Patrząc na ten wykres i porównując ceny na naszych stacjach benzynowych mam wrażenie, że jesteśmy ostro dymani przy każdym tankowaniu. Prawdopodobnie czegoś tu nie zauważyłem, co ma wpływ na ceny (oprócz okresu wakacyjnego, co zawsze wiąże się ze wzrostem). Ktoś czai co się tutaj odtankowało?
Właśnie rozmawiałem ze znajomą z Niemiec. Ponieważ ceny paliw wzrosły tam do poziomu tych, jakie mamy w Polsce, rząd wprowadził bilet miesięczny w cenie 9 euro dla Niemców i turystów na wszystkie pociągi na terenie Niemiec.
Jeśli więc ktoś chce podróżować kilka razy w ciągu miesiąca nawet z jednego krańca kraju na drugi, to nie zapłaci za pociąg więcej niż 9 euro. Turyści również. A przypominam, że Niemcy zarabiają 3-4 razy więcej od Polaków.
A u nas... tankuj, dziadu, za 9 złotych i morda w kubeł. A na TVP dajemy miliardy. Bo to ważniejsze od dobrostanu obywateli.
[1]
Jestescie. Ale do wyborow zapomnicie.
Przecietny Kowalski nie patrzy na takie rzeczy, paliwo drożeje bo wojna, przed wyborami Orlen obniży o 30 grosze paliwo które podrożało o 3 zł i kazdy powie ale Pis jest hojny, trzeba na nich zagłosować bo za Tuska tak dobrze nie bedzie.
Via Tenor
Alex Hilton-Trump na problem finansowy proponuje kupno instalacji i auta kilkadziesiat tysięcy zl.
slodki jezu
[1]
Jestescie. Ale do wyborow zapomnicie.
Przecietny Kowalski nie patrzy na takie rzeczy, paliwo drożeje bo wojna, przed wyborami Orlen obniży o 30 grosze paliwo które podrożało o 3 zł i kazdy powie ale Pis jest hojny, trzeba na nich zagłosować bo za Tuska tak dobrze nie bedzie.
Skoro marża wzrosła w ostatnich miesiącach dziewięciokrotnie (sic!) pomimo stałej ceny hurtowego zakupu paliwa, to spodziewam się obniżki o co najmniej 15 procent. Każda inna wartość nadal będzie oznaką bezlitosnego dojenia Polaków.
EDYTA:
No i jak tam, mirko? Było na co czekać?
Śmiech na sali.
Przecież pisałem, że o kilka groszy. Mirka znowu zrobili w ch... ale się nie przyzna bo PiS najlepsza partia
zapewne będzie jak wcześniej ok 5 gr dla stałych. lipa przyznaje. fakt, że jeśli mam uczestniczyć w wyborach to póki co nadal pis, nie znam alternatywy
fakt, że jeśli mam uczestniczyć w wyborach to póki co nadal pis, nie znam alternatywy
No i macie odpowiedź na pytanie, dlaczego w tym kraju jest dno i metr mułu. I dlaczego nadal tak będzie.
Pobieżnie czytam forum, przeoczyłem wasze alternatywy/propozycje. Nic nie kojarze naprawdę, słowo. Coś istnieje?
Coś istnieje?
Tak, wiele. I prawie każda lepsza od PiS. Gorszym wyborem byłaby chyba tylko Konfederacja.
I to nie jest żartobliwa czy ironiczna odpowiedź.
Jeśli o mnie chodzi, teraz zamierzam zagłosować na Polskę2050. Program tego ugrupowania jest powszechnie dostępny. Można się więc z nim zapoznać.
Tak, wiele. I prawie każda lepsza od PiS. Gorszym wyborem byłaby chyba tylko Konfederacja.
Nawet tego nie jestem pewien, oni zaraz się skłócą pomiędzy sobą i w efekcie nie będą skutecznie rządzić, a to może wyjść na plus bo nie będą mieszać :P
Ale na chwilę obecną polowa konfy to jednak po wyborach zmienić się może w przystawkę PiS.
Oczywiście, że nominaci PiS-u golą społeczeństwo przy każdej okazji. Cena paliw to nie jest wyjątek. Jako rzekłem: oczywista oczywistość.
Ou.. rozumiem, że PiS też jest winny cen paliw w DE gdzie już nawet oscylują w granicach 2.30€ i w UK gdzie jest 1.95Ł za litr.
Czyli mówisz, że wreszcie na Zachodzie dobijają do cen, które w Polsce mamy już od dłuższego czasu "z winy Tuska"? Racja: najwyższy czas!
BTW, w Niemczech też obniżono tymczasowo stawkę VAT na paliwa (u nas z 23 na 8 proc.)? Czy podajesz ceny z "normalnym" VAT-em?
Tyle, że taki blond niemiaszek albo angol z zielonymi zębami, kupi sobie za swoją pensję tego paliwa tak że 3-4x więcej i w sumie będzie mógł mieć te podwyżki i tak w dupie
Leo, ale na Zachodzie tej podwyżki nie odczują tak jak my. Tam zarabiają 3-4 razy więcej w miesiąc niż przeciętny Kowalski w PL.
W Niemczech obniżyli VAT na paliwo, a u nas wszystkie partie jak jeden mąż zablokowały propozycję obniżenia cen paliwa przez partię, której nazwy wymieniać nie wolno, i rzucają ci jakąś śmieszną obniżkę o kilkanaście groszy.
Leo, ale na Zachodzie tej podwyżki nie odczują tak jak my.
No to się zdziwisz. To, że na zachodzie jest tak fajnie, to najzwyklejszy w świecie mit.
Juz teraz bardzo dużo rodzin żyje na granicy ubóstwa, a po ostatnich podwyżkach i zapowiadanej recesji dzieje się jeszcze gorzej.
Narzekają już nawet agencje charytatywne, którym ucinane są pieniądze, a i jest coraz mniej ludzi, którzy mogą pomóc. Kilka dni temu czytałem nawet historię kobiety, która pracuje jako wolontariuszka w tzw "Food Bank". Doszło do tego, że i ona musi brać z tamtąd jakieś resztki jedzenia, bo nie stać jej na to aby coś kupić w sklepie.
Właśnie zmieniam mieszkanie. Moja landlordowa szmata, nie może już patrzeć na to, że płacę jej 550Ł miesięcznie za dwupokojowe mieszkanie. Teraz szukam czegoś nowego i ceny oscylują w granicach 800Ł za miesiąc.
Mamy chorą córkę (proszę bez memowania) i moja partnerka będzie musiała znaleźć jakąś pracę aby utrzymać względny standard życia. Nie żyjemy w luksusie, żadnych dziwactw. Ale już się pogodziłem z tym, że nie będę w stanie już odkładać nic na konto oszczędnościowe, a nawet będę musiał z niego sporo uszczknąć.
Życie na wyspach przestaje być opłacalne. Serio zastanawiamy się nad zjazdem do Polski w sierpniu...
Życie na wyspach przestaje być opłacalne. Serio zastanawiamy się nad zjazdem do Polski w sierpniu...
Z deszczu pod rynne
Przykro mi z powodu córki…
Jednak czegoś tu nie rozumiem, piszesz ze Twoja żona będzie musiała pójść do pracy, wiec wnioskuje ze do tej pory nie pracowała i było ok. Naprawdę za znaczne pogorszenie sytuacji uważasz to, ze żona będzie musiała zacząć prace i ze rozważasz przez to powrót do Polski? Tutaj nawet pracująca para ma problemy żeby się utrzymać na normalnym poziomie życia, także życzę powodzenia. Ludzie, nie mieszkacie w Polsce i oglądacie ja przez pryzmat mediów, często państwowych i macie złudne wrażenie, ze przecież u nas w kraju to jest sielanka i wszyscy maja się dobrze.
Rozumiem, że partnerka nie pracowała ze względu na chore dziecko.
Jeśli w Polsce również nie będzie pracowała, to planujecie się tutaj utrzymać wyłącznie z twojej pensji, wynajmując mieszkanie (koszt pewnie ok. 2 tys. zł)? Gdybyście się przenieśli do większego miasta, to musiałbyś pewnie zarabiać ok. 5-6 tysięcy zł na rękę, żeby 3 osoby żyły na jakimś minimalnym poziomie (nie licząc opieki zdrowotnej). A chore dziecko wymaga pewnie sporych nakładów finansowych. Chyba że będziesz pracował zdalnie, a wypłata przyleci w zagranicznej walucie.
