Gracze Assassin;s Creed „świętują" śmierć DLC do starych odsłon i boją się o przyszłość
Ja wiem, że my nie jesteśmy właścicielami tych gier i tylko "pożyczamy" je lub mamy dostęp do ich licencji, ale odbieranie dostępu do gier/DLCków zamiast wydać małego patcha gdzie można offline "aktywować" te DLCki czy gry, to już jest świństwo. Mam nadzieję, że Ubi spotka się z ogromną falą piractwa swoich gier oraz że w niektórych krajach zbiorowe pozwy się posypią. To jest po prostu syf i naprawdę zniechęca do "digital only" świata gier.
Ja wiem, że my nie jesteśmy właścicielami tych gier i tylko "pożyczamy" je lub mamy dostęp do ich licencji, ale odbieranie dostępu do gier/DLCków zamiast wydać małego patcha gdzie można offline "aktywować" te DLCki czy gry, to już jest świństwo. Mam nadzieję, że Ubi spotka się z ogromną falą piractwa swoich gier oraz że w niektórych krajach zbiorowe pozwy się posypią. To jest po prostu syf i naprawdę zniechęca do "digital only" świata gier.
Co więcej, w przypadku trzech z pięciu wymienionych tytułów Ubisoft uniemożliwi również pobieranie i granie w DLC.
Ubisoft sam wyrzuca graczy w ręce piratów z zatoki, oni się nie muszą martwic o takie pierdoły.
Każdy kto chciał już dawno to ograł więc nie rozumiem płaczu .
Nie rozumiesz, że gracze chcą mieć stały dostęp do zawartości, za którą zapłacili?
A co? Masz 5 lat?
Ludzie za te dlc zapłacili i jest wiele fajnych dlc, które dopełniają daną historię. I fani Assassin's creed regularnie wracają do swoich ulubionych części.
Ja sam przechodziłem całą trylogię parę razy
i wracając chcę tej gry doświadczać tak jak ją ogrywałem wcześniej, a nie poszatkowaną.
Co to znaczy "każdy"?
A wiesz, że starzy ludzie umierają, nowi się rodzą, ci nowi powoli rosną i w pewnym momencie dopiero zaczynają swoją przygodę z grami i tytuły, które "każdy" (czyli ty i może krąg twoich najbliższych, grających znajomych) już ograł, dla nich są czymś zupełnie nowym i nieznanym?
A może komuś te gry się na tyle podobały, że chciałby je w przyszłości przejść ponownie, albo już zapomniał co w nich było i chciałby sobie je przypomnieć. Albo w ogóle tej serii dotąd nie przeszedł, bo grał w inne rzeczy.
Poza tym ludzie zapłacili za coś, wiec chcą to mieć. Super, że ty już dawno zagrałeś i na wieki zapomniałeś, ale różni ludzie mają różne gusta i potrzeby. Może pora wyciągnąć głowę z tyłka i przestać patrzeć na świat wyłącznie z perspektywy własnego siedzenia.
ja nigdy nie zagrałem żadnego assasina jeszcze i chciałem to nadrobić jak ukończe 18
Z tego co wiem gry też zostaną zablokowane więc za gapowe się płaci . Sentyment do gier jest meh kończysz i do kosza . Tym bardziej że tyle wychodzi nowych gier .
Nawet Bethesda ostatnio dała na GOGa Doom64, a Square dało Kane and Lynch.
Tymczasem Ubi i EA lecą w kulki, a mieliby co wydawać w drmfree. Nawet dość sporo starych gier leży i się kurzy im w szufladzie...
Ja tam się cieszę z tego ruchu, może nawet żałuję że dopiero teraz jest wykonywany. Dzięki niemu wiem że absolutnie nie warto inwestować w jakiekolwiek DLC u tego wydawcy bo w którymś momencie w przyszłości i nowsze tytuły taki los może spotkać. Dziękuję zarządowi Ubisoft za dbanie o to by mój portfel był pełniejszy.
I dla tego jestem przeciwnikiem day-one patchym, pobieranych dlc i wolę gry na płycie w pudełku.
Bo wszyscy dzisiaj się zachwycają, że łatwo i wygodnie kupować digital edition.
Ale za powiedzmy 30 lat będzie ktoś chciał zagrać w Assassin's creed 2, God of War i wiele innych
A tu się okaże, że nie może bo gra była stara, więc wyłączyli serwery i wywalili ze sklepu.
I jedyne wersje działające będą na płycie.
Ale to i tak gó**no bo na płycie masz wersję 1.0 z błędamu, bez dodatkowej zawartości dodawanej po premierze i bez wielu patchy z nowymi funkcjami i poprawkami.
Dostaniesz łysą kopię gry za 330zł, jaka była na premierze.
I np: w god of war wrócisz do ogrywania w 30 klatkach.
Na płycie to i tak od paru lat jest co najwyżej instalator spięty z launcherem, który stwierdzi, że nie można takiej gry zainstalować. A spotkałem się z tym, że na płycie był sam launcher.
To teraz czekać jak AC Infinity padnie na ryj, dołączając do przepastnego i stale rosnącego grona gier usług których wydawca myślał że zrobi nowego fortnite a wyszło jak zawsze
Najgorsze że praktycznie żaden wydawca się nie uczy na błędach i co rok/dwa mamy nowe podejście po worek złota na drugiej stronie tęczy
To ja poproszę jeszcze o wyłączenie wszystkich funkcji sieciowych w Assassin's Creed: Origins i Assassin's Creed: Odyssey.
Multiplayer to tam pół bidy, ale DLC? A potem się dziwią, że idą łeb w łeb z EA o tytuł najgorszej firmy gamingowej.
Mam nadzieję, że jak w przypadku Might and Magic X Legacy, narobienie wystarczającej ilości smrodu wokół Ubi sprawi, że naprawią ten błąd i dadzą dostęp do DLC.
Jedno nie wyklucza drugiego i odwrotnie.