Włączyłem Warhammera, dostałem XCOM-a. Moja opinia o Chaos Gate Daemonhunters
Ktoś tu chyba nie wie, że pierwowzór czyli WH 40k: Chaos Gate z 98 roku, był właśnie klonem ówczesnego XCOM-a :P
Dobra, troszke konstruktywnej krytyki co do "recenzji" (nawet zakladajac, ze ma byc krotka):
1. wstep - a raczej jego brak. Brakuje informacji co to ten caly Warhamster (jedno zdanie, ramka, link do wikipedii, cokolwiek?) Podobnie co to ten XCOM - powinien sie tu przynajmniej znalesc link do encyklopedii na golu. Ja zrozumialem i jedno i drugie, natomiast osoba ktora zaczyna przygode z grami (lub zaczela ostatnie 3-4 lata temu) juz niekoniecznie bedzie wiedziala o co chodzi.
2. niezbyt podoba mi sie konstrukcja pierwszego akapitu. "XYZ to taktyczny RPG blahblahblah... osadzony w swiecie blahblahblah. Grajac w niego mialem wrazenie (...) XCOMa". W tej chwili pierwszy akapit jest po prostu... dziwny? I wyglada troche jak "moja pierwsza recenzja, Jasiu lat 11".
3. Ekipa Complex Games dodała od siebie parę świeżych mechanik.
Jakich mechanik? Gralem w XCOMy (oba), Gralem w Phoenix Point. Gralem w starego Chaos Gate. Nie wiem czym sie roznia te gry. Wystarczylo dac jeden-dwa przyklady, doslownie kilka dodatkowych wyrazow, np "elementy otoczenia mozna zrzucic przeciwnikowi na glowe" (strzelam, nie gralem, widzialem cos takiego na trailerze).
4. Nie dość, że urozmaicają one rozgrywkę, to jeszcze zmuszają do przemyślenia naszych działań na polu bitwy
To zdanie jest tak generyczne, ze mozna nim opisac kazda gre strategiczna taktyczna czy RPG (z walkami) - glownie ze wzgledu na brak przykladow.
5. Mimo paru zauważalnych wad Warhammer 40K: Chaos Gate Daemonhunters to bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, który będzie idealnym wyborem zarówno dla fanów tego uniwersum, jak i XCOM-a. Po wielu średniawych produkcjach w końcu powstał Warhammer 40K wart zakupu.
Problem jest taki, ze ta recenzja w zaden sposob nie zacheca do zakupu ani (tym bardziej) nie ukazuje, ze ta gra jest lepsza od innych gier w swiecie warhammera/aos/40k. Jedyne przyklady jakie sa podane to bugi, zadnych plusow.
Niestety napisanie krotkiej i tresciwej recenzji jest trudniejsze niz napisanie dluzszego tekstu, gdyz musi zawierac ona sama tresc. Tutaj jest sporo lania wody, ktore mozna podczepic do praktycznie kazdej innej gry.
Yup. Widac autor nie zauwazyl, ze nowy Chaos Gate to spinoff starutkiego Chaos Gate'a (ktory to praktycznie 1:1 kopiowal mechaniki UFO: Enemy Unknown). Nawiasem mowiac byla to calkiem ok gra, chociaz latwo bylo o przegiecia wykorzystujac niektore bronie/moce/granaty.
Przy okazji: to jest recenzja czy "post na forum"? Bo niektore moje posty dot. gier sa dluzsze niz ten artykul...
Ktoś tu chyba nie wie, że pierwowzór czyli WH 40k: Chaos Gate z 98 roku, był właśnie klonem ówczesnego XCOM-a :P
Yup. Widac autor nie zauwazyl, ze nowy Chaos Gate to spinoff starutkiego Chaos Gate'a (ktory to praktycznie 1:1 kopiowal mechaniki UFO: Enemy Unknown). Nawiasem mowiac byla to calkiem ok gra, chociaz latwo bylo o przegiecia wykorzystujac niektore bronie/moce/granaty.
