Callisto Protocol wygląda świetnie na nowych fragmentach gameplaya
Wyreżyserowana walka wręcz polegająca na skryptach i QTE coś ohydnego, 4:42 macie jak postać kończy krótką pseudo scenkę i postać wraca do walki dystansowej.
Jest to 10 kroków wstecz względem gier które wychodziły 20 lat temu, a w tym przypadku krok wstecz względem walki wręcz która była w pierwszym Dead Space.
Ale żaden "ekspert" tego nie zauważy i zamiast tego lepiej pisać każdy kolejny news o tej grze jak to wspaniały tyłu się szykuje.
Taki system walki powoduje, że gra już za pierwszym przejściem staje się monotonna jeżeli jest tego dużo, a za drugim razem już do gry nie ma co wracać jeżeli gra jest mocno wyreżyserowana i oskryptowana.
Bjorn1990
"Jest to 10 kroków wstecz względem gier które wychodziły 20 lat temu, a w tym przypadku krok wstecz względem walki wręcz która była w pierwszym Dead Space."
Callisto Protocol to będzie prosta gra akcji ery casualowej więc nie ma oczekiwać czegoś tam wybitnego w mechanice czy rozwiązaniach. Prosta sieczka, która ma być rzeźnią. Dead Space też było proste, ale imponowało mi pomysłem z grawitacją.
Obecnie nacisk jest głównie/tylko na grafikę i prostotę. Mamy duży regres w erze casualowej w stosunku do najlepszych gier klasycznych z lat 1985-2005 w kwestii innowacyjności, grywalności, kreatywności, zróżnicowania, wyzwania, unikalności, uniwersalności. I to mocno rzuca się w oczy od przełomu 2006/2007 i ery Ps3, gdzie wysokobudżetówki stały się odmóżdżaczami.
Ludzie pokazali, że oczekują tylko grafiki i prostoty więc na to stawia się, bo to daje zysk. Coś świeżego, ambitnego, a tym bardziej skomplikowanego daje mniej kasy, a trzeba jeszcze więcej napracować się.
Wiele genialnych rozwiązań i ciekawych mechanik znajdziesz tylko w klasykach, bo nawet brzydkie gry indie, które często starają się kopiować pomysły z klasyków korzystają tylko z ich części. Często sę zdarza, że kopiują też źle.
"Callisto Protocol to będzie prosta gra akcji ery casualowej"
A myślałem że ma to być gra "AAAA"...
Na trailerach i wywiadach zawsze pokazują „wybuchowe” sceny z gry aby ją lepiej wypromować. Choć też myśle, że CP nie będzie niczym specjalnym i wyróżniającym się na tyle innych gier akcji. Pytanie jest tylko takie, jak bardzo otwarta będzie to gra i czy faktycznie jedno przejście wystarczy do poznanie jej sekretów. Nie przepadam za otwartym światem w grach ale nie chce też gierki na 10-15h w liniowych pomieszczeniach.
Taka długość gry jest najbardziej optymalna właśnie. Więcej osób kończy wtedy daną produkcje niż takie na 30h+.
Wolę mieć 10 godzin wypełnionych treścią, niż 30, gdzie większość czasu biegam po pustych przestrzeniach, być może jeszcze z respawnującymi się wrogami.
Szkoda że nie pierwszoosobowa kamera. Nie lubię jak się biega po ciasnych mapach i pół ekranu zajmuje postać.
No tak jak przystało na grę AAAA, rewelacyjna bez żadnych wątpliwości, a ludzie bez pojęcia, siedzieć cicho.
Gra zapowiada się zacnie, oby tylko EA nie dobrało się do nich za zbyt duże podobieństwo do Dead Space.
To nie jest scenka QTE, tylko dynamiczna zmiana ustawienia kamery, identycznie działa to w The Last of Us Part II.
Dokładnie, nie wiem gdzie tam widzi QTE, chyba że klikanie LPM to już cutscenka.