Piwo to z zasady woda + słód jęczmienny + chmiel. Nie wiem jednak czy wszyscy fani piwa zdają sobie z tego sprawę że wlewają w siebie dużo innego składnika. Otóż od jakiegoś już czasu główny składnik piwa jakim jest słód jęczmienny można zastępować syropem glukozowym a ten jest tańszy. Producenci piwa o tym fakcie nie muszą informować ponieważ nie muszą podawać składników swojego produktu.
Fani piwa bez problemu potrafią wymienić kilkanaście rodzajów słodów w tym z innych zbóż niż jęczmień, a ty tu o jakimś syropie glukozowym...
No chyba że mówisz o fanach trunków typu Harnaś.
Bzdury. Piszą o tym w składzie. Sam nie kupuję, ale zdarza się dostać jakieś gówno typu harnaś czy tatra i jak byk np w składzie tatry jest syrop glukozowy i kukurydza.
Z piwem powinno być jak z czekoladą: jest czekolada i wyroby czekolado-podobne.
Głównie sprzedaje się masowo, NIE WARZONY klasycznie w kadziach piwo-podobny wyrób
Polecam filmy z yt jak powinno powstawać piwo. I zobaczyć na google fabryki powszechnych piw tfu
Jakubiak Wam to opowie
https://m.youtube.com/watch?v=6err__4Ku58
https://m.youtube.com/watch?v=E0XojyOn0ds
Zaraz wchodzi zimny Bojan
Warzone jest każde piwo a to że nie tradycyjnie - większość piw jest obecnie warzone i przyśpieszane, warzone do wyższych stopni i rozcieńczane etc takie czasy - im szybciej zejdzie tym więcej zarobią. Plus stara maszyneria na mniejszą skalę czy przemysłowo moloch też mogą dać te same efekty jak nie stosować sztuczek - a w nowych maszynach mniejsza szansa an posmak żelaza czy inne skazy w piwie
Wyjątkiem browary rzemieślnicze czy domowa produkcja
Małe browary w tym regionalne nie są wyjątkiem
Masz nawet niżej wyrok w sprawie EU w sprawie małego browaru co używał syropu
Piwo to z zasady woda + słód jęczmienny + chmiel. Jak mogłeś zapomnieć o drożdżach.
Zdecydowana większość piw z koncernów ma w składzie surowce niesłodowane (syrop glukozowy, albo maltozowy, grys kukurydziany, niesłodowany jęczmień – choć ten akurat trzeba wymienić, jako alergen). Dlaczego go używają?Bo jest tańszy niż słód, bo nie trzeba go zacierać (syrop glukozowy), bo piwo głębiej odfermenuje, czyli z tego samego ekstraktu jest więcej alkoholu. Kosztem smaku, co prawda, ale browarnicy są przekonani, że Polaka interesuje przede wszystkim „voltaż” i cena, a nie jakiś tam smak.
Sęk w tym, że producenci piwa zgodnie z prawem mogą używać i syropu glukozowego i grysiku kukurydzianego i nawet cukru. Co więcej, zgodnie z prawem nie muszą o tym pisać na etykiecie. Dlaczego? Bo żaden z tych składników nie jest alergenem.
Plus do pewnego czasu było jak dobrze pamiętam że piwo musi posiadać w składzie co najmniej 51% składników słodowanych (żeby nie zmienili klasyfikacji z piwa na napój fermentowany bo inna akcyza)
Pisząc za Kopyrą - choćby w sprawie Tyskiego jak był w ich browarze - to takie Tyskie Tradycyjne nie posiada dodatków warzone tylko z 3 (a raczej 4) podstawowych składników ale już w zwykłym Tyskim masz tam go trochę (a ile to kwestia tajemnicy firmy)
I nie małe browary także nie unikają dodatków niesłodowych - po prostu tną koszty.
i o tym wiadomo raczej od lat, wiec nic nowego i im tańsze/mocniejsze piwo za małe pieniądze tym więcej składników niesłodowanych ..
Bo tu się utnie 2-3 gorsze na litrze a w perspektywie kilku milionów litrów już wchodzą ładne pieniądze - plus zwykle i tak wywalamy przy koncerniaku/mniejszym browarze najdroższą rzecz czyli butelkę/puszkę ( bo koszt samego piwa bez podatków to z 30-40 groszy) ;)
Chwila, to jak już wypisują składniki, to mogą sobie jakiś pominąć? Myślałem, że muszą choćby napisać "przyprawy". Dlaczego w takim razie np. w batonikach w składzie widać pełno świństwa, a nie na przykład tylko kakao, mleko i cukier + alergeny?
Wystarczy że wpiszą zawiera słód jęczmienny ( plus zabawa słowem czyli zawiera między innymi itp)
Z pełnym wypisywaniem nie palą się bo musieli by podać wszystko chociaż się zdarza( a kary są niskie średni mandat to 2-7k po kontroli )
Dlatego spora cześć ma etykiety jak gdzie nie sposób się przyczepić :
Plus
Rożne produkty , różne przepisy - na wódce też nie muszą pisać wszystkiego czy na winie ;P
W Czechach piszą o syropie bez problemu z tego co wiem i nikogo nie dziwi
Plus chmiel też może mieć rożne formy od szyszek chmielowych po ekstrakt z chmielu
Mi się wydaje, że jak już piszą "składniki" to muszą napisać wszystko - choć mogę się mylić. Bo to co pokazałeś to jest tylko informacja o alergenie. Większość piw jakie kupowałem miała wypisany skład, także może czasy się zmieniają. A pijam głównie koncerniaki
tak się czasy zmieniają że
I dlatego chyba nawet zasada 51% poszła w cholerę z tego co wiem :D
plus wszystko zależy co napiszą czyli np zawiera min, w skaldzie może występować itp
To dalej nie rozwiało moich wątpliwości w kwestii pokazywania całego składu :P
W sensie, jak nie ma składu to można się spodziewać, że oszczędzają na składnikach. Ale jak skład jest podany to nie wydaje mi się, żeby jakiś składnik mógł być pominięty. Dlatego na innych produktach spożywczych można wyczytać o oleju palmowym, czy niekoniecznie obojętnych dla zdrowia słodzikach. Wyjątkiem jest wypisywanie samych alergenów, bo taka opcja też istnieje (przynajmniej w piwie).
