Gwiazda Nie czas umierać sprzeciwia się kobiecemu Bondowi
Seksistka, pick me girl, mizoginka.
Hurr durr, Bond to nie jest prawdziwa postać i tylko incele będą mieć ból tyłka o tę zmianę, Hurr durr
/s
A poważnym tonem. Nie podoba mi się robienie z Jamesa Bonda, Jasmine Bond.
Za to podoba mi się zrobienie z Indiany Jonesa, -> Lary Croft, a z Lary Croft -> Nathana Drake'a.
Widać inspirację, ale widać też wkład własny.
Ale można iść na wojnę z fanbazą, mieć wywalone na wszystko i powiedzieć, że incele bad, jak to dziś ma miejsce.
Ciemnoskóra Gwiazdka z Młodych Tytanów to nie brak trzymania się świata przedstawionego, to inwencja twórcza, rasisto.
Osobiście uznaję tylko jednego, kobiecego "Bonda". Nazywa się Cate Archer i bije Bonda na głowę. Niestety, tytuł gry okazał się proroczy, że nikt nie żyje wiecznie i seria już dawno umarła.
Czy nie można nakręcić szpiegowskich przygód Kate Archer, znanej z gier No One Lives Forever?
Była ładna, miała klasę i poczucie humoru . A do tego chwytliwa muzyczka na ekranie tytułowym.
Chętnie bym zobaczył na dużym ekranie.
Jerry mnie uprzedził:)
Ana De Armas jest z Kuby, nie z Kolumbii
[ed] juz naprawione, dziękuję
Kolumbijska aktorka, Ana de Armas
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/james-bond-kobieta-ana-de-armas-stanowczo-odpowiada/z522647
No nie bardzo :D
A ja bardzo chętnie zobaczyłbym kobiecego Bonda.
Na szczęście, jesteś prawdopodobnie w grupie 0,001% widzów "Bondów", którzy mają podobne zachcianki.
Oglądałbym!
To sobie poszukaj innej marki z takim agentem, bo ta jest o znanej i ustalonej już postaci faceta i to nie może ulec żadnej zmianie.
Polecam np. Atomic Blonde.
Niby dlaczego nie może ulec zmianie? Bo ty tak powiedziałeś? Jak zechcą, to zrobią kobiecego Bonda i nie będą pytać cię o pozwolenie.
Chociaż po co ja w ogóle pytam.. pewnie odpowiesz że jak najbardziej bo przecież dzisiaj każdy może wszystko prawda? I potem wychodzi film którego nikt nie chciał który dostaje oceny 5/10.
Czy nie lepiej zamiast kraść czyjeś pomysły stworzyć coś nowego?
Łatwiej jednak zarobić na gotowej postaci prawda? Dostosować ją do woke zje@ów którzy obok równości, tolerancji i różnorodności nawet nie stali.
No bo przecież taka moda. Teraz każda franczyza musi być zajechana przez trendy, które i tak przeminą?
Kobieta agentka? Jak najbardziej!
Kobieta James Bond? ale po co?
A ja bardzo chętnie zobaczyłbym kobiecego Bonda.
A ile Bondów z tych ostatnich widziałeś w kinie?
a chciałbyś np. Larę Croft w wersji męskiej?
No przeciez jest Indiana Jones :D
To sobie poszukaj innej marki z takim agentem, bo ta jest o znanej i ustalonej już postaci faceta i to nie może ulec żadnej zmianie.
Czyli nie bo nie.
Nie ma żadnego obiektywnego powodu dlaczego nie możnaby zmienić płci Bonda.
Tak jak nie ma powodu dlaczego nie możnaby zmienić jego charakteru, koloru włosów, koloru skóry, orientacji seksualnej, zainteresowań, czy uprawianego hobby.
Jedyny święty nienaruszalny obszar to nazwisko i profesja.
Film jest sztuką, a tą można manipulować w dowolny sposób.
To skoro można zmienić charakter, kolor włosów, skóry, orientację, zainteresowania czy hobby, to niby dlaczego nie można zmienić nazwiska i profesji? Nie bo nie? Skoro już chcesz wywalić 90% tego czym tam postać od wielu lat była to czemu nie 100?
Seksistka, pick me girl, mizoginka.
Hurr durr, Bond to nie jest prawdziwa postać i tylko incele będą mieć ból tyłka o tę zmianę, Hurr durr
/s
A poważnym tonem. Nie podoba mi się robienie z Jamesa Bonda, Jasmine Bond.
Za to podoba mi się zrobienie z Indiany Jonesa, -> Lary Croft, a z Lary Croft -> Nathana Drake'a.
Widać inspirację, ale widać też wkład własny.
Ale można iść na wojnę z fanbazą, mieć wywalone na wszystko i powiedzieć, że incele bad, jak to dziś ma miejsce.
Ciemnoskóra Gwiazdka z Młodych Tytanów to nie brak trzymania się świata przedstawionego, to inwencja twórcza, rasisto.
