Koniec rozwoju Ghost Recon Breakpoint po 2,5 roku. Niewypał żył dłużej niż wiele gier EA
tak jak wildlands bylo czymś naprawdę świetnym 100% ze znajdźkami w 72h tak breakpoint wogóle nie przypadło mi do gustu i wystarczyły 2 darmowe weekendy abym sie przekonał że nie warto kupować tego badziewia
Jaki niewypał. Obecnie to bardzo dobra gra a opcji konfiguracji rozgrywki to powinni inni producenci się uczyć. Choć ja i w dniu premiery nie narzekałem. Co do zmian o których wspomniałem - i tak naprawdę co z tego, skoro największe płaczki i tak w grę nigdy nie zagrali (widzieli u jupitera) a już na pewno nie po zmianach. Zresztą:
Wychodzi Wildlands:
- gracz "buuuu, ubi, daj możliwość grania solo, bez towarzyszy"
Ubi wprowadza zmiany
Wychodzi Breakpoint:
- gracze "wtf, gdzie są towarzysze"?
Ręce opadają mormalnie.
Dokładnie. Ja się świetnie bawiłem wbiłem 252 poziom sprzętu zdobyłem prawie wszystkie blueprinty i graty kosmetyczne. Fajne i ciekawe kampanie. Jedynie z rajdów nie skorzystałęm, ale ponad 150h dobrej zabawy. Rajdy na poziomie critical wymagają zgranej drużyny i niektóre są na czas. Polecam spóbować.
Zacząłem w nią grać tydzień temu.
Zgadzam się z przedmówcą: ta gra jest bardzo dobra.
Wychodzi Wildlands:
- gracz "buuuu, ubi, daj możliwość grania solo, bez towarzyszy"
Ubi wprowadza zmiany
Wychodzi Breakpoint:
- gracze "wtf, gdzie są towarzysze"?
Ręce opadają mormalnie.
A pomyślałem może, że mówisz o dwóch różnych grupach graczy?
Grup które mieszasz i tworzysz jakiś obraz wiecznie niezadowolonych graczy?
To fakt, sam pamiętam hejt na Wildlandsy że nudna wydmuszka i żeby dać grać solo xD
A wildlandsy tak na prawde błyszczały w coopie
Nie kolego, to jest ta sama grupa a to o czym pisze to zywcem wyjete z forum Ubi. A wiesz co jest najgorsze? Ze ci co placza to potem nawet do gry po zmianach nie zagladaja, tylko dalej zyja w tej swojej bance.
to o czym pisze to zywcem wyjete z forum Ubi
jedno forum nie odzwierciedla obrazu całej (zróżnicowanej) grupy zwanej graczami
niejako potwierdzasz to co pisałem
tak jak wildlands bylo czymś naprawdę świetnym 100% ze znajdźkami w 72h tak breakpoint wogóle nie przypadło mi do gustu i wystarczyły 2 darmowe weekendy abym sie przekonał że nie warto kupować tego badziewia
Nareszcie, kończą waściowie, wstydu oszczędzając.
Od pierwszej części jestem megafanem tej serii, łącznie z Sum of all fears.
Wildlands, obok Dooma 2016, to przykład, jak starsze gry dostosować do współczesnych wymogów.
Ale Breakpoint to jakiś nieudany eksperyment, ślepa uliczka ewolucji.
Nikt nie rozumie, ja już nie walczę z wiatrakami, nie ma co kopać się z koniem...
Czli co, teraz jak ktoś powie "wstydu oszczędź" to od razu musi być cytat z książki tak? LOL.
Tak, popełniłem błąd.
Ale specyfika tego cytatu polega na tym, że powszechnie się go używa błędnie. Cytat ten praktycznie nie jest używany w obiegu w formie poprawnej. Paradoks.
Aha, czyli teraz jak powiesz wstydu oszczedz to jedyna poprawna logika to ta z ksiazki. LOL. A jak ktos powie "wstydz sie," to jak? Bedzie ok? Bo tak jest np. w Metro 2033...
A więc nie spędzałeś miło czasu w grze tylko świetnie się bawiłeś w gronie znajomych
Eee tam, to tak zawsze jest, ze znajomymi we wszystko gra się ok, to żaden argument.
Granie w tę grę samemu, to tak jak grać w CSa z botami. Właściwie ta seria wraz z The Division nie ma żadnej konkurencji w kategorii militarny co-op na kilkadziesiąt godzin, a najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy nie grali albo grali samemu.
Gra bylaby fajna, jakby zatrudnili tam kogos od pisania fabuly, porzadnego level desingera i każda misje czynili wyjątkowa, mniej sandboxa, wiecej fabuły i seria by byla nie gorsza niz Far Cry.
Zreszta ja sie wychowałem na oryginalnym Ghost Reconie i ta gra byla naprawde bardzo taktyczna i miala ciekawsze misje niz te nowe, nudne sandboxowe wydmuszki.
