Callisto Protocol wygląda na godnego rywala Dead Space; pierwsze screeny
Wygląda zacnie, EA nie chciało robić nowego Dead Space to kto inny zaspokoi ten głód.
Nie wyglada to na grę wysokobudżetową. Bardziej coś w stylu The Surge. Ciekawe, jak wyjdzie finalnie, bo Remake Dead Space ma raczej duży budżet i grę robią na konkretnym materiale źródłowym, za to przy Callisto mogą się pokusić o nowe rozwiązania i mechaniki, których nie było w oryginalne w 2008 roku. Nawet jeśli gra technicznie okaże się nie tak imponująca, jak szykowany Remake, to może nadrobić atmosferą czy rozwiązaniami, których nie ma w DS. Czekam na jedno i drugie.
Nad grą pracuje 150-osobowe studio, a oni sami określają projekt mianem quad A (AAAA), czyli na brak kasy chyba nie mogą narzekać :).
to niech pokaza gameplay. bo mi na razie to wyglada na AA, a nie AAAA.
Też bym chętnie gameplay zobaczył, ale póki co nie pokazują ;/.
Callisto Protocol, Hogwarts Legacy, God of War Ragnarok, A Plague Tale: Requiem, Stray.
Będzie jeszcze w co grać w drugiej połowie 2022. O ile nie będzie opóźnień :/
Myślałem że to będzie jakiś przełom graficzny bo szczycili się że to gra AAAA, ale na tych screenach wygląda to jak Resident Evil 2 sprzed 3 lat.
RE2R wyglada zjawiskowo. Szczególnie animacje postaci. Jak Callisto będzie trzymało ten poziom to będzie bardzo dobrze. Chwalić się mogą różnymi rzeczami ale do zrobienia imponującej technicznie gry często jest potrzebny duży budżet a nie wiem czy twórcy takim dysponują. Poza tym, gra wychodzi też na poprzednią generacje a Remake DS tylko na obecną. Gra AAAA może oznaczać wszystko, co tam sobie wymyślą na jej temat. Nikt takich pojęć nie używa póki co. Może oznaczać przełomową technologie użytą w grze albo inne cuda związane z rozgrywką.
Prawda, choć trzeba brać poprawkę na to, że tu pewnie jeszcze nie ma właściwego oświetlenia oraz nałożonych wszystkich filtrów i efektów. Widać to zwłaszcza na trzecim od góry obrazku, gdzie modele protagonisty i potworka nie rzucają cieni.
Trochę dziwne, bo gra wychodzi za góra pół roku, a oni pierwsze screeny jakie pokazują to takie na których brakuje cieni przeciwników.
Przez ostatnie pół roku to się poprawia błędy, a nie dodaje oświetlenie.
Re2 remake wygląda rewelacyjnie dopiero po dograniu porządnego presetu Reshade, bo bez tego wygląda o połowę gorzej. Rzadko zdarza się, by nakładka wizualna robiła tak dużą różnicę jak to ma miejsce przy Re7, Re2 remake, Re3 remake. Reshade w tych grach w ogromnym stopniu poprawia kolorystykę i oświetlenie, a bez tego mamy szarość zamiast czerni. Sama gra Re2 remake dobra, ale wiadomo zrobiła na lata 2019-2020 skrajnie mniejsze wrażenie niż oryginał w 1998 na Psx i 1999 na pc. Remake bez kultowości oryginału nawet nie powstałby. Wiele świetnych rzeczy też popsuł. Wycięcie początkowej drogi do komisariatu, która jest b.mocnym punktem oryginału jest pewnie jednym z największych minusów remaku. Wycięcia jump scares z krukami wpadającymi przez szybę z hukiem zbijanego szkła też trudny do wybaczenia twórcom. Soundtrack skrajnie słabszy niż w oryginalnej wersji, ale tu poszli po rozum, bo dali możliwość załączenia soundtracku kultowego z oryginału.
