Ta 20-letnia gra RPG jest dojrzalsza od Wiedźmina 3
I w takich starych dobrych grach rozumiem remasterowanie .... a nie gry po 3 lata na rynku i remaster...
Czemu click-baitowy tytuł jak z SuperExpresu?!
"Ta 20-letnia gra" -> "Arcanum, 20-letnia gra, jest dojrzalsza od Wiedźmina" - dalej zachęca do kliknięcia, żeby się dowiedzieć *dlaczego*, a nie śmierdzi.
Po dzisiaj dzień uważam bankructwo Troika Games za najgorszą rzecz która spotkała świat gier
Kurczę, kilka lat temu próbowałem zagrać, ale odbiłem się od koślawego sterowania i interfejsu. Może spróbuję jeszcze raz...
I w takich starych dobrych grach rozumiem remasterowanie .... a nie gry po 3 lata na rynku i remaster...
Raczej to powinien być remake dla przykladu resident evil 1-2 gdzie gra zaprojektowana jest od podstaw na nowej technologii z bajeczna grafika tyle ze zachowuje starego ducha, mechaniki (moga byc usprawnione / zmienione / nowe badz wszystko w jednym), fabule, postacie etc. Remaster to glownie lekkie podrasowanie grafiki, podbicie tekstur do wyzszej rozdzielczosci i lekkie modyfikacje kodu by moglo dzialac na nowszym sprzecie, czego bym nie chcial bo w wielu przypadkach wydaje mi sie ze takie cos jest robione "na odpierol" sie zeby pozerowac tanio na nostalgi.
Swoją drogą - Wiesiek Trzeci ma świetny soundtrack, ale OST Arcanum do dzisiaj bardzo częsty gości w mojej wieży, a taki motyw z Quitarry pełni funkcję mego dzwonka w telefonie (jak się chwilami znudzę, to zamieniam go na następny motyw z Wheelclanu).
Wspaniały tytuł, odświeżałem w tamtym roku i bawiłem się świetnie. Klimat, muzyka i możliwości rozwoju postaci przykrywają wszystkie błędy.
Arcanum ? Arcydzieło komputerowego RPG, zawsze godne miejsca w pierwszej dziesiątce. Zdeydowanie wolę od Falloutów. Muszę do tego wrócić.
"Wybraniec, zapowiedziany przepowiedniami" - temat fabularny tak wyświechtany w grach RPG, że na pewno nie ma mowy o jakiejkolwiek oryginalności. Co nie znaczy, że wtórny temat, nie musi być ciekawy czy nawet bardzo dobry. Tyle, że sama fabuła, nie oryginalna, ale być może dobra, to tylko czubek góry lodowej, składowej całej gry.
Czy gra była wybitna? Moim zdaniem nie, choć grałem tak dawno temu, że nie wiele pamiętam, ale właśnie to, że gry niezbyt pamiętam, świadczy że nie była dla mnie wybitna, bo wybitne gry pamiętam lepiej. Czy dla innych była wybitna? Tego nie wiem, ale podejrzewam, że gdyby dla większości gra była wybitna, to odniosłaby sukces przekładający się na co najmniej udane kontynuacje, jak ma to miejsce we wspomnianej serii Wiedźmin, czy inne, np. The Elder Scrolls, Baldur's Gate, Fallout, itp.
Zatem, moim zdaniem, to jest tylko próba - przekonania nas, że przeciętniak nie jest przeciętniakiem, bo w subiektywnej ocenie autora tekstu, może nim nie być.
Większość tematów jest wyświechtana, ale sposób ich przedstawienia taka być nie musi.
gdyby dla większości gra była wybitna, to odniosłaby sukces przekładający się na co najmniej udane kontynuacje
cRPG to taki specyficzny gatunek że jakość rzadko ma się do sukcesu komercyjnego (patrz: Divine Divinity, Pillars of Eternity, Tyranny, Drakensang: River of Time, Vampire the Masquarade: Bloodlines, Might and Magic VII).
Nazywanie zaś Arcanum przeciętniakiem to już doprawdy ignorancja.
Nie uważam, że sukces kasowy automatycznie = wybitność. Przykładem trylogia Star Warsów Disneya - większego gówna nie widziałem od dawna, jest jechana z góry na dół, wystarczy poszukać artykułów i na youtube ile błędów, głupot itp zostało wytknięte przez fanów. Ale kasowy sukces te filmy miały, mimo bycia kompletnym shitem.