Przy okazji: to jest recenzja czy "post na forum"? Bo niektore moje posty dot. gier sa dluzsze niz ten artykul...
W tytule mowa o opinii, co jest w sumie spoko pomysłem, na takie minirecenzje, mniejszych gier. Tylko że w najbliższym czasie nie wychodzi moim zdaniem nic większego, wiec czemu akurat ta gra dostała opinię, zamiast pełnoprawnej recenzji?
Trzeba zachowac energię na świeżynki pokroju Skyrim Anniversary +1 edition albo kolejną recenzję GTA V.
Czemu recenzja poszła jako news i czemu jest taka krótka?
Redakcja testuje nowy format tzw. mini-recenzji. Jak dla mnie to dobry kompromis, lepsze to niż trzy, cztery recki na krzyż w miesiącu.
Ambitny Łoś. Zdaję sobie sprawę, ale te gry łączy tylko tytuł. Chaos Gate Daemonhunters bliżej do współczesnych XCOMów. Poza tym oryginalny Chaos Gate i tak był okrojony w stosunku do gier na których się wzorował, ponieważ oferował wyłącznie walkę i konfigurowanie oddziałów. Aspektu rozbudowy swojej bazy w ogóle nie było. Tutaj poszli już z tym do przodu.
Ale tytuł myślę, że nie był wzięty przypadkowo, tylko właśnie miał przyciągnąć ludzi znających starą grę :) I tak samo jak XCOM się zmienił, to tutaj też "marka" miała prawo po tylu latach, ale nadal Chaos Gate wzoruje się na tej samej serii.
Nawet jak patrzę na niektóre materiały z tej gry jak baza, "edycja" marine'a itp, to mi się kojarzy stary Chaos Gate.
No to na pewno. Mimo wszystko bliżej tej grze do nowych XCOMów, a kojarzy się ze starych Chaos Gatem, bo on już się wzorował na wspomnianej serii razem z UFO.
Rekrutacja żołnierzy jest jak w xkomie? Umierają, zastępujesz nowymi nabytkami?
Grałem na razie tylko na normalnym poziomie trudności i nie umierają, ale można ich wymieniać na nowych wysyłając na Tytana. Dodatkowo później po misjach jednym z bonusów do wyboru jest nowy marine.
Nie no, są jakieś granice - "krótko", nie znaczy aż tak krótko.
Poza tym podpisuje się pod jednym z wniosków z wcześniejszej recenzji - musicie dorzucać krótki zapis rozgrywki i 1 lub 2 screenshoty.
Te materiały muszą być nie tylko skondensowane, ale mieć też wartość informacyjną, i to jak największą. To niestety wymaga pracy, często bardziej wytężonej niż napisanie wypracowania na pięć stron z laniem wody.
Czy tylko mi się wydaję, że ta gra bardzo przypomina Gears Tactic? Może to jednak przez wstawki z atakami itd.
Dobra, troszke konstruktywnej krytyki co do "recenzji" (nawet zakladajac, ze ma byc krotka):
1. wstep - a raczej jego brak. Brakuje informacji co to ten caly Warhamster (jedno zdanie, ramka, link do wikipedii, cokolwiek?) Podobnie co to ten XCOM - powinien sie tu przynajmniej znalesc link do encyklopedii na golu. Ja zrozumialem i jedno i drugie, natomiast osoba ktora zaczyna przygode z grami (lub zaczela ostatnie 3-4 lata temu) juz niekoniecznie bedzie wiedziala o co chodzi.
2. niezbyt podoba mi sie konstrukcja pierwszego akapitu. "XYZ to taktyczny RPG blahblahblah... osadzony w swiecie blahblahblah. Grajac w niego mialem wrazenie (...) XCOMa". W tej chwili pierwszy akapit jest po prostu... dziwny? I wyglada troche jak "moja pierwsza recenzja, Jasiu lat 11".