Callisto Protocol może być ciekawszy od Dead Space remake, bo ten drugi pewnie niczym nie zaskoczy jak ograłem dwa razy oryginał Dead Space.
Remake gameplay'em pewnie nie zaskoczy, ale pracują tam nad kilkoma fajnymi ciekawostkami. Na przykład dźwięk https://www.youtube.com/watch?v=2MhcgejjiPs
Isaac dostanie głos, więc możliwe, że immersja na tym ucierpi. Z drugiej strony, ten system dźwięku może nam to zrekompensować z nadwyżką. Naprawdę ciekaw jestem jak to wyjdzie, bo wygląda na to, że projekt trafił w dobre ręce.
Jeżeli nie lubisz zmian względem oryginału, to możesz się nieco rozczarować :). Nie tak dawno na przykład twórcy się chwalili, że sporo zmienili w designie lokacji, które w oryginale bardzo często wyglądały wręcz bliźniaczo, bo zbudowane były z relatywnie niewielkiej ilości regularnie powtarzających się assetów. W rewizji miejscówki mają mieć więcej charakteru, a niektóre przeprojektowano całkowicie, zachowując tylko ich pierwotną funkcję w grze (a więc np. pokój medyczny nadal jest pokojem medycznym, tylko teraz wygląda zupełnie inaczej, ma więcej detali i niepowtarzalnych dla siebie elementów, a nie tylko generyczne stoliki, krzesła czy szafki z bibelotami).
Mają też być jakieś zmiany w fabule (żeby Isaac mógł sobie pogadać), a nawet mówi się, że remake ma być swojego rodzaju restartem serii. Całość ma opowiadać podobną historię, ale kończącą się inaczej, tworząc tym samym furtkę dla zupełnie nowej "dwójki" i dalszych odsłon. Ja bym nie miał nic przeciwko, bo o ile pomysł z markerem był fajny i tajemniczy, tak ich większa ilość (jeszcze w różnych kolorkach...) była moim zdaniem takim rozmienianiem się na drobne.
Mi takie zmiany akurat nie przeszkadzają, a nawet cieszę się, że będą. Fabułą też się specjalnie nie przejmuję, bo przy dwójce już przestałem się interesować co, kto, z kim i w jakim celu. Ogólny zarys jako tako pamiętam, ale szczegóły jak w jedno ucho wleciały tak drugim wyleciały.
Może być ciekawy pojedynek – remake Dead Space v The Callisto Protocol.
Ja mam tylko nadzieję, że w grze będzie trochę "obcowania" z powierzchnią księżyca, żeby pozwolić graczowi dobrze uchwycić atmosferę tego specyficznego miejsca. Nie wystarczy mu powiedzieć, że jest tu czy tam, trzeba to pokazać i pozwolić tego doświadczyć na własnej skórze. W pierwszym DS był z tym trochę problem, by wycieczek w kosmiczną próżnię było bardzo niewiele, a na Ishimur'ze nie było zbyt wielu pomieszczeń z oknami (wyróżniał się tu przede wszystkim bardzo klimatyczny mostek). "Dwójka" i "trójka" ogarniały ten aspekt zdecydowanie lepiej.
O grafice nie ma co nawet mówić, oryginalne screeny są małe i dość średniej jakości, a reddit jeszcze je rozciąga do wyższej rozdzielczości, a GOL to nie wiem co zrobił, bo te screeny są jeszcze mniejsze i jeszcze gorszej jakości, tak że bez zoomu jest szum i pikseloza.
O budżet gry też bym się nie martwił bo mają za plecami Tencent, a Tencent ma w kieszeni sporo firm w tym Epic China Games.
Dobrze że odcięli się od PUBG lore.
Paskudnie to wyglada a sama gra jakby była robiona na ulepszonym silniku Doom 3.
W 2010 może i zrobiłaby jeszcze wrażenie ale nie w 2022.
kiepskie screeny a wczesnej wersji gry ... to nie ma nic wspólnego z tym co będziesz widział na ekranie.