"Dla mnie" - no ja np nie pamiętam w ogóle fabuły Elder Scrollsów, żadnych. Jak dla mnie nie ma RPGa z gorszą fabułą niż Elder Scrollsy. I chyba nikt w nie nie gra dla fabuły tak swoją drogą.
Poza tym gry mają jeszcze mechanikę, więc fabularnie gra może błyszczeć, a mechanika odstraszać. Rule of Rose ma świetną fabułę, ale mechanicznie ta gra jest strasznym syfem, symulator chodzenia za psem mówiąc w skrócie. Więc to, że nie zapamiętałeś jej nie znaczy, że nie ma dobrej fabuły, może odrzuciła cię mechanika i stąd niewiele pamiętasz, gra cię odrzuciła, nie poznałeś historii itd.
Poza tym, kolejny przykład - Blade Runner, z tego co kojarzę na premierę wcale nie był sukcesem, dopiero po latach stał się klasykiem. Arcanum też trochę takie jest, w tamtych latach miało trochę konkurencji, więc gracze sięgali po gry z dobrą i fabułą i mechaniką, ale dziś Arcanum jest jednak dosyć popularne.
Widać, że nie grałeś w tę wybitną grę, bo byś wiedział, że z tym wybrańcem jest jeden wielki plot-twist. Tak czy inaczej fabuła jest tam dużo ciekawsza niż ta z W3, a sama gra to erpeg pełną gębą, a nie zręcznościowe action-RPG.
Nazywanie zaś Arcanum przeciętniakiem to już doprawdy ignorancja.
W pewnym sensie mogę się zgodzić, ale też rozumiem że ktoś może ocenić ją 5/10.
Arcanum jest pod kilkoma względami wybitne, a pod innymi poniżej akceptowalnego poziomu. Trudno powiedzieć żeby któryś element tej gry był średni, ale jest mnóstwo plusów i minusów ciągnących ogólną ocenę w przeciwne strony. Sam przeszedłem ją kilka lat temu, ale pomimo wrodzonej cierpliwości i wyrozumiałości absolutnie nie bawiłem się dobrze. Błędy i toporność przysłoniły mi fabułę, a przede wszystkim klimat. Obiektywnie gra wygląda mi na świetną, pomysłową i wciągającą w swój fantastycznie i spójnie wykreowany świat, ale subiektywnie - nie potrafię inaczej na nią patrzeć niż jak na zbugowany gniot :/
"z tym wybrańcem jest jeden wielki plot-twist."
Zgadza się. fajnie to poprowadzili i z tego wyświechtanego motywu ty graczu jesteś wybrańcem przez wszystkich wycze kiwanym zrobili coś innego.
Nie, to opinia. Arcanum ma cały szereg różnych wad i niedoróbek [więc nazwanie go przeciętniakiem jakoś mnie mocno nie oburza], wśród nich m.in.:
- tragicznie niski poziom AI, w zasadzie najgorszy z jakim miałem do czynienia
- pełno błędów, w tym i tych niewybaczalnych - psucie zapisów
- lore - za dużo elementów, które średnio do siebie pasują
- główny boss - możliwie, że najłatwiejszy w historii gatunku
- spotkania losowe - zbyt częste, brak możliwości pominięcia [z tego co pamiętam] i z często powtarzającym się schematem przeciwników
- nudne i mało wyróżniające się miasta
- Tarant - nie tyle samo miasto, co punkt, w który teleportowana jest postać po użyciu szybkiej podróży
- Ore Golemy - przeciwnicy stworzeni w duchu lat '90
Zalogowałem się dziś pierwszy raz od paru lat, żeby Wam małolaty napisać, że "Arcanum" to najlepsza gra RPG w jaką zdarzyło mi się grać... do dziś mam na płytce
Chyba więcej jak dekadę nie grałem w Arcanum, od prawie pełnego przejścia (zwiedzone wszystkie lokacje etc) jeszcze więcej.
Na szczęście trochę fanowskich poprawek wyszło więc powrót nie powinien być tak bolesny. Interfejs nie jest taki zły, widywałem gorsze jak np. w grach Bethesdy której się wszystko wybacza D:
Jedna z niewielu gier w której crafting lubiłem, te mogę policzyć na palcach jednej ręki. Ciekawy rozwój postaci, możliwość wykonywania zróżnicowanych zadań czy spełniania wymogów mistrzów by nam przekazali swoją wiedzę.