Wildlands to był prawdziwy hicior w porównaniu do Breakpoint. No ale to Ubiszaft, oni nawet coś co w miarę działa są w stanie popsuć.
"Ubisoft kończy wspieranie tej gry, a są ludzie, którzy kupili do niej NFT :D"
Ludzie którzy kupili NFT sami są sobie winni i nie dlatego że NFT to idiotyzm tylko dlatego że gra jest martwa od listopada 2021 czyli pół roku. Dziś to jest tylko oficjalne potwierdzenie rzeczywistości.
Na pewno nie nazwałbym tej gry niewypałem. Dla mnie to 7/10 - wbiłem 127h i nie żałuje.
Szkoda. Bardzo dobra gra, w której spędziłem ponad 150h. A jeszcze mam do zrobienia Operation Motherland.
Oczywiście gra cierpiała na typowe bolączki ubisoftowe ale na każdym kroku dostarcza graczowi adrenaliny.
Trochę denerwuje fakt, że na każdym kroku znajduje się jakieś elementy wyposażenia ale jak już poskładamy coś, co sprawi że Behemoth staje w płomieniach, można poczuć się usatysfakcjonowanym.
W sumie to chyba dobra pora aby wrócić i zakończyć grę na dobre.
Edit
Pomimo peenych rozmów z pewnymi ludźmi w pewnym miejscu próbuje nie zachorować na schizofrenię po waszych tytułach...
Niewypał żył dłużej...
A potem...
Zła wiadomość dla fanów...
WTF?
Niewypał żył dłużej niż wiele gier EA
Tutaj wlaśnie widać jakimi ignorantami jesteście i jak faktycznie zajmujecie sie grami .... gra została mocno przebudowana , obecnie możliwość dopasowania gry do własnych preferencji jest ogromna - nie ma takich rozwiązań w żadnej innej grze .
Masa możliwości ustawień rozgrywki od parametrów świata do parametrów hud, oznaczeń na mapie , cuda wianki- wszystko można personalizować.
Ilośc bajerów i sposobów pokonywania przeciwników jest mnoga , grafika jest piękna , fabuła jest jaka jest, ale nie różni się niczym od większości gier.
Doszedł tryb motherland bliźniaczo podobny do poprzednej odsłony duchów Wildlans.
Kilka dodatków - misje frakcyjne .
MASA broni i jej customizacja....
Powinniście siąść do tej gry jak do świeżego tytułu - napisać artykuł o zmianach jakie nastały i ocenić jej zawartość na dzień dzisiejszy .
A nie pisać te swoje gównianie i nikomu niepotrzbne domysły - prorocze sny o wiedźminie , kartki z pamiętnika co LUBITA ABO CZEGO NIE LUBITA w serialach ... Zajmijcie się GRAMI !
Trudno się nie zgodzić. Ubi odwaliło kawał świetnej roboty pracując nad Breakpoint. W wielu aspektach zjada Wildlands na śniadanie (customizacja, większa swoboda, bez porównania większy wybór stylu gry), ale trzeba oddać, że w innych to Wildlands wyszedł lepiej (Boliwia bez porównania bardziej zapełniona NPCami)
Zaraz i tak przyjdą i cie zjadą i powiedzą że gówno bo oni grali przez 5 minut 3 lata temu jak był darmowy okres próbny (albo co lepiej, beta) i było badziewne XD
Gra najlepsza na premiere nie była, ale No Mans Sky też nie było, a teraz wszyscy sobie chwalą.
Bez przesady, ta gra nie jest niewypałem. Spędziłem w niej 148 godzin, a tak chwalone Wildlands męczę od roku i nie chce mi się tam wracać. Grze można zarzucić sporo jak np. monotonia w krajobrazie, te same budynki, pomieszczenia, misje poboczne, znajdzki - sporo na minusie jest tutaj, ale i tak dobrze mi się biegało po wyspie. Jak to zawsze bywa, każdemu pdodoba się co innego.
Wildlands na pewno z obecnej perspektywy nie było lepsze. Po prostu wtedy nie było takiej masy looter shooterów... Nie wiem, co w twórców wstąpiło, że w kilka ostatnich lat nastukali tych looter shooterów i innych looterów aż tyle. Ja wiem, że mechanika zabijania i lootowania to są wydawało by się proste do zeskryptowania mechaniki. A tyle, co oni się namęczyli, żeby w Breakpoincie zrobić ten świat... A gra się w to trochę tak na siłę...
Wildlands to jest giera do której chętnie wrócę. A tu co jakieś drony, koleś w koszulce wychodzi na mroźne szyty. Totalna porażka dziwię się tylko że tak długo z tym nie skończyli.
koleś w koszulce wychodzi na mroźne szyty
No tak, słaba gra bo gość nie umie przebrać swojego awatara w setki dostępnych ciuszków... Bo w Wildlands to nie ma żadnych absurdów....