Może coś źle wyliczam, ale ciekaw jestem, czy rzeczywiście taka przeprowadzka będzie opłacalna.
Przecież w DE paliwo tanieje, ostatnio byłem i tankowałem za 1,92 euro/litr
Niedawno było drożej
Nadal jestem zdania, że ceny na zachodzie są nieco większe, ale zarobki są dużo większe
Z resztą pewne rzeczy kosztują tyle samo np elektronika, gry
Więc chyba faktycznie ktoś tu za dużo tvpisu oglada
Tak, nie pracuje bo się opiekuje dziećmi. Dotychczas (do kwietnia) mija pensja wystarczała aby pokryć wszystko i jeszcze odłożyć. Teraz wychodzimy na zero ale po zmianie mieszkania będzie lipa.
W Polsce mamy gdzie mieszkać za darmo (oczywiście trzeba by było się dołożyć do rachunków itd).
Pracę miałbym od ręki.
Dzieciom brakuje dziadków, my też w końcu byśmy gdzieś wyszli sami itp.
Służba zdrowia leży i nawet nie porównajcie polskiej. Tutejsza to serio bryndza. Zwykle przepisuje się "czekanie i obserwowanie".
Mam już dość. Od czasu kowida nie wytrzymuję tu już psychicznie.
Weź mi wyślij linka do tego artykułu o tej wolontariuszce, bo Kookle mi wyrzuca artykuły o pomocy czy pracy w food banku. Zresztą już sam opis jest niedorzeczny, bo czy ona nie ma normalnej pracy? A jeśli ma, to nie wiem ile musi zarabiać, skoro musi z fundacji brać jedzenie, zwłaszcza że większość towarów w angielskich sklepach oscyluje od funta do dwóch, mięso wiadomo, że jest droższe. Ale to nie jest jakiś niewiadomo jaki wydatek.
550 funtów? Tanio jak na dwupokojowe mieszkanie. Gdzie takie ceny są? Albo może lepiej nie wiedzieć, bo kto wie w jakim stanie ono jest. Tam, gdzie mieszkałem, to takie mieszkanie najtańsze stało za 600 funtów plus koszta za media +/- 200 funtów. Zresztą co się dziwisz cenom - im lepsze i bardziej zadbane mieszkanie, to swoje przeca kosztuje.
O twojej córce wypowiadać się nie będę, przykro to słyszeć, ale jeśli twoja żona dotychczas nie pracowała, to jak wam się ma lepiej wieść? Nie myśleliście o jakiejś opiekunce? Owszem, ona kosztuje, ale we dwójkę chyba moglibyście jej normalnie zapłacić za pomoc.
Życie na wyspach przestaje być opłacalne. Serio zastanawiamy się nad zjazdem do Polski w sierpniu...
No to życzę powodzenia.
Gdyby udalo mi się zycie tak poukładać, ze mieszkam sobie w UK i jakos mi się tam w miarę wiedzie to musiałbym chyba na glowe upasc, zeby wracac do PL i mieszkac ze starszymi
Mam już dość. Od czasu kowida nie wytrzymuję tu już psychicznie.
Spokojnie wrocisz do PL na miesiac to jak zobaczysz jak sie maja zarobki do kosztów to dostaniesz podwójnej depresji
Wszedzie jest teraz gorzej niz bylo, ale w PL NIGDY nie było i NIGDY NIE BEDZIE LEPIEJ niz w bogatych krajach EU
Nigdy nie dogonimy DE czy nawet NL, to jest po prostu niemożliwe
Gdzie takie ceny są? Albo może lepiej nie wiedzieć, bo kto wie w jakim stanie ono jest
Jesteś świadom że w londynie za mieszkanie płaci sie 2x więcej niż 200+ mil od lądka :P
Leo Tar -> próbowałeś rozmawiać w council'u, wiem że oni posiadają mieszkania socjalne, które są sporo tańsze niż ceny rynkowe. No tu podejżewam że wiele zależy od miejsca zamieszkania, ale tam gdzie ja mieszkałem te mieszkania były naprawde pożądne i dość nowe, jak na standardy brytyjskie :P
Dzięki za zainteresowanie i porady. Jestem pewien, że dobrze nam życzycie ale wyczerpałem już wszelkie możliwości.
Nie do końca rozumiem co się dzieje ale mieszkania znikają w takim samym tempie jak w Polsce przy lokowaniu Ukraińców. Na mieszkania socjalne w tej chwili jest chętnych prawie 11 tysięcy rodzin w moim moim mieście. Co tydzień pojawia się ok 10. W tym tygodniu jest 5.
Council się kontaktuje bo musi ale już na moje maile nikt nie odpowiada. Wszyscy pracują z domu, nie można się z nikim umówić. A jak już się umówię, to zaraz jest jakaś wymówka - a to że dzieci chore, a to że kowid itd itp.
Dochodzę do wniosku, że nieważne ile się pracuje, jak ciężko i jak bardzo uczciwie - po brexicie nastawienie brytoli do ludzi z zagranicy uległo znacznemu pogorszeniu.
Jestem zmęczony tym krajem i tymi fałszywymi ludźmi.
Przykładów można by wymieniać mnóstwo. Już nawet mi się nie chce.
Pozdro.
Jakby u nas paliwo byłoby po 5 zł to Europa by do nas zwaliła na tankowanie i trzeba byłoby wprowadzić ograniczenia cenowe jak na Węgrzech.
Tylko musielibyśmy wleźć ruskom głęboko w tyłek.
Wisi mi cena paliwa i tak tankuję do pełna.
Bardzo wysoka cena paliw to nadzieja dla społeczeństwa.
Kurdupel już biegnie do nory, ale jak benzynka będzie po 10,- za litr to i nora może okazać się za płytka.
Jedyny strach jaki mam, Kurdupel aby ratować dupsko i sierść kocią, ruszy na wojnę.
Będzie dzielnie walczył do ostatniego Polaka.
Paliwo jest najdroższe u nas w całej Europie a już w bezpośrednim porównaniu ze średnią zaróbków to jest koszmar.... ciekawe po ile musi być żeby ta nieudolna opozycja wygrała te wybory ....
To u jas jest juz po 10 zl? Bo tyle w przeliczeniu z euro na zl kosztuje na zachodzie.
To na co Cie stać nie wynika z tego ile co kosztuje jeden do jednego tylko ile możesz kupić dobra za określoną kwotę .
Niemcy to kraj z którym graniczymy to nie jest oddalona o tysiące km kraina z którą porównywać się nie ma sensu tylko kraj za miedzą ... a więc.....
Minimalna pensja Polska 3030zl
Minimalna pensja Niemcy 1621Euro
NIEMIEC PALIWKO za minimalną ..... po 2 Euro 810 litrów
POLAK PALIWKO za minimalną po 7,90 (taką dzisiaj widziałem na stacji 95) 380 litrów....
WIDZISZ PAN RÓŻNICĘ???? co się dziwić ludziom , że nie chcą w tym kraju pracować...
Jak chcesz coś ""mieć" to kredyt na 30 lat....
2 przykład polaków jako narodu jeżdżącego starymi samochodami ... oj biedaki z nas....
ALE model AUTA Wolkswagen T rock (SUV)
POLAK musi zapłacić 110 tys złotych za minimalną krajową odkładając całą wypłatę kupi go za 36 miesięcy
Ten sam model auta u Niemca kosztuje 30 tys euro = NIEMIEC za minimalną krajową jak całą odkładał będzie kupi to auto za niecałe 19 miesiecy .....
Jak ktoś uważa , że u nas nie jest drogo to jest oderwany od rzeczywistości ....
Nie musisz tego tlumaczyc, przyczepilem sie, bo napisales tamtego posta tak, jakby to u nas paliwo bylo najdrozsze patrzac tylko na jego cene i nic więcej. Ta czesc o bezposrednim porownaniu zarobkow mi to zasugerowala.
