Blizzard stał się parodią samego siebie, kiedyś wyśmiewał pay-to-win
To jak to jest z tym SC2?
Blizz zarżnął go, bo nikt nie grał poza Koreą?
Teraz nikt nie gra, bo Blizz go zarżnął?
Czy w ogóle SC2 jest zarżnięty, czy ma się dobrze pomimo braku wsparcia?
Czy Korea w ogóle gra w SC2, czy też się wypięli?
Czy to czas sam zarżnął SC2 i Blizz tylko to przypieczętował?
Też mi nowina, a bo to pierwszy raz korporacja wyciera sobie mordę wielkimi frazesami, by następnego dnia robić po cichu dokładnie to samo, co jeszcze wczoraj krytykowała? Ile Samsungowi zajęło przejście od "hehe, u nas zawsze będzie ładowarka, nie to co u złodziejskiego Apple" do "u nas też nie będzie ładowarki, bo musimy ratować planetę!"? Pecunia non olet zawsze aktualne...
Mnie najbardziej dziwi, że nie szkoda im wizerunku i zaufania graczy. Przecież taki Blizzard, Rockstar czy nawet CDP pracowali na swoją pozycję latami, by potem wszystko zaprzepaścić swoją arogancją i krótkowzroczną chciwością. Z drugiej strony co się dziwić, skoro sami gracze są łatwym celem. Cyberpunk wszystkich wkurzył, ale wystarczyło niektórym zamachać przed oczami Wiedźminem 4, by wpadli w hype i zaczęli domagać się otwarcia pre-orderów, bo im już się marzy kolekcjonerka...
"Mnie najbardziej dziwi, że nie szkoda im wizerunku i zaufania graczy"
Wydaje mi się, że to całkiem normalne w przypadku korporacji zarządzanych przez księgowych / radę nadzorczą. Nie ma długotrwałej strategii, każdy manager / dyrektor kombinuje jak tu podbić swoje wyniki na następny rok i napełnić kieszenie kosztem firmy - bo przecież z tego rozliczają udziałowcy. A że za 2 lata będzie kiszka to trudno - najwyżej kto inny się będzie tym przejmował
Ziarenko zostało zasiane dawno i teraz zbiera swój plon...
Juz to wklejales. To ne ma nic wspolnego z tematem. To jest dokument designerski + bussinessplan. Pewnie powstalo takich kilkanascie z roznymi typami businessplanow i wzorowaniem sie na roznych, popularnych wtedy rzeczach (Magic, aDnD, etc...).
Akurat jakby np. takie Heathstone bralo wiecej z Magica to byloby duzo lepsze. Bo jest bezmyslna klikanina a mogloby nie byc.
Czy w ogóle SC2 jest zarżnięty, czy ma się dobrze pomimo braku wsparcia?
Nie jest zarżnięty, nadal gra sporo ludzi i nie ma problemów ze znalezieniem gry a turnieje odbywają się regularnie i proscena ma się nieźle. Wsparcie też jest ale istotnie ograniczone (choć w Maju mieliśmy pierwszy od covidu balance patch).
Ogólnie wspominanie SC2 w kontekście żenady z P2W jest indolencją autora.
DocHary SC2 upadl bo esport poszedl w mainstream, a tam masz miazdzaca przewage lemingow ktorych nie interesuja gry wymagajace czegokolwiek, a bardziej samo Wubba Lubba Dub Dub.
SC2 jest nieatrakcyjny (tak jak większość RTSów) dla dzisiejszego odbiorcy. Wysoki próg wejścia, nacisk na 1v1 to więcej niż przeciętny gracz online jest w stanie przełknąć.
Blizzard od wielu lat nie stworzył i raczej nie stworzy nic godnego uwagi. Ostatnia nadzieja w pełnoprawnym Diablo 4 - stawiam jednak, że przemycą masę mechanik, które odbiją się wszystkim czkawką. Trzeba się z tym pogodzić - ekspansja na rynek mobilny (który jest największym ze wszystkich) to naturalna kolej rzeczy, szczególnie biorąc pod uwagę to, że gracze bawiący się na telefonach stanowią najmniej wymagającą grupę - grupę którą bez problemu można eksploatować.