3. Ekipa Complex Games dodała od siebie parę świeżych mechanik.
Jakich mechanik? Gralem w XCOMy (oba), Gralem w Phoenix Point. Gralem w starego Chaos Gate. Nie wiem czym sie roznia te gry. Wystarczylo dac jeden-dwa przyklady, doslownie kilka dodatkowych wyrazow, np "elementy otoczenia mozna zrzucic przeciwnikowi na glowe" (strzelam, nie gralem, widzialem cos takiego na trailerze).
4. Nie dość, że urozmaicają one rozgrywkę, to jeszcze zmuszają do przemyślenia naszych działań na polu bitwy
To zdanie jest tak generyczne, ze mozna nim opisac kazda gre strategiczna taktyczna czy RPG (z walkami) - glownie ze wzgledu na brak przykladow.
5. Mimo paru zauważalnych wad Warhammer 40K: Chaos Gate Daemonhunters to bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, który będzie idealnym wyborem zarówno dla fanów tego uniwersum, jak i XCOM-a. Po wielu średniawych produkcjach w końcu powstał Warhammer 40K wart zakupu.
Problem jest taki, ze ta recenzja w zaden sposob nie zacheca do zakupu ani (tym bardziej) nie ukazuje, ze ta gra jest lepsza od innych gier w swiecie warhammera/aos/40k. Jedyne przyklady jakie sa podane to bugi, zadnych plusow.
Niestety napisanie krotkiej i tresciwej recenzji jest trudniejsze niz napisanie dluzszego tekstu, gdyz musi zawierac ona sama tresc. Tutaj jest sporo lania wody, ktore mozna podczepic do praktycznie kazdej innej gry.
I tak przy okazji:
https://www.youtube.com/watch?v=4cKaeeoWgro&ab_channel=Warhammer40,000%3AChaosGate-Daemonhunters
Czy ten utwor jest w grze? Jesli tak, to (mimo, ze troche nie na miejscu bo to piesn Ultramarines a nie Grey Knights) calkiem fajne nawiazanie do starego Chaos Gate'a
"Postacie mają karykaturalny wygląd, kojarzący się z animacjami dla nastolatków. Stylistycznie nieźle oddaje to świat Warhammera 40K, ale wydaje się zbyt ugrzecznione jak na brutalne uniwersum „Wojennego Młota”.
"
To wydaje mi się normalne, cały WH40K powstał po części jako luźniejsza nieco karykaturalna wersja WH. Z resztą sama postać Space Marina per se jest karykaturalna.
Jeśli chodzi o Space Marines, to kwestia podejścia. Możesz przecież wziąć Astartes z czasów Herezji Horusa i zrobić z nich postacie tragiczne, rozdarte moralnie. Prowadziłem właśnie kiedyś taką sesje, gdzie gracze nie walczyli w ogóle.
Chyba, że chodziło Ci stricte o wygląd SM? Ale, takie przerysowanie w zasadzie dotyczy całego WH40K, i nie mam na myśli przedstawienia graficznego tego świata.
Odnosząc się natomiast do młotka fantasy, to sam wychowałem się na Jesiennej Gawędzie i takim podejściu, do świata i grania. Natomiast niedawno spotkałem się z informacjami, że pierwotnie WH był projektowany przez anglików właśnie jako groteskowa i karykaturalna odpowiedź na D&D, a Autorzy byli ponoć mocno pod wpływem humoru Monty Pythona. Kiedy młotek wyszedł w Polsce, to rzekomo wszyscy opacznie go zrozumieliśmy i na siłę zrobiliśmy z tego poważny i mroczny świat fantasy. Wpływ na to miała mieć kwesta nie do końca poprawnego tłumaczenia podręcznika oraz pierwszych MG, którzy zarazili kolejne pokolenia graniem w stylu jesiennej gawędy.