Wzgledem zachodu zarabiamy jak niewolnicy. Ceny mamy zachodnie, pensje wschodnie, niestety.
We Włoszech nie ma pensji minimalnej, opodatkowanie pracy jedno z najwyższych na świecie i paliwo po 2 euro. Także nie wiem skąd twierdzenia że w Polsce mamy najgorzej w Europie.
(nie żebym bronił PiSu, ale takie jawne kłamanie de facto jest im bardzo na rękę)
Benzyna drozeje o 1 centa i stacje paliwowe podnosza cene szybciej niz wynosi predkosc swiatla!
Bezyna tanieje i leci 10% w dol to stacje paliwowe tlumacza ze maja jeszcze stare zapasy i nie moga obnizyc teraz ceny.
Czego nie rozumiesz?
To właśnie miałem pisać. Uwielbiam patrzeć na tą zależność na stacjach. Cena baryłki/dolara idzie w górę? Ledwo wyjadę do sklepu i już widać podwyżki na stacjach. Cena baryłki/dolara idzie w dół? Trzeba czekać minimum tydzień na reakcję w dodatku nieadekwatną do obniżek.
To samo z tłumaczeniami cen. Idzie w górę to wtedy wszystko przez cenę ropy i dolara, a jak idzie w dół to wtedy nagle inne czynniki mają główny wpływ na cenę detaliczną.
kolejny odkrył Ameryke nie trzeba być geniuszem by zauwazyć że Komuniści dymają nas bez mydła a chłopstwu to jeszcze się podoba bo Janusze złodzieje muszą bólić za paliwo.
Mnie zastanawia brak reakcji rzadow na rosnace ceny paliw. Na rynku ropy nie brakuje, ceny nadal nizsze niz w 2014 a koncerny paliwowe winduja ceny do rekordowych kwot.
Mozna powiedziec ze koncerny paliwowe nam rozpie….ja gospodarke a rzady sie temu tylko przygladaja.
Hajs z tak podbitej akcyzy jest zbyt dobry żeby cokolwiek z tym robić. A że dojeżdżający dalej do pracy albo dostawcy będą płacili 1/3 czy tam połowę swojej pensji na samo paliwo na dojazd to już luj - ważne że na bombelki będzie.
Jeszcze niedawno było 50 dolców za baryłkę, a i tak paliwo było drogie. Nic nowego.
Polskiemu robactwu nie przeszkadza drożyzna, ważne że ten złodziej Tusk nie rządzi xd
Od dobrych dwóch tygodni cena ropy raczej spada, w tym czasie na stacjach dobiło do 8 i żadnych obniżek nie widać. W piątek Obajtek łaskawie oznajmi że obniża o 5 groszy i to nie przez to że cena ropy spada, tylko taki jest hojny i szczodry.
Właśnie rozmawiałem ze znajomą z Niemiec. Ponieważ ceny paliw wzrosły tam do poziomu tych, jakie mamy w Polsce, rząd wprowadził bilet miesięczny w cenie 9 euro dla Niemców i turystów na wszystkie pociągi na terenie Niemiec.
Jeśli więc ktoś chce podróżować kilka razy w ciągu miesiąca nawet z jednego krańca kraju na drugi, to nie zapłaci za pociąg więcej niż 9 euro. Turyści również. A przypominam, że Niemcy zarabiają 3-4 razy więcej od Polaków.
A u nas... tankuj, dziadu, za 9 złotych i morda w kubeł. A na TVP dajemy miliardy. Bo to ważniejsze od dobrostanu obywateli.
Drogi Bukary, przecież sam jesteś świadom, że w PiSie oprócz tuzów intelektu na froncie, jest jednak trochę inteligentnych ludzi pracujących i tworzących pewne ruchy gospodarczo-polityczne tej partii. I doskonale zdajesz sobie sprawę, że z rachunku politycznego dla PiSu optymalniej jest pompować narzędzie propagandy by wmawiać idiotom jak jest pięknie, zamiast poprawiać los obywateli. PiS, jako partia dbająca o własny interes, a nie o dobro Polski i Polaków, już nawet nie wspominając swoich wyznawcach, nawet nie pomyśli o takich rozwiązaniach.
I po raz kolejny przypomnę, że PiS swoich wyznawców traktuje jako "ciemną masę", którą z łatwością daje się doić, a która ślepo idzie za jej liderami. Która to też "masa" podczas najbliższej zimy nagle zderzy się z rzeczywistością :P
Bukary, prawda ale.
Bilet jest za 9 euro, ale tylko na miesiąc, a możesz go kupić w czerwcu, lipcu i sierpniu.
Obowiązuje w komunikacji miejskiej i regionalnej, więc tak, możesz przejechać gdzie chcesz jeżeli to będzie na polski TLK, co na Twojej trasie trochę potrwa. IC i inne sznelcugi nie wchodzą w rachubę. Na koniec bilet jest imienny.
Informacje osobiste, wróciliśmy w poniedziałek z łykendu w Berlinie.
Bilecikami na pociągi próbują zwalczać inflację, phi!
U nas rząd od dawna zdecydowanie skuteczniej to czyni, wspierając polskie rodziny 500 plusem, 13, 14, a wkrótce zapewne i 24 emeryturą, obniża VATy (walcząc równocześnie z niepolskimi spekulantami) a prezes Obajtek obiecał w poniedziałek, że na wakacje obniży Polakom ceny paliwa!! I to wszystko z rządowej gotówki, której w przeciwieństwie do innych mamy nieprzebrane ilości!
#NajlepszyRządOdRozbiorów
O tym bilecie wiadomo już od jakiegoś czasu. Myślę, że to jest też element przygotowywania społeczeństwa na trudniejsze czasy i zmniejszenia uzależnienia od surowców energetycznych.
To jest ichnia tarcza antyinflacyjno-antykowidowa i tyle.
Ma pobudzić turystykę i ruchliwość społeczeństwa.
Lockdowny dały Niemcom ostro po tyłku, od cholery pozamykanych sklepów, knajp i usług, liczą na zwiększenie obrotów dzięki tym tanim przejazdom na wakacje.
ja jeszcze nie zatankowałem za 9 złotych ... skąd ten cennik??? jeśli mam już narzekać.
Akurat bilet miesięczny po 9 euro to nie do końca kwestia tego, że ceny paliw wzrosły (inna sprawa, że to dziwne okreslenie - paliwo już od dawna kosztuje w DE więcej niż w PL jeśli porównujemy wartości nominalne i wciąż jest sporo tańsze jesli porównamy do zarobków). To raczej akcja mająca na celu odstawianie samochodów osobistych... i do pewnego stopnia również zachęcanie do korzystania z pociągów zamiast transportu lotniczego.
Ale poza tym się zgadza - w Polsce ludzie dają się dymać chętnie i mocno. Najmocniej świadczyło o tym to, jak reagowały rządy na początku pandemii: 2 lata temu Niemcy i Polacy niemal w tym samym momencie zaczęli reagować na spowolnienie gospodarcze - Kłameuszek podniósł podatki, żeby mieć więcej kasy do rozdawania a Niemcy obnizyli na pół roku stawkę VAT żeby odciążyć budżet obywateli i napędzić gospodarkę...
A w Pakistanie i Iranie paliwo po 3zl
Tutaj następna ciekawostka z początku czerwca. Ściągają na potęgę tańszą ropę Ural, a opierdzielają po cenie Brent. Już nie napiszę o tym jak oni się brzydzą rosyjskim surowcem.
Jak pisaliśmy w innym wątku, Obajtek podniósł dziewięciokrotnie marżę, choć cena zakupu paliwa nie wzrosła. Hmm...
Golenie Polaka na wesoło. A potem się PiS będzie chwalił tym, jak dobrze Obajtek zarządza Orlenem, bo ma rekordowe zyski. Szkoda tylko, że wszyscy Polacy za tę laurkę muszą słono zapłacić.
Twoja mapka wyraźnie pokazuje poziom zidiocenia społeczeństw i rządów.
Czyżby to była prawda, że rosyjska ropa płynie swobodnie poprzez terytorium Ukrainy?
Putinowska ropa i plugawy kacapski gaz docierają do demokratycznych krajów przez skrwawione ziemie dumnych Ukraińców?
