I po, ale warto było, nie ma to jak rodzinny stół i rodzinna atmosfera. Warto żyć dla tych świąt.
Pozdrawiam i wesołego!
Via Tenor
świnta świnta i po świntach
Wyjechaliśmy wczoraj z rana z żoną Punciakiem do Krynicy-Zdrój. Wracamy pojutrze. Takie święta :)
Odpoczywać i zwiedzać. Wolę to od siedzenia przy stole i jedzenia rzeczy których nie lubię.
Czy ktoś już sie chwalił, ze zgadł autora po tytule wątku?
Gęsty, a rodzina to w twojej sytuacji nie śmieje się z ciebie i nie sprzedaje ci złotych rad?
Tak jak u Gestego jest na świętach wigilijnych, a nie na wielkanocnych
My wszyscy w hotelu Paradise występujecie, czy o co chodzi?
Z 5 lat temu wcale od tych chłopców nie odstawałem. Ale jestem debilem wiec obecnie nie mam się czym pochwalić ;)
Bo co? Ktoś dba o swój wygląd od razu musi oznaczać że bierze udział w jakimś kiczowatym programie?
Najczęściej osoby, które się tak chwalą ile to oni nie trenują najczęściej kończą w takich programach. Na jedno im się nie dziwię, bo w większości są tam kobiety o ponadprzeciętnej urodzie :)
Święta, świętami, ale jak można pić tą gównianą cole? XD
Drinki z Coli i Łaciatego?
Święta, świętami, ale jak można pić tą gównianą cole? XD
Gęstochowscy są ludźmi wartości bojkotują Coca-Colę za późne, wymuszone przez opinię publiczną wyjście z rosji.
Edit. Co on mnie zablokował ze nie mogę go zaczepić ? xD
Kiedy dojedziesz na świąteczne rodzinne spotkanie u babci i w TV już leci Znachor.
Mi Znachor bardziej kojarzy się ze Wszystkimi Świętymi, bo wtedy zawsze leci obowiązkowo na minimum trzech kanałach.
Swoją drogą ja tych świąt nie lubię (pomijam religię kompletnie w tym momencie). Dzień wolny dają tylko jeden, w dodatku ów dzień jest powiązany z irytującą tradycją tzw. Lanego poniedziałku. Jedzenie? Jajka tak średnio lubię, co najwyżej jajecznicę (akurat w te święta kompletnie nie miałem ochoty na jajka). Zimnych nóżek niecierpie, od śledzi chce mi się rzygać
Śledź śledziowi nierówny. Zjedz prawdziwego, a nie podróbę z marketu. Wtedy dopiero szacuj, czy nie lubisz.
Niestety, Wielkanoc to nie Boże Narodzenie, żeby człowiek jakoś odpoczął. Szybko te święta zleciały.
U mnie samotne święta przed komputerem, ale nie było tak smutno jak mogłoby brzmieć - miałem sporo świętego spokoju, więc mogłem nadrobić pracę nad licencjatem :)
Co kto lubi. Ja tam nie jestem fanem rodzinnych spędów i z rozrzewnieniem wspominam święta w lockdownie, gdzie mogłem sobie w ciszy i spokoju oglądać filmy i grać w far cry 5. Plus taki, że pospałem troche i obżarłem się jak cygański król.
Wczoraj wchodzę na forum, o ktoś wątek o świętach zrobił, patrzę a to mój. Nie pamiętam jak pisałem, musialo już te 1,75 l co widać na zdjęciach się skończyć.