Crytek ostrzega graczy: „nie korzystajcie z tego glitcha”
Ta, oni nawet nie potrafią sobie poradzić z masą cheaterów w tej grze, którzy jadą jawnie na wallhacku i aimbocie, a będą karać kogoś, kto używa jakiegoś tam glitcha xD
Wallhacku? Toż ta gra jest tak skonstruowana że na podstawie samego dźwięku jestem w stanie z dokładnością do metra stwierdzić gdzie ktoś jest.
To mówisz że jesteś w stanie usłyszeć graczy z 100-200 metrów i strzelić im idealnie headshota przez 2 ściany ze Sparksa nawet ich nie widząc? :D
Jak znasz mapy na pamięć i ogólnie całą otoczkę gry to i to jest możliwe.
Poza tym w Hunt Showdown ważny jest MMR, którym oceniani są gracze i ich umiejętności, od 1 do 6 gwiazdek. Jak ktoś jest przeciętnym graczem i ma 3 gwiazdki, to wiadomo że będzie trafiał również na 3 gwiazdkowych graczy, którzy w 99% przypadkach grają uczciwe. Problem jest, gdy wbijesz 5 lub 6 gwiazdek, wtedy gra paruje Cię z graczami również o najwyższym MMR. A tam dopiero się zaczynają jaja i wszystkowidzący goście po 10.0 K/D :)
Wystarczy zobaczyć ranking. 1 miejsce zajmuje gość z 151 K/D. To już chyba Crytek sprzedał mu te cheaty na nieśmiertelność albo to ktoś od nich ze studia :) Kolejne miejsca również nie są uczciwie zdobyte. Crytek nawet rankingów nie potrafi wyczyścić. Ciekawe dlaczego?
Tu masz przykład takiego prosa. Ten gość to jednak rzadkość. Inni nie są aż tacy bezpośredni, większości wystarczy odległość 100-200 metrów a nie 962 :) Co do miny gościa, widać że nie jest zaskoczony, pewnie się już przyzwyczaił.
https://www.youtube.com/watch?v=mAi5PYOdkjs
szczerze jestem mega noobem w tej grze ale to normalne ze ktos mnie zabija przez sciane ?
Dlatego też liczba oszustów może być naprawdę spora. Poza tym grając długo w grę i mając duże doświadczenie (ja mam 1000 godzin już w Huncie) można przeważnie z łatwością zauważyć kto ma skilla, a kto jedzie na cheatach. A są i też tacy, co się nie kryją i robią po 8 zabójstw na grę idealnymi headshotami z byle Naganta M1895 :)
Również Ci życzę spokojnego i przyjemnego grania w Hunt Showdown :)
szczerze jestem mega noobem w tej grze ale to normalne ze ktos mnie zabija przez sciane ?
https://www.youtube.com/watch?v=ydbOv7G4cD0
Ba, może cię nawet przez scianę zobaczyć.
Ten klip jest bardzo stary i dawno nieaktualny. Pojawiły się może z dwie-trzy fale cheaterów, gdzie jeśli grałeś po kilka godzin dziennie to miałeś szansę trafić na jednego czy dwóch w miesiącu
Polecam poszperać w necie i poszukać ile jest takich nagrań w necie. Oj dużo. Dodatkowo znalazłem kilka filmików z teleport hackiem i hp hackiem gdzie gość dostaje 2 strzały z Crown & King z 10 metrów po czym dostaje 2 strzały z dual Paxów z odległości 15 metrów i lata jakby nic się nie stało. Oczywiście, to jest mega rzadkie zjawisko, ale jest.
Co parę patchy Crytek dodaje nowe bugi, które wykorzystane dają przewagę. Np. bug z drabinką czy aktualnie z lematem.
Akurat bugi to specjalność Hunt Showdown ;)
A te typki z rankingów to przecież nie cheaterzy a ludzie którzy farmią kille snajperkami i wychodzą z gry. Wszyscy z community hunta to wiedzą.
Nie, tak 151 K/D nie zrobisz. Spróbuj sam. W 20-30% grach zanim uciekniesz do miejsca ewakuacji, ktoś Cię sprzątnie, albo inny team, albo kumpel powalonego snajperką gościa (i nie będziesz w każdej grze mieć ewakuacji 50 metrów od startu). Co do wychodzenia z gry to tak nie działa - wychodząc z gry tracisz sporo K/D i każdy o tym wie. Sam na początku przez 2-3 tygodnie wychodziłem z gry jak padłem i moje K/D wahało się na poziomie 1.2. Nawet jak robiłem po 5 killi, a po dwóch powaleniach wychodziłem z gry, moje K/D stało w miejscu. Dopiero po tym jak przestałem wychodzić to w ciągu kilku miesięcy wbiłem na 2.5, Też padając w grze raz czy dwa, ale robiąc średnio po 5-6 killi. Serio nie wiedziałeś o tym że K/D leci na łeb na szyję jak ktoś jest leaverem?