Tak jeszcze ciut dodatkowego info: WH40k do PL wchodzil glownie w czasach 3ciej edycji, ktora mocno postawila na "grimdark" i tylko gdzieniegdzie mozna bylo jeszcze pograc w "karykaturalna" 2ga edycje (cieszace jape orkosy, squaci itp). A im dalej w las tym wiecej "grimdarku". Pierwszym tlumaczonym podrecznikiem do 40k byl ten z 4tej edycji o ile pamiec mnie nie myli (sam zreszta bralem jakis tam udzial przy tym tlumaczeniu, tutaj pozdrowienia dla yahoogroup 40k_pl sprzed lat).
Jesli zas chodzi o tlumaczenie WHRPG - moim zdaniem swietna robota. Z tego co pamietam robil przy tym Artur Szyndler? Persony jako takiej nie lubie, ale doceniam co zrobil dla polskiego swiatka warhammera/40k.
No tak, żeśmy się nie zrozumieli, Wam chodzi stricte o bitewniaka. W końcu ten wyszedł gdzieś w 83 a RPG dopiero w 86.
Ja pisząc o tłumaczeniu miałem na myśli 1 ed. Warhammer Fantasy Roleplay, wydany przez Mag w 1994 i to wcześniejsze, robione przez lubelską Cytadele.
czy da się coś zrobić, żeby te minirecenzje nie były oznaczone "wiadomość" i żeby miały jedną spójną nazwę, poprzedzającą tytuł gry?
przykładowo, arhn.eu ma serię "Podgląd", który trochę pełni formę minirecenzji dla mniej istotnych tytułów.
Na ten tytuł czekałem od dawna i po gameplayach preview wiedziałem że mimo stylu artystycznego będzie to bardzo dobra gra. Dodatkową wisienką na torcie było zatrudnienie fajnych aktorów dubbingowych na czele z Andrewem Serkisem. Niemniej pozostają otwarte dwa pytania :
1) czemu ostatnie recenzje na GOL wyglądają tak jakby w firmie nikt już nie pracował ? Zawartość treści w tym roku vs to co było kilka lat temu to przysłowiowa przepaść.
2) jak można napisać parę zdań o Chaos Gate a nie napisać nic o kapitalnej gigantycznej pozycji i grze taktycznej jaką jest Knight's Tale. Właściwie KT wielokrotnie deklasuje xcoma 2 jeśli chodzi o długość i złożoność rozgrywki czy też warstwę fabularną i jest to bez wątpienia jedna z tych gier która wyjątkowo zasługuje na recenzje.
Jeśli chodziło Ci o King Arthur: Knight's Tale to mega tytuł ale nie wszystkim arturiańska mitologia odpowiada.
Niestety masz w 100% racji. Coś jest nie tak golem. Początek końca?... Wygląda tak jakby portalem zajmowały się 2 osoby po godzinach swojej faktycznej pracy. Wychodzi znany tytuł typu FC czy AC i mamy konkretną recenzje a resztę piszą młode dzieciaki na zasadzie "napisz coś a my wstawimy na gol'a, pochwalisz się kolegą "
Ewidentnie było to widać po mini felietonach na temat Wieśka 4 pisanych na długiej przerwie między geografia a biologia.
Brak recenzji Artura? Z jakiego powodu? Bo nie było reklamy w tv więc i gra na straty?...
Te mini recenzje/opinie o grach to całkiem niezły pomysł. Ale pod warunkiem, że normalnych recenzji nie brakuje. A jak wszyscy wiemy na GOLu brakuje. W kwietniu oprócz heheszek recenzji na prima aprilis była cała jedna recenzja...
XCom plus Warhammer 40000? To już wiem, że trzeba się tą grą zainteresować ;)
Własnie zagrałem pierwsze dwie misje (licząc z tutorialową) i na razie jest nieźle. Tylko od razu zalecam instalować na SSD, czas wczytywania na HDD jest mało komfortowy
Włączyłem Warhammera, dostałem XCOM-a. ...Może skróty na pulpicie mają złą ścieżkę.