Gracze nie wierzą, że dodatek do Cyberpunk 2077 ukaże się na czas
Informacja o opóźnieniu dodatku do Cyberpunka 2077 zdecydowanie nie nastroiła graczy pozytywnie.
A to wcześniej była planowana jakaś data dodatku?
gracze ogólnie mało w co wierzą
Na pewno? XD
Powaga, oni są tak nieufni właśnie w sprawach związanych z cdpr co jest śmieszne. A wszystko inne? Inni mogą ich oszukiwać, okłamywać, ale oni i tak będą ufni wobec nich xD.
Nieszczęsny battlefield 204coś tam, kilka innych produkcji.
Ogólnie to gracze łykają gówno prawdy jak pelikany. Diablo 4, który będzie rozczarowaniem dla graczy oczekujących bardziej tradycyjnego diablo(ale nie wiedzą, że to nie takie diablo, bo bardziej multiplayer), anthem, fallout 7coś tam i co jeszcze, nawet nie pamiętam, bo nie będę pamiętać o crapach. Ale pamiętam, że w przypadku takich oczywistych crapów(tak, przed premierę to było oczywiste) ludzie łykali każde słówko jakby to była prawda.
Pisz dalej takie rzeczy XD.
Jezus maria, ale wylew hejtu
Aleś wrażliwy, hejtuję? Lmao, jakbyś nie zauważył to cię wyśmiałem, nie shejtowałem XD.
Właśnie nigdy nie było mowy o dacie premiery dodatków, więc ciężko mówić o opóźnieniu. Ale... wyobraźcie sobie że ktoś 2 lata temu wam mówi, że dodatki do cyberpunka wyjdą w 2023 to chyba nikt by w to nie uwierzył - łącznie z cdpred XD
Mnie nie dziwi ta data - 2023 rok. Tak naprawdę na premierę dostaliśmy bete gry, a w tym roku jest skończona. Teraz czas na rozwój miasta i fajne dlc.
Od początku była mowa, czy to w planowym schemacie na dany rok, czy w inny sposób. Tuż po premierze było, że drobne dlc będą dodawane tak gdzieś do połowy 21 r., a potem dodatek fabularny. Potem w planie było dodanie go w 22 roku. No a teraz w 23.
Mi osobiście to nie przeszkadza, jeszcze nie grałem, więc poczekam jak dopracują grę i wyjdzie dodatek. I tak pewnie zaczekam dłużej aby z ceny zeszli :)
Teraz by pasowało przywołać te same nicki, piszące pod koniec 2020, że CDPR powinien rzucić pracę nad CP i zacząć tworzyć nowego Wiedźmina... Posłuchali graczy. Tak to jest właśnie słuchać graczy...
Zabawne jest to, jak gracze krzyczą "nie wolno wydawać DLC 2 lata po premierze gry" a zaraz później "lepiej by się zajęli trzecim DLC do Wiedźmina 3".
Takich specjalistów od tego, co by było "lepiej" jest wielu, szkoda, że jeszcze nie powstało studio złożone z samych komentatorów w internecie. Pewnie byłyby to świetne gry. Przecież oni zawsze wiedzą lepiej.
Moim zdaniem to co robi CDPR nie jest złą strategią. Gdyby DLC pojawiło się w dobrej formie w 2021, to pewnie zostało shejtowane, a tak mają czas na testy, mają czas na dopracowanie. A w 2023 ludzie zapomną, że hejtowanie CDPR jest modne.
Teraz w tą akcje włączają się rosyjskie trolle, ale ich jest łatwo wykryć, bo używają nieużywanych w Polsce wyrazów. Teoretycznie pochodzących z języka polskiego, ale nikt normalny ich nie używa, nawet w gwarze. Tak nie mówię tego przypadkowo, trolle, które siedziały na Onetach, Interiach Facebookach itp. są przyblokowane tym, że Facebook porozbijał im grupki, a główne portale pozamykały sekcje komentarzy. Więc przyłażą gdzie indziej i hejtują polskie firmy i produkty, albo wywołują "sztuczne konflikty" wyzywając się wzajemnie w sekcji komentarzy. Ale to zwykle łatwo jest wyłapać takich delikwentów, bo najczęściej nie odnoszą się do treści w artykule (a jeśli już to hejtersko) i piszą jakieś dziwne oderwane rzeczy np. w artykule o sprzęcie komputerowym, o polskich politykach.
Tutaj to jest jeszcze spokój, chyba moderacja dobrze działa, ale na niektórych forach potrafią spamować co 10minut jakimiś dziwnymi wiadomościami i to tak codziennie. Ale zauważyłem, że na tego typu sekcje komentarzy też się zaczynają sprowadzać. Często korzystają z kont premium, żeby ominąć bana.
A mnie cieszy taki obrót spraw. Grę przeszedłem w tym roku więc idealne będzie do niej wrócić za rok, a potem pochłonąć DLC. Niech pracują na spokojnie :))
Przecież to jest jasne . Firma która cały swój marketing opierała na kłamstwie nagle zaczęła być uczciwa ? Sami się wkopali z niedorobioną i ze stanowczo zbyt rozbuchanym marketingiem obligującym CDPR do tworzenia czegoś, czego nie byli w stanie udźwignąć. Dalsze DLC i poprawki właściwie już mnie nie interesują. Mam tylko nadzieję, że wyniosą z całej tej afery jakąś lekcję przy kolejnych produkcjach ;)
Nic dziwnego, że mało osób pracuje nad tym dodatkiem, bo trudno ocenić czy dużo na nim zarobią. Cyberpunk świetnie się sprzedał w przedsprzedaży, ale po premierze w 1,5 roku sprzedali 4 mln kopii na sporych wyprzedażach. Ile z tych osób będzie zainteresowanych DLC? Trudno to ocenić.
W preorderach poszło 8 mln. Po premierze sprzedało się 10 mln. Nawet jeśli 10% skusi się na zakup dodatku w przyszłym roku, to będzie to 2,5 mln kopii. Większość producentów gier AAA może tylko pomarzyć o takim wyniku.
To chyba ty jednak manipulujesz. 8 mln sprzedało się jako preordery, w ciemno. Natomiast 5 mln, które sprzedały się między 10 a 31 grudnia 2020 kupowane były już świadomie, gdyż gracze mieli okazję zetknąć się z gameplayami i filmikami gromadzącymi bugi i glicze. Kolejne 4,5 mln sprzedało się w kolejnych kilkunastu miesiącach.
Takiego hejtu, jak zaprezentował autor artykułu już nie widziałem od kilku miesięcy.