Lider wyrzucił wszystkich z klanu w Diablo Immortal, zgarnął całą nagrodę
Takie uroki grania w multi. Fajnie że takie akcje się co jakiś czas dzieją bo by umarł z nudów w tym wirtualnym świecie
Gry multiplayer online to patologia i najgorsze co moglo się przydarzyć grom video.
Jedyny dopuszczalny multiplayer to ten, kiedy ludzie siedza kolo siebie przed jednym TV i razem graja lub na zmianę.
Kazdy onny to patologia i doprowadza do wypaczenia, o czym caly czas czytamy.
I format multiplayera z Soulsów. Oczywiście jest jeszcze Parsec więc nie trzeba siedzieć obok siebie
Tobie już wypaczył myślenie, didymosie.
Jego zysk najprawdopodobniej sięgał kilkudziesięciu milionów w złocie.
Fantastycznie.
Tylko czy za złoto w grze można kupic cokolwiek wartego uwagi?
Blizzard wprowadził tyle walut alternatywnych, że złoto jest wykorzystywane chyba tylko przez rzemieślników, wiec przewaga jakie ono daje jest znikoma.
Widać nieogar pisał ten artykuł. Przecież CD jest 24 h po zrzuceniu korony. Faktycznie poziom po odejściu Szefa i Heda leci na pysk.
Intryga niczym w EVE Online, ciekawe czy też to latami planował xd
Pytanie czy to nie są akcje mające na celu zniszczenie jakiejś gry.
W grach starego blizza często się to działo. Pomimo najnowszych patchy lider zgarnia całą nagrodę mając świadomość że może dostać bana. Nie wiem czy później te nagrody niszczy by już nikt ich nie odzyskał czy ma jakieś patenty. Nie interesowałem się tym tematem gdyż najlepiej grać ze znajomymi i mieć pewność.
Chociaż pamiętam jedną moja gildię z pewnej gry jak to dwóch kolesi sprzedawało informacje konkurencyjnym gildiom i wcale nie byli "szpiegami" którzy to planowali, ot doszło do pewnych kłótni i zaczęła się zemsta.
"W grach starego blizza często się to działo"
We wszystkich grach online tak się dzieje, w taki czy inny sposób.
Inflacja oraz nadmierne wydawanie i tak go dopadnie ;]
Będzie szybciej wydawał, niż zarabiał następne i wróci tam gdzie był ^^
W latach świetności Tibii to Ci ludzie z reddita by sie popłakali bo ktoś im lootbaga ukradł.
Za czasów starego WoWa gdzie w gildiach rajdujących królowały systemy jak DTK i master loot pugowanie z ninjalootingiem to była norma. Co lepsze gildie jednak dbały o prestiż
Tak samo jak kiedyś były gildie z DTK i master lootem, tak samo były gildie, które kickowały ludzi jak padał jakiś ultra item.
Tak samo jest i teraz. to się nie zmieniło i nigdy nie zmieni.
Ja kiedys w Guild Wars byłem takim agentem - aplikowałem do wiekszych polskich gildii, bylem w nich na tyle dlugo, zeby zdobyc tytul oficera (czyli dostać wieksze uprawnienia) i jak mi sie juz udawalo to okolo 2 nocy wywalalem wszystkich czlonkow gildii i pisalem na czacie, ze jestem szpiegiem wrogiej gildii i misja zostala wykonana, usuwalem na koncu siebie i uciekalem.
Typowe zachowanie gimnazjalistów. Dobre.
Od początku najazd na grę i jej twórców która zbyt dużą popularność zdobyła. Meh nie dzieje się tu nic bardziej dziwnego niż w darmowych grach MMO. Jak ktoś frajer to potem płacze. Jak hazardzista to zastawi chatę żeby świecić na serwerze. Jak ktoś zawistny to będzie ostatnie psy na nim wieszał i na twórcach też. Jak ktoś zdrowo do gry podchodzi, to czyta takie artykuły i śmieje się z idiotów
Seria gier Diablo zawsze w dużym stopniu opierała się na współpracy między graczami
Nie zapomnę tego nigdy jak w jedynce robiło się rajdy na Butchera a w dwójce żeby przejść Starożytnych na piekle to bez dobrego sojuszu nie było opcji...
Dlaczego nieprzemyslane? Jeden koles bedzie do przodu i zaplaci mniej ale reszta bedzie musliala zaplacic wiecej, duzo wiecej wydanych pieniedzy to czysty zysk dka firmy i emocje (wplywajace atrakcyjnosc gry, moze troche dziala syndrom sztokholmski) a wszyscy beda winic tego gracza, jakby nie bylo 100'000 gier ktore rozwiazaly ten problem (no ale ktore nie sa w czolowce zestawien najwiekszych na rynku wyciagarek kasy).
Ps. To jest swoja droga klasyczna ich zagrywka, pozwalaja na oblesny griefing (ba caly ich system jest czesto tak zaprojektowany zeby sztucznie i po cichu uniemozliwic obrone przed graczem lamiacym zasady) ale jak chcesz sie odgryzc to chronia gankujacych jak niedwiedzica mlode, pierniczac dyrdymaly o "fair play" i toksycznosci (a tak naprawde chodzi o ty zeby ofiary wyzyly sie przypadkowych graczach z szczebli ponizej rozkrecajac kolo wydatkow)...