No Man's Sky z aktualizacją Endurance - ożyw i upiększ swój statek matkę
Niesamowite jaką gra przeszła metamorfozę od premiery.
ale czego mają się uczyć? przecież rdzeń gry to nadal ta sama płycizna co na premierę
W naprawianiu swojej gry i dodawaniu nowej zawartości? Ludzie nawet WYCIĘTEJ zawartości z CP2077 do dziś po dwóch latach nie dostali, a o nowej nawet nie ma co pisać :D
W naprawianiu swojej gry i dodawaniu nowej zawartości?
no dobra grę naprawili, zawartość dodali a gra jak była płytka tak jest płytka nadal
Szacunek dla twórców za tak długie i konkretne wsparcie, ale kolega ma rację, ta gra jest płytka, generyczna i dość szybko się nudzi.
To jest trochę jak z Minecraftem na Survivalu w SP:
Wyszedł nowy patch, chcesz go sprawdzić, pochodzisz po mapce, zbudujesz domek, poexpisz, zbudujesz farmę i inne budynki, zejdziesz sobie pokopać i... nagle uświadamiasz sobie że przecież już to robiłeś/aś przy ostatnim patchu.
Zmierzam do tego że w obu grach brakuje konkretnych, filmowych questów.
Owszem. Redzi !!! Twórcy gry znowu zmierzają w kierunku marketingu rodem sprzedawania dywanów na bazarze, albo wciskania kołdry z wielbłąda na pokazie garnków... Po dwóch latach otrzymaliśmy solidny update poprawiający grę a marketingowcy nazywają to kilkoma bezpłatnymi DLC... Pozostawię tę kwestię bez komentarza.
po prostu świetnie... jeszcze więcej śmieciowych kamieni w kosmosie zasłaniających wszystko...
Twórcy nms mogliby bethesde i starfield o plagiat oskarżyć.
twórcy wolfa z 1992 powinni oskarżyć wszystkich którzy zrobili gre fps o plagiat
Ktoś interesuje się może losem tego studia? Jestem ciekawy z czego się utrzymują.
Mówi ci coś cztery takie słowa Raj Podatkowy Bananowa Republika spółka jest na cyprze zarejestrowana specialnej zonie ekonomicznej dla branży hig-teck oraz elektroniczna rozrywka. przejdź ścieżkę atlasa będziesz mieć filmowy quest.
Twórcy tomb ridera mogliby nd i uncharted o plagiat oskarżyć
Odyebali manianę na premierę, głównie przez cudo-zapowiedzi Murray'a. Podkulili ogon, i ogarniają grę tak, że pierwotna wersja teraz, wyglada jak jakieś alpha demo. Gdyby mieli bazyliony dolarów, gra mogłaby tak wyglądać na premierę. Ale to indie zespół więc absolutnie nie ma co się dziwić. Ale dalej działają, poprawiają, ulepszają. Po latach! I za to u mnie wielki szacun. Ale i tak nie zagram, bo zaspoilerowalem sobie "co się stanie jak dolecę do centrum". I tu, dla mnie mega fuck up.
Ludzie jezdza bo Murrayu jak po zbitym psie, a przeciez gosc naprawil swoja gre (a niewielu robi cokolwiek poza gadaniem, moze patch czy dwa zeby podszliwowac). Sama gra tez fajna i na rozsadnych zasadach (kupisz to masz, reszta tez wzglednie ok) i nie zapowiada sie zeby odwalil blizzarda z mikrotranzakcjami czy ubisoft z zamykaniem gry.
Koles moze i zawalil, ale w porownaniu z tym co odwala konkurencja, gosc jest praktycznie swiatelkiem nadziei jesli idzie o developerke gier... (zwlaszcza biorac pod uwage wyzwanie jakiego sie podjal, No Man's Sky to nie jest latwa gra)