem go zwiększył. Na początku wiele starć wymaga pełnej uwagi. Potem gdy nieco rozwinie się Cala większość starć staje się łatwa (również z bossami) i nagle w drugiej połowie gry ten poziom rusza w górę. Nie jest to złe w wypadku bossów którzy stają się bardziej wymagający a starcia z nimi ciekawsze. Jednak w wypadku szeregowych przeciwników nie pojawiają się tacy którzy biją mocniej tylko po prostu gracz nagle zostaje zalany falami wrogów. Ma to sens w kilku momentach ale przez większość czasu wzbudzało we mnie frustrację i poczucie, że komuś zabrakło pomysłu na nowe wyzwanie. Podobna nierówność występuje przy fabule. Ma niezły początek potem zmienia kierunek w jaki gracz mógłby się spodziewać, że pójdzie historia i staje się dość schematyczna ale po nagłym zwrocie akcji nabiera rumieńców i zostawia w napięciu już do końca. Z mniejszych błędów zdarzyło mi się pod koniec gry zacięcie się jakiegoś przeciwnika. Raz też nie chciała ruszyć winda, która miała zabrać mnie na kolejną planszę ale na szczęście po kilku próbach zejścia i ponownego wejścia na nią ruszyła. I taki jest ten Ocalały. Z jednej strony udanie rozwija mechaniki wypracowane w poprzedniczce ale z drugiej pokazuje, że przydało by się mu trochę więcej dopracowania.
No to zakończyłem Jedi Survivor.
Moje pierwsze wrażenie? Jezu, ale mnie ta gra wymęczyła. Dosłownie. Tak jak z reguły kończąc fajną grę czuję smutek, bo to koniec nowej przygody, tak tutaj czuję po prostu ulgę, że poznawszy historię, mogę już do tej gry nigdy więcej nie wracać.
To nie jest tak że gra jest zła - historia sama w sobie jest ciekawa. System walki i rozwoju postaci też daje radę. Kuleje niestety wszystko inne, dookoła tych elementów.
Mapy są większe, to prawda. Ale jedyne co oferują to pusta przestrzeń. Nie ma na tych rozległych przestrzeniach żadnych ciekawych aktywności.
Balans elementów - leży i kwiczy.
Jedi Fallen Order - byłem zachwycony. Wątek główny, walki i arcade parcour całkiem zgrabnie się balansowały, dając i poczucie zabawy, i dobrze zbalansowany odpoczynek od każdej z aktywności. W Jedi Survivor nie ma balansu. 90% czasu gry to arcade parcour. Dosłownie.
Historia wątku głównego jest nieproporcjonalnie krótsza czasowo w odniesieniu do innych aktywności. Do tego ilość backtrackingu przeraża. Tak jak nawet lubię niektóre znajdźki wyszukiwać na mapie, tak tutaj się poddałem. Nie miało to zupełnie sensu, bo wraz z uciekającym w grze czasem, budowało to właśnie poczucie zmęczenia i orki na ugorze, a nie zabawę. Ale to efekt tego że twórcy stwierdzili, zrobimy jebaśnie wielki "otwarty świat", po czym "zapełnili go aktywnościami" w najprostszy, najtańszy i najbardziej prymitywny sposób - pochowane w kątach znajdźki, bez żadnej innej ciekawej aktywności która by zachęcała do takich aktywności, o braku uzasadnienia fabularnego nie wspominając - po co kopać leżącego?
Pomijam już fakt, że szukanie rybek do akwarium czy kwiatków do ogrodu jakoś kompletnie rozmijają się z moją wizją gry o walczącym Jedi - ale co kto lubi ....
Aktywności poboczne - typu polowania na bossów, czy bounty hunterów - też praktycznie oparte o backtracking, te drugie zresztą wymuszały nie tylko cofnięcie się do lokacji, ale ponowne przechodzenie co bardziej upierdliwych parcour-owych elementów. Chociaż same walki z bounty hunterami były ciekawe i z reguły wymagające - to znowu na plus.
Postacie niezależne spotykane przez nas w grze też praktycznie niczego ciekawego nie wniosły. Biorąc pod uwagę że część zadań pobocznych była zlecana w rezultacie interakcji z nimi, musiałem odklikiwać dialogi, które pisane były chyba z myślą o przedszkolakach grających w swoją pierwszą grę. W zasadzie, z jednym czy dwoma wyjątkami, wszystkie postacie które pojawiły się w Jedi Survivor najchętniej bym z tej gry usunął, bo jakakolwiek z nimi interakcja przyprawia o ból zębów :/
Od strony technicznej było nie najgorzej, ale szału nie było.
Na swoim GTX 1080 grałem w Full HD na ustawieniach Epic, i generalnie trzymałem spokojnie pomiędzy 40-60 FPSów, zależnie od miejsca.