A także jedna z niewielu gier (poza grami Bioware) gdzie ścieżka zła jest opłacalna i rozbudowana.
Podobał mi się wymóg stosownego stroju by wejść do lokalu.
Była to gra na tyle wyjątkowa, że po tylu latach nie znalazł się ani jeden tytuł mogący stanowić dla niej jakiekolwiek porównanie. Nie chodzi nawet o rozliczne zalety, ale także to co było po prostu "inne" jak mechanika czy system magii i technologii. Dziś prawdopodobnie odtworzenie tego było by mało prawdopodobne - jak nie duże koszty dla małych studiów to zbyt niszowa forma dla dużych.
Po prostu unikat.
Czemu click-baitowy tytuł jak z SuperExpresu?!
"Ta 20-letnia gra" -> "Arcanum, 20-letnia gra, jest dojrzalsza od Wiedźmina" - dalej zachęca do kliknięcia, żeby się dowiedzieć *dlaczego*, a nie śmierdzi.
Po części masz rację, jednak felieton ciekawy, do tego przypominający o klasyku, więc niekiedy warto wybaczyć taki zabieg, bo rośnie szansa, że jakiś trzydziestolatek albo inny Maciuś15 w to kliknie i przeczyta z przyjemnością, i korzyścią dla siebie. Gdyby tekst był kiepski, to miałbym zarzuty, a tak, to... no nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Tytuł tytułem, ale zwróć uwagę na fakt, że w tekście jest naprawdę bardzo mało powtórzeń, co przy poruszanym temacie wydaje mi się nie tak oczywiście proste do osiągnięcia. Widać, że nie tylko treść, ale i forma są przemyślane i ktoś się napracował.
Gra z mojej wielkiej trójki (1.Fallout 2, 2.Planescape Tormnent, 3. Arcanum). Fajne było to że jak się miało wysoki wskaznik technologi to można było korzystać z kolei statków itp a jak magii to teleportów. Mag nie mogł korzystać ze sklepów technologicznych ani transportu kolejowego.
Z tego co pamiętam to można było podróżować pociągiem będąc magiem. Jako mag wsiadałeś do ostatniego wagonu by nie wpływać magią na działanie lokomotywy.
Chyba sobie odświeżę. Kilka lat temu ponownie wróciłem i stworzyłem jako postać modela. Wszędzie oklep :)
Arcanum jest świetne, natomiast artykuł o nim można było napisać bez wzmianki i porównywania z W3. Jeśli mowa o dojrzałym podejściu do tematu. :)
Jeden z najlepszych RPG w ogóle, szkoda, że tylko jedna gra wyszła. Aż chciałoby się zobaczyć kontynuację, tylko jaka obecnie firma by temu podołała?
Prawa do marki za chwilę trafią w łapki MS, a z ich stajni InXile się do tego najbardziej nadaje. Zresztą oni robią jakiś steampunkowy RPG obecnie.
Pytanie brzmi, czy M$ będzie chciał wskrzeszać tę grę. Będą mieć tyle praw do tylu gier, że weź człowieku wybieraj, w co warto ładować hajs. InExile, czy Obsidian samymi chęciami mogą nie mieć szans na zrobienie nowej gry w tym świecie.
Arcanum to gra, którą stawiam wyżej niż Baldury, mimo wiader bugów i kiepskiej walki. To jedyny w swoim rodzaju doświadczenie.
Gry Troiki to w ogóle ciekawy temat. Wszystkie trzy miały problemy, ale były też na tyle unikatowe i przemyślane, że po prostu wybijały się na tle wszystkiego innego. ToEE to IMHO ciągle najlepsze przeniesienie systemu D&D do gry wideo.
Bugów nie ma prawie w ogóle jak zainstalujecie sobie nieoficjalnego patcha 2.0. Wyszedł w 2020 po zbiórce crowdfundingowej, więc pewnie wielu o nim jeszcze nie słyszało. Zawiera też nowy content i rozdzielczość HD do wyboru. Wszystko jest na stronce w opisie.
Zainstalujecie to i macie remastera od fanów dla fanów.
Warto też sprawdzić inne mody. Istnieją gotowe paczki modów patch+bajery.