To mówisz że wojny tam nie ma?
Serio, ty piszesz takie rzeczy?
Rozumiem że chciałeś pokazać cynizm polityków i światowego rynku, ale chyba wyjątkowo ci nie wyszło.
To że ropa płynie to znaczy że nikt nie ginie,albo że cała eojna to ustawka.
Spokojnie, Putin sukcesywnie zakręca kurek...
Tak dla ścisłości, Ukraina nie jest w stanie wojny z Rosją.
Rosja prowadzi operację wojskową a Ukraina broni się przed okupantem.
Pieniądze za tranzyt węglowodorów płyną bez przeszkód.
Widzący, mam koleżankę z pracy, która pochodzi z Charkowa.... i tak się składa, że niestety ale wszystko jest rozwalone, zmiecione z powierzchni, na początku zanim przyjechali do Polski, nie mieli się za bardzo gdzie chować jak było bombardowanie etc.
To fajna ta twoja koleżanka skoro wciska ci kit
h ttps://www.youtube.com/watch?v=5Nk0gQyW5oE
h ttps://www.youtube.com/watch?v=qmk4RjNb1yE
Ależ to wszystko prawda z tym że oni tylko ze sobą walczą, nie są de iure w stanie wojny.
Jak bardzo by Ci to nie pasowało to jednak tak jest.
Bomby lecą, ludzie giną, smutek i cierpienie, ale kasa musi się zgadzać.
To jest największa podłość w tym bajzlu.
Wojna to także termin prawny.
Elegancko.
Po szumnych zapowiedziach Obsrajtek po raz kolejny wyszczał się suwerenowi prosto w ryj:
Ale suweren to lubi i w następnym sondażu okaże swą wierność poparciem na poziomie 35%.
GUS podał dane o sprzedaży detalicznej za maj 2022.
Piękny wynik, inflacja cen detalicznych za maj 15,4%.
Dla mnie to bez znaczenia, bo i tak tankuje za 50 zł
To musisz to robić co drugi dzień.
zawsze można przejść na elektryka / tanie priusy lub mydelniczki renault są właściwie za grosze
zawsze można przejść na elektryka / tanie priusy lub mydelniczki renault są właściwie za grosze
I można je bez problemu znaleźć na półkach sklepowych koło płatków śniadaniowych!
Ty to chyba nie do końca masz świadomość w jakim świecie żyje przeciętny polak.
no bez przesady :
Dacia Spring
Cena katalogowa (wersja Comfort): 84.900 zł
Cena z dopłatą (bez Karty Dużej Rodziny): 66.150 zł
Cena z dopłatą (z Kartą Dużej Rodziny): 57.900 zł
Smart EQ ForTwo
Cena katalogowa (wyposażenie standardowe z ładowarką 4,6 kW*): 99.100 zł
opcjonalna ładowarka 22 kW to koszt 3.956,23 zł
Cena z dopłatą (bez Karty Dużej Rodziny): 80.350 zł
Cena z dopłatą (z Kartą Dużej Rodziny): 72.100 zł
Fiat 500
Cena katalogowa (wersja hatchback Action): 104.000 zł
Cena z dopłatą (bez Karty Dużej Rodziny): 85.250 zł
Cena z dopłatą (z Kartą Dużej Rodziny): 77.000 zł
Nissan Leaf
Cena katalogowa (wersja Visia): 123.900 zł
Cena z dopłatą (bez Karty Dużej Rodziny): 105.150 zł
Cena z dopłatą (z Kartą Dużej Rodziny): 96.900 zł
Peugeot e-208:
Cena katalogowa (wersja Active): 127.900 zł
Cena z dopłatą (bez Karty Dużej Rodziny): 109.150 zł
Cena z dopłatą (z Kartą Dużej Rodziny): 100.900 zł
Opel Corsa-E:
Cena katalogowa (wersja Edition): 133.100 zł
Cena z dopłatą (bez Karty Dużej Rodziny): 114.350 zł
Cena z dopłatą (z Kartą Dużej Rodziny): 106.100 zł
Samochody właściwie cenowo nie odbiegają od podobnej klasy samochodów benzynowych i to są ceny wyżej samochodów nowych.
wylistowałem też używane to takie zoe używane za ok. 30K PLN można spokojnie dostać
W polskich warunkach to obecnie LPG jest dużo lepszym rozwiązaniem.
Szczególnie jak ktoś jeździ dużo i daleko.
Dokładnie, zgadzam się z kolegą wyżej. Obecnie najlepiej mieć samochodu z instalacją LPG. Jest po prostu najtaniej. Sam mam auto z gazem i widzę różnicę przy każdym tankowaniu. A w skali roku to naprawdę sporo pieniędzy.
Albo lekki diesel/benzyna któremu wystarczy 5 L/100.
Mój po 19 latach dokonał autoregulacji spalin, a już planowałem zajrzeć pod maske haha po 14 latach
Najtaniej to chyba motocykl... Nawet nowy z salonu.
zawsze można przejść na elektryka / tanie priusy lub mydelniczki renault są właściwie za grosze
Jakież to proste! Człowiek tyle się głowi jak sobie w życiu poradzić z kasą a wystarczy tylko wejść na forum i spijać mądrości serwowane przez podlaskiego barona biznesu Alexa 'dla mnie 3 kafle to jak dla ciebie 3 zyla".
Ludzie narzekacie na rosnące ceny paliw a rozwiązanie jest przecież takie oczywiste! Kupcie sobie E-cinquecento! W szczególności, że obecnie w sprzedaży są za grosze a utrzymanie takiego pojazdu nic nie będzie kosztować bo auto jeździć może na powietrze i to dosłownie - przecież za to co zbieracie do skarbonki postawicie sobie 30kW wiatrak pod domem, który będzie wam ładować auto!
A że samochód mały i całą rodziną się do niego nie zmieścicie? Cóż z tego, przecież nie będziecie chyba jechać autem na wakacje nad morze przy obecnych cenach noclegów skoro samolotem wygodniej a wycieczki na Malediwy czy Seszele są teraz za grosze!
Alba_Longa - No ale w pół roku i tak sporo oszczędzisz. :D
Ale zdajesz se sprawę że właśnie w Paryżu nie brakowało ciastek gdy Maria Antonina wypowiadała te słowa. Za to brakowało chleba z powodu suszy i opóźnień w dostawach?
jeszcze trzeba dodać do tego że pis orlen kupuje ruską ropę za -30% więc te 8zł za litr na stacji to jakieś +70% dla pis i orlenu
do tego z gusu wynika ze orlen nakupił 2x więcej ropy jak rok do roku w sensie za kwotę, więc za pewne zrobili zapasy na jakieś pół roku jak nie więcej
i teraz pis z zapasami taniej ruskiej ropy kupiony na zapas będzie nam walił po kieszeniach,
piękny ten kaczyński i jego banda, ja miałem ich za wieśniaków i złodziei, a oni... w sumie to dalej złodzieje i wieśniacy tylko jeszcze więksi jak myślałem.
Muszą skądś brać kasę na trzynastki, czternastki, bombelki, uchodźców, podwyżki w rządzie, w NBP, w SSP, w Centralnej Łące Narodowej, na KK, na pomniki Lecha Kaczyńskiego, na podręczniki do HIT...
A mirek i tak na nich zagłosuje, a John ci napisze, że nie masz argumentów.
Pozostaje mi wierzyć prezesowi Orlenu jak każdej innej osobie wypowiadającej się w mediach
Obajtek został zapytany ile w tej chwili zarabia Orlen na każdej tonie paliwa. - To nie jest kwestia ile zarabia. Jeżeli chodzi o marże, w przypadku hurtu czy detalu, to są marże groszowe, to nie są marże złotówkowe - powiedział prezes spółki.
Rymanowski przypominał dane przytoczone przez posłów opozycji. Według Roberta Kropiwnickiego z PO na każdej tonie Orlen zarabia 180 dolarów.
- Trudne są to wypowiedzi, ale niepoważne wypowiedzi. Posłom opozycji myli się choćby marża modelowa. Tam nie ma czystego zysku. Tam jest również koszt CO2, koszt odtworzenia majątkowego, koszt gazu, inne są w tym zakresie koszty. Nie można porównywać marży modelowej do rzeczywistego zysku - uważa Obajtek.
