Futurebeat Ekran powitalny w PS2 nie był przypadkowy. Co symbolizowały białe kolumny?

Dla mnie bardzo fajny temat, dużo lepsze niż jakieś artykuły na siłę. Niektórzy też w komentarzach popisują się totalną ignorancją, bo to że oni o czymś wiedzieli to nie znaczy że inni też znają takie ciekawostki. Zgadzam się że temat można było bardziej rozwinąć i mimo że ja zjadłem zęby na PS2 grając jak i wyczyniając cuda na kiju ze strony sprzętowej jak i programowej to nigdy nie zastanawiałem się nad ekranem powitalnym. Widziałem że on się zmienia, ale myślałem że to bardziej losowe generowanie niezależnych obiektów. A tutaj niespodzianka, bo było to zależne od naszych zapisów, a co do kropeczek i zegara to rozgryzłem to dość szybko.

BartekTenMagik chętnie bym z Tobą kiedyś podłubał przy różnych PS2, myślę że moglibyśmy się powymieniać wiedzą. Miałem pierwszy model Slim, nawet było można do niej dokupić powiększoną obudowę (dokładniej spód obudowy) gdzie było miejsce na dysk z dodatkowym zasilaczem. Pamiętam że ściągałem taką obudowę i eksperyment się powiódł, miałem dokładnie to samo co na wersji FAT. I za każdym razem przy takiej operacji było widać, że to właśnie napęd był elementem ograniczającym ten sprzęt. Gry z dysku ładowały się niesamowicie szybko, tak o 80% ładowanie trwało krócej i płynność oraz stabilność podczas rozgrywki była dużo lepsza niż przy optycznym odczycie. Co do USB Sony oszczędzało na tym standardzie bo było ono przeznaczone do prostych akcesoriów jak pendrive do zdjęć, kamery i tym podobnych wynalazków. Choć ciekawe jest to że przez ten okres przemian różne modele PS2 miały różne gniazda bo poza USB było FireWire w pierwszych modelach. Podczerwień do pilota standardowo pojawiła się dopiero w ostatnich grubych modelach i pozostała z konsolą do końca w nowszych mniejszych rewizjach, wcześniej do pilotów dodawali adapter wpinany w gniazdo pada.

Warto też odnotować że pierwszy japoński model PS2 (przez pewien czas posiadałem) nie miał wejścia na dysk twardy tylko gniazdo rozszerzeń PCMCIA, gdzie jako dodatkowe akcesorium można było wpiąć kartę sieciową lub modem do sieci tak jak w starych laptopach. Jeśli mnie pamięć nie myli potem się chyba również pojawił zewnętrzny dysk z kartą sieciową do tego modelu pod to gniazdo min. do gier MMO jak Final Fantasy. PlayStation 2 to chyba jedna z najciekawszych konsol w historii jeśli chodzi o możliwości i zmiany jakie ten sprzęt przechodził. Z PlayStation 3 na początku było podobnie, ale niestety tutaj już zaczął się nowy trend coraz bardziej kastrowania konsoli. Po części to zrozumiałe bo to większe koszty i cena, a konsola miała służyć do grania. Choć kiedyś poza zyskiem było więcej w tym pasji niż chłodna kalkulacja tylko sprzęt do grania, stąd pewnie taka różnorodność w PS2 i był to czas nowych standardów połączony ze śmiercią starych.

I mimo że grzebałem dużo w innych konsolach, to PS2 może i nawet setka by się uzbierała. Część szła na handel, często z kilku robiło się jeden w pełni sprawny model. Miło wspominam ten czas konsolowy.

PS wiele osób odpalając gry z pierwszego PlayStation na Dwójce też nie było świadome że w opcjach można było włączyć ulepszenia grafiki przez co gry były znacznie ładniejsze. Dla ciekawostki polecam włączyć przed grą takie ulepszenie z jakąś grą na PS2, pokaz slajdów gwarantowany i prywatny odrzutowiec w pokoju.