Wyjątkiem była mapa galaktyki, gdzie 20 FPS to był taki max. Nie mam pojęcia czemu.
Ze 3-4 crash-e przez kilkadziesiąt godzin gry to nie jest zły rezultat, nie będę się tego czepiać.
Daję 6 oczek, bo jednak wytrwałem do końca. Ale jednocześnie wg apki EA w Jedi Survivor spędziłem kilka godzin mniej, niż w Jedi Fallen Order (będzie jakieś 10% czasu mniej), co - w przypadku gry teoretycznie większej i bardziej rozbudowanej - nie powinno się wydarzyć.
Edit:
Nawigacja na mapie i w menu, w układzie klawiatura i mysz - jest antypatternem. Idealnym przykładem jak zrobić to źle, niewygodnie i nieintuicyjnie. Tylko za ten fakt powinienem odjąć jeszcze z 1 oczko z oceny :/
Gra jest fenomenalna właściwie pod każdym względem znokautowała Upadły Zakon. Upadły Zakon przy Ocalały to jak mała skromna opowieść. Niesamowite jest wręcz to jak dużo zawarto w grze różnych wątków. Nawet epickie starcie z Vaderem i jego zakończenie to coś czego nie zobaczyliśmy właściwie z żadnym z filmów. Najwięksi wydawcy co moment podają nam kwoty oraz to jak dużo osób musi pracować przy największych projektach AAA. Tutaj to wręcz widać / Upadły Zakon był dobrą grą ale z niewielkimi mapami a całość to jakieś 20% zawartości Ocalałego. Co więcej Ocalały to też pokaz dla całej branży jak powinno wykonywać się end game. Właściwie są tylko dwie gry które zrobiły to w tak absolutnie wspaniały sposób : (God of War z 2018 i Ragnarok) oraz RDR2. Ocalały jest trzecią. To chyba najlepsze podsumowanie czym jest ta gra. Absolutnym kandydatem do GOTY 2023.
Mam nadzieje że wpadnie platyna :)
Myślę, że Resident Evil 4 Remake zjada ten śmieszny tytuł na śniadanie.
Ok, uwaga wszyscy, gra jest przeciętna.
A czemu?
Za każdym razem jak aleks w przynajmniej 3 postach wypowiada się w wątku z grą, że to ARCYDZIEŁO, to można brać za pewnik że zagramy w przeciętnia.
Port na starcie powinien dostać minus 2 punkty za sterowanie. Co to jest w ogóle za pomysł żeby używać ctr+Z jako ruch.
Ale że jak? Naprawdę? Pokaż jak to wygląda bo nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić
No po prostu, w trakcie dynamicznej walki musisz nacisnąć control i Z żeby uzyć jednego ruchu. Na razie jestem w grze jakieś 40 minut, więc nie wiem, czy jest podobnych kwiatków więcej.
Zresztą nie tylko o to chodzi, całe menu jest zrobione pod pada i nieintuicyjne.
Nawet żeby wyjść z gry trzeba się nagimnastykować. A co do tego ruchu to nie trzeba go używać,jest opcjonalny.
Kupienie pada sprawi, że binding klawiszy na klawiaturze ulegnie poprawie? Za co ty typie masz te gwiazdki?
Jak lubię moment jak środkowym palcem lewej ręki trzymam [W] żeby iść do przodu w wskazującym próbuję wcisnąć [2] żeby zrobić Force Push :)
ale gra i tak jest świetna :)
konewko - ja wiem że ty nie rozumiesz prostych rzeczy to już tłumaczę / żyjesz w XXI wieku w 2023 roku i pad jest normalnym kontrolerem do gier TPP i wie to już praktycznie każdy PCtowiec / kiedyś w czasach kiedy PCtowiec miał tylko klawiaturę i myszkę i musiał sobie z tym radzić minęły bezpowrotnie. Dzisiaj nawet samochody same parkują, jadą do celu czy masują pupę / siedzenia i kierownica grzeje lub chłodzi a klimatyzacja jest w każdym aucie, ale oczywiście nie musisz z tego korzystać możesz jeździć latem z temperaturą w środku 40C i udawać że klimatyzacji nie ma tak jak teraz udajesz że nie ma padów na rynku. Wszystko jak widzisz jest kwestią wyboru.
> Korpo robi beznadziejne sterowanie klawiaturą i myszą
> Alex rozdziera szaty w obronie beznadziejnego portu
Klasyk.
ALEX --> Ja Cię rozumiem. Ale docelowym sterowaniem na PC jest mysz i klawiatura. A na konsoli pad, gdzie na nowych masz możliwość podłączenia i w niektórych przypadkach grania na klawie i myszce.