Barierą dla niektórych może być brak wersji PL tych modów, ale angielski w Arcanum jest bardzo prosty i czytelny.
Link do patcha 2.0: https://terra-arcanum.com/drog/uap.html
Porównanie Arcanum do jakiegokolwiek Wiedzmina a tym bardziej Witchera 3 jest nie na miejscu i bezcelowe..Witcher 3 to taki RPG jak z kurtyzany zakonnica.. A Arcanum to obok Planescape byc moze najlepsze RPG w historii.Witcher 3 to w najlepszym wypadku gra akcji z ELEMENTAMI RPG i to bardzo nikłymi na dodatek przez wiekszosc czasu ogladamy nudne cut scenki : D
Wiedźmin 3 to też wybitny cRPG ale w zupełnie innych aspektach. To tak jakby w gatunku strategii serię Command & Conquer porównywać z Caesar'em. Albo oba ww. z Airline Tycoon.
Ja tam w Witcher 3 nic nie widze wybitnego b.dobra gra swego czasu ale dla mnie to poczatek upadku gier od tej pory są one coraz bardziej ,,filmowe".: D
Wiedźmin jest jak najbardziej erpegiem. Natomiast ze względu na to, że Geralt jest predefiniowaną postacią musiano pójść na pewne ustępstwa. Nie zrobisz z Geralta maga, to Wiedźmin i Wiedźminem pozostanie. Nawet ta walka w czasie rzeczywistym podlega rzutom kostką.
Gry RPG to już nie tylko drużyna i rzut izometryczny, gatunek (jak wszystkie inne) ewoluował przez lata.
Moze i masz troche racjii są ograniczenia przez to ze jest już postać Geralta w sumie nie moge teraz przytoczyć podobnego RPG z takimm przypadkiem ,No to moze inaczej jak Ja bym robił swoją liste powieedzmy Top 30 Gier RPG to Wieedzmina nie brał bym wogule pod uwagee bo dla mnie to nie RPG .Pillars Eternity 2 jest tym co mogloby definiowac dzisiaj ten gatunek alee przyszło nowee pokolenie które lubi pokemony i lipa : D
Pillars of Eternity 2 to arcydzieło i na palcach jednej ręki można wymienić podobnej klasy tytuły ale właśnie to Wiedźmin 3 jest jednym z nich. Nie można odmawiać mu bycia erpegiem. To paranoja. Predefiniowana postać była w Gothicu czy w Tormencie (proszę mi nie mówić że był wybór klas, bo akurat mechanika w Tormencie to był dowcip), zresztą cóż z tego że w Betrayal at Krondor była drużyna skoro tam wszyscy byli narzuceni z góry. Pisałem nieraz: cRPG to nie jest jeden sztywny gatunek jak piłka kopana czy nawet TPP. Na cRPG składa się masa podgatunków i tworząc jakieś kuriozalne listy (tylko alfabetyczne, inne sensu nie mają) najlepszych tytułów trzeba mieć to na uwadze. Dlatego ja także hack and slashe zaliczam do cRPG bo hns to podgatunek mieszczący się w ramach gatunku (tak jak urban fantasy jest podgatunkiem w ramach gatunku fantasy a czarna komedia jest podgatunkiem komedii). Jeżeli ktoś odrzuca Wiedźmina i Diablo to niech od razu wyrzuci tak z połowę tytułów: wszelkie dungeon crawlere które zdefiniowały gatunek cRPG, wszelkie gry ze zręcznościową walką (Divine Divinity nie jest cRPG?), wszelkie gry bez dialogów (Might and Magic i Wizardry ktoś śmie odmawiać miana cRPG ?! itd.
Napewno ma cos z RPG nie da sie zaprzeczyć ,napewno jest to swego rodzaju ewolucja ale własniie w złą strone.Bo zamiast coraz wiecej cech ,,erpegowych" w RPG mamy własnie tylko jakies elementy czy namiastke wystarczy ze dostajemy jakies punkty i wybór pare razy w trakcie rozgrywki i juz mocium Pani wielki RPG klekajcie narody : D
Artykuł o grze. Starej. RPGu. I to bez żadnej okazji w rodzaju tego, że np wychodzi druga część albo reamaster. Tego się nie spodziewałem, miła niespodzianka.