Zrobić Dżejmsa Bonda transwestytę. Będzie kompromis. Seria o Błondach i tak spadła już do poziomu opery mydlanej.
A przy okazji, na załączonej fotografii dowód, że to życiowe rozwiązanie. Po lewej stronie stoi admirał USA Rachel Levin, po prawej asystentka ministra Energii Atomowej Sam Briton. Są w ambasadzie Francji na przyjęciu na cześć Dnia Zdobycia Bastylii 14 lipca.
masz jakies ciekawe przemyslenia na ich temat czy tak sobie wstawiasz zdjecia w niepowiazanym temacie?
W Polsce też faceci w sukienkach piastują wysokie stanowiska.
W Polsce też faceci w sukienkach piastują wysokie stanowiska.
To nie są sukienki tylko sutanny, irytujący i bezmyślny trollu. Okrycie wierzchnie, gdzie równocześnie nosi się pod spodem spodnie.
Lekarze w długich (do kolan a starszego typu za kolana) fartuchach medycznych, dodatkowo wiązanych w pasie, też paradują w 'sukienkach'?
Jak już chciałeś pokazać spódnice czy sukienki to wypadało by wybrać coś co się na to kwalifikuje, jak np. tradycyjne kilty szkockie.
Tylko nawet wtedy to jest symboliczny element tradycyjnego narodowego stroju, który nie ma żadnego związku z ekspresją i manifestacją domniemanej płci, tylko dlatego że ktoś ma taki fetysz czy zaburzenia.
Trzymaj się tego co robisz najlepiej czy ostentacyjnego chwalenia idiotycznych i okropnych rzeczy, byle tylko być 'alternatywnym'.
Jak się nie ma niczego wartościowego do powiedzenia to się milczy. Rzucanie znikąd 'bo w kościele gwałcą dzieci i chodzą w sukienkach' jest naprawdę żenujące.
Oho, widzę, że pisowski troll się oburzył i robi fikołki.
Spódnica jest od pasa w dół. Sukienka jest od ramion/piersi w dół. Sutanna jest sukienką o dodatkowej nazwie.
Takie sugestie są naprawdę denerwujące dla fanów Bonda.
Bond jest heteroseksualnym, białym, przystojnym mężczyzną. Koniec analizy.
Bond nie może być kobietą, murzynem, czy homoseksualistą.
Koniec dyskusji z mojej strony.
Kiedys Bondy to byly dobre rozrywkowe filmy. A teraz mamy Mission Impossible.
Wiec czy Bondem bedzie kobieta czy nie to bez znaczenia, bo to nudne powtarzalne przedstawienie.
Kobieta Bond???https://media.tenor.com/images/19623f16e017bae5cafec8448ad8a5dc/tenor.gif?c=VjFfbWljcm9zb2Z0X3N3aWZ0a2V5X2FuZHJvaWQ
Bez sensu. Seksizm wiecznie żywy. Mieli szansę odświeżyć serię a nie chcą z niej skorzystać tylko z powodu jakichś uprzedzeń.
Naprawdę to jest głupie, zważywszy na to że Bonda grało sześć kompletnie innych osób i nikomu to nie przeszkadzało. Te filmy z realizmem nigdy nie miały nic wspólnego.
Tylko po co robić kobietę z samego Bonda? Nie lepiej stworzyć kobiecą postać wzorowaną na nim, tak jak miało to miejsce w świecie gier ze wspomnianymi już tutaj Indianą, Larą Croft i Drakiem? Właściwie to w branży filmowej wszystkie te postaci też już istnieją więc jednak można.
Wszyscy zadowoleni, bo mają to co chcą bez "niszczenia" tożsamości pierwowzorów, a przy okazji dorzuca się do popkultury nowe spojrzenie na dany archetyp.
zważywszy na to że Bonda grało sześć kompletnie innych FACETOW
Masz, poprawilem Ci
Nie wiem jak w nowych przygodach bonda, ale w starszych odsłonach tych pierwszych kobiety miały dużą role np. LOIS MAXWELL która grała w 14 odsłonach
Paloma była zdecydowanie lepszą postacią niż dziewczyna bonda z ostatnich dwóch części i Nomi czyli męsko-damskim bondem wanna be, mimo że miała tak mało i zdecydowanie za mało czasu ekranowego. Lubie silne żeńskie postacie w filmach, które jednocześnie zachowują swoją kobiecość czy kobiecy urok bo niestety, w grać faceta, najczęściej najlepiej zagra właśnie facet heh. Btw chciałbym zobaczyć jakąś kontynuację Atomic Blonde bo w mojej ocenie ten film był bardzo udany i dobrze odegrał "kobiecego bonda"
Osobiście uznaję tylko jednego, kobiecego "Bonda". Nazywa się Cate Archer i bije Bonda na głowę. Niestety, tytuł gry okazał się proroczy, że nikt nie żyje wiecznie i seria już dawno umarła.
Zero szans na to by taką postać przenieść na ekran kin.
Coś co udało się paru nerdom (stworzenie ciekawej postaci ze stylem) kiedyś jest poza zasięgiem partaczy w branży filmowej która żyje z tworzenia szrotów i wzniecania sztucznego hejtu.