Nieatrakcyjny!? Przecież ta gra jest genialna, tak samo warcraft i wiele innych genialnych serii rts! Ehh co za ludzie, wolą jakieś guano i wywalać 10x czy nawet 100x więcej kasy w błoto za gorszą grę. W dodatku starcraft 2 jest trudny? No chyba dla noobków co grają w mobilniaki i wallą ciężkim bilonem, bo z wieloma rzeczami nie umieją sobie poradzić i się cieszą, że coś się zrobi jednym kliknięciem po uprzednim zapłaceniu ogromnego haraczu...
Mam nadzieję, że kiedyś jak wszyscy "wielcy" producenci gier przejdą na produkcję gier mobilnych, to może po nich powstaną jakieś nowe studia, które będą próbować swoich sił i tworzyć gry dla graczy. Segment klasycznych gier będzie niszowym segmentem. Jednak z czasem małe będą coraz większe i przejdą z produkcji indyków na AAA.
SC2 upadl bo esport poszedl w mainstream
Gdzie niby upadł? Turniejów jest sporo, teraz większość online, a w azji sc2 ma się świetnie. To że nie jest tak popularny jak inne gry esportowe to wina Blizzarda. Jego kompletne wywalenie na esport i jego promocje, do tego nagrody przez nich fundowane przez wiele lat były żenująco niskie. Na szczęście byli inni sponsorzy którzy uratowali grę przez kompletnym zapomnieniem i odejściem graczy. Tak że sc2 nie jest może tak popularny jak lol, cs, czy dota2 ale dalej calkiem dobrze się trzyma.
Jakie payToWin?
Bo można sobie kupić zmienne nazwy gracza? Czy może zmianę wyglądu? Czy kamyki?
Byłoby payToWin gdyby można było kupić przedmioty i to konkretne. A opcje są średnie i nie zmieniają wiele. Te artykuły to tylko pusty hejt
I kolejna zerowka. Jeden post i sie nie zobaczymy wiecej.
Swoja droga czy ActiBLizz nie moze zaplacic doroslym zeby to pisali? W sumie gra jest tak prostacka ze moze im wyszlo ze do targetu trzeba pisac w ten wlasnie sposob.
ta gra to gowno nie polecam nikomu w to grac, kiedys blizzard wymyslil by swoja mechanike teraz po prostu lecą jak wszyscy jak najwiecej zarobić jak najmniejszym kosztem przy wykorzystaniu twarzy dawnej marki
I to jest bardzo smutne. Teraz bardzo dużo ludzi ma w dupie jakość gry, a jeśli już to krzyczą tylko o grafikę. A marki mogą być wykorzystane dowolnie, a i tak ludzie wywalą jeszcze większą kasę na byle co, bo marka.
Ale mi niespodzianka. Naprawde ktoś liczył że wydadzą gierke na smartfona ZA DARMO i nie będzie w niej mikrotransakcji? Na takie praktyki jest tylko jedna rada - nie grać w takie gry.
Gry-online sieją ferment tego się nie spodziewałem. Prawda jest taka że blizzard za każdą swoją grę od zawsze chciał kasę a w przypadku wowa za samo granie trzeba było płacić, tutaj gierka jest w pełni darmowa (można ukończyć gierkę i zdobyć każdy item bez wkładu) mikrotranzakcje opierają sie tutaj na elementach ozobnych i ULEPSZANIU legendarnych gemów które są jedynie dodatkiem (przedmiotem w przedmiocie)
Kolejny pan 50 groszy od posta. Smutne to jest, zenujace i w sumie troche smieszne.
No ale czego sie spodziewac po BLizzardzie. Dokladnie czegos takiego.
Po tym idiotycznym Item shopie nawet mnie nie dziwi, że Blizzard zaczął uprawiać marketing szeptany, oni od kilku lat udowadniają, że da się przebić dno.