To sobie wyobraź teraz co by było gdyby skopano sterowanie CoD na konsoli i ktoś tłumaczyłby że klawy i myszy istnieją od lat 80tych (może wcześniej, nie wiem) i że nowe konsole i gry na nie to obsługują więc w czym problem?
Ja to wszystko rozumiem co napisaliście ale nie żyjecie w próżni. Na rynku od 2020 roku dostępna jest 9ta generacja konsol więc może w końcu warto dostrzec że pad jest już standardowym wyposażeniem PCtów. To że ktoś preferuje K+M to jest jego własne upodobania. Są gry które są lepiej przystosowane do tego jak strategie, czy fpsy, są gry gorzej jak TPP. Jak komuś nie podoba się układ klawiszy to najczęściej w grze mam możliwość ich zmiany pod własne upodobania.
No niestety nie ma możliwości zmiany tego, że chodzenie po menu wymaga żonglowania WSAD, myszki i enter bo za cholere nie da się wybierćc opcji tylko dwiema z tych metod.
pad jako standard pctowy przemilczę z uśmiechem politowania bo to jest dokładnie ten sam argument co argument hydro o PSVR u każdego konsolowca.
BTW
grasz na konsoli, po cholerę udzielasz się w tym wątku?
NewGravedigger - a co jest różnica na czym grasz ? porty niczym się nie różnią.
Gram padem we wszystkie gry na PC od ponad 2 lat. Świetna sprawa. W takich grach jak Jedi to wyśmienicie się steruje.. K+M to do strategi i fpsów multi.
Kerdevstesa
K+M optymalne jest nie tylko do strategii i FPSów, ale do wszelkich gier FPP, point & click i cRPG drużynowych.
Pad z kolei najlepiej sprawdza się przy grach TPP oraz sportowych, bijatykach i platformówkach w 3d.
Tak jak przy starszych grach 2d niezastąpiony jest Joystick. Bez niego grać na klawie w gierki 2d z lat 80' i 90' to też była tragedia.
ty nie rozumiesz prostych rzeczy to już tłumaczę
Nie, to ty nie rozumiesz, że ktoś może nie chcieć, nie bierzesz w ogóle tego pod uwagę. I nie implikuj czegoś o czym nie masz pojęcia, bo nie jest to prawda.
praktycznie każdy PCtowiec
Czyli stawiasz tezę na swoim widzimisię. Ok.
samochody same parkują, jadą do celu czy masują pupę
No właśnie nie, potrzebują do tego prądu/paliwa. Nie są to perpetuum mobile. Samo nic się nie robi.
teraz udajesz że nie ma padów na rynku
Kolejna implikacja z tyłka niepoparta żadnymi dowodami.
Wszystko jak widzisz jest kwestią wyboru.
Patrz punkt pierwszy.
Coś jeszcze chcesz wiedzieć? Nie? No to do spania.
Ja to wszystko rozumiem
Problem w tym, że guzik rozumiesz. I to nie dotyczy tylko tego tematu...
konewko01 - traktuj to co mówię jako pewnik a już będzie ci się żyło lepiej ;)
Niestety nie mogę traktować za pewnik kogoś kto jest odklejony od rzeczywistości.
Właśnie ukończyłem. Pomimo drobnych ścinek gra o dziwo działała dość płynnie nawet przy dużych starciach. Gameplay miodzio, walka jeszcze bardziej przyjemniejsza niż w jedynce, muzyka znowu na poziomie. Naprawdę warto zagrać, ale też trzeba mieć na uwadze, że do naprawienia jest jeszcze sporo
Via Tenor
Cóż, gra właśnie zaczęła crashować z każdym uruchomieniem. Naprawianie to pobranie 130 gb od nowa.
A.l.e.X - A ty przestań pisać głupie komentarze. Gra jest bublem technicznym i nic tego nie zmieni nawet twoje 10/10.
Luz. Ja gry dwa tygodnie nie mogłem ściągnąć. Ta apka to większe g... od Xbox app.
Oficjalnie wpadasz w ignora. Zajmij się czymś jeśli nie pożytecznym to normalnym. Trolluj sobie żonę bo ja na to jestem za stary.
Że też ten dzieciak Alex ma VIPa i przychylność redakcji, a nie bana to dziwne.
Kurczę, szkoda że ta gra nie jest dopracowana. Naprawdę nie dało się zrobić jej z mechaniką pełnoprawnego miecza? Praktycznie każdy przeciwnik jest odporny na ciachanie MIECZEM ŚWIETLNYM. No równie dobrze mógłbym machać pałką.
Wrzucam troopera w rój wrogich zwierząt i cała gromadka stoi i się na mnie patrzy. Nastepnie trooper umiera od stania na piasku. Ech.
Jak ktoś jest świeżym graczem i nie grał w stare gry to nawet nie zauważy, nie pomyśli jak cały rdzeń rozgrywki, walki jest fatalny i później wychodzą takie głupie opinie typu "walka jest świetna".