Leci plus choć tytuł oczywiście prowokacyjny. Na tej samej zasadzie co co druga książka fantasy w empiku jest lepsza od Władcy Pierścieni, Gry o Tron i Wiedźmina a co druga sf najlepszym co spotkało ten gatunek od czasu Diuny. Głupie, tanie sztuczki.
Wiedziałem że to Arcanum, nawet mam pełną wersje, ale niestety na W10 nie ruszy, to była jedna z tych gier których jak wyszła nie zdążyłem obadać.
Działa na W10 bo grałem. Nie pamiętam już co musiałem zrobić by ją uruchomić ale jestem pewien. Gdzieś w necie na pewno jest to wyjaśnione.
Da się, ale trochę z tym roboty, kiedyś znalazłem film, który miał w opisie jak to zrobić. Jest z 2018, więc nie wiem czy dalej działa. Wersja z GOGa chyba jest niepoprawiona, pamiętam, że instalując bez zewnętrznych patchy miałem problem z kolorami lub gra po paru minutach chodziła w ~5fps.
tu link ---> https://youtu.be/1w97ne5RzqE
Po dzisiaj dzień uważam bankructwo Troika Games za najgorszą rzecz która spotkała świat gier
ostatnio sie wypowiadali ze to nie było bankructwo tylko nie chcieli robic gier które im samym nie odpowiadały a sprzedawały by sie lepiej //
To akurat żadna sztuka biorąc pod uwagę, że z Wieśka 3 taki RPG jak koziej dupy trąbka. To jest czysta gra akcji z bardziej rozbudowaną fabułą, nic więcej.
Wiesz co, jest coś takiego jak action RPG. Do tego podgatunku zalicza się szerokie spektrum gier: od Diablo 2/3, przez Skyrim, Gothic po właśnie Wiedźmin 3. Tak więc Wiedźmin 3 jest grą RPG.
Oczywiście że erpeg. Gatunek ewoluuje. Wg twojej logiki nic co wyszło po Eye of the Beholder nie powinno być erpegiem.
Witcher 3 to bardzo jednowymiarowe RPG skoro nawet Gothic 2 Noc kruka bez modów oferuje większe możliwości jako RPG (3 ścieżki, możliwość grania magiem, system zlodziejstwa), a na modach Returning 2.0 + Alternative Balance ucieka mu o kilka długości w kwestii możliwości rozwoju postaci, umiejętności, wyborów, ilości interakcji z NPC i światem, contentu, wyzwania itd. Ale Witcher 3 jako gra akcji z elementami RPG, gdzie za każdym razem wszystko jest wręcz identyczne w 99% sprawdza się wybornie i pod tym względem przypomina mocniej Gothic 1 choć nawet ta gra pozwala na większe kombinacje.
Arcanum jest bardzo dobre, ale są znacznie lepsze RPG.
Znacznie mocniej doceniam choćby Ultima 6 i 7, Betrayal at Krondor, Chrono Trigger, Final Fantasy 7, Fallout 2, Might and Magic 6 i 7, System Shock 2, Deus Ex 1, Planescape Torment, Baldur's Gate 2, TES-Morrowind, Gothic 2 NK z modami Returning 2.0+Alternative Balance, Divine Divinity, KOTOR, Vampire:The Masquerade-Bloodlines, Mass Effect 2, Witcher 3, Pillarsy, Divinity-Original Sin 2, Persona 5, Disco Elysium, Pathfinder: Wrath of the Righteous itd.
Mod Kroniki Myrtany na silniku Gothic 2 mimo, że z mechaniką niemal wyjętą z tej gry bez żadnych ulepszeń jak R2.0+AB to projektem świata i samego miasta, ilością wyborów, kreatywnością pomysłów oraz jakością zadań też wymaga ogromnych pochwał ode mnie. Rzadko tak dobre są oficjalne gry obecnie jak ten mod.
Wymieniłeś masę tytułów ale twierdząc że Might and Magic czy Mass Effect (dlaczego dwójka? Jedynkę będę bronił pazurami) albo Morrowind są lepsze lub gorsze od Arcanum to jak twierdzenie że Cywilizacja jest lepsza od StarCrafta lub na odwrót albo że Twierdza jest lepsza od Theme Hospital lub na odwrót.
Napisałem, że bardzo podoba się mi Arcanum, ale są też takie RPG, które mocniej mnie rozkochały. Byłoby tego więcej. Świat Arcanum nie polubiłem. Muzyka mnie drażni. Bugi dopiero naprawił nieoficjalny patch, a były irytujące kiedyś. A jednak dwa razy przeszedłem całość.