A ja przymierzam się do kupna właśnie tej części. Przekonuje mnie otwarty święty , to że można grać solo oraz sporo elementów rpg :)
Nie polecam. Tzn. przy tej grze sie napracowali, żeby to był wielki sandbox. wszystko jest w miarę dopracowane, tylko gra się trochę tak na siłę. Bo np. w jednej z pierwszych misji każą Ci jechać na 2gi koniec mapy. Niby jest coś, co ma udawać fabułę, ale strasznie generatorem śmierdzi.
Ze wszystkich gier Tom Clanc'y grałem tylko w The Division 2, podobało mi się. Nie lubię prostych strzelanek które nie mają elementów rpg. Nie przeszkadza mi duży świat i misje w stylu MMO. Fabuła też nie jest dla mnie najważniejsza. Chyba zaryzykuję. Ale dzięki :)
Zagram najpierw w wersje trial, bo widzę ,że jest i sprawdzę jak będzie :)
Znając ubi, to pewnie uznali że za porażką finansową stoi za mało mikrotransakcji, i w następnej części to "poprawią".
Dużo osób chyba nie grało w tę grę teraz, a żyje jeszcze premierą w 2019 roku, to tak jakby narzekać na Fallouta 76 mając w głowie tylko premierę, wiadomo że obie gry nie były idealne ani dobre, ale teraz po tylu aktualizacjach myślę że warto im dać drugą szansę, chociaż jednak zaskoczyło mnie to że Ubi tak szybko przestało wspierać Breakpointa, ale domyślam się dlaczego, pewnie za rok dostaniemy kontynuacje, która może tym razem będzie na solidnym poziomie w dniu premiery
No ale jednak 2,5 roku to też troche czasu jest więc nie można powiedzieć że to krótkie wsparcie, tak jak w przypadku NFS Heat gdzie było to jakieś pół roku? xD
No akurat co by nie mówić, to pamiętam F76 na premierę, przegrałem w niego kilkadziesiąt godzin. Nie była to zła gra. To co jest teraz, to jest niezoptymalizowany kupsztal, albo tak serwery lagują. Bo efekt wygląda raczej na nieustanny lag serwera. Może już tylko Ci, którzy mają abonament mogą grać.
Nie wiem jak to działa, ale 4x próbowałem już instalować tą gre po którejś większej aktualizacji i jest tragedia. To jest o tyle denerwujące, że jak na początku, hitboxy były trochę zepsute, to teraz nie idzie trafić w przeciwnika, bo nie wiadomo, gdzie on sie znajduje, gra działa przy obrocie na pięcie, jakby zaczynało wczytywać z HDD to co było za graczem, ale od razu to pokazuje, tylko jest jeden wielki lag. Jest w tym taki problem, że nie posiadam HDD.
Może nie mam jakiegoś komputera z Nasa (stara i7 4770k i 1660Ti), ale no w większości gier działał bez zarzutu. Mam Cyberpunka na PS4 Slim. Cyberpunk na PS Slim czuć, że to nie jest 60 klatek, ale działa o niebo lepiej, niż Fallout 76 na moim komputerze. Fallout nawet na początku nie działał tak dobrze jak Cyberpunk na PS4, ale teraz ten Fallout jest tragiczny. przy obrocie spada grubo poniżej 15klatek.
No i kolejna dobra seria odejdzie w zapomnienie, bo wątpię by raz jeszcze chciało im się próbować z nową częścią i nowym pomysłem... Oleją bo nie przynosi zysków. Wszystko przez zbyt wysokie, wygórowane oczekiwania graczy. W tego typu grze liczy się głównie jazda ze strzelania, robienia fajnych akcji ze znajomymi czy solo, ale nie fabuła z zawiłymi zadaniami i wypełnionym po brzegi światem, który zaskakuje swoją złożonością. Nie rozumiem w ogóle o co ten cały płacz. Ludzie krytykują, bo tak się już przyjelo, że gry Ubisoftu trzeba krytykować, chociaż na pewno część z nich w ogóle nie grała, a jeśli grała, to oczekiwała zbyt wiele. Nie każda gra musi być zasranym Wiedźminem, nad którym wszyscy wydają ochy i achy.
Zgodzę się ze po zmianach (możliwość wykaczneia pewnych głupich rozwiązań itp, - przy czym towarzysze npc kompletnie tu nie pasują, ale drony powinny mieć tylko cool down bez ciągłej potrzeby ich tworzenia) gra jest znośna, na mapce można też znaleźć kilka świetnych miejsc, ale jako całość mapa jest monotonna i nijak się ma do Wildlands, historia jest fatalnie poprowadzona (chaos, rozwodnienie, pierdy rodem z MMO) i cholernie trudno się w nią wkręcić, wszystko wydaje się mocno powtarzalne... Zmarnowany potencjał
na razie nic nie wskazuje, aby firma postawiła na diametralnie inną filozofię biznesową.
Biorąc pod uwagę, że gry Ubisoftu powstają w kilkuletnich cyklach, to trochę sobie jeszcze poczekamy.
Ale i tak szacunek dla Ubisoftu, że pracował nad naprawą gry, a nie porzucił jej od razu jak EA Anthema.