- W Polsce produkujemy ok. 18 mln ton paliw. Orlen i Lotos. Ok. 5 mln ton paliw importujemy do Polski, to jest ok. 30 proc. Gdybyśmy nawet zakrzywili ekonomię i obniżyli ceny w hurcie, to automatycznie inni użytkownicy rynku nie zaimportują paliw do Polski i może zabraknąć ok. 5 mln ton paliw. Nie ma takiej możliwości - zaznaczył.
zagłosuje, czemu nie. jak mówisz, od jutra też startuje z letnimi dodatkami, stabilna wegetacja
zagłosuje, czemu nie
Głosuj, głosuj. Przynajmniej będzie wiadomo, komu podziękować za cały ten burdel.
Chciałbym, żeby to był trolling, a nie porażająca naiwność i głupota.
Marża modelowa? A istnieje w ogóle jakiś konsensus, czym jest ta marża? No, bo niektórzy eksperci, a nawet dziennikarze TVN24, sugerują ciemnemu ludowi, razem z Obajtkiem, że Najprościej rzecz ujmując, jest to różnica między rynkową ceną towarów globalnych, jakimi są paliwa i rynkową ceną globalnego towaru, jakim jest ropa. Notowania tych towarów są zupełnie niezależne od firm, albo że To jest pewien globalny wskaźnik, czyli to, ile tak naprawdę dana firma mogłaby zarobić na przerobie ropy naftowej. Te marże idą w górę, ale innym rafineriom, innym firmom paliwowym w skali świata też idą w górę, a to dlatego, że mamy drożejące paliwo na stacjach, a ropa naftowa jeszcze tak mocno - jak paliwa na stacjach - nie podrożała
Problem w tym, że ten sam ekspert przytacza przykłady wzrostu marży modelowej różnych firm w różnym stopniu, czyli nie jest to żaden wskaźnik GLOBALNY, ale lokalny, albo w najlepszym wypadku mieszany.
Idźmy dalej, potwierdza to sam Orlen, który informuje, że marża modelowa to przychód minus koszt surowca, faktycznie bez innych kosztów operacyjnych. Nie jest to zatem także wskaźnik teoretyczny (ile firma by mogła zarobić), ale realny, oparty na rzeczywistych kosztach surowca i cenach paliw na rynku lokalnym, na którym Orlen operuje. Co najwyżej uśredniony.
Jak czytamy na stronie płockiego koncernu, modelowa marża rafineryjna jest obliczana na podstawie stałego wzoru. Od przychodów ze sprzedaży produktów (93,5 proc. produkty = 36 proc. benzyna + 43 proc. diesel + 14,5 proc. ciężki olej opałowy) odejmowane są koszty (100 proc. wsadu = ropa i pozostałe surowce). Całość wsadu jest przeliczona według notowań ropy Brent. Jak zaznaczono, modelowa marża rafineryjna nie uwzględnia kosztów CO2, gazu, energii elektrycznej i logistyki.
PROBLEM W TYM, że pomimo rzekomo gigantycznych kosztów ORLEN RAPORTUJE REKORDOWY ZYSK ZA I KWARTAŁ. Co więcej, kupuje ropę Ural, a marżę oblicza rzekomo po cenie Brent, czyli marża przed odliczeniem kosztów jest wyższa. Kosztów, które JAK WIDAĆ NIE PRZESZKADZAJĄ W OSIAGNIĘCIU REKORODEWEGO ZYSKU.
Co więcej, w obecnie, na koniec II kwartału ropa tanieje.
A, no i ten nieszczęsny dolar, podrożał o 10% od początku lutego, ropa stabilnie trzyma się ~110 dolarów za baryłkę, a benzyna podrożała o 30%. Magia!
Ale dla mirków wszystko jest OK. :D
Tego, że Orlen dodatkowo utopił 1,7 MLD ZŁ na instrumentach pochodnych to i tak nie kumają. (tak tak, ponoć mieli zysk, tylko nie zdążyli uciec, gdy się wszystko zaczęło sypać :P)
Oby nie inwestowali tam też w bitcoina.
Ależ wy naprawdę liczycie, że przekonacie wyborcę PiSu argumentami?
Tj. jakiś tam odsetek wyborców socjalnych co polecieli na 500+ to teraz podwyżki cen mogą przekonać, jednak ani twardego elektoratu ani metrystów przekonać sie nie da. Trzeba uderzyć do tych co nie głosują., innej opcji nie ma.
A dlaczego nie da sie ich przekonać?
Bo trzeba sobie odpowiedzieć czemu głosują oni na PiS, a powody nie są to racjonalne, mierzalne czy poparte jakąś analizą. Po prostu w Polsce mamy sporą grupę ludzi, która czuje się przez 3RP skrzywdzona. Niby nie do końca tęsknią za komuną, jak sie ich wprost zapytać to powiedzą, ze komuna była zła, ale równocześnie z ich ust często padają stwierdzenia pokroju "bo za komuny to było lepiej" albo "za komuny to tych wykształciuchów przynajmniej trzymali za mordę" lub "może było biednie ale każdy miał tak samo".
Oni generalnie nie są zainteresowani kierunkiem jaki obrała polska po 89 roku. Tj. nie chcą tez do jednego kopii PRLu, ale to co oferuje im PiS to im pasuje, taka bogoojczyźniana wersja PRLu. Niby taka religijna (tylko jakoś nie widzą, że nikt w historii Polski tak nie działał na szkodę Kościoła jak PiS z zaprzyjaźnionymi hierarchami).
Kolejną kwestią, którą świetnie widać w podziale kraju względem rozbiorów jest niestety silna rusyfikacja naszych wschodnich terenów. PiS w swojej polityce naśladuje wyraźnie Jedną Rosję Putina. Choć oficjalnie są im przeciwni, tak widać pokrewieństwo duchowe. W czym konkretnie? Rosyjska myśl polityczna to myśl wodzowska. Kaczyński jest kreowany na silnego nie tyle polityka co władcę, takiego co walczy ze złym zachodem, krytykuje złą opozycję, która oczywiście chce zniszczyć kraj, opiekuje się pokrzywdzonymi itd. Tworzą kult silnego kraju oparty stricte o propagandę, bo rzeczywistą siłę za trudno im zbudować. A to trafia do takich ludzi bo przez cale zabory, przez cały PRL wmawiano im, że ich dobrobyt zależy tylko od laski pana. Polityk pracowity, chcący służyć narodowi jako sprawny urzędnik nie ma u nich szans, bo wydaje im się słaby. Dla nich polityk ma być panem a nie sługą narodu. Dlatego zabór rosyjski był najgorszy, bo niszczył polskość, wpajał słyszalność, wpędzał w biedę. Austriacki choć biedny pozwolił przetrwać naszej kulturze. Pruski choć niszczył polskość to chociaż uczył zaradności i pracowitości.
Próbowałem przez lata dotrzeć do tych ludzi ale sie poddałem. Jedyne kogo można przekonać by odsunąć PiS od władzy to niezdecydowani. Większość wyborców PiS nawet jak zauważy, że niszczą oni kraj, że wpędzają go w ruinę i tak nie zagłosuje na opozycję bo nie przyznają się do błędu, jakby było w tym coś złego (sam też oddałem glosy, których sie wstydzę ale mądrość nie polega na niepopełnianiu błędów a na wyciąganiu z nich wniosków). Ot może taka szansa, że nie pójdą głosować.
A ktoś tu naprawdę uważa, że zwolenników PiS-u można przekonać argumentami do tego, żeby przejrzeli na oczy?
Elathir ma świętą rację. Wystarczy spojrzeć na Manolito, Mirka i kilku innych użytkowników. Nic nie trafia. Najlepiej sobie dać z nimi "argumentacyjny" spokój.
Wszyscy chcą odrobić pandemię, po dwóch latach masa towarów zalega w magazynach. Wzrośnie cena transportu to wzrośnie cena wszystkiego. A Polska i cuda paliwowe nie jest odosobnionym przypadkiem. Jeszcze nie jedno zobaczymy. Ceny surowców idą w dół, bo ruchole płacą rezerwami metali szlchetnych. Popatrzcie jak łatwo sterować ręcznie gospodarką, a jacy my jesteśmy mikro przy tym jako konsumenci.
