Cześć, może to głupie pytanie, ale.. Kto pyta.. Coś tam hehe. Pierszy raz noszę zegarek na bransolecie, wcześniej same paski. Jak założę sobie zegarek to spokojnie rusza mi się na ręku trochę, tak jak lubię, ale później trochę się poci ręką pod zegarkiem i już mniej, to normalne? Nic mnie nie uciska, jest jak na zdjęciu. Tak powinno być w bransolecie? No i drugie pytanie, kupiłem zegarek na crazytime I czy nie muszę się obawiać ze to nie jest oryginał? Dostałem normalnie pudełko, w środku instrukcja, karta gwarancyjna..
Po wafla się pytasz?
skoro i tak nie czytasz własnych wątków i nie odpowiadasz na nie
Kopiłeś jakieś bazarowe badziewie gdzie spokojnie na allie byś kupił za połowę ceny .. a teraz się pytasz czy oryginalny -- w sumie tak 100% chińczyk z bazarku :)
przypomnial mi sie stary dowcip.
sowiecki wynalazca wynalazl automatyczna brzytwe.
ktos sie zapytal:
"ale jak to dziala, przeciez kazdy ma inny ksztal twarzy?"
"ale tylko do pierwszego golenia" padla odpowiedz :D
a na temat.
ale co, spodziewales sie ze wszyscy maja taki sam obwod reki? przytyj albo przypakuj troche na rekach to bedzie OK ;)
mam bransolete w moim zegarku i chocby nie wiem co to nie da sie zrobic "w sam raz", albo za luzno (jak lubie), albo za ciasno, bo czesci bransolety maja okreslona dlugosc i tego nie preskoczysz.
Spoko.. Wiem że chodzi o wygodę, ale chciałem poznać wasze zdanie, osób które już noszą jakiś czas bransolety. Ja się muszę przyzwyczaić
U ciebie troszkę bym jednak skrócił bransoletkę- w Casio możesz jeszcze lekko doregulować. Miałem podobny zegarek przez bodajże rok. Teraz zmieniłem na automata Fossil i jest mi w nim wiele wiele wygodniej. Mam ręce jak patyki i grubość ręki się nie zmienia na długim odcinku więc luzu dużo nie mam na samej bransolecie, bo i tak się nieźle „ślizga”. Muszę wypolerować sobie ten zegarek, bo jako używka to zawsze troszkę porysowany. Ale i tak zadziwiony jestem, bo zadbany.
Wracając- bransolety są super moim zdaniem gdy dobrze się je dopasuje. Ale nie ma porównania Casio do wygody droższych zegarków.
Żeby była ciaśniejsza? :) no polerka to dobra sprawa jeśli ma się porysowany. Zegarmistrz pewnie ma dobre spoko środki
Z regulacją możesz popróbować. Skrócenie o jeden link powinno być ok, tym bardziej, że latem, jak jest gorąco, niektórym łapa puchnie, a zimą jest inaczej :).
Co do polerki, to są pasty polerskie i cape cod.
To drugie jest często używane do wykańczania powierzchni.
Przy szczotkowanych elementach, są gotowe zestawy, niektórzy np. korzystają z gąbki kuchennej (chropowata strona), bo szczotkowana część bransolety też łapie rysy, chociaż na początku są mniej widoczne.
Przy szczotkowaniu ważne jest to, żeby robić to jednym, zdecydowanym ruchem na zakresie całego ogniwa.
Piszę to tylko dlatego, że na podstawie miniaturki wydaje mi się, że masz i szczotkowane i polerowane powierzchnię.
Bawilem się w to sam, ale ostatecznie efekt był mizerny w porównaniu do tego, co zrobił zegarmistrz. Tutaj warto sprawdzić cenę takiej usługi, bo jak się okaże, że przekracza wartość zegarka, to może faktycznie lepiej chałupniczo :). W każdym razie na pewno to robią.
mam 2 zegarki na bransolecie i oba zmniejszalem u zegarmistrza. teraz pasują fajnie, ale gdybym mial wybór chyba wybrałbym pasek skórzany jednak
Widzę, że posłuchałeś i kupiłeś Edifice :)
Co do postu to nie rozumiem, co jest nie tak z bransoletką???
Kupiłem sobie jako 1 zegarek tego Lorusa: https://zegarownia.pl/zegarek-meski-lorus-sports-rt381hx9
Nie trzeba być żadnym brainiacem, żeby sobie samemu skrócić bransoletkę, ogólnie to ja stosuje taką zasadę, że między ręką a bransoletą ma wejść jeden palec - wtedy jest ok, nie jest ani za ciasno ani za luźno. No i po co bawić się w polerke w zegarku za 300-400 zł??? Generalnie zgadzam się z Janczesem - mam jeden zegarek na pasku skórzanym taką Festinkę i zdecydowanie wolę takie od bransolet.
Tak, wybrałem Edifice :) No ja mam tak, ze najmniejszy palec z lekkim oporem ..
Kupujesz sobie takie coś za niecałe 10zł:
https://allegro.pl/oferta/przyrzad-do-skracania-bransolet-wymiana-paska-10906408026
I sam sobie skracasz bransoletę do takiej długości jaka ci odpowiada.
Ja tam nigdy nie lubiłem jak mi zegarek tak mocno latał, więc zawsze skracam o jeden "ząbek" bransoletę i leży idealnie. Wbrew pozorom jest to bardzo proste, jak raz się zrobi to potem już można z zamkniętymi oczami. Trochę trudniejsze za to są bransolety damskie, ale to pewnie dlatego że i kobiety są bardziej skomplikowane.