Pamiętam jak w podobnym czasie zagrywałem się Sanitarium i Arkanum przyciągnęło mnie podobną stylistyką. Niestety od Arcanum się odbiłem - już wtedy sterowanie, interface i grafika niedomagały. Ale płyta nadal leży w kartonie i szkoda jej się pozbyć.
Pamiętam jak latałem po mieście po wszystkich kioskach bo dali Arcanum do czasopisma GameStar.
Fajna gra tylko nie ogarniałem jakim cudem grając postacią technologiczną nie byłem w stanie zrobić dobrej broni palnej i walczyłem tylko mieczem. Coś poszło w mojej grze nie tak.
Świetna gra, jedna z niewielu, gdzie naprawdę się wciągnąłem i moje życie wyglądało tak "wstać, grać, spać (+potrzeby)" (chodziłem wtedy jeszcze do szkoły i miałem ferie, niczego nie żałuję ;). Powiedziałbym, że to taki "Fallout na sterydach", grało się w miarę podobnie, ale mam wrażenie, że wiele rzeczy lepiej przemyślano, bo Fallout 1/2 u podstaw były super, ale wiele statów było niepotrzebnych.
Taka ciekawostka, grając pod charyzmę, można było mieć w teorii 6 towarzyszy, ale 3 nie wliczali się do puli, więc można było mieć ich 9 (był to pies, i dwa krasnoludy), mi chyba nie udało się zrekrutować psa, ale i tak byłem dzięki temu "pacyfistą", towarzysze w parę sekund zabijali każdego wroga. Polecam taką ścieżkę, bo no cóż, walka w tej grze ssie.
Do dziś jeszcze robi na mnie wrażenie, jak NPC reagowali na postać gracza, różnie ze względu na rasę, a nawet ubiór.
Świetny rpg, ba jeden z najlepszych :)
Gralem rok temu i nie doświadczyłem znaczących bugów
Jedynie system walki trochę byl kiespki, do reszty w zasadzie nie ma się czego przyczepić
Wielka szkoda że nie ma kontynuacji
Arcanum technologicznie to mega drewno od którego pewnie wielu się odbiło, ale klimat i fabuła... wygrywa wszystko :)
Przydałby się porządny remaster naprawiający te wszystkie technologiczne bolączki, wtedy to gra 10/10.
Najlepsze gry już wyszły.
Smutne, ale prawdziwe.
Nie trzeba szukać w latach 90 i 2000cznych, gdzie wychodził hit za hitem i powstawalo po kilkanaście nowych duzych IP w ciagu kazdego roku w roznych gatunkach gier.
Wystarczy porównać rok 2022 z rokiem 2012 zeby się przekonać jaka obecnie panuje pustynia w gamedevie i ze branża zeszla do okopów i pod ziemie (gry indie, kiedys to byly shareware i minis).
Opisywana w tym artykule gra to kolejny przykład, że kiedyś bylo lepiej.
No nie, mój drogi to tak nie działa. W każdym roku, w każdej dekadzie wychodziły gry lepsze i gorsze, miały swoje hity i paździerze. O paździerzach się zapomina raz-dwa, a o grach wybornych jak właśnie Arcanum pamięta się przez dekady, po dziś dzień - stąd właśnie to złudzenie, że kiedyś było lepiej.
Wychodzi dzisiaj mniej RPGów - to prawda, a w tych, które wychodzą brakuje często najważniejszego ich elementu, czyli możliwości odgrywania roli i gry po swojemu. Robienie gier to jednak też praca zarobkowa, a to nie wina deweloperów, że od RPGów obecni gracze wolą Battle Royale. W następnym pokoleniu pewnie będzie od groma gier VR i marudzenie że kiedyś było lepiej powtórzy się również u dzisiejszej "Overwatchowej" młodzieży.
Superlatywy opisujące Elden Ring wzięły się z jakiejś czarnej magii? Myślę że nie.
W każdej dekadzie niewielki procent gier to wspaniałe produkcje.
Kiedyś gry były znacznie ciekawsze, bo potrafiły mocniej wyróżniać się z powodu zróżnicowanych mechanik i sterowania, miały lepszą grywalność, stawiały mocno na kreatywność i własną tożsamość, nie prowadziły za rączkę i produkowało się je w taki sposób, że są szalenie uniwersalne, bo najlepiej nadają się do powracania. Taka była stara szkoła.