Sens kupowania elektryka to jakaś bita w dobrym miejscu Tesla za 30k € co jest i tak niemałą kwotą. Drugi mankament gdzie to w Polsce ładować? I tu pojawia się sens posiadania fotowoltaiki, ale na koniec roku w PL przepada to co ze słońca uzbierasz. I koło się zamyka witamy w PL. Może hybryda...
dasintra - jak masz fotowoltaikę do tego celu (zapas) to wyjdzie ci z darmo ale nie trzeba ani tego ani nawet domu. Wystarczy mieć garaż w podpiwniczeniu w bloku i dojście do gniazdka wtedy ustawiasz sobie taryfę na tanie noce i weekendy i masz koszty eksploatacji na poziomie 5 PLN za 100km. Nie masz sans tego właściwie niczym przebić. Kupujesz sobie taniego używanego zoe za 30K i masz tanią eksploatacje miejską. Jeśli jednak ktoś celu w klasę średnią to kupując tesle możesz dostać pakiet dożywotniego darmowego ładowania na SCh. Wtedy masz faktycznie za darmo jeśli takie ładowanie jest w twoim zasięgu. Możesz też kupić jak ktoś wspomniał diesla z silnikiem od kosiarki lub taką samą benzynę i dodatkowo to zagazować. Są samochody hybrydowe są samochody phev, obecnie jest moda na to i właściwie każda marka ma coś oszczędnego. Nawet kultowy challenger w nowy wydaniu będzie elektrykiem, blech. Prędzej czy później zobaczenie samochodu z silnikiem hellcat lub hellephant to będzie jak podwójna kumulacja w lotto.
Alex, kurde, mediana w tym kraju to trochę ponad 4 tysiące na rękę i trudno sugerować ludziom aby przesiadali się z diesla na elektryka skoro niektórym zaczyna brakować kasy na utrzymanie do końca miesiąca. Zresztą chociaż wraz z moją małżonką jesteśmy w o niebo lepszej sytuacji pod tym względem to i tak upadł nasz ubiegłoroczny plan zmiany (w końcu) wiecznie psującego się chryslera na outlandera właśnie we wspomnianym przez ciebie phev.
Przepraszam Ciebie za mój wczorajszy wpis. Ta złośliwość była nieusprawiedliwiona i nie na miejscu.
Celem tego wszystkiego jest redukcja użytkowników pojazdów mechanicznych i jakichkolwiek innych .... TYLKO PO CO ???
Za dekadę będzie tych pojazdów coraz mniej z prostej przyczyny .... Unia będzie parła jak diabeł w kierunku redukcji emisji gazów , natomiast rozwijające się np Indie przy liczbie ludności za 10 lat 1,5 miliarda będą pompować CO2 w atmosferę jak dzikusy ... okaże się że mimo ostrych ograniczeń wprowadzonych dla Europejczyków średnio w roku poziom emisji CO2 w atmosferę pikuje i osiąga rekordy .... przez co robi się w czerwcu we wschodniej Europie już 40 stopni a same Indie czy Pakistan dobijają do 50 ....
Te wysokie temperatury w Azji i Afryce a nawet w Zachodniej Europie spowodują masowe migracje ludności spowodowane głodem ...
To taki czarny scernariusz , który wcale nie jest tak nierzeczywisty jakby mogło się wydawać...
Poza tym co do elektryków .... czy to nie jest tak, że na dzień dzisiejszy koszt baterii to 1/4 wartości auta , a akumulator trzeba po 3 latach wymieniać???
Motocykl wydaje się być niezłym rozwiązaniem , zwłaszcza że te zimy to poza 2 dniami ze śniegiem to można przejeździć całe.
Przepraszam Ciebie za mój wczorajszy wpis. Ta złośliwość była nieusprawiedliwiona i nie na miejscu.
W przypadku szkodliwego wręcz pajacowania Alexa to czasami nawet wypada być złośliwym.
Niemcy już zapowiedzieli że mają we w dupie zakaz samochodów spalinowych a Wy dalej o elektrykach. Rozumiem że Francja przeforsuje ten zakaz, albo Bułgaria?
Motocykl wydaje się być niezłym rozwiązaniem , zwłaszcza że te zimy to poza 2 dniami ze śniegiem to można przejeździć całe.
Jasne. Zapraszam na Podhale.
Maverick0069 - bateria starcza na ok. 150K km, lub na ok. 6000 cyklów ładowania w praktyce możesz uznać że dla większości osób starczy to na ok. 7 lat i na tyle masz gwarancje. Ceny baterii też nie są jakieś astronomiczne (oczywiście zależy od samochodu i samej baterii). Elektryki są drogie w zakupie (nowe lub klasy premium) potem są ultra tanie w użytkowaniu. Możesz jeździć takich porsche taycanem w cenie 0-5 PLN/100km. Oczywiście inne rzeczy zużywają się tak samo jak opony czy elementy hamulców poza tym wszystko inne jest właściwie idiotoodporne. Każdy kto przeszedł na elektryka od razu napisze ci dwie rzeczy :
- jazda jest ultra, ultra tania (właściwie odpada ci koszt miesięczny paliwa)
- fajnie się jeździ w mieście mając 100% momentu i mocy zawsze pod nogą. Możesz budżetowy elektrykiem w mieście od świateł do świateł kasować większość BWM i Mercedesów ;)
Poza tym co do elektryków .... czy to nie jest tak, że na dzień dzisiejszy koszt baterii to 1/4 wartości auta , a akumulator trzeba po 3 latach wymieniać???
Jail jest cel pisania takich bzdur?
Poza tym co do elektryków .... czy to nie jest tak, że na dzień dzisiejszy koszt baterii to 1/4 wartości auta , a akumulator trzeba po 3 latach wymieniać???
Jaki jest cel pisania takich bzdur?
Via Tenor
Alex Hilton-Trump na problem finansowy proponuje kupno instalacji i auta kilkadziesiat tysięcy zl.
slodki jezu
Najlepiej Smarta z karta duzej rodziny, na pewno zmieszcza sie wszyscy wraz z zakupami.
Apostol obajtek na polecenie zbawiciela z nowogrodzkiej postanowil wspomoc ciemiezonych wyznawcow!!!
45 + 45 zlotych zaoszczedzicie!!!!
Cieszmy się i radujmy, że nie ma u nas powszechnego dostępu do broni :)
Oto jest dzień, oto jest dzień...
Właśnie mi wiadomość przyszłaś,że Orlen szykuje rabat na benzynę i ropę. No całe 30gr do każdego z 150l miesięcznie przez okres wakacyjny.
Jakbyś się wysilił to byś zobaczył, że obie wersje są prawidłowe, tylko ta Orlenowska dopuszcza się pewnej manipulacji, bo porównuje cenę z dnia przed zmianą stawki VAT (23->8%) z ceną aktualną na dany dzień.
Litości, jeśli to nie jest trolling...
To tylko Mirek.
Jak tam Mirek, ogarniasz już marżę modelową?
OK, jej akurat chyba nikt w mediach nie ogarnia, ale trzeba chociaż próbować.
pisiory zobaczyły cyferki i już zadowolone
Do tej pory myślałem, że tylko się dla beki ciebie czepiają, ale Ty faktycznie nie widzisz stanu faktycznego i manipulacji.
Najlepsze jest to co ostatnio wymyślił Orlen. Jak ściągniesz aplikacje to będziesz miał tańszą benzynę. Kiedyś wprowadzili kartki na żywność, a teraz aplikacje na benzynę.
Czyli że co, teraz rada Komoruskiego nie jest oburzająca? Ach, jak to się wszystko zmienia...
Zwyczajnie, przypominam radę Komoruska, a czy oburzająca czy nie, to już indywidualna ocena.
W nieskończoność nie da się zmieniać pracy.
Tak tak, oczywiście, ty tylko przypominasz, bez podtekstu i bez ukrytej intencji.
Nie wykręcaj się teraz, skoro już napisałeś, co napisałeś.