Dokładnie. Oj grało się również w NOLFa. Chętnie bym takiego bonda zobaczył na ekranie. Albo następną część NOLFa ale nie wiem czy to jeszcze możliwe...
Przecież jakoś miesiąc temu był news na GOLu, że Bond będzie facetem o korzeniach brytyjskich i w newsie było, że to słowa producentki. Nie podoba mi się ten news
Uwaga cytat wyłącznie do osób umiejących czytać ze zrozumieniem.
"A diabeł chce zmieniać, powiada: ulepszać. Słyszycie? Ulepszać! Już jemu mało, że krowa cieli sie, dzie tam: on chce, żeby sie źrebiła! O, do czego idzie! Krowy bedo sie źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili! Chłop z chłopem spać będzie, baba z babo, wilki latać, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, zajdzie na wschodzie! "
Czy nie można nakręcić szpiegowskich przygód Kate Archer, znanej z gier No One Lives Forever?
Była ładna, miała klasę i poczucie humoru . A do tego chwytliwa muzyczka na ekranie tytułowym.
Chętnie bym zobaczył na dużym ekranie.
Jerry mnie uprzedził:)
I popatrz, że nawet by od razu mieli gotową historię jak to kobieta miała pod górkę w opresyjnym, męskim patriarchacie i jako silna kobieta™ sobie dopiero uznanie musiała wywalczyć, bo teraz takie rzeczy modne. I nikt by im nie mógł zarzucić, że to wciskane na siłę, bo to samo było w oryginale.
Ale na filmową wersję NOLF-a nie ma co liczyć, bo dziś brak rozpoznawalności marki. Z drugiej strony, patrząc na to, jak są kręcone filmy na podstawie gier, gdzie jest wzięty tytuł, parę imion postaci i ogólny zarys, a poza tym filmowcy robią swoją "lepszą" wersję, to może nawet lepiej.
I popatrz, że nawet by od razu mieli gotową historię jak to kobieta miała pod górkę w opresyjnym, męskim patriarchacie i jako silna kobieta™ sobie dopiero uznanie musiała wywalczyć, bo teraz takie rzeczy modne.
co i tak pewnie by spartolili takiego „gotowca"
Prawdopodobnie masz rację. W grze to było zrobione subtelnie, było elementem świata, który wypadł naturalnie, więc o ile sobie przypominam, nikt nigdzie nie narzekał, że na siłę bab ę do gry wciskają. A dzisiejsi filmowcy, zamiast ten atak subtelnie zarysować, zrobiliby z tego główną "atrakcję", natomiast cała afera z HERM-em byłaby tylko otoczką.
ale czemu to musi koniecznie byc kobiecy Bond, a nie film o kobiecie z MI6 czy nawet jego corce czy whatever. nie wiem jakie marketingowe cisnienie musza miec pod kopula tworcy takich pomyslow. niech jeszcze nakreca Gotowe na Wszystko z meska obsada. Nowy Larry Croft tez powinien byc facetem.
Lepiej dla najnowszego Bonda byłoby, gdyby postać Any, która była fajnie wymyślona była bardziej kluczowa dla opowieści. Pasowała lepiej niż wciskana Nomi (chwilowa 007). I bardzo żałowałem, że to tylko epizodyczna rólka.
A wiadomo już kto zagra kolejną Bridget Jones? Oby Edward Norton, chyba że Chris Rock nie będzie akuratnie canceled.
Powinni na Bonda dać tego czarnego transa, „modelkę” victoria sekret xD. Może jak by do nich doszło ze przeje..li 100 baniek to przestaliby tyle pier…ic.
Problem godny rozwiązania zagadki nieśmiertelności. Wiadomo, że tylko "uwaga" Król Julian.
Co jak co, ale o postaci Any (Palomie) to ja bym nawet chętnie film obejrzał
Oczywistym będzie że jak film okaże się klapą finansową to i tak zwalą na tych pryszczatych nerdów mężczyzn 30 letnich...
Wciskanie kobiet na siłę najczęściej kończy się źle. Było sporo produkcji, w których występowały silne i zaradne kobiety, ale nadal pozostawały kobietami. Ich rolę odpowiadały ich płci i wcale nie musiały się ukrywać w cieniu facetów, ale miało to ręce i nogi, oglądało się to dobrze. Bonda też da się zrobić z kobietą jeśli dobrze to zaplanujemy, ale nie będzie to już Bond. Albo będzie to sztuczny twór, gdzie kobieta gra faceta, albo będzie to zupełnie inna produkcja zmieniając charakter rozgrywki. I znowu wciśnięcie innej produkcji pod ten sam tytuł może być źle odebrane. Dlaczego nie stworzyć bliźniaczej serii z agentką, która nie będzie próbowała wejść w buty Bonda, tylko będzie mu robić konkurencję po swojemu?
Ależ ona zagrała rolę A.I. w nowym Blade Runnerze. Takich kobiet już nie ma i nie będzie.