Ale mowa o rzeczywiście najlepszych grach starszych, bo wiadomo, że większość gier to przeciętne i słabe produkcje. I kiedyś i teraz tak jest.
RPG i strategie zawsze były zróżnicowane. Ale pomysły najlepsze powstały dawno temu. Od dawno kopiuje się to co było wymyślone dawno temu i podaje w casualowej formie co nudzi, a gry nie są w stanie zaskoczyć starszych graczy, którzy nie dają się nabierać na naśladowanie jak młode pokolenie, bo wiedzą co w trawie piszczy i szybko wychwytują leniwe kopiowanie. Ale o wielu świetnych pomysłach też zapomniano. Bujda na resorach, że nic nie da się już nowego wymyślić. Mozliwości są nadal ogromne i pole do popsiu. Ale branża dostosowała się do mas, którzy chcieli prostych gier na jedno kopyto i nie chcą niczego nowego czy skomplikowanego. Po co wymyślać coś nowego i starać się jak można klepać ciągle klony na jedno kopyto, a ludzie kupują. Sprzedaż definiuje starania. Kino rozrywkowe z Hollywood (odmóżdżacze) też znacznie lepiej sprzedaje się od ambitnych, oryginalnych, cięższych, ciekawszych filmów autorskich opartych na psychologii.
Gry akcji TPP z ostatnch kilkunastu lat są w zasadzie jak jedna i ta sama gra w mechanice i sterowaniu. W latach 1995-2005 nie mieli problemu, by takie gry też były zróżnicowane z swoim oryginalnym pomysłem gameplay.
Fajny tekst, trudno się z nim nie zgodzić. Zwróciłbym jeszcze uwagę na to, że Arcanum było w tamtych latach (pierwsza dekada XXI wieku) tytułem, który od gracza wymagał nieco więcej niż np. (skądinąd świetny) cykl Baldur's Gate. Ta gra mogła być trudniejsza do docenienia, jeśli grało się w nią jako dziecko / nastolatek, a nie dorosły człowiek.
Jest kilka powodów, dla których tak było. Po pierwsze, w Arcanum znacznie więcej zależy od gracza, rozgrywka jest bardziej otwarta i czasem można zapędzić się w kozi róg pod względem buildu czy trafiając na przeciwnika, którego ciężko nam pokonać (no i było tam trochę problemów z równowagą rozgrywki).
Po drugie, tematy poruszane przez tę produkcję były znacznie subtelniejsze i przez to być może nie była dla niektórych aż tak wyrazista. Mniej rzeczy było tu mówione wprost na zasadzie "oto wielki, zły, czerwony smok - zaciukaj żeby zdobyć skarby" albo "tak, to ten zły mag, który torturuje wszystkich wokół, wiesz co musisz zrobić". Nie był to może poziom Disco Elysium, ale w Arcanum trzeba było nieco więcej myśleć i nauczyć się czytać pomiędzy wierszami.
Marzy mi się powrót do tego pokręconego świata. I... kto wie, kto wie... Z tego co się orientuję, prawa do marki należały do Sierry, łykniętej przez Activision, łykniętego przez... więc, fingers crossed, może komuś w Redmond wpadnie kiedyś pomysł tchnięcia nowego życia w jedną z tryliona przejętych franczyz ;)
Akurat Disco Elysium to gniot dla idiotów i porównywanie go z Arcanum jest uwłaczające dla tej drugiej gry. Tam nie trzeba nic myśleć, statystyki nie mają większego znaczenia, a rozgrywka jest do bólu liniowa. Do Arcanum nie ma nawet startu.
Disco Elysium to takie cos jak Witcher 3 tylko ze Disco to przygodówka która miejscami chce udawać RPG cos jak Planescape Torment z którym według mnie nie ma absolutnie nic wspólnego poza scianami tekstu
Wiedźmin ma wszystko na swoim miejscu, każdy aspekt jest tam wspaniały. To że kilku osobom się nie podoba nie znaczy że jest zły - obiektywnie.
Disco elysium mnie uśpiło. Za dużo w tym przygodówki. Bardzo możliwe że obiektywnie to także wybitna gra, kompletnie jednak odrzucił mnie sposób rozgrywki.