Nie to, że jestem zdziwiony, przecież "pokora, (...) umiar" teraz zamkyka się w haśle "widziały gały co brały".
Buta Komorowskiego, gdy to powiedział była jednym z powodów dla których przerypali wybory. Dzisiejsi rządzący, będący wtedy w opozycji i wytykający ten tekst, dziś sami mówią "jak się bierze kredyty to trzeba je spłacać", choć sami wmanewrowali setki tysięcy osób w tą sytuację.
Narzekaliśmy za PO, że bez kredytu ludzi (głównie młodych) nie stać na mieszkania, to dziś mamy kraj w którym ludzi nawet już na kredyt nie stać. Z kraju z kartonu staliśmy się krajem z obsikanego i rozpadającego się kartonu.
Dziś jakby ktoś zadał takie pytanie jakie zadano Komorowskiemu, jedyna sensowna odpowiedź byłaby: ucz się języków i emigruj.
Genialnie to sobie Orlen rozegra. Patrząc na ceny ropy która od dwóch tygodni taniej (od 123$ 07.06 do obecnych 110) paliwo powinno sukcesywnie tanieć. Nic z tego. Od jakiegoś czasu stanęło na 8 zł i tak się trzyma. Teraz Orlen ma już pole do obniżek no bo ceny ropy jednak dość spadły i co robi? Zamiast obniżyć ceny tak jak byłoby to zawsze wymyśla że nagle robi jakąś mega promocję. 8 zł pozostanie na dłużej i biedacy którzy nie ogarniają aplikacji, albo nie mają karty będą słono przepłacać. Ciekawe jak zachowają się inne stacje, no bo te 30 groszy to już jednak delikatna różnica jest.
Jak dziś ceny na stacjach? Nie mam wglądu dzis, szkoda ze nie ma sie podglądu w apce swojej stacji. Zapowiadano lekki spadek
Ale te 30 groszy zniżki, to podobno przy zakupie 50L paliwa. Więc ci z małymi bakami albo się obejdą, albo z kanisterkiem przyjadą. Do wykorzystania 3 razy w miesiącu ponadto.
Przecież prezes między słowami powiedział tyle ile mógł powiedzieć. Ceny paliw wynikają z tego, że mamy wojnę na Ukrainie. Nie wiem komu sponsorujemy paliwa, ale się domyślam.
To co się dzieje w naszym kochanym państwie to się po prostu w głowie nie mieści. Niedługo człowieka nie będzie stać sobie papier toaletowy kupić taki mamy rząd.
A ludzie i tak będą na nich głosować.
"Ja tam mało jem, inflacja mi nie straszna, a jak mało jem, to i mało sram, i toksyny się nie odkładają... ważne, że Tusk nie rządzi!"
Ale czy wy chcecie zasugerować, że gdyby premierem był JE Donald Tusk to paliwo byłoby po 3 złote? #konfederacjavibe
Uderz w stół
... Tak mi teraz przyszło do głowy, że jednak jak się mało je, to mogą być obstrukcje. Jak tam u ciebie Qwerty, perystaltyka się dostosowała do nowego ładu?
To , że paliwo jest droższe w całej Europie nie jest winą Pisu , ale to ,że u nas ta cena jest tak nieproporcjonalna do zarobków jest tylko wyłącznie winą dwóch kadencji niepoważnych decyzji .
Gadanie dzisiaj o Tusku i co by było gdyby jest niepoważne ... jest jak jest a rządzi pis...
Dotykamy problemów ludzi , którzy być może będą musieli stawić czoła ubóstwu energetycznemu w zimie , których nie stać na paliwo , na leki, na żywność w wielu przypadkach a te świnie z 6 milionami na koncie mówią , że oni solidaryzują się z Polakami i jak jeden mąż powtarzają 10 lat temu za minimalną krajową można było kupić mniej tego paliwa - Kogo to KU.....obchodzi i jak to ma ludziom pomóc....
Napewno wzrost cen paliwa spowoduje wzrost cen towarów i usług i ten ceny już nie wrócą do stanu sprzed. Plus szalejąca inflacja. Jak ktoś ma kredyt to musi obniżyć standard życiowy do poziomu do którego nie był przyzwyczajony. Przedsiębiorcy tego dojenia przez państwo nie wytrzymają i podwyżki płac nie będzie, wzrośnie bezrobocie. Pewnie kolejne 5-7 lat zaciskania pasa i kuracji przeczyzczjącej dla Polaków i ludzi żyjących w PL tylko w imię czego qrna. Kto może powinien emigrować.
tylko w imię czego qrna
W imię wstawania z kolan, dobrego samopoczucia Prezesa i prawdziwych wartości, które odróżniają Polskę do zgniłego Zachodu.
W czechach tracą kontrolę nad wzrostem stóp ptocentowych. Już 7%.
Też mają ambitnego prezesa i fatalny rząd?
A może dołączyli do Polski by ratować skandaliczna dla Szwajcari inflacje
Tak, też niczym idioci obniżyli stopy i popłynęli z dodrukiem "bo firmy upadajo", a tymczasem większość biznesmanów śmieje się i kisi kasę z tarcz na kontach, na co skarżył się nawet kilka miesięcy temu prezes mBanku.
Nie kojarzę jednak, by tamtejszy prezes bezczelnie grał na osłabienie korony i wmawiał ludziom, że Czechom grozi deflacja :D
Ale generalnie mirek możesz być spokojny, widzisz, inni też czasem robią coś źle, czyli jesteście rozgrzeszeni.
Jak Tusk ukraść krowę, to źle, jak Kaczyński ukraść krowę, to dobrze, bo Havel też kradnie.
Jak to dobrze, że zawsze znajdzie się na świecie ktoś tak samo nikczemny/niekompetentny, żeby usprawiedliwić rządy PiS!
Polska, Czechy, Romunia, Węgry jadą tym samym wagonem obcego przewoźnika i żadna choćby najlepsza załoga pociągu, warunków nie zmieni. Moga decydować jedynie kiedy gasić światło.
To moja opinia.
Nimt na nich nie glosuje. Rząd sam sobie to wymyśla. Ludzie wolą partie niezależne, dlatego nie ma co chodzić na wybory, póki nie będzie oficjalnego liczenia głosów przed kamerami z widoczną każda jedną kartką z urny
Nie widać wcale zmiany cen. Pojazdów dalej przybywa. Ludzie jeżdżą uparcie nawet w niedzielę. Niektórzy całkowicie się uzależnili i nie potrafią już nawet się przejść do sklepu położonego sto metrów dalej. Ceny i tak będą rosły - pokładów kopalnych liczba stale maleje. To tylko kwestia czasu.
A coś w kwestii zwartej zabudowy napiszesz?
To Kovalsky?
No, to ja napiszę, że Unter den Linden niezmiennie zielone!
pokładów kopalnych liczba stale maleje. Czego węgla, złota. Niektóre surowce są niedoszacowane.
Najlepiej piszcie o biednych w Afryce i że tam nawet nie mają na węgiel - żeby wytworzyć prąd i użyć klimatyzacji.
Wystarczyło by z półmiliona niezadowolonych Polaków w Warszawie, ale aż tylu się nie zbierze i nikt tego nie sfinansuje, bo na nastepny dzień każdy rano wstaje do pracy. Pisiorom i kościółkowi najlepiej by pasowało wyjście z UE i ogrodzenie murem 37mln własnych niewolników tyrających na 2 mln administrację i zagraniczne koncerny.
To Wy odwracacie uwage pisząc o Polsce jak o jakiejś samotnej zacofanej wyspie w Europie srodkowo-wschodniej.
Polska nie jest samotna w dążeniu do normalności, normalności blokowanej gdzieś z zewnątrz.
Niech i milion ze zbuntowanej stolicy wynosi na Tron choćby gwiazde TVN , pana H.
Mi to lotto. I tak nic nie naprawi ani nie zepsuje, czestszy widok tęczy jakoś przeżyje.
Niech i milion ze zbuntowanej stolicy wynosi na Tron choćby gwiazde TVN , pana H.