To prawda, powinno być porządne trackowanie gdzie uderzył miecz, odcinanie kończyn itd. A nie poziom z Jedi Outcast z 2002 roku pod tym względem.
Wiecie może gdzie toczy się dyskusja na temat gameplay-u tej gry bo szukam i nie mogę znaleźć. Wszędzie jest tylko albo marudzenie że komuś się nie podoba np. system save albo skakanie jest kiepskie za to inni z kontry chwalą tą gre ale gdzie dyskusja o samym graniu w tą grę ? Pytam serio. Mam pytanie na temat atutu 'Partnerzy' jak on dokładnie działa ale to chyba nie ten dział.
Via Tenor
ok, jak to się mówi,
FUCK THIS GAME.
Crashowała, naprawiłem ściągając ją od nowa, pograłem bez problemu i znowu crashuje. Nie mam siły na takie gówna. Nie mogę jej przejść ergo ocena 1.
Oprócz tego chodziła porządnie, bez ścinek.
Gra nawet nie stoi obok dychy, ludzie stawiający jej pomniki mają coś złego z głową albo naprawdę chcą poważnej gry SW. Jeśli odjąć problemy techniczne to gra zasługuje na 6-7.
Technicznie jest to bubel. Nie mówię już o problemach z płynnością ale nawet w samej grze jest przenikanie tektur, jakieś pomniejsze glicze, postać się gdzieś zablokuje itd.. Widać, że gra robiona na szybko bez dbałości o detale.
AI generalnie nie istnieje.
Klawiszologia to dramat - moja ulubiona kombinacja to naciśnięcie R, zmianę trybu C, potem wciskanie 2 przy konieczności jednoczesnego manewrowania WSADem. Albo wciśnięcie 3+F.
Walka, jak pisałem wyżej, jest kiepska. Bije się tymi pałkami, praktycznie każdy przeciwnik jest albo odporny na miecz albo ma coś, co ten miecz blokuje. Absurd. Tym bardziej, że finishery już przecinają ciała ale normalne uderzenia zostawiają opaleniznę.
Samych kombinacji ruchów jest jak na grę skupioną na walce na miecze zatrważająco mało.
Znajdźki - strasznie słabe. Czy NAPRAWDĘ jest tak trudno zrobić znajdźki polegjące na ulepszaniu miecza, ubrania, blastera itd? To nawet mogliby to co teraz znajdujemy wrzucić w mikser statystyk i porobić to na pałę. Czy ktokolwiek z was faktycznie sprawdzał te pierdołowate końcówki miecza, jakieś kolorki itd? Dziecinne, słabe i bezcelowe rozwiązanie. Niczego się nie nauczyli od pierwszej części.
Dyski, zwoje itd. - pomyślałem sobie, o, może przynajmniej za to będzie można kupić coś ciekawego. Kupuje się więcej ubrań i piosenek XD
Dodatkowo te bzdurne zbieranie rybek i kwiatków. STraszny cringe.
Cala moja chęć eksplorowania opierała się wyłącznie na punktach mocy i atutach.
Fabuła, nic specjalnego, nic ciekawego.
ach zapomniałbym - otrzymywanie dodatkowych umiejętności robiła jakaś uposledzona osoba a odkrywanie nowych ścieżek na mapach jest wymuszone na maksa. Rozumiem, że w trakcie dostajemy linkę, strzelbę energetyczną itd. ALE gdy nasza postać nagle sobie przypomina, że umie dashować ALBO CO LEPSZE nagle rozumie, że moc działa nie tylko horyzontalnie ale i wertykalnie to dostaję takiego poziomu zażenowania, że mam ochotę po prostu wyjść i ją odinstlaować. Dramat.
na plus
duże i ciekawie zrobione mapy
komnaty, mini bossowie.
niektore walki fabularne
Via Tenor
Ewidentnie nie rozumiesz, źle grasz, jakbyś kupił sobie pada to wtedy by Ci działała. Ewentualnie wina dysku, nie taki masz, musisz mieć NVME.
spoiler start
/s
spoiler stop
Bez Rt też Ci wywala?
Hardkorowe klawiszologia do jest dopiero jak wszystkie skoki odblokujemy i ulepszymy linkę. Wtedy trzecia ręka by się przydała.
Wywala, jak się okazało, tylko na Koboh i to tylko w okolicy baru. Staram się tam po prostu nie chodzić.
jakby mi wywalało grę a innym nie to oczywiście że szukałbym problemu na swoim ziemniaku bo to jak zwykle problem indywidualny / poza tym masz dziennik zrzutu błędu to go przeczytaj i zobacz co powoduje ewentualne crashe.
Dodatkowo 20+ linijek żali ;)