Iselor
Witcher 3 jest genialny jako gra akcji z elementami RPG, ale jako RPG jest taki sobie (jednowymiarowość)
Chyba słabo poznałeś Witcher 3. Wiele RPG, by lepiej poznać trzeba ograć te minimum 2-3 razy, bo wtedy wychodzi, które rzeczywiście mają ciekawy rozwój postaci czy prawdziwe wybory. Są takie RPG, gdzie rozwój postaci zmienia mocno rozgrywkę, a wyborów na rozwiązanie danej sytuacji jest ogrom i prawie każdy kluczowy moment w grze można wykonać na kilka sposobów.
Powody z jakich wyśmiewano Gothic 1 i 2 jako RPG są identyczne w Witcher 3, ale w jeszcze większym stopniu.
Witcher 3 nawet przegrywa z Gothic 1 i 2 jako RPG bez dogrania do nich modów, które je mocno rozbudowują, bo w przeciwieństwie do nich:
1) Nie ma kilku ścieżek rozwoju postaci.
2) Żadnych umiejętności poza walką.
3) Posiada skrajnie ubogą magię.
4) Nie ma systemu złodziejstwa.
5) Ma znaczniki do celu.
Dochodzi jeszcze to, że w Witcher 3 masz:
1) Bardzo ubogą interakcję z NPC i światem. Miasto Novigrad jest słabiutko wykorzystane. 90% NPC to kukły do niczego. Dla porównania G2NK z modami Returning 2.0 + Alternative Balance każdy NPC w mieście Khorinis jest po coś (rozmowy, zadania czy minimum handel). Kroniki Myrthany też lepiej to robią niż Witcher 3 i jest znacznie większy procent postaci imiennych niż randomów w mieście Archolos.
2) 99% gry w Witcher 3 jest identyczne za każdym razem. Wyborów nie ma tam za wiele i są mniejszego kalibru na tle wielu elitarnych RPG. Nawet Witcher 2 pod tym względem wypadł lepiej. Nawet mod Kroniki Myrtany (prequel Gothic 1 i 2) dosłownie miażdży Witcher 3 w tej kwestii i okazuje się ciekawszy jako RPG.
Aquma
Z tą trudnością Arcanum nie przesadzaj. Większość RPG z lat 1980-1995 jest trudniejsze od Arcanum. Gatunek stał się przystępny dla mas dopiero w okolicach 1997 roku. Do tego Arcanum był po polsku co w naszym kraju miało duże znaczenie, bo to też czynnik dlaczego tak wiele osób unikało starszych RPG z lat 80' i pierwszej połowy lat 90'.
cos jest w tej grze magicznego kilka lat temu do niej wróciłem i to jak działa na wyobraźnie przez szczątkową grafike i świetny klimat zostaje mocno w pamięci Jesli pominąć aspekty techniczne gra zasługuje na 10/10
Ależ to była dobra gra. Ależ mi się marzy remake. Mechanicznie leżała i płakała, buildy były kompletnie nie zbalansowane, ale ten klimat, muzyka, fabuła - mistrzostwo.
ARCANUM... gra-legenda, pamietam jak wyszla to bylem 17letnim gowniakiem i cialem w to non-stop :) Dwarf-Technolog ofkors + Tesla Gun i granaty, ostatni boss byl na jakies 5 strzałów ;) GENIALNA GRA - GENIALNA FABUŁA :) Tez czekam z utesknieniem na remaster i kontynuacje :) OCENA : 11/10
No i korci by ponownie zagrać.
Może jakieś mody się znajdą rozbudowujące podstawkę. Poza Unoddiclai Patchem ktoś zna coś fajnego?
Nie jest to wielkie osiągnięcie, bo Wiedźmin 3 jako cRPG jest słaby albo wręcz zły. Lepiej się sprawdza jako gra akcji z elementami RPG, choć i tak te elementy RPG i tak są słabo lub źle zrobione. Gdyby Wiedźmin 3 był pozbawiony elementów RPG i był "tylko" zwykłą grą akcji, byłby grą lepszą niż jest.
a ja dalej wierze w kolejna czesc i remastera. jedna z moich najlepszych gierek, chyba wszystko w niej odkrylem i zrobilem ,gralem z 20 razy i przeszedlem. mistrzostwo, w koncu to od tworcow starego dobrego fallouta 1 i 2. a nie tego gónwa 3jki