No wiesz, człowiek, który jeszcze milionów ludzi nie oszukał, nie okłamał, nie okradł poprzez nakładanie kolejnych danin służących zasilaniu portfela wielkiej mafijnej rodziny i nie skłonił do emigracji zarobkowej lub ideowej, wydaje się jednak lepszy od starego dziada (lub Kłamczuszka), który ludzi okłamuje, oszukuje, okrada i skłania do emigracji. A bonusem jest sensowny program reform, którego zawistny dziad (i Kłamczuszek) również nie posiada.
To Wy odwracacie uwage pisząc o Polsce jak o jakiejś samotnej zacofanej wyspie w Europie srodkowo-wschodniej.
Polska nie jest samotna w dążeniu do normalności, normalności blokowanej gdzieś z zewnątrz.
Tak piszą głównie osoby, które nigdy nie wychyliły łba za granicę.
Nie popre osoby która poza krytyką nic interesującego nie powiedziała.
Ani nie wiem kto za nią stoi.
Nie popre osoby która poza krytyką nic interesującego nie powiedziała.
Założę się o milion dolarów, że nie masz zielonego pojęcia o programie Hołowni (powszechnie dostępnym). Ale już wiesz, że tylko krytykuje i nic interesującego nie powiedział.
Jedna strona tego programu znaczy więcej niż cały miesiąc wystąpień Prezesa.
No właśnie "program" a nie wystąpienia. Każda partia ma zapewne śliczny program z którego później nie musi się rozliczać.
Musiałbym obejrzeć jakąś interesującą rozmowę z Szymonem poza krótkimi komentarzem czy walką na słowa. Bo kojarze go jak reszte przeciwników obecnej władzy tylko z tanich chwytów wszelkiej krytyki, zamiast rozwinięc: to było dobre, natomiast to i to bym zmienił. Mam wrażenie że on sam nie zna tego programu.
Fakt, że to jedyna alternatywa. Nie znam póki co żadnych ludzi jego zaplecza. Muszą być mocni jak lider inaczej partia zdechnie od środka co już obserwowaliśmy.
Pani Mucha nie podoba mi sie w tym teamie. :/
Analogicznie ostatnie wybory w moim miasteczku wygrał nowy ruch (też go poparlem-bliski PiS), rozbił dotychczasowy wielokadencyjny system (bliski PO). Była nadzieja na Lepsze. Ale już brakuje pary, burmistrz słabnie, brak mu wsparcia, solidnych ludzi. Szykuje sie klęska. Słyszę głosy żalu z wyboru zmian. Kolorowo i wesoło jest na poczatku, jednak władza to spory ciężar i obowiązek.
"Tak piszą głównie osoby, które nigdy nie wychyliły łba za granicę."
Jaroslaw Kaczynski?
Oczywiście że również i on.
Ogólnie jakby ktoś chciał wiedzieć, to jutro obajtkowe paliwo na okres wakacji z aplikacją/kartą stanieje o 30gr, limit 3 tankowania w miesiącu, max 50l na jedno tankowanie.
Jeszcze dwie kadencje PiS i nie będzie biedy!
... Bo nie będzie bogatych?
Wszystkim równo - wszystkim g...o. :)
"Demokracja funkcjonuje tylko wtedy, kiedy ci, którzy zapowiadają coś w kampanii wyborczej, potem to realizują - inaczej to manipulacja i oszukiwanie; zapowiedziane elementy naszego programu zostały w tym czy innym stopniu zrealizowane" - mówił w Grudziądzu prezes PiS Jarosław Kaczyński.
No w sumie nie obiecywali też, że nie będą kraść i defraudować pieniędzy, więc teoretycznie jest ok.
Zainstalowałem tą Vitę. Mam nadzieję, że nie muszę mieć zadnej karty od nich tylko zeskakują mi kod kreskowy z apki i automatycznie obniży mi koszt benzyny o 30gr w skali litra
Oj chlopie, dobrze wiesz, że sobie jaja zrobilem, a udajesz nie wiem kogo. Poza tym nawet jakby tankować za 50zł to mając 39gr taniej place 7.52 , a to już jakaś jako tako odczuwalna różnica. Za 100zl to już prawie litr więcej
Oszczędność to wbrew pozorom znacząca, maksymalnie aż 45 zł miesięcznie, odkładając całość można już w 192,5 roku uzbierać na najtańszą wersję Mazdy 6!
Ten litr więcej wypalisz w korku i tyle masz z oszczędności.
Mam silnik 2.0 170km (w zasadzie to na papierze jest 147, ale mam możliwość odblokowania do 170 km). Moj pełny bak to jakieś 80L. Jakbym go zatankował, to szybko by mi się zwróciło, ale nie mam na zawołanie 600zł by ot tak sobie tankować do fulla, ale jakbym miał to szybko bym to odczuł.
Hydro jak zwykle w formie;) z140 konnej mazdy wydumal sobie 170 koni, zrobil 80 litrowy zbiornik paliwa chyba poprzez tankowanie takze kola zapasowego i az strach pomyslec co jeszcze w tej jego mazdzie jest ;)
Poza tym to polski standardzik, auto jest ale wlasciciela nie stac na tankowanie pod korek ;)
Człowieku ogrom aut dzisiaj ma ublockera na więcej km, ale co ty możesz wiedzieć. I ciekawe czy ty tak tankujesz po 650zl (tyle potrzeba na zalanie pelnego baku). I poczytaj sobie conieco o Mazdach (i w ogóle autach), a nie pierz farmazonów
Z piasku bicza nie ukrecisz;) jak chce wiecej kucy to kupuje auto z mocniejszym silnikiem;)
Co do tankowania; ostatnio nie do pelna to tankowalem jak bylem na studiach, w poprzedim wieku, za przyslowiowe 10 zlotych :)
To co mam na polskie warunki jest aż nadto, zwłaszcza, że to automat i nawrt raz nim pojechalem na niemieckiej trasie mw 230 km/h, więcej się bałem, ale widzialem, że dałoby radę). W PL nie ma nawet jak jechać powyżej 150, zresztą po cholerę mi to ? Mi ma jeździć i się nie psuć. :)
A co do tych 10 zl to też tak tankowałem w starym Nissanie :P :D
Co to jest za kłamliwa, złodziejska banda... czyli kolejny odcinek serialu dla ciemnego ludu: "Dobry car i źli bojarzy"...
https://mpress.pl/zwrot-akcji-w-sprawie-cen-paliw-kaczynski-news/
Stara taktyka Kaczora. Ten kto jeszcze się nie połapał i to kupuje naprawdę jest naiwny.
Mi się bardziej podoba jak w swoich przemowach, ostentacyjnie rzucając kłamstwa, gdy przychodzi do wspomnienia o problemach z którymi nie zrobili praktycznie nic, Kaczyński często tylko rzuca jakimiś połowicznymi koncepcjami. Często sugerując, że jakieś "grupy" blokują "dobrą zmianę" w tych obszarach (np. sądownictwo, mieszkaniówka, itd.) i zostawia wypowiedzianą myśl półotwartą, tak żeby każdy sobie dopowiedział co chce. Znów gawiedź po 7 latach się nie połapała, że mlaskający bajerant ich tylko bajeruje.
Oj tak, Kaczyński zdecydowanie się inspiruje wschodem w swoim stylu rządzenia
Ktoś sie orientuje, czy placac Orlen Pay z podpiętym kontem Vitay tez naliczy rabat? Czy trzeba isc do kasy by tam zeskanowali kod?
30 groszy taniej. Mi za 3/4 baku wyszlo 10 zł zniżki - kupiłem hotdoga i jestem na "zero".
Ponieważ zdjęcie zachęca do beki, drobna uwaga: zawsze mnie lekko dziwi fakt, że goście, który mają miliony na koncie, nie potrafią w reprezentatywnym momencie nawet ubrać dobrze skrojonej marynarki. A wizyta u sensownego krawca to koszt kilku tysięcy. Ale złotymi dodatkami (zegarki, spinki do mankietów itp.) za grubą kasę, rzecz jasna, błyszczą. Zresztą znakomitym przykładem kompletnego bezguścia jest emerytowany zbawca narodu. Jaki pan, taki kram.
Na szczęście, chociaż Morawiecki się tutaj wyróżnia na tle swoim kamratów.