Prawdziwe bezalkoholowe 0,0% :P
Bo nie odwadnia jak zwykłe piwo, ma mniej kalorii, i zawiera składniki odżywcze
Ale dobrej marki 0,00 bo bywa że oszukują i ma alko
To samo nie 0,5% bo zdarza się że takie piwko może i mieć prawie 2% alko a niby na butelce do 0,5 (a bywało że i oznaczane 0,0) %
Co do kalorii rożnie z tym bywa bo cżęsto jest dosładzane (żeby zrekompensować brak alko w smaku) , a nie liczymy już wszelkich radlerów czy innych wynalazków gdzie oprócz cukru czy syropu trafiają soki albo pseudo soki ( chemia i jeszcze więcej cukru)
A zdrowe piwo, warzone domowo, mętne gęste o małej ilości alko powiedzmy te max 2-3% - takie jakie kiedyś pili ( np w 12-13 wieku) to też bardzo fajna opcja i ma pierdyliard substancji pro zdrowotnych ale może wypłukiwać wodę więc nie jest idealne jako napój nawadniający
To samo nie 0,5% bo zdarza się że takie piwko może i mieć prawie 2% alko a niby na butelce do 0,5%
Polskie prawo dopuszcza +- 0,5%, czyli teoretycznie piwo 0,5% może mieć maksymalnie 1%.
Prawo, prawem a wyniki badan swoje
Jedno z badań 45 napojów bezalkoholowych wykazało, że prawie 30% z nich zawierało więcej alkoholu, niż podano. To samo badanie wykazało, że 6 piw oznaczonych jako 0,0% alkoholu zawierało alkohol nawet do 1,8%.
Bezalkoholowe
To to bzdura ... akurat piwo 0 ma ogromne ilości cukru ... więc jest chyba najgorszym substytutem piwa.
To to bzdura ... akurat piwo 0 ma ogromne ilości cukru ... więc jest chyba najgorszym substytutem piwa.
No jak sobie dosłodzisz to ma.
Tu masz zwykłego koncerniaka https://www.carlsbergpolska.pl/products/zatecky/zatecky-0-0/
albo np to
https://www.carlsbergpolska.pl/products/okocim/okocim-0-0/?CKey=
Gdzie tu widzisz jakiś cukier?
Akurat dobrze robione piwo 0% ma cukier ( i tak ma go więcej niż zwykłe piwo ale nie ma alko i wpływa dobrze na organizm)
ale nawet sportowcy zaczęli używać piwa 0%
min:
https://bikeboard.pl/artykul/czy-piwo-bezalkoholowe-jest-dobrym-napojem-regeneracyjnym
Tylko tu jak przy wszystkim jakość się liczy :)
węglowodany i cukier w piwie bezalkoholowym vs piwo bezalkoholowe
ponieważ alkohol nie zawiera węglowodanów, piwa bezalkoholowe nie zawsze są niższe w węglowodanach niż piwa zawierające alkohol.
w rzeczywistości są często wyższe w węglowodanach niż ich alkoholowe odpowiedniki, ponieważ – w przeciwieństwie do większości piw alkoholowych – zazwyczaj zawierają cukier.
jak wspomniano powyżej, zależy to od sposobu ich produkcji, gdzie jest bardziej prawdopodobne, że cukier przetrwa proces fermentacji.
na przykład:
10.,5 g węglowodanów i 0 g cukru w butelce 330 ml standardowego Heinekena (5%) vs 15,8 g węglowodanów i 4,3 g cukru w butelce 330 ml standardowego Heinekena „0,0” (0%)
12,2 g węglowodanów i 0 g cukru w butelce 330 ml standardowego San Miguel (5%) vs 18 g węglowodanów i 5,6 g cukru w butelce 330 ml standardowego San Miguel „0,0” (0%)
10,5 g węglowodanów i 0 g cukru w 330 ml butelce standardowego Peroni (5,1%) vs 17.,5g węglowodanów i 10G cukru w 330 ml butelce Peroni Libera (0%)
Takie pytanko:
Warka Radler i Heineken mają naprawdę 0% a czy jest oszukane i coś tego alkoholu mają?
No ale on chciał najzdrowsze bez cukru to mu podałem przykład.
Zresztą nawet uważany za jedno z lepszy piw bezalkoholowych na rynku Miłosław IPA 0% ma tylko 2g cukru na 100ml.
Warka Radler i Heineken mają naprawdę 0% a czy jest oszukane i coś tego alkoholu mają?
W teorii/wg prawa mogą mieć do 0,5% alkoholu, a jak jest naprawdę to się nie dowiesz dopóki nie zmierzysz.