Sporo graczy ma tysiące godzin w grze a zatrzymują się na poziomie kilkuset. Tak naprawdę to większość taka jest. Po tym co napisałeś przypuszczam, że możesz być jednym z nich
Ja mam niewiele ponad 1000 godzin, ostatnio w hunta nie gram, ale moje K/D nadal oscyluje na poziomie 2.5. MMR to 5 gwiazdek. Wbiłem kilkukrotnie 6, ale zaraz spadałem na 5 bo dostawałem ludzi co potrafili mnie zdjąc przez krzaki z 300 metrów jednoslotowym Nagantem :) Więc nie bardzo wiem o czym mówisz.
Póki faktycznie nie staniesz się dobrym graczem to ciężko będzie Ci odróżnić kto miał szczęście, kto umiejętności, kto doświadczenie, a kto po prostu cheaty.
Wystarczy mieć obycie z grami, zwłaszcza z Huntem. Zawsze jak ginę w mega dziwny sposób, to obserwuję jak mój zabójca gra. W 90% przypadkach jest wszechwiedzącym hackerem, który potrafi zabić 5 gości 5 strzałami z byle czego w głowę, nawet jesli widzi przeciwnika choćby na ułamek sekundy (no nawet Shroud takiego refleksu nie ma raczej). Ja też oglądam sporo liveów i jest różnica między skillem a cheatami. Każdy kto gra w strzelanki dłużej niż kilka lat to zauważy. Poza tym ilu jest takich co niby grają uczciwe, a dopiero są podejrzani i mega celni gdy robi się gorąco? Jak byłem nastolatkiem sam grałem w Quake 3 online ponad 15 lat temu - jechalem na cheatach przez miesiąc z ciekawości jak mi będzie szło, a zdecydowana większość ludzi uważała że mam super skilla i jestem świetnym graczem, a byłem wtedy zwykłym średniakiem jakich wiele. Oczywiście byli tacy co mówili że cheatuję, jednak byli oni w zdecydowanej mniejszości, reszta osób zafascynowanych moim ''skillem'' ich zbywała, nazywając ich noobami i przegrywami :) Wystarczy umieć grać na cheatach i większość ludzi takich jak Ty nawet nie będzie podejrzewać, że dana osoba oszukuje. Stąd wiem jak taka sytuacja wygląda. A Hunt stwarza ogromne ku temu możliwości, by oszukiwać tak, by nikt się nie zorientował. Zawsze jak idealnie wycelujesz komuś w głowę przez ścianę za pomocą hacków, możesz powiedzieć że go słyszałeś i 99% ludzi uwierzy :) Tak samo jak komuś strzelisz głowę z 300 metrów za pomocą wallhacka i aimbota - no co, widziałeś 3 ruszające się piksele w krzakach i strzeliłeś, fart (albo ''skill'') chciał że udało Ci się trafić głowę :) Nie posądzam Cię o cheaty oczywiście, ale podaję tylko przykład, że furtka dla oszustów grających niepostrzeżenie na cheatach w Hunta jest szeroko otwarta. Nawet ludzie znani, uchodzący za pro (Forsaken, Smn i wielu innych) byli łapani na oszukiwaniu. Smn uważa że 30-40% zawodowych graczy gra na cheatach, a skoro siedział w tym, to chyba wie co mówi. Serio uważasz że ludzie siedzący w swoich domach, których nikt nie widzi będą grać uczciwie? :D Nie twierdzę że wszyscy, no ale jakiś znaczący procent to na pewno jest. Zwłaszcza przy wysokim MMR.
Nie chcę Cię obrażać, ani twoich umiejętności, ale takie opinie o cheaterach wychodzą w tym community jedynie od słabszych, raczej nowych graczy. Możliwości strzelania przez ściany połączone ze znajomością budynków oraz niesamowitym dźwiękiem to mistrzostwo tej gry. Ci którzy to opanują naprawdę czasami wyglądają dla takiego casuala jak cheaterzy
Jak wyżej...
Mam 1500h + i pewnie jeszcze raz tyle oglądania streamów prosów na twitchu. Zapewniam Cię, Hunt Showdown ma mnóstwo problemów, jednak cheaterzy do nich nie należą.
Tak, Hunt ma mnóstwo problemów i cheaterzy są jednym z nich. Jeśli tego nie zauważasz, to jesteś 3-4 gwiazdkowym graczem, gdzie dostajesz innych 3-4 gwiazdkowych graczy, którzy grają zwykle uczciwie. Najpierw mówisz że ludzie mają po kilka tysięcy godzin gry a grają jakby mieli kilkaset, a sam chwalisz się ile godzin przewaliłeś na Hunta i streamy na twitchu. Przyganiał kocioł garnkowi... cóż, trochę się rozpisałem, ale tym postem zamykam dyskusję odnośnie cheaterów.